Jump to content
Dogomania

Bezdomna sunia Aschita stała się członkiem wspaniałej Rodziny. Jej dzieci też szczęśliwe w swoich domach :) Aschita - kolejny dramat psiej matki i jej ośmiorga dzieci w jednej z podzamojskich wsi.


elik

Recommended Posts

7 minut temu, anecik napisał:

Szopa, stodoła dla mnie to wsio ryba :D I tak niewłaściwe miejsce dla psiaków.

Szopa to w zasadzie też stodoła, tyle że duuuużo mniejsza :)  A miejsce oczywiście, że nie dla psów, a zwłaszcza szczeniaczków.

Link to comment
Share on other sites

Maluszków jest sporo, ale są śliczne i słodkie!  ... nie wiem co o tym myślicie? tak tylko mi przyszło do głowy, bo już w takich sytuacjach ludzie z okolic, byli chętni na szczeniaczki?  czy jest ktoś kto mógłby zrobić plakaty/ogłoszenia z informacją o szczeniaczkach do adopcji?

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Gusiaczek napisał:

Jjestem u Maluchów ..

Witaj Gusiaczku  gif%2Bdaje%2Br%25C3%25B3%25C5%25BC%25C4%

 

10 godzin temu, anica napisał:

Maluszków jest sporo, ale są śliczne i słodkie!  ... nie wiem co o tym myślicie? tak tylko mi przyszło do głowy, bo już w takich sytuacjach ludzie z okolic, byli chętni na szczeniaczki?  czy jest ktoś kto mógłby zrobić plakaty/ogłoszenia z informacją o szczeniaczkach do adopcji?

Też się tego obawiam, że w okolicy są wolne budy, ale nie ma gdzie przenieść rodzinki :(  Pozostaje tylko mieć nadzieję, że nikt z miejscowych tam nie zagląda.

Jeśli dobrze zrozumiałam (tyle ostatnio różnych informacji z tamtego terenu :) ) Tola ogłosiła maluszki.

Link to comment
Share on other sites

Możemy się już nie obawiać bud i kun :)  Maluszki wraz z mamą zostały zgarnięte i przebywają obecnie w gminnym kojcu. Co prawda kojec to nie miejsce, gdzie chciałabym widzieć szczylki, ale przynajmniej nie martwię się już, że któreś zostanie zabrane i uwiązane na resztę, czyli całe życie, do budy lub zostanie zagryzione przez jakiegoś drapieżnika.

Jutro pojadą do Murki o ile nie pojawią się jakieś przeszkody. No i zacznie się jazda. Kasa, kasa, kasa.......

Link to comment
Share on other sites

15 minut temu, elik napisał:

Możemy się już nie obawiać bud i kun :)  Maluszki wraz z mamą zostały zgarnięte i przebywają obecnie w gminnym kojcu. Co prawda kojec to nie miejsce, gdzie chciałabym widzieć szczylki, ale przynajmniej nie martwię się już, że któreś zostanie zabrane i uwiązane na resztę, czyli całe życie, do budy lub zostanie zagryzione przez jakiegoś drapieżnika.

Jutro pojadą do Murki o ile nie pojawią się jakieś przeszkody. No i zacznie się jazda. Kasa, kasa, kasa.......

Czyli już bezpiecznie. Uff

 

Link to comment
Share on other sites

O 7.04.2016o11:00, agusiazet napisał:

W jakim wieku są szczeniaki? Są zsocjalizowane, czy dzikusy?

Maluchy miały kontakt z ludżmi, gorzej moze byc z suczką :(

Jutro  o 8 rano  TZ Murki i mój jadą po maluchy i sunię - rodzinka jedzie do hoteliku.

Na więcej informacji o szczeniakach musimy poczekać.

Elik - bardzo dziękuję!

Link to comment
Share on other sites

Tolu, to Tobie należą się podziękowania :)

Rodzinka jest bezpieczna, ale o tyle, o ile. Biedactwa są bez środków do życia :(  Mają tylko 40 zł deklaracji. Samo tylko szczepienie będzie kosztowało znacznie więcej, a gdzie środki na karmę,  odrobaczenie, odpchlenie, hotelowanie, sterylkę dla mamuśki ???

Może ktoś zgłosiłby sunię do akcji sterylizacji.

Wiem, że jeśli ktoś płaci składki, to dostanie zwrot 100 % kosztów zabiegu. Czy jest wśród nas ktoś, kto płaci te składki ? Nie jest to sprawa na dzisiaj, bo najpierw sunię musi zbadać wet i stwierdzić jaki jest stan jej zdrowia, ale zgłosić można już teraz.

Link to comment
Share on other sites

Kochane - przed chwilką rozmawiałam z TZ - wyjechali już z tej wsi - niestety nie ma 2 szczeniaków p%25C5%2582acz%25C4%2585cy.gif

Prawdopodobnie zostały zabrane jak we wsi dowiedzieli się, ze dzisiaj  zbieramy całą rodzinę:(

Ten gminny kojec  nie spełnił oczekiwań, bo gdy dzisiaj rano TZ mój i Murki przyjechali na miejsce okazało się, ze nie ma też  suki!

Nie będę pisać, co się tam działo - na szczęście po jakimś czasie mamusia wróciła do maluszków.

Sunia  jest mała, TZ mówi, ze tak ok. 10 km, nieśmiała, łagodna, więc to tez dobra wiadomość.

Teraz jada do weta, zostaną zbadana, odrobaczone.

Gmina pokryje koszt sterylizacji sukczki, odrobaczenia i szczepienia rodzinki.

Smutno mi bardzo, ze straciliśmy te 2 maluszki, trzeba mieć nadzieję, ze będzie im w miarę dobrze:(.cieszmy się, ze uda się odmienić życie suni i 6 szczeniaków, bo co ja mogę więcej napisać p%25C5%2582acz%25C4%2585cy.gif

Ogłoszeń nie robiłam, czekam na zdjęcia i informacje o płci dzieciaczków.

 

 

Link to comment
Share on other sites

Tolu, a  dlaczego ta informacja została rozpropagowana na wsi ?????  To nie powinno się zdarzyć !!! Jestem wściekła. Czy trzeba sie było chwalić, że psy będą zabrane ???

Ja się chyba nie nadaję do takich akcji :(

Link to comment
Share on other sites

Widocznie powiedzial pracownik gminy, moze  nawet oddal swoim znajomym :(

TZ mówi, ze ten kojec, w którym umiescili rodzinke to jedna wielka masakra, każdy mógł tam przyjść, suka sama z niego wyszła.

A pracownik ma to daleko gdzieś.

 

One są takie malutkie, jak dadzą radę bez matki p%25C5%2582acz%25C4%2585cy.gif

 

Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, elik napisał:

Tolu, a  dlaczego ta informacja została rozpropagowana na wsi ?????  To nie powinno się zdarzyć !!! Jestem wściekła. Czy trzeba sie było chwalić, że psy będą zabrane ???

Ja się chyba nie nadaję do takich akcji :(

Kto miał się chwalić, o kim myślisz? O psach wiedzieli pracownicy gminy, bo wozili karmę, wiedziały tez 2 rodziny, które mieszkają w pobliżu. Wczoraj łapali sukę, przeciez na wsi nie da się ukryć takich akcji.

Link to comment
Share on other sites

Tolu nie wiem kto i co, ale szczeniaczkami nikt się nie interesował a gdy znalazły się w kojcu, 2 z nich zniknęły. Czy kojec nie jest zamykany ? Myślę, że jako Fundacja możecie dochodzić w gminie kto i komu wydał szczeniaki. One nie były niczyje, były pod opieką Fundacji.

Link to comment
Share on other sites

21 minut temu, elik napisał:

Tolu nie wiem kto i co, ale szczeniaczkami nikt się nie interesował a gdy znalazły się w kojcu, 2 z nich zniknęły. Czy kojec nie jest zamykany ? Myślę, że jako Fundacja możecie dochodzić w gminie kto i komu wydał szczeniaki. One nie były niczyje, były pod opieką Fundacji.

Szczeniaki zniknęły wczoraj, tak przynajmniej mówi pracownik gminy, do kojca zabrał 6 maluchów.

Wczoraj przysłał sms, ze suka złapana i jest z maluchami w  kojcu, czeka na wyjazd.

Dzisiaj na miejscu TZ rozmawiał z nim, powoływał się na umowę, ze zadbają o bezpieczeństwo maluchów do chwili wyjazdu.

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

Przykre ,ale nie da się wszystkim pomóc.

Tola pisze ,że z kojca nawet sunia wychodziła to co dopiero szczeniaki. Każdy mógł wejść i zabrać maluchy.

Dobrze,że chociaż 6 zostało i że gmina pokryje koszty.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Tak jest, ale tak nie powinno być :(

Może następnym razem, jak zostanie tam zamknięty jakiś psiak, dobrze byłoby zamknąć kojec na kłódkę ?

To mnie okropnie walnęło :( Może dlatego, że już mam doła :(

Link to comment
Share on other sites

To jest gmina, z którą bardzo ciężko się rozmawia, sukcesem jest fakt, ze po zmianie pracownika odpowiedzialnego za bezdomniaki dzwonia i informują,  bo jeszcze 2 lata temu było znacznie gorzej.

Dla mnie to tez bolesna sytuacja, bo ja jestem tutaj na miejscu, bardzo to wszystko przeżywam, ale nie jestem w stanie zabezpieczyć wszystkich bezdomniaków.

Płaczę, jest mi ciężko, ale jednocześnie wiem, ze udało się zabrać aż 6 maluchów i sunię i teraz im trzeba pomóc.

Ta huskowata sunia, która pokazywałam na zamojskim została wczoraj wyłapana do schroniska, jest w zaawansowanej ciąży, jeszcze trochę, a byłyby kolejne szczeniaki.

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Tola napisał:

To jest gmina, z którą bardzo ciężko się rozmawia, sukcesem jest fakt, ze po zmianie pracownika odpowiedzialnego za bezdomniaki dzwonia i informują,  bo jeszcze 2 lata temu było znacznie gorzej.

Dla mnie to tez bolesna sytuacja, bo ja jestem tutaj na miejscu, bardzo to wszystko przeżywam, ale nie jestem w stanie zabezpieczyć wszystkich bezdomniaków.

Płaczę, jest mi ciężko, ale jednocześnie wiem, ze udało się zabrać 6 maluchów i sunię i teraz im trzeba pomóc.

Ta huskowata sunia, która pokazywałam na zamojskim została wczoraj wyłapana do schroniska, jest w zaawansowanej ciąży, jeszcze trochę, a byłyby kolejne szczeniaki.

Tolu nawet nie wyobrażam sobie, co Ty czujesz :(  To prawda, że Tobie jest najciężej :(     Mi nerwy puszczają :( 

Dobrze, że sunia złapana.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...