tamb Posted September 29, 2016 Author Share Posted September 29, 2016 O 27.09.2016 o 17:33, Javena napisał: Tamb, prześlij nr konta. Mam 70 zł na Barika, który od roku ma dom, a pieniążki od Rolanda D nadal wpływają. Pomimo, że informowałam dwa razy. Roland _D podziękował i zapomniał. :) Przelew doszedł, bardzo dziękuję. Wpisałam w post rozliczeniowy. Nie mogę wejść na wątek Barika, żeby podziękować. Chciałam przez Twoją zawartość ale się nie da teraz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolejna kobietka Posted September 30, 2016 Share Posted September 30, 2016 Niestety po ostatniej awarii na dogo pozostały jakieś błędy, ja mam problem z niektórymi funkcjami :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted October 1, 2016 Author Share Posted October 1, 2016 Jakby ktoś napisał coś na wątku Barika i wątek wskoczy na pierwszą stronę to wtedy znajdę. Tylko muszę znać godzinę wpisu i czy wątek jest na ogólnym forum czy w konkretnym regionie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Javena Posted October 1, 2016 Share Posted October 1, 2016 Ja już nie mogę się połapać z tym dogo. Chyba dążą do tego, żeby jak najwięcej osób zniechęcić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted October 1, 2016 Author Share Posted October 1, 2016 Bakusiowa podesłała mi wątek Barika i się wpisałam. Bardzo dziękuję. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted October 5, 2016 Author Share Posted October 5, 2016 Mimo choroby musiałam wyjść z domu, żeby coś załatwić. Kiedy wracałam w strugach deszczu zobaczyłam kota w strasznym stanie. Wpadał w kałuże, przewracał się, słaniał. Wyglądał jak szkielet. Nie potrafiłam udać, że go nie widzę. Złapałam, wezwałam taksówkę i do weterynarza. Rokowania są złe, nie wiadomo, czy przeżyje. Przez 5 dni muszę jeździć z nim na kroplówki, niestety taksówką. Ma niewydolność nerek , jest wycieńczony, stary i ma tylko 1 zęba. To kotka z guzem na brzuchu. Kiedy ją wzięłam z kałuży na ręce wtuliła się wątłym ciałkiem i mruczała. Weterynarz sugerował eutanazję. Nie po to jej dałam nadzieję biorąc z deszczu, żeby nie dać szansy i uśpić. Nie potrafię. Będą koszty, pochłonie mój czas, którego nie mam ale co miałam zrobić. Nie mam do kogo zadzwonić i przekazać problemu tak jak robiono zwykle ze mną. Mam tylko Was i dziękuję. Drugi problem to suczka z sąsiedztwa. Ma dobrych właścicieli ale biednych. Zerwało się jej więzadło czy coś takiego i załatwiłam na piątek wizytę u Martina Nowaka. Na diagnostykę pożyczyłam ludziom kasę (miałam odłożone na coś innego) ale jak będzie trzeba operować to już nie wyłożę a większej kwoty ludzie nie będą w stanie oddać. 500zł będą mi oddawać po 50 zł miesięcznie bo inaczej nie mogą. Martwię się ale w piątek będzie wszystko wiadomo. Podłamało mnie to wszystko bo już sytuacja się stabilizowała i nic nowego nie przybywało mi w domu. Ja nie mogę mieć więcej zwierząt niż mam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted October 5, 2016 Author Share Posted October 5, 2016 Mimo choroby musiałam wyjść z domu, żeby coś załatwić. Kiedy wracałam w strugach deszczu zobaczyłam kota w strasznym stanie. Wpadał w kałuże, przewracał się, słaniał. Wyglądał jak szkielet. Nie potrafiłam udać, że go nie widzę. Złapałam, wezwałam taksówkę i do weterynarza. Rokowania są złe, nie wiadomo, czy przeżyje. Przez 5 dni muszę jeździć z nim na kroplówki, niestety taksówką. Ma niewydolność nerek , jest wycieńczony, stary i ma tylko 1 zęba. To kotka z guzem na brzuchu. Kiedy ją wzięłam z kałuży na ręce wtuliła się wątłym ciałkiem i mruczała. Weterynarz sugerował eutanazję. Nie po to jej dałam nadzieję biorąc z deszczu, żeby nie dać szansy i uśpić. Nie potrafię. Będą koszty, pochłonie mój czas, którego nie mam ale co miałam zrobić. Nie mam do kogo zadzwonić i przekazać problemu tak jak robiono zwykle ze mną. Mam tylko Was i dziękuję. Drugi problem to suczka z sąsiedztwa. Ma dobrych właścicieli ale biednych. Zerwało się jej więzadło czy coś takiego i załatwiłam na piątek wizytę u Martina Nowaka. Na diagnostykę pożyczyłam ludziom kasę (miałam odłożone na coś innego) ale jak będzie trzeba operować to już nie wyłożę a większej kwoty ludzie nie będą w stanie oddać. 500zł będą mi oddawać po 50 zł miesięcznie bo inaczej nie mogą. Martwię się ale w piątek będzie wszystko wiadomo. Podłamało mnie to wszystko bo już sytuacja się stabilizowała i nic nowego nie przybywało mi w domu. Ja nie mogę mieć więcej zwierząt niż mam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolejna kobietka Posted October 6, 2016 Share Posted October 6, 2016 Zobaczymy w piątek co lekarz powie odnośnie tego psiaka. Co do koteczki mogłabym założyć wydarzenie na fb, ale potrzebne by były zdjęcia, szczegółowe informacje, karty wizyt i konto fundacyjne do ewentualnych wpłat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted October 6, 2016 Author Share Posted October 6, 2016 Yoda zasłabł dzisiaj, myślałam, że umiera. Z Leszkiem pojechaliśmy do weterynarza bo jedna osoba trzymała Yodę a druga kicię przy kroplówce. Yodzie przeszło a kicia bez zmian. Jutro kolejna wizyta. U Yody był kryzys. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 6, 2016 Share Posted October 6, 2016 31 minut temu, tamb napisał: Yoda zasłabł dzisiaj, myślałam, że umiera. Z Leszkiem pojechaliśmy do weterynarza bo jedna osoba trzymała Yodę a druga kicię przy kroplówce. Yodzie przeszło a kicia bez zmian. Jutro kolejna wizyta. U Yody był kryzys. mój Boże- co za dzień:( :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolejna kobietka Posted October 6, 2016 Share Posted October 6, 2016 :( Dobrze, że z Yodą już lepiej. Oby koteczka się lepiej poczuła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
teresaa118 Posted October 10, 2016 Share Posted October 10, 2016 Wyslalam pare groszy na potrzeby podopiecznych 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted October 10, 2016 Author Share Posted October 10, 2016 1 godzinę temu, teresaa118 napisał: Wyslalam pare groszy na potrzeby podopiecznych Dziękuję. Za ostatnie wizyty w lecznicy ze znalezioną kotką płaciłam kartą kredytową bo jestem na etapie oczekiwania na pieniądze. Wpiszę w post rozliczeniowy 450 zł bo tyle kosztowało ratowanie a dodatkowo jeszcze taksówki. Niestety, tym razem się nie udało. Kotka nie żyje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolejna kobietka Posted October 10, 2016 Share Posted October 10, 2016 Strasznie wieści, biedna kotka :( Dobrze, że jej pomogłaś, że nie umarła gdzieś w krzakach porzucona, sponiewierana, chora.. Przykro bardzo, że nikt inny jej wcześniej nie pomógł, bo z dnia na dzień na pewno nie zrobiła się kotem w takim ciężkim stanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted October 11, 2016 Author Share Posted October 11, 2016 O 10.10.2016 o 11:53, teresaa118 napisał: . Dziękuję, doszło. Zaraz uzupełnię post rozliczeniowy. Nie mogę w normalny sposób napisać i cytować bo coś się dzieje z dogo. Poniższego postu też nie mogę usunąć a jest efektem próby cytowania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted October 11, 2016 Author Share Posted October 11, 2016 O 10.10.2016 o 11:53, teresaa118 napisał: . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted October 15, 2016 Share Posted October 15, 2016 Zapraszam na bazarek: http://www.dogomania.com/forum/topic/337293-wszystko-od-1-zł-dla-plamy-i-zwierzaków-u-tamb-do-31-x/?page=1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted October 15, 2016 Author Share Posted October 15, 2016 Bardzo dziękuję. Agusiazet, tak bardzo mi pomagasz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Annaa4 Posted October 16, 2016 Share Posted October 16, 2016 Dzień dobry, przepraszam bardzo tak dawno temu obiecałam kolejne bazarki i nic z tego nie wyszło. Obecnie mam nie najlepszy czas w życiu prywatnym. Może ktoś mógłby przejąć ode mnie fanty na bazarek, jestem w stanie zrobić zdjęcia i opisy. Rzeczy wysłałabym kurierem za darmo. Bywam na wątku, wspieram po cichu jak tylko będzie u mnie lepiej postaram się bardziej pomóc. pozdrawiam bardzo ciepło Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kiyoshi Posted October 16, 2016 Share Posted October 16, 2016 2 godziny temu, Annaa4 napisał: Dzień dobry, przepraszam bardzo tak dawno temu obiecałam kolejne bazarki i nic z tego nie wyszło. Obecnie mam nie najlepszy czas w życiu prywatnym. Może ktoś mógłby przejąć ode mnie fanty na bazarek, jestem w stanie zrobić zdjęcia i opisy. Rzeczy wysłałabym kurierem za darmo. Bywam na wątku, wspieram po cichu jak tylko będzie u mnie lepiej postaram się bardziej pomóc. pozdrawiam bardzo ciepło Trzymamy kciuki, żeby wszystko się u Ciebie jak najlepiej poukładało! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted October 16, 2016 Author Share Posted October 16, 2016 Ja też trzymam kciuki. Pozdrawiam serdecznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted October 17, 2016 Author Share Posted October 17, 2016 Dzisiaj byłam u weterynarza z Fizią. Jutro wykupię leki. Ma problem z oczami. Ustaliłam też termin operacji Mkiego na przyszły wtorek na 12. Z Fizią idę w czwartek do kontroli. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolejna kobietka Posted October 19, 2016 Share Posted October 19, 2016 O 16.10.2016 o 06:07, Annaa4 napisał: Dzień dobry, przepraszam bardzo tak dawno temu obiecałam kolejne bazarki i nic z tego nie wyszło. Obecnie mam nie najlepszy czas w życiu prywatnym. Może ktoś mógłby przejąć ode mnie fanty na bazarek, jestem w stanie zrobić zdjęcia i opisy. Rzeczy wysłałabym kurierem za darmo. Bywam na wątku, wspieram po cichu jak tylko będzie u mnie lepiej postaram się bardziej pomóc. pozdrawiam bardzo ciepło Współczuję :( I ja również trzymam mocno kciuki oby było lepiej! Ps. Po ostatniej awarii były błędy mocno utrudniające korzystanie z forum min wystawianie bazarków, na przykład brak możliwości zapisania bazarku, można to było obejść wchodząc przez powiadomienia, ale nie każdemu na pewno to odpowiadało takie wyszukiwanie wątków, więc obecność osób na bazarkach zmalała. Po wczorajszej awarii, gdzie nie było nawet możliwości się wpisywać na wątkach, można od dzisiaj już zapisywać bazarki, więc chyba miało to związek z naprawianiem poprzednich błędów na forum. Ciągle jakieś awarie, tylko reklamy działają bez zarzutu :-/ Jeżeli mogłabyś podesłać zdjęcia i opisy fantów, a jeżeli ktoś coś kupi to miałabym to wysłać, to zrobię ten bazarek. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tamb Posted October 20, 2016 Author Share Posted October 20, 2016 Chciałam podziękować za przelew 50 zł dla Agatki. Bakusiowa ma zapchaną skrzynkę więc dziękuję tutaj. Dzisiaj miałam pójść do kontroli z Fizią ale pada deszcz i nie dojdziemy bo lecznica daleko. Fizia ma chorobę lokomocyjną więc taksówką nie mogę jej zawieźć a nie ma teraz w lecznicy dostępnej cerenii. W sumie różnica od poprzedniej wizyty prawie żadna. Może w poniedziałek będzie lepsza pogoda a efekty leczenia bardziej widoczne. Babka Senta marniutka, wczoraj zrobiłam zapas podkładów. Drogie te podkłady przy codziennym używaniu na kilku posłaniach. Reszta jak dotąd. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kolejna kobietka Posted October 21, 2016 Share Posted October 21, 2016 :( Stareńka ta babunia Senta, oby jeszcze pożyła. Trzymam kciuki za zdrówko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.