Jump to content
Dogomania

Wątek zbiorowy tymczasowiczów i zwierzaków, które zostały przez zasiedzenie u tamb.


Recommended Posts

O 27.09.2016 o 17:33, Javena napisał:

Tamb, prześlij nr konta. Mam 70 zł na  Barika, który od roku ma dom, a pieniążki od Rolanda D nadal wpływają. Pomimo, że informowałam dwa razy. Roland _D podziękował i zapomniał. :)  

Przelew doszedł, bardzo dziękuję. Wpisałam w post rozliczeniowy. Nie mogę wejść na wątek Barika, żeby podziękować. Chciałam przez Twoją zawartość ale się nie da teraz.

Link to comment
Share on other sites

Mimo choroby musiałam wyjść z domu, żeby coś załatwić. Kiedy wracałam w strugach deszczu zobaczyłam kota w strasznym stanie. Wpadał w kałuże, przewracał się, słaniał. Wyglądał jak szkielet. Nie potrafiłam udać, że go nie widzę. Złapałam, wezwałam taksówkę i do weterynarza. Rokowania są złe, nie wiadomo, czy przeżyje. Przez 5 dni muszę jeździć z nim na kroplówki, niestety taksówką. Ma niewydolność nerek , jest wycieńczony, stary i ma tylko 1 zęba. To kotka z guzem na brzuchu. Kiedy ją wzięłam z kałuży na ręce wtuliła się wątłym ciałkiem i mruczała. Weterynarz sugerował eutanazję. Nie po to jej dałam nadzieję biorąc z deszczu, żeby nie dać szansy i uśpić. Nie potrafię. Będą koszty, pochłonie mój czas, którego nie mam ale co miałam zrobić. Nie mam do kogo zadzwonić i przekazać problemu tak jak robiono zwykle ze mną. Mam tylko Was i dziękuję.

Drugi problem to suczka z sąsiedztwa. Ma dobrych właścicieli ale biednych. Zerwało się jej więzadło czy coś takiego i załatwiłam na piątek wizytę u Martina Nowaka. Na diagnostykę pożyczyłam ludziom kasę (miałam odłożone na coś innego) ale jak będzie trzeba operować to już nie wyłożę a większej kwoty ludzie nie będą w stanie oddać. 500zł będą mi oddawać po 50 zł miesięcznie bo inaczej nie mogą. Martwię się ale w piątek będzie wszystko wiadomo.

Podłamało mnie to wszystko bo już sytuacja się stabilizowała i nic nowego nie przybywało mi w domu. Ja nie mogę mieć więcej zwierząt niż mam.

Link to comment
Share on other sites

Mimo choroby musiałam wyjść z domu, żeby coś załatwić. Kiedy wracałam w strugach deszczu zobaczyłam kota w strasznym stanie. Wpadał w kałuże, przewracał się, słaniał. Wyglądał jak szkielet. Nie potrafiłam udać, że go nie widzę. Złapałam, wezwałam taksówkę i do weterynarza. Rokowania są złe, nie wiadomo, czy przeżyje. Przez 5 dni muszę jeździć z nim na kroplówki, niestety taksówką. Ma niewydolność nerek , jest wycieńczony, stary i ma tylko 1 zęba. To kotka z guzem na brzuchu. Kiedy ją wzięłam z kałuży na ręce wtuliła się wątłym ciałkiem i mruczała. Weterynarz sugerował eutanazję. Nie po to jej dałam nadzieję biorąc z deszczu, żeby nie dać szansy i uśpić. Nie potrafię. Będą koszty, pochłonie mój czas, którego nie mam ale co miałam zrobić. Nie mam do kogo zadzwonić i przekazać problemu tak jak robiono zwykle ze mną. Mam tylko Was i dziękuję.

Drugi problem to suczka z sąsiedztwa. Ma dobrych właścicieli ale biednych. Zerwało się jej więzadło czy coś takiego i załatwiłam na piątek wizytę u Martina Nowaka. Na diagnostykę pożyczyłam ludziom kasę (miałam odłożone na coś innego) ale jak będzie trzeba operować to już nie wyłożę a większej kwoty ludzie nie będą w stanie oddać. 500zł będą mi oddawać po 50 zł miesięcznie bo inaczej nie mogą. Martwię się ale w piątek będzie wszystko wiadomo.

Podłamało mnie to wszystko bo już sytuacja się stabilizowała i nic nowego nie przybywało mi w domu. Ja nie mogę mieć więcej zwierząt niż mam.

Link to comment
Share on other sites

31 minut temu, tamb napisał:

Yoda zasłabł dzisiaj, myślałam, że umiera. Z Leszkiem pojechaliśmy do weterynarza bo jedna osoba trzymała Yodę a druga kicię przy kroplówce. Yodzie przeszło a kicia bez zmian. Jutro kolejna wizyta. U Yody był kryzys.

mój Boże- co za dzień:( :(

Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, teresaa118 napisał:

Wyslalam pare groszy na potrzeby podopiecznych

Dziękuję. Za ostatnie wizyty w lecznicy ze znalezioną kotką płaciłam kartą kredytową bo jestem na etapie oczekiwania na pieniądze. Wpiszę w post rozliczeniowy 450 zł bo tyle kosztowało ratowanie a dodatkowo jeszcze taksówki. Niestety, tym razem się nie udało. Kotka nie żyje. 

Link to comment
Share on other sites

O 10.10.2016 o 11:53, teresaa118 napisał:

. Dziękuję, doszło. Zaraz uzupełnię post rozliczeniowy. Nie mogę w normalny sposób napisać i cytować bo coś się dzieje z dogo. Poniższego postu też nie mogę usunąć a jest efektem próby cytowania.

Link to comment
Share on other sites

Dzień dobry, przepraszam bardzo tak dawno temu obiecałam kolejne bazarki i nic z tego nie wyszło. Obecnie mam nie najlepszy czas w życiu prywatnym. Może ktoś mógłby przejąć ode mnie fanty na bazarek, jestem w stanie zrobić zdjęcia i opisy. Rzeczy wysłałabym kurierem za darmo.

Bywam na wątku, wspieram po cichu jak tylko będzie u mnie lepiej postaram się bardziej pomóc.

pozdrawiam bardzo ciepło

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, Annaa4 napisał:

Dzień dobry, przepraszam bardzo tak dawno temu obiecałam kolejne bazarki i nic z tego nie wyszło. Obecnie mam nie najlepszy czas w życiu prywatnym. Może ktoś mógłby przejąć ode mnie fanty na bazarek, jestem w stanie zrobić zdjęcia i opisy. Rzeczy wysłałabym kurierem za darmo.

Bywam na wątku, wspieram po cichu jak tylko będzie u mnie lepiej postaram się bardziej pomóc.

pozdrawiam bardzo ciepło

Trzymamy kciuki, żeby wszystko się u Ciebie jak najlepiej poukładało!

 

Link to comment
Share on other sites

O 16.10.2016 o 06:07, Annaa4 napisał:

Dzień dobry, przepraszam bardzo tak dawno temu obiecałam kolejne bazarki i nic z tego nie wyszło. Obecnie mam nie najlepszy czas w życiu prywatnym. Może ktoś mógłby przejąć ode mnie fanty na bazarek, jestem w stanie zrobić zdjęcia i opisy. Rzeczy wysłałabym kurierem za darmo.

Bywam na wątku, wspieram po cichu jak tylko będzie u mnie lepiej postaram się bardziej pomóc.

pozdrawiam bardzo ciepło

Współczuję :( I ja również trzymam mocno kciuki oby było lepiej!

Ps. Po ostatniej awarii były błędy mocno utrudniające korzystanie z forum min wystawianie bazarków, na przykład brak możliwości zapisania bazarku, można to było obejść wchodząc przez powiadomienia, ale nie każdemu na pewno to odpowiadało takie wyszukiwanie wątków, więc obecność osób na bazarkach zmalała. Po wczorajszej awarii, gdzie nie było nawet możliwości się wpisywać na wątkach, można od dzisiaj już zapisywać bazarki, więc chyba miało to związek z naprawianiem poprzednich błędów na forum. Ciągle jakieś awarie, tylko reklamy działają bez zarzutu :-/

Jeżeli mogłabyś podesłać zdjęcia i opisy fantów, a jeżeli ktoś coś kupi to miałabym to wysłać, to zrobię ten bazarek.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Chciałam podziękować za przelew 50 zł dla Agatki. Bakusiowa ma zapchaną skrzynkę więc dziękuję tutaj.

Dzisiaj miałam pójść do kontroli z Fizią ale pada deszcz i nie dojdziemy bo lecznica daleko. Fizia ma chorobę lokomocyjną więc taksówką nie mogę jej zawieźć a nie ma teraz w lecznicy dostępnej cerenii. W sumie różnica od poprzedniej wizyty prawie żadna. Może w poniedziałek będzie lepsza pogoda a efekty leczenia bardziej widoczne.

Babka Senta marniutka, wczoraj zrobiłam zapas podkładów. Drogie te podkłady przy codziennym używaniu na kilku posłaniach.

Reszta jak dotąd.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...