Ana10 Posted April 28, 2016 Share Posted April 28, 2016 Otrzymaliśmy wpłatę - Kasia Flo - 50 zł .Bardzo dziękujemy za zainteresowanie i pomoc w utrzymaniu Kai. Wszystkim którzy wsparli Kaję finansowo w tym miesiącu serdeczne podziękowania , bez Was ani rusz . Wpłata naniesiona do postu nr3. Opłaciłam pobyt Kai od 10 - 30kwietnia -200 zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted April 29, 2016 Share Posted April 29, 2016 Jutro Kaja może da się pogłaskać?... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted May 1, 2016 Author Share Posted May 1, 2016 Głaskanie było takie tam.........a oto Kaja na pierwszym smyczkowym spacerze odkąd zamieszkała z ludźmi w domu. najchetniej zdjęłaby sobie te obróżki szelki, ale nie ma tak lekko....trzeba sie uczyć, aby wyjsć na normalnego psa. a moze jednak da sie przegryźć te smycze.... nie dało się....no to sobie poleżę. lub posiedzieć i popatrzec na Paule spod byka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted May 1, 2016 Author Share Posted May 1, 2016 Wieści z dt Kaja ma za sobą pierwszą noc w domu. W osobnym pokoju, z Paulą. Miała do dyspozycji otwartą, przykrytą kocem klatkę - przez całą z niej nie wychodziła. Koło 2ej zaczęła poszczekiwać, ale tylko przez chwilę -zagadana przez Paulę przestała. Pierwszy spacer na smyczy przebiegł lepiej niż się spodziewałyśmy. Nawet nie trzeba było zakładać jej specjalnych szelek - wystarczyły dwie smycze. Początkowo sunia była bardzo niezadowolona i zdenerwowana. Nie chciała zrobić kroku i przez 20 minut leżała pod ścianą budynku. Później zaczęła powoli oswajać temat i powolutku chodzić po terenie. Do domu wróciła chętnie. Pod nieobecność innych psów rozejrzała się po domu, pozwiedzała pokoje i kuchnię. Teraz, nadal w osobnym pokoju siedzi pod drzwiami i czeka na możliwość dołączenia do psów - ale jeszcze nie dzisiaj Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted May 1, 2016 Share Posted May 1, 2016 Hmm, może się okazać że postępy będą szybciej niz myślimy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zachary Posted May 1, 2016 Share Posted May 1, 2016 Tak trzymać Kajuniu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ana10 Posted May 1, 2016 Share Posted May 1, 2016 Bardzo byłyśmy ciekawe jak zachowa się nasza Kaja w domu w którym nigdy nie miała okazji przebywać. Okazuje się że zaskoczyła nas pozytywnie, spacer na smyczy to również było wielkie wyzwanie ale ruszyła . Ogromnie się cieszę że te kroczki do przodu się pojawiają.Miałyśmy okazję podawać smaczki z ręki po które chętnie przysuwała swój nosek.na głaskanie musimy trochę poczekać. Zawiozłyśmy do Pauli jeszcze Sonię kolejną nieoswojoną sunię z resztą koleżankę z łąk Kai .Kiedy się zobaczyły ogonek Soni mocno ruszył na boczki. Sonia zamieszkała w kojcu z oswojonym już pieskiem a Kajcia przeprowadziła się do domu. W drogę powrotną odebrałyśmy z hotelu Ritę naszą podopieczną,która znalazła sobie cudowny domek , ze wspaniałymi opiekunami , psim i kocim towarzystwem w Białowieży.Cudowny z ludzkiego i psiego punktu widzenia.I tak pozytywne strony wyjazdu wynagrodziły nam trud 14 godzin podróży. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted May 1, 2016 Author Share Posted May 1, 2016 2 godziny temu, Ana10 napisał: Bardzo byłyśmy ciekawe jak zachowa się nasza Kaja w domu w którym nigdy nie miała okazji przebywać. Okazuje się że zaskoczyła nas pozytywnie, spacer na smyczy to również było wielkie wyzwanie ale ruszyła . Ogromnie się cieszę że te kroczki do przodu się pojawiają.Miałyśmy okazję podawać smaczki z ręki po które chętnie przysuwała swój nosek.na głaskanie musimy trochę poczekać. Zawiozłyśmy do Pauli jeszcze Sonię kolejną nieoswojoną sunię z resztą koleżankę z łąk Kai .Kiedy się zobaczyły ogonek Soni mocno ruszył na boczki. Sonia zamieszkała w kojcu z oswojonym już pieskiem a Kajcia przeprowadziła się do domu. W drogę powrotną odebrałyśmy z hotelu Ritę naszą podopieczną,która znalazła sobie cudowny domek , ze wspaniałymi opiekunami , psim i kocim towarzystwem w Białowieży.Cudowny z ludzkiego i psiego punktu widzenia.I tak pozytywne strony wyjazdu wynagrodziły nam trud 14 godzin podróży. Masz rację Ana10, co tam trudy kiedy w jeden dzień dwa psy zostały "ogarniete", w tym Rita zamieszkała w swoim domu juz na zawsze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ana10 Posted May 2, 2016 Share Posted May 2, 2016 Po pierwszym dniu w domu ,wieści z pdt. Jest lepiej niż sądziłyśmy. "Jeszcze w lekkim stresie, jeszcze niepewna, ale już powolutku 'u siebie'. Tylko tęskni za psami, za towarzystwem.. Tak tęskni, że nawet dzieciom pozwala się głaskać Emotikon smile Paula obstawia, że za tydzień pierwszy raz pojedzie z Kają na miasto (autobusem). Ja bardziej sceptyczna; daję dwa tygodnie. Paula, zakładamy się? " Po raz pierwszy dała się pogłaskać i to dzieciom.Fantastycznie Kaja oby tak dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UlaFeta Posted May 2, 2016 Share Posted May 2, 2016 Paulina tez jest fantastyczna.:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula82 Posted May 4, 2016 Share Posted May 4, 2016 Podjęłam wyzwanie. Jolka będzie robić ciastka dla psów. Kto się do zakładu przyłączy? W ciągu tygodnia przejedziemy się busem? ;) czy nie. Będzie z Kaji domowy pies kanapowo miastowy? Czy podwórkowy burek? Co myślicie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted May 4, 2016 Author Share Posted May 4, 2016 Ja myślę, że kanapowy i miastowy.....burkiem byłaby gdybyśmy nie chcieli jej pomóc. A teraz to już nie ma odwrotu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula82 Posted May 4, 2016 Share Posted May 4, 2016 to jak obstawiasz? Kiedy będzie zsocjalizowana na tyle, że przejedzie komunikacją miejską na miasto? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted May 4, 2016 Author Share Posted May 4, 2016 Wtedy kiedy ją zabierzesz do tego autobusu. Problem w tym , jak Kaja da sobie radę, jak się będzie zachowywała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
paula82 Posted May 4, 2016 Share Posted May 4, 2016 Z pewnością nie zrobię niczego na siłę. :D Nie chcę jej zafundować traumy, tylko sprawić, że ona polubi ludzi i świat, w którym przyszło jej żyć. Kanapowa to już jest :) ps. Dlaczego nie mogę wrzucić fotki z komputera? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ana10 Posted May 4, 2016 Share Posted May 4, 2016 Paula, tydzień czy dwa dla mnie to i tak mega szybko ,ogrom pracy już włożyłaś w oswojenie naszej dzikuski. Sunia,która nie pozwalała na dotyk i nigdy nie chodziła na smyczy ma wsiąść do autobusu i jechać wśród ludzi których nie zna. Ja sobie nie mogę tego wyobrazić, pozostaje mi trzymanie kciuków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted May 4, 2016 Share Posted May 4, 2016 A ja się boję, że ten autobus to za szybko, miasto, hałas, obcy ludzie, ciągle otwierane drzwi itd Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted May 5, 2016 Author Share Posted May 5, 2016 skok na głęboką wodę czasami jest dobrym wyjściem z sytuacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ana10 Posted May 5, 2016 Share Posted May 5, 2016 Nowy miesiąc się zaczął a u nas stan konta 0,00. Kaja przeszła już na warunki domowe i koszt pobytu wynosi 400zł + karma + sterylizacja w przyszłości Może ktoś mógłby wesprzeć sunię chociaż niewielką kwotą lub ma możliwość zrobić bazarek . Kaja dzielnie walczy o lepsze życie ,przełamuje bariery ,stara się zaufać człowiekowi i bardzo potrzebuje od nas wsparcia finansowego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted May 5, 2016 Share Posted May 5, 2016 Ja wesprę i moze podłączę Kaje pod bazarek, ale kiedy ja sie za niego wezmę:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted May 5, 2016 Author Share Posted May 5, 2016 Dziękujemy Olena84. Kaja podobnie jak Sonia nie mają zbyt wielu wielbicieli, więc każdy taki gest jest bardzo ważny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mdk8 Posted May 5, 2016 Share Posted May 5, 2016 poproszę nr. konta. postaram się w maju poratować sunie groszem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
doris66 Posted May 5, 2016 Author Share Posted May 5, 2016 Godzinę temu, mdk8 napisał: poproszę nr. konta. postaram się w maju poratować sunie groszem. dziękujemy bardzo pięknie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ana10 Posted May 5, 2016 Share Posted May 5, 2016 Dziękujemy olena84 i mdk8 .Numer konta prześlę na priv. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ana10 Posted May 8, 2016 Share Posted May 8, 2016 Bardzo dobre wieści z PDT. Nasza Kaja już tydzień mieszka w domu i jak się okazuje radzi sobie bardzo dobrze, postępy zrobiła niesamowite.Upewniła nas w tym, że może być jak najbardziej psem domowym i warto było dać jej szansę na normalne życie. W domu zachowuje czystość , do spania wybrała kanapę jedynie ze stołu potrafi się poczęstować sama. Ale ten niewielki problem da się pokonać. Podbiega na zawołanie i daje się pogłaskać .Na spacery wychodzi na smyczy już poza teren hotelu, jednak przejażdżka autobusem przełożona Kajcia boi się dużych samochodów ,mogą się one kojarzyć z sytuacjami stresowymi dla niej tzn.łapanie i przewożenie w nieznane miejsca. To bardzo mądra sunia już tyle w swoim młodym życiu przeżyła i tak wiele się nauczyła w krótkim czasie.Jeszcze musi przejść sterylizację i będziemy szukały jej fajnego ,ciepłego domku żeby już nigdy nie musiała być bezdomna. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.