Jump to content
Dogomania

pies z łańcucha do domu?


Dagmarzyna

Recommended Posts

Hej wam :), wczoraj pierwszy raz zesikała mi się w  domu, była juz po spacerze, ale było to w trakcie euforycznego tańca z Absolutem z okazji mojego powrotu z pracy, jemu też się zdarza posikać jak się za bardzo nakręci więc wydaje mi się że nie było to celowe, narzeczony mówi że po moim wyjściu do pracy mała chowa się w drugim pokoju między szafkami i tam śpi (boi się mężczyzn), wydaje mi się że to minie jak zobaczy że wracam o stałej porze.
Rozpoznaje już nasz blok, tzn klatki schodowe, jednak ciągle jej się mylą, ciągnie to byle której, a ja mówie jej 'jeszcze nie ta' i tak próbuje do każdej aż w końcu trafimy na swoją :D Powoli reaguje na Bunia :)
No i łazi za mną krok w krok, dosłownie depcze po piętach, ciągle się gapi co robię, czy to myje zęby, zmywam czy siedze akurat na kiblu :D Jak usiądę ciągle chce na ręce, wyciąga łapki albo kładzie się na plecach i udaje pędraka, staram się jej nie uczyć że będzie noszona na rękach czy przytulona kiedy ONA tego chce i nie biorę jej wtedy kiedy prosi, tylko tak niespodziewane, tak jak uczyłam moje asty, że to ja decyduję kiedy się przytulamy czy bawimy.
Mój drugi pieso, Absolut ma ją totalnie gdzieś, może dlatego że juz mieszkał z innymi psami (byłam dwa razy domem tymczasowym na niecały miesiąc), więc jak na razie nie było żadnych spin, ba! nawet pozwala jej wchodzić na swoje posłanie, czego nie robił przy innych psach. Może niedługo dołączę jakieś fotki, pogoda nie rozpieszcza i nie robimy jakiś dłuższych spacerów.
Ogólnie mała to taki cwany lis, pewnie pokaże na co jeszcze ją stać ;)
Pozdrawiam :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

O 26.01.2016o06:11, Dagmarzyna napisał:
26 minut temu, Dagmarzyna napisał:

Mam kilka fotek z wczorajszego spaceru, mała chodzi juz bez smyczy, bardzo trzyma się człowieka i jest psem jednego właściciela, cóż - sunia jest moja, do mojego faceta nie podchodzi i ogólnie obcy są dla niej obojętni :)
Miłego oglądania ;)

SAM_8072.JPG

SAM_8058.JPG

SAM_8081.JPG

SAM_8080.JPG

SAM_8083.JPG

SAM_8085.JPG

SAM_8093.JPG

Szczęśliwa jest z Tobą, a TZ pokocha, tylko niech jej jedzonko z reki często daje  :)

Dagmarzyna a moze masz siostrę bliżniaczkę  czy kogoś w tym stylu? :)bo w gliwickim schronisku czeka sunia identyczna jak Twoja, ma na imię Babcia Zdzisia, podobno ma cudowny charakter, jest wpatrzona w człowieka. Mieszka w tzw dziadkarni schroniska 

 

Link to comment
Share on other sites

Hej, hej, hej! Czy ktoś jeszcze śledzi wątek? Nowe wieści od Buni, będziemy operować przepuklinę, znalazłam najlepszego weta w mieście, chirurga który przeprowadza różne zabiegi również u starych psów, stwierdził że nie ma co ryzykować i czekać aż będzie się powiększać, będziemy też czyścić ząbki, bo kamień na zębac i ich stan jest tragiczny, kruszą się i sunia na chwile obecną je same papki bo widać że powoduje to u niej spory dyskomfort. 
Zadomowiła się, problem był tylko z moim astem bo obsikiwał mieszkanie, w końcu jego teren, chociaż juz powoli się uspokaja :)
Porcja zdjęć i pozdrawiamy ! :)
 

SAM_8144.JPG

SAM_8159.JPG

SAM_8170.JPG

SAM_8180.JPG

SAM_8109.JPG

SAM_8110.JPG

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Jestem strasznie dumna, że przygarnęłaś tą malutką sunie :)
Raz na zawsze odmieniłaś jej smutny los :)
Ja właśnie wynajęłam domek , w którym mieszka od 8 lat łańcuchowy piesek. Mały kundelek Maksio. Warunkiem wynajmu jest, to że piesek będzie na łańcuchu koło tego domku bo nie chcą się go pozbywać. Biedaczek widzi ludzi raz dziennie gdy przywożą mu jedzonko. Ale doszłyśmy do wniosku, że bez sensu żeby był koło nas jakiś piesek, który nie należy do nas i że nie będziemy mogły patrzeć codziennie na jego smutny los, więc zapytałyśmy czy możemy go adoptować. Gospodarz się ucieszył i tak Maksio jest teraz naszym psiakiem. Czeka nas jeszcze dużo pracy bo mamy własnego psa, który niestety nie lubi innych samców. Trochę się boję, ale myślę że jakoś dam radę. Za tydzień sie przeprowadzam i zaczynam oswajanie psiak :) Nie mogę się doczekać <3

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

1 godzinę temu, ginger14 napisał:

Jestem strasznie dumna, że przygarnęłaś tą malutką sunie :)
Raz na zawsze odmieniłaś jej smutny los :)
Ja właśnie wynajęłam domek , w którym mieszka od 8 lat łańcuchowy piesek. Mały kundelek Maksio. Warunkiem wynajmu jest, to że piesek będzie na łańcuchu koło tego domku bo nie chcą się go pozbywać. Biedaczek widzi ludzi raz dziennie gdy przywożą mu jedzonko. Ale doszłyśmy do wniosku, że bez sensu żeby był koło nas jakiś piesek, który nie należy do nas i że nie będziemy mogły patrzeć codziennie na jego smutny los, więc zapytałyśmy czy możemy go adoptować. Gospodarz się ucieszył i tak Maksio jest teraz naszym psiakiem. Czeka nas jeszcze dużo pracy bo mamy własnego psa, który niestety nie lubi innych samców. Trochę się boję, ale myślę że jakoś dam radę. Za tydzień sie przeprowadzam i zaczynam oswajanie psiak :) Nie mogę się doczekać <3

To daj znać jak jak poszło.Maksik będzie szczęśliwy i mam nadzieję,że nie będzie tkwił na łancuchu.

Link to comment
Share on other sites

O 18.02.2016o19:30, bou napisał:

Podpisuję się ! :)

 

O 18.02.2016o15:16, Nutusia napisał:

Ginger - a ja jestem dumna z Ciebie nie mniej niż Ty z Dagmarzyny! :D

Dziękuje wam :)
a w ogóle to byłam dziś u Maksia i jego dotychczasowy opiekun powiedział, żebym się nie łudziła , że ten pies kiedyś w domu zamieszka bo on jest już stary a "starych drzew sie nie przesadza" i on już się innego życia niż łańcuch nie nauczy. Tak mi wjechał na ambicję, że teraz to na głowie stanę żeby go wychować i żeby pokazać mu Maksi leżącego na swoim łóżeczku, czyściutkiego , pachnącego itp :)
A w ogóle jak zobaczyłam czym oni go karmią... chleb ze smalcem... bo "on tylko to lubi" nie żeby nie było go stać na inne jedzenie... ale to kundel więc nikt mu karmy nie kupi... :( smutne.
a psiaczek dziś nawet na kolanka mi się wepchał i mogłam go wymiziać do woli :) chyba zaczyna mnie lubić <3 matko już nie mogę się doczekać , jak będzie mieszkał ze mną w domku !!!

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Facet gada farmazony - pies głupi nie jest i do dobrego szybko się przyzwyczai. Moja suka całe życie spędziła jako bezdomna i w domu zaadaptowała się raz dwa, bez żadnych problemów. Tylko pamiętaj, żeby stopniowo poznawać Maxa z Twoim psem - musisz to mądrze rozegrać.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

hej ludziska, przepraszam że się nie odzywałam ale nie wiem co jest grane ale czasem forum w ogóle nie chce mi się otwierać i odpuszczam :(
MAM DWA NOWE PIESKI ALE UWAGA!!!!
Wczoraj bedąc z psami na spacerze w lesie w okolicach zbiornika wodnego w Cieszanowicach, mój amstaff wytropił dwa szczenięta, akcja była taka że pognał w las a ja za nim bo nie reagował na wołanie, myślałam że za jakąś sarna czy innym zwierzem, ale kawałek czasu nie wracał, a ja stoje i go wołam, po kilku minutach przyszedł Z DWOMA SZCZENIAKAMI...........
Wytropił dwa maluchy, kazałam mu szukać dalej, węszył, tropił, a ja szłam po śladach, ale były tylko ślady tych dwóch maluchów. 
No oczywiście je zabrałam, bo może sytuacja była by inna gdyby nie fakt że w pobliżu nie ma żadnych zabudowań, bo w takiej sytuacji bym połaziła po domach i pytała czy komuś nie uciekły, ale próżno tam szukać zabudowań, z resztą co dwa małe psiaki robiły w środku totalnego zadupia w lesie? 
Maluchy wychudzone, wyziębione, ale bez pcheł i robali, mają ok 7-8tyg, i wczoraj akcja znalezienia domu, ogłoszenia na facebooku, z miejsca ok 500 udostępnień i dzisiaj telefony, z Warszawy, z Poznania, ale nikomu się nie chce dojechać, no i wszyscy zainteresowani psem, bo suka ma cieczkę, i nie chcą się męczyć (wtf) :/ 
Dostałam telefon od Pani która mieszka w Niemczech w piątek przyjedzie po dwójkę piesków, mówiła że jesli nie mogę ich przetrzymać do piątku to załatwi przewoźnika ale powiedziałam że bez problemu i mogą być u mnie do piątku, zapytałam tylko czemu psy z Polski, mówiła tylko że w Niemczech jest multum procedur i poprzedniego psa też mieli z PL, babeczka ma dwójkę dzieci, dziewczynkę na oko 8 lat i chłopca moze z 3-4 latka, dobrze jej z oczu patrzy, tylko tyle się słyszy o tych wywózkach psów do Niemiec i mam trochę obawy, a wy co o tym myślicie?
Zdjęcia maluchów pierwsza fota zaraz po zabraniu z lasu, Suczka ma jedno oko niebieskie, piesek ma brązowe skarpetki :)

 

12751805_1260810780612256_539134382_o.jpg

SAM_8250-crop.JPG

SAM_8255-crop.JPG

SAM_8253.JPG

SAM_8261.JPG

SAM_8262-crop.JPG

SAM_8271.JPG

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...