Jump to content
Dogomania

*DRAMAT. KASIA WRACA. BRAK NA HOTEL. POMOCY!!!*Duże mają gorzej. Kaśka czyli Katarzyna, ze schronu w Zamościu.


Recommended Posts

7 minut temu, Murka napisał:

Trochę mnie martwi kaszel u Kaśki. Lotensin wydaje się już nie pomagać. W sumie odkąd Kaśka wróciła to mimo podawania Lotensinu kaszel się pojawiał. A ostatnio już regularnie po każdym przebiegnięciu, poszczekaniu na inne psy Kaśka kaszle. Podobny kaszel i w podobnych sytuacjach miał Dżeki i u niego okazało się, że serce zdrowe a za to zapadnięta jest tchawica, ale chyba u dużych psów się to nie zdarza/rzadko zdarza? Jeśli na początku pomagał Lotensin, to chyba jednak serce... Może dawka już za mała... Zapytam weta czy można zwiększyć i do ilu.

Moglibyśmy wziąć Kaśkę na echo serca do Lublina - gdyby udało się dokoptować jeszcze jakiegoś pieska na badania, to koszt transportu by się rozłożył. Wtedy sytuacja byłaby jasna.

Mureczko :( być może ten kaszel to skutki uboczne Lotensinu. U mojego Dyzia tak było. Wet (dr Niziołek) zmienił lek w którym substancją czynną jest inna substancja. Zalecił Polsart i kaszel zniknął.

Link to comment
Share on other sites

moja siostra myślała, ze jej labka ma problemy z sercem, bo kaszlała. Pojechala do dr Niziołka i absolutnie - krtań. Mój Zgredek też kaszlał, dyszy prawie non stop jak nie śpi - okazuje się, ze problemy z tchawicą, a leki na serce bral i też myślałam, ze od lotensinu.  Zrobilam kolejne echo i dr powiedziała, ze przy jego wadzie, to leki są niepotrzebne. Tak więc moze byc to krtan lub tchawica - ale dobrze by było zrobić to echo, zeby stwierdzić, czy to problemy sercowe czy właśnie raczej gornych drog oddechowych

Link to comment
Share on other sites

Ok, to będę się ustawiać na wyjazd i badania kardiologiczne, ew. inne potrzebne (dr oceni co trzeba). Zastanowię się czy będziemy mogli coś dokoptować w celu zmniejszenia kosztów transportu.

Kaśka przeszła ciężko wirusa "kaszlaka", którego mieliśmy na jesieni - długo utrzymywał się kaszel u niej, tak samo było ze wspomnianym Dżekim. Dlatego zaczęłam się zastanawiać czy u niej to na pewno sprawa sercowa... 

Przydałby się domek, który zatroszczyłby się o nią...:(

Link to comment
Share on other sites

2 godziny temu, hop! napisał:

Super, że serce zdrowe. Być może infekcja z jesieni nie była doleczona i tak się ciągnie i rozwija. Jak będą wyniki wymazu, dobiorą antybiotyk i po sprawie. 

Tylko, że ona tak kaszle odkąd przyjechała ze schroniska, wtedy wet osłuchowo stwierdził, że serce niby ok, ale żeby spróbować z Lotensinem i on faktycznie pomógł, dlatego wciąż mówiliśmy o sercu. Kaszel wrócił po powrocie z adopcji (lato) i od tamtej pory Lotensin już nie pomaga. DS odstawił lek i nie przeprowadził żadnych badań. Alergia jakaś czy co?

Link to comment
Share on other sites

Moej Panie, lekarz wpisał bronchit chroniczny, czyli jest to przewlekły nieżyt oskrzeli, to trudno wyleczyć. W zasadzie leczy się objawowo, jeżeli sa nasilenia lub zakażenia bakteryjne. I niestety ma to wpływ płuca i serce. Niedobry wpływ. Zobaczymy co wyjdzie w wymazie. Chociaz ona już brała antybiotyki to jak coś to powinno ubić, chyba że to jakies oporne bardzo.

Mureczko napisz ile to wszytsko.

Link to comment
Share on other sites

Rachunków jest kilka, bo co chwila coś doliczali. 

120 zł za RTG:

https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/49a9c7386af4d370

54 zł chyba za wymaz:

https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/70f7df9c8ec2cd2a

160 zł echo serca:

https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/d091f8196d721851

80 zł chyba za narkozę:

https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/0009b35ee9e1b08d

 

Rozliczenie:

Stan konta na 10 marzec wynosił -66 zł

+400 zł helli

+400 zł helli

-450 zł hotelowanie11.03-09.04

-33 zł Lotensin

-45 zł przejazd do Lublina 1/2 kosztów

-414 zł koszty wet. (echo serca, rtg, wymaz, narkoza)

Stan konta na 9 kwiecień wynosi -208 zł.

 

Zrobiliśmy dziś trochę fotek i filmików. Spróbuję zmontować krótki filmik o Kaśce - trzeba puścić w eter, może tak kogoś zauroczy.

 

Link to comment
Share on other sites

Dnia 14.04.2018 o 16:24, konfirm31 napisał:

Może to są jakieś problemy z tchawicą, lub przerost podniebienia miękkiego, podobno częste u molosowatych? Może niech Kaśkę obejrzy psi laryngolog? Tylko gdzie takiego szukać. Póki co, czekamy na wynik wymaz. 

U mojego Zgredka w Lublinie na klinikach endoskopowo stwierdzono porażenie jednostronne krtani, krzywa przegrodę nosa i przerost podniebienia. Wiec u Kaśki trzeba by zrobić takie badanie i wtedy mogliby stwierdzić, ze jest np. porażenie krtani lub tchawicy i wtedy pies kaszleć może, jak tylko coś mu tam zawadzi - np. zebrana ślina. Ale może dajmy zadziałać antybiotykowi. Zgredek przy kaszlu dostaje antybiotyk zawsze na min. 2 tygodnie.

Skoro serce zdrowe to polowa sukcesu. mam nadzieję, ze celowany antybiotyk pomoże.

Link to comment
Share on other sites

Rozmawiałam dziś z dr; w wymazie nie wyszło nic konkretnego, tzn. jakaś bakteria bez znaczenia, także nie w stanie zapalnym jest problem. Mówił, że na początku Lotensin mógł działać, ze względu na zwłóknienia w płucach (nie wiem czy dobrze zrozumiałam). Można zrobić endoskopię, ale to drogie badanie, a może nic nie wykazać. Dr na razie proponuje spróbować z lekami: Theovent i Encorton. Ma mi podać dawki, oba leki mam, więc spróbuję suni podawać. Jak będzie działać i kaszel zniknie to dr powie co dalej.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...