mar.gajko Posted July 20, 2016 Author Share Posted July 20, 2016 32 minut temu, Murka napisał: Jutro TZ jedzie z Ergiem do Krakowa, to też duże psisko, w dodatku w kołnierzu, ale będziemy próbowali upchać do samochodu także Kasieńkę, jak się uda to suńka już jutro będzie w domu:) A jak to zorganizujecie? Najpierw Kaśka, potem Ergo do lecznicy? Niestety, ja tym razem nie wyrobię się z roboty. Mieszkam teraz w przeciwnym końcu niż Arka i nijak nie zdążę. A pewnie jakaś pomoc by się przydała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 20, 2016 Share Posted July 20, 2016 Ale njus, no, no. Kasia ma domek, super. Czekała ,ale się doczekała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted July 21, 2016 Share Posted July 21, 2016 I jak tam - pojechała? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted July 21, 2016 Author Share Posted July 21, 2016 10 minut temu, Tola napisał: i jak tam - pojechała? POjechała :) dojechała :) rozmawiałam i z Murką i z Panią. Kasia poznała ludzi i bulwę Heidi. Murka pewnie napisze więcej szczegółów. Pani zachwycona, mama Pani też, jak rozmawiałyśmy to pokrzykiwała, że cudna, że śliczna, i że placuszek jadła razem z Heidi, i Heidi nic nie mówiła, mimo, że to jej ulubione. Kasia pochodziła po podwórku, załatwiła się, wchodziła i wychodziła z domu, znalazła miskę z jedzeniem i jadła bez krępacji. Mam zdjęcie na komórce, jak uda mi się je przegrać, to wstawię, Kasię z Heidi. 4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted July 21, 2016 Share Posted July 21, 2016 14 minut temu, mar.gajko napisał: POjechała :) dojechała :) rozmawiałam i z Murką i z Panią. Kasia poznała ludzi i bulwę Heidi. Murka pewnie napisze więcej szczegółów. Pani zachwycona, mama Pani też, jak rozmawiałyśmy to pokrzykiwała, że cudna, że śliczna, i że placuszek jadła razem z Heidi, i Heidi nic nie mówiła, mimo, że to jej ulubione. Kasia pochodziła po podwórku, załatwiła się, wchodziła i wychodziła z domu, znalazła miskę z jedzeniem i jadła bez krępacji. Mam zdjęcie na komórce, jak uda mi się je przegrać, to wstawię, Kasię z Heidi. Ale wiadomości - miód na serce! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted July 21, 2016 Share Posted July 21, 2016 Wspaniale ! Kasia będzie szczęśliwa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted July 21, 2016 Share Posted July 21, 2016 Dobrze, że Heidi taka przyjazna :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 21, 2016 Share Posted July 21, 2016 A imię zostaje? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted July 21, 2016 Author Share Posted July 21, 2016 3 minuty temu, Tyś napisał: A imię zostaje? :) Nie. Mają sąsiadkę Kaśkę. Na razie jest goraca dyskusja i wygrywa LUNA. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted July 21, 2016 Author Share Posted July 21, 2016 10 minut temu, konfirm31 napisał: Dobrze, że Heidi taka przyjazna :) Dobrze, że Kasia też jest przyjazna, bo Heidi szans by nie miała. Ale Heidi to typowa bulwa, na dzień dobry jest buziak, potem wielkie przytulanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted July 21, 2016 Share Posted July 21, 2016 Czyli, niech żyje przyjaźń i przyjazność :). Ja, prawdę powiedziawszy, też nie jestem zwolenniczką nadawania psom ludzkich popularnych imion, bo jak wołamy psa, to nie wiadomo, kto się odezwie. Luna wśród suń, też bardzo popularna(sama znam kilka), ale to najwyżej inna sunia przyleci ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Poker Posted July 21, 2016 Share Posted July 21, 2016 U mnie na osiedlu tez Lun od metra. Chyba jakaś moda nastała jak kiedyś na Maksie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted July 21, 2016 Author Share Posted July 21, 2016 Jak nazwą, tak będzie dobrze. Suni to wszystko jedno jest i stresować się nie będzie :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted July 22, 2016 Share Posted July 22, 2016 TZ się bardzo spieszył zostawiają Kasieńkę, bo miał umówioną wizytę z Ergiem w Krakowie, więc jak tylko zobaczył, że bulwka nie chce zjeść Kaśki i na odwrót to podpisał umowę, napoił Erga i ruszył w dalszą stronę. Koszty transportu w całości wyniosły 260 zł, po podzieleniu na połowę (na Kaśkę i Erga) wychodzi 130 zł. No to rozliczenie końcowe Kasieńki:) Stan konta na 19 czerwca wynosił -504 zł Wpłaty: +450 zł helli +504 zł mar.gajko Razem: +450 zł Koszty: -480 zł hotelowanie (20.06-21.07) -20 zł odrobaczenie -21,70 zł Lisonid -130 zł transport do DS Razem: -621,70 zł +450 zł - 621,70 zł = -201,70 zł Pozostałość po hotelowaniu Kaśki wynosi -201,70 zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted July 22, 2016 Author Share Posted July 22, 2016 Wieści po pierwszej nocy: "Noc minęła dobrze. Luna spała na swoim posłaniu w jadalni ani nie piszczała ani nic nie napaskudziła. Dopiero rano jak wyszła na podwórko to się wysikała na trawie. Rano zjadła i dostała tabletkę. Tak to oswaja się z nami i nowym miejscem. Nawet już raz poszczekała na swojej nowej posesji. Ma piękny gruby i donośny głos. Tak, to wszystko w porządku jest, choc Luna bardzo się wszystkiego boi, ale myslimy, że za niedługo to juz będzie weselsza i szczęśliwa." Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
konfirm31 Posted July 22, 2016 Share Posted July 22, 2016 Brawo Luna i jej Opiekunowie :))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted July 22, 2016 Share Posted July 22, 2016 No, głos to ma taki, że w uszach piszczy:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jola&tina Posted July 22, 2016 Share Posted July 22, 2016 Czyli Kasia to teraz Luna. Też ładnie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tyśka) Posted July 23, 2016 Share Posted July 23, 2016 Ja uwielbiam takie szczeki :D Cudowne wieści. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted July 23, 2016 Author Share Posted July 23, 2016 Moi Drodzy, to następca Katarzynki - Luny, chciałabym aby miał szansę, tak jak Kaśka i znalazł swoje cudowne miejsce na ziemi. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted July 23, 2016 Share Posted July 23, 2016 A ja bardzo dziękuję mar.gajko. Za Kaśkę, że ma dom i miłość. I za doga, że dostał szansę na podobne zakończenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted July 24, 2016 Author Share Posted July 24, 2016 Przez weekend nie dręczyłam Państwa :) jutro wieczorkiem się dopytam jak tam po weekendzie i co słychać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted July 29, 2016 Author Share Posted July 29, 2016 A więc tak. Luna jest bardzo grzeczna. Ładnie je i śniadanko i kolacyjkę i w tak zwanym międzyczasie. Wyczaiła, że Babcia jest od tych spraw i już od rana czeka pomiędzy kuchnią a jadalnią. Grzecznie spi na swoim posłanku, czasem w nocy idzie do sypialni i sprawdza nosem :) czy w łóżku jest p. Ela i mąż. Zachowuje czystość, nigdy nie zdarzyła jej się żadna wpadka. Wie gdzie jest "jej miejsce". O jedzonko nie kłóci się z Heidi, ale Heidi bywa zazdrosna o pieszczotki i pokazuje ząbki. Jeździ autem, dwa pierwsze razy na spacer do lasku Pan musiał ją wkładać, ale trzeci raz już wskoczyła sama. Do ludzi jest też idealna. Natomiast rewiruje posesję i szczeka potężnym głosem na wszystkich za płotem. Bardzo sie cieszy z posesji. Lata, biega z Heidi, poleguje na trawie. Czuje się już trochę pewniej. Boi się burzy, wczoraj była burza i LUna się chowała i drżała. Pani się śmiała, że im większy pies tym bardziej się boi, ich bernardynka w burzę właziła do łóżka pod kołdrę i tam siedziała. A kaukaz sąsiadów siedzi całą burzę w szafie. Tyle. Mam nieustające zaproszenie na kawę i pogadanie i zobaczenie Luny. Zapewne skorzystam za czas jakiś. 6 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Murka Posted August 1, 2016 Share Posted August 1, 2016 O 22.07.2016 o 13:50, Murka napisał: TZ się bardzo spieszył zostawiają Kasieńkę, bo miał umówioną wizytę z Ergiem w Krakowie, więc jak tylko zobaczył, że bulwka nie chce zjeść Kaśki i na odwrót to podpisał umowę, napoił Erga i ruszył w dalszą stronę. Koszty transportu w całości wyniosły 260 zł, po podzieleniu na połowę (na Kaśkę i Erga) wychodzi 130 zł. No to rozliczenie końcowe Kasieńki:) Stan konta na 19 czerwca wynosił -504 zł Wpłaty: +450 zł helli +504 zł mar.gajko Razem: +450 zł Koszty: -480 zł hotelowanie (20.06-21.07) -20 zł odrobaczenie -21,70 zł Lisonid -130 zł transport do DS Razem: -621,70 zł +450 zł - 621,70 zł = -201,70 zł Pozostałość po hotelowaniu Kaśki wynosi -201,70 zł. mar.gajko uregulowała dług :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted August 4, 2016 Share Posted August 4, 2016 Dobra robota, Kochane Dziewczyny!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.