agresja wobec psów

[vanessa42]

Witam. Mam dwa owczarki niemieckie - Lune i Sendy oraz kundelka - Diane. Sendy ma teraz 6,5 miesiąca, jest strasznie agresywna wobec Luny i Diany. Szczeka na nie, potrafi je nawet gryźć, skakać na nie. Potrafi tak robić przez cały czas. Jak miała 9 tyg, kiedy do nas przyjechała była taka strachliwa, teraz też niekiedy gdy widzi inne, obce psy w pierwszym momencie wygląda tak jakby się bała. Teraz trzymamy je osobno, po prostu nie możemy zostawić ich samych bo się boimy o Dianę i Lunę. Sendy bardziej gryzie Diane, nie wiemy czemu. Może Luna dała się zdominować i Sandy chce też zdominować Diane,a Diana nie ulega ?   Sendy jest posluszna, ale tylko gdy np. Jestem z nią sama.  Gdy pojawia się Luna czy Diana widzi tylko je, a na mnie w ogóle nie zwraca uwagi, nawet nie słyszy co do niej mówię, od razu chce biec do nich na nie szczekać lub je gryźć. Co możemy zrobić żeby się trochę uspokoiła?  

[Amber]

Podstawowe pytanie brzmi, co robisz i jak się zachowujesz gdy suka atakuje pozostałe?

Cytuj

dy pojawia się Luna czy Diana widzi tylko je, a na mnie w ogóle nie zwraca uwagi, nawet nie słyszy co do niej mówię, od razu chce biec do nich na nie szczekać lub je gryźć.

Bo z tego wynika, że nie masz nad psem żadnej kontroli i dlatego robi co chce. 6,5 miesiąca to ostatni dzwonek aby zacząć nad psem pracować.

[vanessa42]

@Amber 

Próbuje zwrócić na siebie jej uwagę, mówię do niej. daje jej przysmaki jeśli widzę że zwróci na mnie uwagę, lub jeśli wykona jakąś komendę co oznacza że jednak mnie słucha. Chce żeby wiedziała że to na mnie ma być głównie skoncentrowana, myślę w końcu zobaczy że ma nie zwracać całkowicie uwagi na Lune i Diane.  Ale niestety chwilę po tym jak przestanę cokolwiek robić znów widzi tylko je. Wiem że to ostatni dzwonek, dlatego próbuje coś z tym robić. Najgorsze jest to gryzienie, chociaż to szczekanie (a nawet piszczenie, bo nie jest to typowy twardy głos jak szczeka normalnie) też do najlepszych nie należy.. 

[Amber]

Dajesz smakołyki? ;) No tak. Metody pozytywne. Niestety wydaje mi się, że smaczki i mówienie to nieco za mało dla totalnie nieogarniętego podrostka ONka. Ja bym zaczęła pracować z suką na poważnie, a nie na smaczki, bo jak widać ma cię w dupalu totalnie. 

Obroża, linka i korekty za złe zachowanie. No i oczywiście kaganiec - nie możesz narażać pozostałych psów na takie ataki. Ona ma teraz 6,5 miecha, co to będzie jak będzie mieć 2 lata i będzie rzucać się na serio? Smaczki i pochwały - owszem, ale to jest dobre w pracy sam na sam. Jak widać suka cię słucha tylko wtedy gdy nie ma w pobliżu koleżanek. Czyli rozproszeń. Gdy się pojawiają piesek głuchnie. Ot typowe. 

To ty masz być panią sytuacji, a nie pies.

[Delph]

Z opisu to raczej wygląda na zabawę szczeniaka, a nie agresję. Lepiej żeby jednak ktoś na żywo zobaczył sytuację.

[Beatrx]

Tutaj jest potrzebny szkoleniowiec, bo totalnie nie masz pojecia jak z psami pracowac i poki co jestes na dobrej drodze stworzenia niebezpiecznego psa. Sama sobie nie ppradzisz.

[Amber]

2 godziny temu, Delph napisał:

Z opisu to raczej wygląda na zabawę szczeniaka, a nie agresję. Lepiej żeby jednak ktoś na żywo zobaczył sytuację.

Taka zabawa może bardzo łatwo przejść w agresję, jeżeli pies nie potrafi kontrolować emocji. Zresztą nie może być tak, że jeden pies gnębi drugiego, a właścicielka nie potrafi temu zapobiec bo "suka głuchnie".

[Delph]

Według opisu to jest lękowy pies. Tylko na żywo można ocenić taką sytuację i stwierdzić w co to się może przerodzić. Właściciele mają problem i kompletnie sobie nie radzą, skoro separują psy. Tam musi zajrzeć profesjonalista, absolutnie nie można słuchać rad internetowych.