Jump to content
Dogomania

Szczeniak panicznie boi się obroży


kozicakozica

Recommended Posts

Witam.Jestem pierwszy raz na forum ,czytałam wcześniej ,ale nie logowałam się.

Mam 9 tygodniowego szczeniaka mieszańca yorka z pinczerem.Mam ogromny kłopot z obrożą.Po założeniu pies panicznie się boi ,piszczy ,ucieka ,i cały się trzęsie,zamiera w bezruchu ,albo nie załatwia się ,nie chce jeść,nie wychodzi z posłania,a jak już wyjdzie to w panice biegnie aby wziąć go na ręce i od razu usypia.Jest apatyczny ,nie bawi się .Próbowałam już wszystkie rady ,np z tasiemką,nagrody,przeczekanie,zabawa obrożą,.Skończyło sie na tym że pies boi się do mnie przychodzić ,trzęsie się i nie da się pogłaskać,myśli że mu obrożę założę.Jak już uda mu się do mnie podejść ,to stoi pół metra ode mnie i patrzy czy coś mam w ręce i wącha na odległość.

To wygląda już na jakąś traumę,on boi sie mieć czegoś na sobie .Myślałam o szelkach ,ale pewnie będzie ta sama reakcja.Nie wychodzimy jeszcze na dwór ,bo szczepienia i kwarantanna.

Ma ktoś jakiś pomysł.??Proszę o pomoc ,bo to nie fajnie zaczyna się robić.Psiak boi się teraz do mnie podchodzić.

Link to comment
Share on other sites

Skoro nie wychodzisz z maluchem, to najpierw przywróć zaufanie do Twoich rąk. Przez kilka najbliższych dni karm wyłącznie  z ręki, siedząc na podłodze  lub klęcząc, abyś nie musiała pochylać się nad maluchem. Potem karmiąc dotykaj, na oswajanie szelek przyjdzie czas, gdy szczeniak przestanie bać się rąk. Dopiero wtedy szczeniak może poznać szelki z tasiemki leżące na ziemi, potem leżące koło miseczki ze smakołykami, potem brane do drugiej reki i odkładane na podłogę , gdy karmisz - takie  minimalne kroczki. Swoją drogą, w jakich warunkach były odchowane te szczeniaki?

  • Like 1
Link to comment
Share on other sites

Jak ja ją brałam ,to siedziała sama w pokoju zamknięta..Już wszystkiego próbuję i wszystko spełza na niczym.Zaczynam się martwić ,bo szczeniak powinien być ciekawy ,a nie taki wycofany.Też tak myślę aby poczekać i znów od początku zacząć.Tu nie chodzi o to że ona się obraża jak ma coś na sobie ,ona wpada w panikę jak by jej się jakaś krzywda działa.I nie tylko z obrożą tak jest ,jak cokolwiek ma na sobie np szmatkę to od razu panika i uciekanie do budy.(takiej domowej z materiału,taki jej azyl)

Link to comment
Share on other sites

Jak ja ją brałam ,to siedziała sama w pokoju zamknięta..Już wszystkiego próbuję i wszystko spełza na niczym.Zaczynam się martwić ,bo szczeniak powinien być ciekawy ,a nie taki wycofany.Też tak myślę aby poczekać i znów od początku zacząć.Tu nie chodzi o to że ona się obraża jak ma coś na sobie ,ona wpada w panikę jak by jej się jakaś krzywda działa.I nie tylko z obrożą tak jest ,jak cokolwiek ma na sobie np szmatkę to od razu panika i uciekanie do budy.(takiej domowej z materiału,taki jej azyl)

 

 

Coś mi się zdublowało.

No chyba mogę powiedzieć że zaufanie wróciło.Już nie ucieka ode mnie ,tylko ładnie przychodzi na zawołanie.No uczymy się siad i całkiem fajnie łapie o co chodzi ,oczywiście nagrody muszą być.

No tylko teraz jak się uporać z tą obrożą?od tamtej pory jej nie pokazywałam i nie zakładałam.

Edited by kozicakozica
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...