Jump to content
Dogomania

*DRAMAT. KASIA WRACA. BRAK NA HOTEL. POMOCY!!!*Duże mają gorzej. Kaśka czyli Katarzyna, ze schronu w Zamościu.


Recommended Posts

Dnia 16.06.2022 o 18:15, mar.gajko napisał:

Dzisiaj przywiozłam Kaskę do domu.

o matuniu....

Podczytuje watek i nie ukrywam- nerwy są... REksiula Ty rozbójniku- bądź grzeczny dla nowej koleżanki, błagam....

Mam nadzieje, że zobaczymy wkrótce zdjęcie zgodnej parki- bardzo specyficznej na wygląd to pewne 😉 ale zgodnej ! OBY.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 17.06.2022 o 17:37, mar.gajko napisał:

😎 Żyjemy. Wszyscy. 

Psy, szybko załapują, że życie w domu z człowiekiem jest fajne 😉..., 👍 żeby się szybko dogadały, pan pies był dumny ze "swojej" dużej koleżanki 🤗

Link to comment
Share on other sites

Ja póki co rozliczenie robię końcowe:

Stan konta na 18 maj wynosił -128,40 zł

+128,40 zł mar.gajko

+450 zł helli

-435 zł hotelowanie 19.05-16.06

Stan konta na 16 czerwiec wynosi +15 zł.

 

Pytanie do helli: czy pozostałą nadpłatę (15 zł) mogę przeznaczyć na konto Dżekiego, którego stan finansowy jest niestabilny?

 

Link to comment
Share on other sites

Drops mojej Córki, też demolował mieszkanie (lęk separacyjny). Pomogła dr Jolanta Łapińską. Ma swoją stronę internetową i udziela również porad @, na podstawie rozmów i wysłanych filmów z zachowania psa w czasie nieobecności opiekuna.

U Dropsa, pomogło w 100% ( tfu, tfu) 

Link to comment
Share on other sites

Oczywiście, już dzwoniłam do behawiorysty. Mam nadzieję, że w tym tygodniu jakoś znajdzie okienko. Z Kaśka jest też problem z najprostszymi rzeczami. Chodzeniem na smyczy, nie zna żadnej komendy. Nie reaguje na siad, do mnie, stój, etc. I bardzo się boi. Jak szurnela za kotem i się udarlam na nią "nie rusz, nie wolno" to się skuliła.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 21.06.2022 o 21:29, mar.gajko napisał:

Oczywiście, już dzwoniłam do behawiorysty. Mam nadzieję, że w tym tygodniu jakoś znajdzie okienko. Z Kaśka jest też problem z najprostszymi rzeczami. Chodzeniem na smyczy, nie zna żadnej komendy. Nie reaguje na siad, do mnie, stój, etc. I bardzo się boi. Jak szurnela za kotem i się udarlam na nią "nie rusz, nie wolno" to się skuliła.

Spróbuj te polecenia jej dawać bardzo spokojnie, cichym głosem. Pomału, bez nerwów, nawracając do komendy. I nie przejmuj się, że coś się dzieje (kot), chodzi o to, żeby posłuchała, a nie że natychmiast.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Ja nie polecam "behawiorysty", tylko tą konkretną specjalistkę. Poprzednia Pani beha, niestety nic nie pomogła. 

Mam nadzieję, że ta Twoja, jest równie dobra, jak dr Jolanta Łapińska. Z resztą, Drops oprócz zalecanych "prac domowych", wymagał również podawania psychotropów i tu lek wet, doświadczony w tych sprawach, jest na wagę złota. Oczywiście po osiągnięciu pożądanych zachowań, psychotropy były stopniowo odstawiane.

W rezultacie, Drops od paru lat, zostaje na 8 godz a czasem  więcej, oczywiście żadnych psychotropów nie bierze. 

A co do reszty, to trzeba ją tych umiejętności psa towarzyszącego, nauczyć. Bliss ze Schroniska (niestety już za TM) nic nie umiała. Bała się schodów, drzwi, ruchu ulicznego, a smycz, to było coś zupełnie nieznanego. Wiele wskazywało na to, że przed schroniskiem, była psem kojcowym. 

Link to comment
Share on other sites

Konfirm, ja to wszystko wiem. Też miałam sunię z lasu. I też się uczyła od początku wszystkiego. Ale miała 2,3 lata. Kasia ma 10. Poza tym Zula ważyła 25-27 kg. Kasia waży ze 40-45. Inna obsługa 😉 

Rozi polecenia wydaję spokojnie. Ale jak buchnęła za kotką, to z kuchni do pokoju cichy spokojny głos nic nie da. Bo go nie usłyszy i zestresuje mi kocie moje. 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 21.06.2022 o 22:15, rozi napisał:

Wzięłaś Kaśkę mając kota w domu??? Myślałam, że szurnęła za jakimś obcym gdzieś.

Tak. Mając 2 koty i psa małego. Alternatywą był powrót do schroniska. 7 lat czekała. Ale, oprócz domu, który ją zwrócił po roku, się nie doczekała.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 21.06.2022 o 22:45, rozi napisał:

Poradzisz sobie z nią. Tak poczułam teraz.

 

Dnia 21.06.2022 o 22:46, rozi napisał:

Mam duży kennel, chcesz? Ile ona waży?

Za pierwsze nie dziękuję, by nie zapeszyc.

Waży około 45 kg. Ale kennel ona będzie rozgryzać, krzywdę sobie zrobi. To niech już drzwi gryzie i materac i książki i co tam jej pod zęby wejdzie.

Link to comment
Share on other sites

Dnia 21.06.2022 o 22:08, mar.gajko napisał:

Konfirm, ja to wszystko wiem. Też miałam sunię z lasu. I też się uczyła od początku wszystkiego. Ale miała 2,3 lata. Kasia ma 10. Poza tym Zula ważyła 25-27 kg. Kasia waży ze 40-45. Inna obsługa 😉 

Rozi polecenia wydaję spokojnie. Ale jak buchnęła za kotką, to z kuchni do pokoju cichy spokojny głos nic nie da. Bo go nie usłyszy i zestresuje mi kocie moje. 

No tak. To też prawda. Bliss miała 2-4 lata i była ONką( specyficzna psia rasa). No i ja byłam młodsza o te 10 lat, w porównaniu z dniem dzisiejszym (inny kręgosłup i stawy 😉). 

Ale to tym bardziej, polecam behawiorystę - weta, bo chyba Kaśka wymaga PRAWDZIWYCH leków wyciszających. 

Na moje psy, jak jest bardzo nie halo, też ostro krzyczę. To takie " EK" i wiele psów zatrzymuje w locie 😉

Trzymam kciuki i pisz. Może Sowa coś Ci doradzi? 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 18.06.2022 o 21:45, Murka napisał:

Ja póki co rozliczenie robię końcowe:

Stan konta na 18 maj wynosił -128,40 zł

+128,40 zł mar.gajko

+450 zł helli

-435 zł hotelowanie 19.05-16.06

Stan konta na 16 czerwiec wynosi +15 zł.

 

Pytanie do helli: czy pozostałą nadpłatę (15 zł) mogę przeznaczyć na konto Dżekiego, którego stan finansowy jest niestabilny?

 

Tak, nie ma pb 

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Jeśli pies nie został nauczony, jaką pozycję ma przyjąć na dźwięk słowa "siad" , to ni usiądzie ani na krzyk, ani na cichy szept. Jeżeli behawiorysta - to tylko taki, który ma również pojecie o szkoleniu psów, a nie tylko teoretyczną wiedzę o hormonach stresu. 

Nauczenie swobodnego pozostawania bez demolki jest łatwe, jeśli pies rozumie znaczenie właśnie takich słów jak siad, waruj. zostań - nauka klatkowania,  o ile jest domowa klatka dość duża dla Kaski też trochę potrwa.

Opisy spokojnego pozostawania w domu są na stronie nosem.pl - https://nosem.pl/pies-w-domu/pies-adoptowany/co-zrobic-zeby-pies-nie-szczekal-zachowanie-ciszy-w-domu/

W tym tekście jest też odnośnik do nauki klatkowania i nie tylko.

 

A tak przy okazji - szukam domu dla psa siedzącego w krakowskim azylu. Pies umie siadać, warować, stać, pozostawać w tej pozycji i zmieniać pozycje na hasła wydawane na odległość lub w miejscu, przychodzić "do mnie" siadając przed człowiekiem, chodzić na smyczy i bez, obojętnie mijać psy, aportować każdy wskazany przedmiot  (aportować - to znaczy że pies siedzi czekając na polecenie, biegnie po wyrzucony lub wskazany przedmiot, wraca, siada przed człowiekiem trzymając przedmiot w pysku i na hasło oddaje do rąk), szukać zgubionych przedmiotów i ukrytego człowieka też.  I nie ma chętnych - bo pies jest duży ok., 35 kg, miks malinois i owczarka niemieckiego.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Dnia 22.06.2022 o 08:32, Sowa napisał:

Jeśli pies nie został nauczony, jaką pozycję ma przyjąć na dźwięk słowa "siad" , to ni usiądzie ani na krzyk, ani na cichy szept. Jeżeli behawiorysta - to tylko taki, który ma również pojecie o szkoleniu psów, a nie tylko teoretyczną wiedzę o hormonach stresu. 

Nauczenie swobodnego pozostawania bez demolki jest łatwe, jeśli pies rozumie znaczenie właśnie takich słów jak siad, waruj. zostań - nauka klatkowania,  o ile jest domowa klatka dość duża dla Kaski też trochę potrwa.

Opisy spokojnego pozostawania w domu są na stronie nosem.pl - https://nosem.pl/pies-w-domu/pies-adoptowany/co-zrobic-zeby-pies-nie-szczekal-zachowanie-ciszy-w-domu/

W tym tekście jest też odnośnik do nauki klatkowania i nie tylko.

 

A tak przy okazji - szukam domu dla psa siedzącego w krakowskim azylu. Pies umie siadać, warować, stać, pozostawać w tej pozycji i zmieniać pozycje na hasła wydawane na odległość lub w miejscu, przychodzić "do mnie" siadając przed człowiekiem, chodzić na smyczy i bez, obojętnie mijać psy, aportować każdy wskazany przedmiot  (aportować - to znaczy że pies siedzi czekając na polecenie, biegnie po wyrzucony lub wskazany przedmiot, wraca, siada przed człowiekiem trzymając przedmiot w pysku i na hasło oddaje do rąk), szukać zgubionych przedmiotów i ukrytego człowieka też.  I nie ma chętnych - bo pies jest duży ok., 35 kg, miks malinois i owczarka niemieckiego.

A jakie ma Pani zdanie o panu Marcinie Kędrynie?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...