Jump to content
Dogomania

Uporczywe lizanie łap


Vicky62

Recommended Posts

Mam problem ze swoją sunia, od jakiegoś czasu zauważyłam,że bardzo lize przednie łapy,które przez to lizanie zaczynają się odbarwiac manowce przybierają kolor ciemno- :brązowy.
 Jest to bardzo widoczne ponieważ sierść jest koloru białego. Dodam,że od dłuższego czasu jest na suchej karmie RC obesity, że względu na tycie po sterylizacji
Może miał już ktoś z Was taki problem, nie mam pojęcia czym mam smarować żeby nie lizala,weterynarz u którego zwróciłam się z problemem stwierdził tylko, po wyglądzie siersci,że pies ja notorycznie wylizuje,Kupilam spray bardzo gorzki dla zwierząt który ponoć zniechęca ,ale nie moja Sonie.

Pozdrawiam  Asia

Link to comment
Share on other sites

To może być zarówno jakiś problem psychiczny (stress - jego objawem jest wlasnie uporczywe lizanie łap),somatyczny - ból stawów np.lub wspomniana alergia.Przy alergii byłyby jeszcze inne objawy (prawdopodobnie).Kolorem sierści się nie przejmuj ,w ślinie psa jest taki skladnik,który powoduje to zabarwienie.

  • Downvote 1
Link to comment
Share on other sites

Zastanawiałam się nad alergią pokarmową, ale bardziej zastanawia mnie czy przyczyną nie jest właśnie wspomniane zapalenie stawów.Sonia w tym roku kończy 10 lat, od jakiegoś czasu dostaje leki z glukozamina, ma zwyrodnienie dość widoczne na kolanach przednich łapek,ale nie pomyślała bym ze to może być przyczyną lizanie. Powiem szczerze, że najbardziej to uważałam ze przyczyną jest częste myć lap,po spacerach w deszczowe dni,ponieważ zauważyłam, że druga młodsza moja sunia tez zaczyna lizanie z tym ze w innym miejscu, bo bardziej ma zabarwione wewnętrzne strony łapek. Bardzo dziękuję za odpowiedzi Wasze. I mam jeszcze jedno pytanie macie może pomysły czym można zlikwidować ten kolor,przynajmniej u młodszej,bo stawy ma zdrowe. Lap juz tak nie lize, a kolor został. Drugie moje pytanie to czym mogę zastąpić karmę RC obesity, oczywiście karma musi być dla psow otyłych. Sonia ma skłonności do tycia. Dziękuję i pozdrawiam ☺

Link to comment
Share on other sites

Rdzawe przebarwienia w przestrzeniach międzypalcowych, na dolnej szczęce, w kącikach oczu to najczęściej malassezia, czyli grzybek (drożdżak) - warto potwierdzić wymazem i posiewem. Pojawia się lub nasila z reguły w okresie przesileń, czyli wiosną i jesienią - sprzyja mu wilgoć, bardzo często jego rozwój jest powiązany z ogólnym osłabieniem odporności psa.

Można (i trzeba, bo lubi dawać nadkażenia bakteryjne i zapalenia skóry) z nim walczyć, ale jest dość oporny w leczeniu i wymaga sporej konsekwencji. Leki są różne - od maści zaczynając (np. Betnovate), a na regularnych namoczkach z roztworu Manusanu lub (lepiej, ale trzeba sprowadzać, bo u nas jest kłopot z dostępnością) Malassebu kończąc. Powinien o tym decydować wet - optymalnie dermatolog.

Jeśli chodzi o odchudzanie to serio nie rozumiem popularności weterynaryjnych karm odchudzających - uważam, że lepiej sprawdza się (zwłaszcza u alergików) ograniczenie wielkości porcji karmy bytowej, którą pies dobrze toleruje i - o ile to możliwe - zwiększenie aktywności fizycznej. Ewentualnie przejście na karmę o mniejszej wartości kalorycznej, np. Brit Care Weight Loss (z królikiem). 

Link to comment
Share on other sites

Vicky, nie napisałaś dokładnie w którym miejscu wylizuje dlatego nie wiem czy to co napiszę Ci pomoże, ale spróbować zawsze mogę. Moja sunia kiedyś też zaczęła wylizywać sobie przednie łapy w okolicach pazurów. Po dokładnych oględzinach okazało się, że pod pazurami, w miejscu gdzie wyrastają zaczęło wyrastać coś na kształt "dzikiego mięsa". Po badaniach pod mikroskopem nic dziwnego nie stwierdzono oprócz pojedynczych bakterii. Dostałam płyn do smarowania i niby przeszło. Po kilku tygodniach sytuacja się powtórzyła. Tym razem zastosowałam zwykłą jodynę i zadziałało. To dziwne coś rosło tylko na przednich łapach. Nie było skaleczeń, urazów, mrozów czy upałów (maj), stresów, zmiany diety czy leków. Po prosu sobie zaczęło rosnąć i tyle. Nie wiem czy to Ci pomoże? Może akurat tak...

Link to comment
Share on other sites

mazda 73, Sonia lize te łapy poczawszy od tzw.kolan,aż po pazury i pomiędzy nimi wygrywa sobie. Jak juz wczęściej wspomniałam ma chorobę zwyrodnieniową stawów. Podaje jej Arthroflex. Ale dziękuję Ci,ze wspomniałas o tej narosli u Twojej suni. Nie myślałam że to może być przyczyną, otóż moja sunia ma coś takiego jakby " dzikiego miesa"  z tym ze przy opuszkach wygląda to jakby wyrastały brodawki tzw.nagniotki. Nie wiem jak to opisać. Pokazywalam to wetce, stwierdziła że jest problem aby to usunąć ponieważ nie będzie się goic,a przy chodzeniu rozejda się szwy. To jest dość twarde wiec powiedziała żeby smarować wazelina, aby to zmiękczyc. Przez pewien czas tak robiłam,a przestałam nie widząc poprawy. Problemem było ze do tej tłustej wazeliny wszystko się przyklejlo każdy bród. Może faktycznie kupić jodyne i posmarować. Nie wiem już sama co mam robić, do lekarza chodzimy regularnie (  badanie serducha) a przy okazji wspominam o łapkach  i nie mam odpowiedzi. 

Dziękuję wszystkim za rady i porady. Pozdrawiam Asia

Link to comment
Share on other sites

U mnie te "narośle" były bardzo miękkie i wyglądały jak świeże mięso i nie było pokryte skórą. A czy brałaś pod uwagę wypalanie tego czegoś np. podczas zabiegu czyszczenia zębów. Wtedy pies jest w narkozie i później nie są potrzebne szwy. Można też wyciąć kawałek żeby oddać do badania i zobaczyć co tam siedzi.

Link to comment
Share on other sites

11 godzin temu, mazda73 napisał:

U mnie te "narośle" były bardzo miękkie i wyglądały jak świeże mięso i nie było pokryte skórą. A czy brałaś pod uwagę wypalanie tego czegoś np. podczas zabiegu czyszczenia zębów. Wtedy pies jest w narkozie i później nie są potrzebne szwy. Można też wyciąć kawałek żeby oddać do badania i zobaczyć co tam siedzi.

Mylalam owszem, nawet zasugerowałam, no i narkoza nie wchodzi w grę ponieważ jest chora na serce,może nie obudzić się.  Dziś idę poraz kolejny do weterynarza i konkretnie porozmawiam co z tym robić , bo lizanie coraz bardziej nasila się. 

Pozdrawiam Asia

Link to comment
Share on other sites

Witam, u nas takie wylizywanie łap było objawem alergii pokarmowej. Pomogła zmiana karmy na taką hipoalergiczną (jagnięcina z ryżem, łosoś z ryżem) - byle nie zawierała kurczaka. Piesek, kiedy do nas się wprowadził miał znaczną nadwagę. Zamiast karm typu light (mają w składzie kurczaka) - zmniejszyliśmy porcje karmy hipoalergicznej i zwiększyliśmy ilość ruchu. Pomogło :)

Link to comment
Share on other sites

Moja koleżanka też miała podobny problem z psem. Po badaniach, zmianach pokarmu itp ktoś z psiarzy przypomniał sobie o książce Dodmana "Pies, który kochał zbyt mocno". Tam opisany jest problem lizania jak by to nazwać "kompulsywnego", związanego z lękiem. Pies liżąc łapy uspokajał się wytwarzając endorfiny, lizał więc dalej i tak aż do zmian skórnych. Koleżanka nie wierzyła w tę teorię, ale w końcu postanowiła spróbować, bo sytuacja stała się niebezpieczna. Dostosowała się do zaleceń (dieta chyba niskobiałkowa, dużo ruchu i zajęć z psem, przez krótki czas leki) i łapy wyleczyła. Niestety nie wiem, czy problem zniknął całkiem.

Link to comment
Share on other sites

Witam 

Tak jak wspomniałam wyżej odwiedziliśmy weterynarza,problem lizania łap raczej  nie jest od pokarmu ponieważ alergią wystąpiła by również na innych częściach skóry.Raczej może być przyczyną lizania bol stawów,lub coś w rodzaju " nudów " . Mogą też w tym miejscu być teraz grzyby dlatego też mamy do pryskania płyn o nazwie imaverol. Spryskujemy łapki i zakładamy skarpetki,albo jak lekarz zasugerował bardziej drastycznie dla Soni kołnierz. Pozostajemy jednak przy skarpetkach.

Dziś zauważyłam kolejny problem na jednej z łap,mianowicie coś w rodzaju brodawki, która gryzie i kiedy ma okazję intensywnie lize. Jest czerwona rozlizana i teraz to nie wiem co robić.  Nie wiem dlaczego nie zauważył tego lekarz ani też ja tego wcześniej. Kolejna wizyta u weta to za miesiąc dodam że u naszego weterynarza siedzimy w kolejce zawsze ponad dwie godz..Także  nie bardzo mam teraz jak. Pozdr.

Link to comment
Share on other sites

No to już wiesz troszkę więcej,to dobrze.Myślę,że może ta 'brodawka' nie musi miec nic wspolnego z lizaniem łap,ale nie wiadomo.Moze podejdz/podjedz  do innego weta,powiedz o leczeniu I zapytaj o tę zminaę na łapie  (powiedz,ze Twoj wet jest w tym momencie nieosiagalny),A moze to odczyn uczuleniowy na Imaverol?

Link to comment
Share on other sites

Może zmiany skórne są skutkiem, a nie przyczyną lizania? U Toma (psa koleżanki) przed terapią łapy były wylizane do krwi i niezbędne były antybiotyki. Szkoda psiaka i Ciebie też, bo pewnie się denerwujesz. Myślę, że poszłabym na  konsultację do innego weta. Zawsze dodatkowa opinia się przyda.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Witam

Problem brodawki u mojej Soni został rozwiązany. Wczoraj została wycięta i ma założone trzy szwy. Za dziesięć dni zdjęcie szwów. Chcemy zmienić karmę,jednak za długo jest juz na RC obesity. Może macie jakieś pomysły jaka kupić żeby nie uczulala i nie tyla. Dodam że pojawił się łupież, dlatego wet.zasugerował o zmianie karmy. Pozdr.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...