Jump to content
Dogomania

*DRAMAT. KASIA WRACA. BRAK NA HOTEL. POMOCY!!!*Duże mają gorzej. Kaśka czyli Katarzyna, ze schronu w Zamościu.


Recommended Posts

KASIA WRACA. MUREK PO NIĄ POJECHAŁ. DZISIAJ. NATYCHMIAST.

Co się podziało, co Pani Ela mówiła, napiszę wieczorkiem. Dobrze, że Murek już pojechał i Kasię zabierze szybko.

PROSZĘ o POMOC. Kasia nie ma ani grosza. Ani na transport, ani na hotel.

5bdd3e45fb83.jpg

 

Link to comment
Share on other sites

Pani Ela zadzwoniła do mnie dzisiaj koło południa, że Kasia zagryzła psa sąsiadów. Psy dwa od sąsiadów biegały luzem zawsze i szczekały przez ogrodzenie. Podobno jeden z nich kiedys złapał Kasię za nos. Kiedyś, jakiś czas temu, wyskoczyła pierwszy raz, ale go "ścisnęła" i pies przeżył. Przez jakiś czas psy nie latały luzem. Dzisiaj wyskoczyła i zagryzła suczkę. Pani Ela powiedziała, że albo musi uśpić albo odda komuś do pilnowana (na łańcuch). Wkurwiłam się niepomiernie. Zadzwoniłam do Murki i wybłagałam, żeby Murek pojechał zabrać Kasię. W tej chwili sa już w drodze do hotelu. Kasia jest przerażona i zestresowana. Na razie nie będę roztrząsać, dlaczego tak się stało. Czyja to wina, bo to nie ma już znaczenia. Kasia musi dojść do siebie i trzeba ja ocenić, czy wszystkie małe psy będą dalej wzbudzać agresję. Nie wiem czy pamiętacie, w tym domu jest buldożka, i Kasia od pierwszej wizyty absolutnie nie przejawiała żadnej agresji w stosunku do tej suni.

Pani powiedziała, że jak teraz widzi zakrwawioną Kasię, to boi się o dzieci. I sąsiedzi ją zlinczują, jeżeli Kasia zostanie.

Proszę Was o deklaracje, sama teraz nie udźwignę wydatków, a nie ma co liczyć na to, że Kasia znajdzie dom szybko.

Link to comment
Share on other sites

Jak zwykle wina jest człowieka. Bo jak Kasia mogła wyskoczyć ?tak po prostu? Przez płot przeskoczyła czy przez siatkę przeniknęła? A sąsiedzi też bezrozumni,żeby psy puszczać luzem tym bardziej ,że nieciekawe zdarzenie miało wcześniej miejsce.

P.Eli się nie dziwię,że nabrała obaw . Też bym się bała i nie wiem czy żywiłabym przyjazne uczucia do psa mordercy.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, Poker napisał:

Jak zwykle wina jest człowieka. Bo jak Kasia mogła wyskoczyć ?tak po prostu? Przez płot przeskoczyła czy przez siatkę przeniknęła? A sąsiedzi też bezrozumni,żeby psy puszczać luzem tym bardziej ,że nieciekawe zdarzenie miało wcześniej miejsce.

P.Eli się nie dziwię,że nabrała obaw . Też bym się bała i nie wiem czy żywiłabym przyjazne uczucia do psa mordercy.

Poker, a ja się dziwię. Mnie mój Franek pogryzł. Kilka razy. Łącznie z twarzą i z szyciem na SORZE. Dla mnie pies jest na równi emocjonalnie z rodziną.

 

Link to comment
Share on other sites

18 minut temu, Poker napisał:

Jak zwykle wina jest człowieka. Bo jak Kasia mogła wyskoczyć ?tak po prostu? Przez płot przeskoczyła czy przez siatkę przeniknęła? A sąsiedzi też bezrozumni,żeby psy puszczać luzem tym bardziej ,że nieciekawe zdarzenie miało wcześniej miejsce.

P.Eli się nie dziwię,że nabrała obaw . Też bym się bała i nie wiem czy żywiłabym przyjazne uczucia do psa mordercy.

Kasia zagryzła, bo ją 'te pieski" delikatnie mówiąc denerwowały.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

10 minut temu, Poker napisał:

Jak zwykle wina jest człowieka. Bo jak Kasia mogła wyskoczyć ?tak po prostu? Przez płot przeskoczyła czy przez siatkę przeniknęła? A sąsiedzi też bezrozumni,żeby psy puszczać luzem tym bardziej ,że nieciekawe zdarzenie miało wcześniej miejsce.

P.Eli się nie dziwię,że nabrała obaw . Też bym się bała i nie wiem czy żywiłabym przyjazne uczucia do psa mordercy.

A ja mam mieszane uczucia. Wszystko to jest konsekwencją, że uczłowieczamy psy. Nie wiem, czy dla psa jest różnica między kurą, kotem, czy OBCYM psem. W dodatku, ten pies go denerwuje od dłuższego czasu. Niestety, czasami taka reakcja jest i na obce dziecko, które znajdzie się i na terenie psa, ale to już zupełnie inna bajka i o innych psach, bo pies nie ma prawa atakować człowieka, bez rozkazu przewodnika. Opiekun odpowiada za psa. Mam ONkę (już czwartą) i chociaż dla mnie to słodki przytulak, jestem świadoma, że może być niebezpieczna. Nie wyobrażam sobie, że jak zachowa się jak pies (zabije jakieś zwierzę), to przestanie być moim psem. Ona myśli inaczej, niż ja. Muszę mieć tego świadomość. 

Uważam, że należy dać Lunie szansę na doświadczonego opiekuna. Sądzę, że w czasie pobytu u Murków, wiele się wyjaśni. 

Żałuję, że mogę oferować tylko 10 zł stałej, ale mam różne obciążenia psio-kocie. Jak Julka, Max, lub Korniczek znajdą   domy, to stać mnie będzie na więcej. 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Po pierwsze nie róbmy z Kaśki od razu psa mordercy i zagrożenia dla ludzi. Jest cała masa psów będących wrogo nastawiona do innych przedstawicieli swojego gatunku i jednocześnie kompletnie zakochana w ludziach. Takim przykładem była moja astka, wraz z dojrzewanie przestała tolerować inne psy a jednocześnie był to najbardziej proludzki pies jakiego do tej pory miałam. Poza tym jakby była taka zła to by próbowała wyeliminować wszystkie piesecki na swojej drodze. Moja Liza uparcie próbuje polować na myszki w ogródku czy jak jakąś w końcu dorwie mam ją ogłosić mordercą? Kaśka to duży pies, nie wiemy co w niej drzemie, ale jeżeli rzeczywiście jakiś corsiak no to ludzie trochę odpowiedzialności. Co to znaczy, że Kaśka wyskoczyła i to nie jeden raz? O tych dwóch razach wiemy, a może było tego więcej? 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, konfirm31 napisał:

A ja mam mieszane uczucia. Wszystko to jest konsekwencją, że uczłowieczamy psy. Nie wiem, czy dla psa jest różnica między kurą, kotem, czy OBCYM psem. W dodatku, ten pies go denerwuje od dłuższego czasu. Niestety, czasami taka reakcja jest i na obce dziecko, które znajdzie się i na terenie psa, ale to już zupełnie inna bajka i o innych psach, bo pies nie ma prawa atakować człowieka, bez rozkazu przewodnika. Opiekun odpowiada za psa. Mam ONkę (już czwartą) i chociaż dla mnie to słodki przytulak, jestem świadoma, że może być niebezpieczna. Nie wyobrażam sobie, że jak zachowa się jak pies (zabije jakieś zwierzę), to przestanie być moim psem. Ona myśli inaczej, niż ja. Muszę mieć tego świadomość. 

Uważam, że należy dać Lunie szansę na doświadczonego opiekuna. Sądzę, że w czasie pobytu u Murków, wiele się wyjaśni. 

Żałuję, że mogę oferować tylko 10 zł stałej, ale mam różne obciążenia psio-kocie. Jak Julka, Max, lub Korniczek znajdą   domy, to stać mnie będzie na więcej. 

prawdopodobnie brak przewodnictwa i predyspozycje wynikające z rasy. Molosy nie okazują emocji a je kanalizują.

Ja też mam taką onkę proludzką, ale dla małych psów bardzo niebezpieczną.

Link to comment
Share on other sites

27 minut temu, mar.gajko napisał:

Poker, a ja się dziwię. Mnie mój Franek pogryzł. Kilka razy. Łącznie z twarzą i z szyciem na SORZE. Dla mnie pies jest na równi emocjonalnie z rodziną.

 

Co innego pogryzł , a co innego zagryzł. Bałabym się takiego psa , nie ufałabym mu .

GabiM, ona zagryzła  psa , więc jest mordercą , co prawda nie seryjnym ,ale jest. Miejmy nadzieję ,że więcej się jej to nie zdarzy. Pies to nie myszka. Na pewno będzie wymagała dłuższej obserwacji.

Link to comment
Share on other sites

20 minut temu, Perełka1 napisał:

Kasia zagryzła, bo ją 'te pieski" delikatnie mówiąc denerwowały.

Niestety podejrzewam, że może dzieci - chłopcy w wieku kilkunastu lat, stymulowali ją do "odstraszania" tych psiaków. To przecież dobra zabawa. No, nie.

Kaśka nie jest psem mordercą. I nie chcę tu takich epitetów. A czy ktoś oddałby własnego psa po pogryzieniu innego, czy zagryzieniu, to ... nawet komentować takich mi się nie chce. Pies jest tylko psem. Gdyby puściła starego Nestora na żywioł po osiedlu, to z chęcią dopadłby jakiegos yorka, bo go nagminne obszczekują. I biorąc pod uwagę róznicę wielkości, pewnie by go zabił. Ale to JA odpowiadam za to, żeby nie latał luzem i nie próbował dyscyplinować małych psów.

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, Poker napisał:

Co innego pogryzł , a co innego zagryzł. Bałabym się takiego psa , nie ufałabym mu .

GabiM, ona zagryzła  psa , więc jest mordercą , co prawda nie seryjnym ,ale jest. Miejmy nadzieję ,że więcej się jej to nie zdarzy. Pies to nie myszka. Na pewno będzie wymagała dłuższej obserwacji.

Poker idź do kudłatych maluszków. Proszę Cię.

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, mar.gajko napisał:

Niestety podejrzewam, że może dzieci - chłopcy w wieku kilkunastu lat, stymulowali ją do "odstraszania" tych psiaków. To przecież dobra zabawa. No, nie.

Kaśka nie jest psem mordercą. I nie chcę tu takich epitetów. A czy ktoś oddałby własnego psa po pogryzieniu innego, czy zagryzieniu, to ... nawet komentować takich mi się nie chce. Pies jest tylko psem. Gdyby puściła starego Nestora na żywioł po osiedlu, to z chęcią dopadłby jakiegos yorka, bo go nagminne obszczekują. I biorąc pod uwagę róznicę wielkości, pewnie by go zabił. Ale to JA odpowiadam za to, żeby nie latał luzem i nie próbował dyscyplinować małych psów.

No to sprawa się trochę wyjaśniła.

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, mar.gajko napisał:

Poker idź do kudłatych maluszków. Proszę Cię.

Nie wyganiaj mnie , bo mogę wyrazić swoje zdanie. Kasi życzę jak najlepiej.

Weźcie pod uwagę ,że nie każdy przeciętny człowiek ma  bzika na punkcie każdego psa  jak niektóre dogomanki.

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, Poker napisał:

Co innego pogryzł , a co innego zagryzł. Bałabym się takiego psa , nie ufałabym mu .

GabiM, ona zagryzła  psa , więc jest mordercą , co prawda nie seryjnym ,ale jest. Miejmy nadzieję ,że więcej się jej to nie zdarzy. Pies to nie myszka. Na pewno będzie wymagała dłuższej obserwacji.

Poker, to jest pies. Nie jest mordercą. Szczekające hałaśliwe małe osobniki są likwidowane w stadzie.

Link to comment
Share on other sites

4 minuty temu, mar.gajko napisał:

Niestety podejrzewam, że może dzieci - chłopcy w wieku kilkunastu lat, stymulowali ją do "odstraszania" tych psiaków. To przecież dobra zabawa. No, nie.

Kaśka nie jest psem mordercą. I nie chcę tu takich epitetów. A czy ktoś oddałby własnego psa po pogryzieniu innego, czy zagryzieniu, to ... nawet komentować takich mi się nie chce. Pies jest tylko psem. Gdyby puściła starego Nestora na żywioł po osiedlu, to z chęcią dopadłby jakiegos yorka, bo go nagminne obszczekują. I biorąc pod uwagę róznicę wielkości, pewnie by go zabił. Ale to JA odpowiadam za to, żeby nie latał luzem i nie próbował dyscyplinować małych psów.

oj....ludzie zawinili i to bardzo:( :(
Biedna sunia...broniła swojego terenu, swojego dobrostanu! a że duża i silna to zamiast postraszyć- zagryzła:(

Dobrze, że odebrałyście ją z tej skrajnie nieodpowiedzialnej rodziny....

Chciałabym pomóc...tylko jak? :(

 

Link to comment
Share on other sites

Przed chwilą, Poker napisał:

Nie wyganiaj mnie , bo mogę wyrazić swoje zdanie. Kasi życzę jak najlepiej.

Weźcie pod uwagę ,że nie każdy przeciętny człowiek ma  bzika na punkcie każdego psa  jak niektóre dogomanki.

Tu nie chodzi o "bzika" a wiedzę.

Ja nie mam "bzika" . Wiem natomiast, jak mam postępować ze swoim psem. Gdybym puściła ją luzem po osiedlu, stałoby się pewnie to samo, co u Kasi.

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu, kiyoshi napisał:

oj....ludzie zawinili i to bardzo:( :(
Biedna sunia...broniła swojego terenu, swojego dobrostanu! a że duża i silna to zamiast postraszyć- zagryzła:(

Dobrze, że odebrałyście ją z tej skrajnie nieodpowiedzialnej rodziny....

Chciałabym pomóc...tylko jak? :(

 

te psy nie straszą:)

to nie są kundelki, które szczekają

Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, Poker napisał:

Nie wyganiaj mnie , bo mogę wyrazić swoje zdanie. Kasi życzę jak najlepiej.

Weźcie pod uwagę ,że nie każdy przeciętny człowiek ma  bzika na punkcie każdego psa  jak niektóre dogomanki.

Tu nie chodzi o bzika, tylko o odpowiedzialność człowieka za zwierze

Perełka już to napisała :)

Edited by jola&tina
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...