Jump to content
Dogomania

ABI-TERIERKOWATA SUNIA Z ZAMOŚCIA - JUŻ W SWOIM DOMKU!


Bogusik

Recommended Posts

Czasem ludzie są zbyt optymistyczni i myślą,że nic się nie stanie. My mamy z racji złych doświadczeń inne spojrzenie. Mam nadzieję ,że MagdInka zrozumie nasze dobre intencje i nie będzie eksperymentować. Córcia może prowadzić Inkę ,ale wspólnie z dorosłą osobą.

Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu, Poker napisał:

Czasem ludzie są zbyt optymistyczni i myślą,że nic się nie stanie. My mamy z racji złych doświadczeń inne spojrzenie. Mam nadzieję ,że MagdInka zrozumie nasze dobre intencje i nie będzie eksperymentować. Córcia może prowadzić Inkę ,ale wspólnie z dorosłą osobą.

Biję się w pierś...mój błąd, chciała chwilkę ją poprowadzić, bo ogólnie jest smutna że Inka nie za bardzo zwraca na nią uwagę, póki co zauważa tylko mnie.

Jeśli chodzi o zostawanie samej, nie ma problemu, popiskuje przez ok pół godzinki a potem idzie sobie spać.

Martwię się tylko, bo od wczoraj nic nie chce jeść, chyba będę musiała coś ugotować, może się skusi.

Pozdrawiam Was baaardzo i dołączam kilka fotek z dzisiejszego poranka :-D

IMG_20160906_1111366.jpg

IMG_20160906_1112522.jpg

IMG_20160906_1130433.jpg

  • Upvote 4
Link to comment
Share on other sites

Jestem "fioletowa" od zawsze - kocham fiolety, całą ich gamę ! ;) Ineczka w tle, na tle, w posłanku ...... normalnie zawrót głowy mam, Ona stworzona do pozowania i życia w tej kolorystyce:)

Co do karmienia - się nie stresuj - Inka da Ci znać, co jej pasi ;) Ovolina po różnych podejściach jest na mokrym żarełku (puszki), ma kłopoty z układem trawiennym i co kilkanaście miesięcy przerabiamy zmianę karmy - jagnięcina jest faworytką, a np. wołowina/podroby/kurczak = biegunka :( sucha karma to "cukierki" - nagroda, przekąska, albo kaprys pańci podawany w ilości niewielkiej ;) Tyś pewnikiem ma rację - Ineczka jest jeszcze oszołomiona zmianą. Powodzenia Wam życzę i serdeczności zostawiam :)

Link to comment
Share on other sites

Pięknie wygląda na wrzosowiskach,stworzony kolor dla niej.

Zamęcza ciotki radami. Faktycznie dobrze by było , gdyby miała na szyjce cały czas obrożę z adresatką. Te gadziny potrafią czmychnąć przez drzwi między nogami jak np. sąsiad wejdzie znienacka , listonosz  albo dziecko .I szukaj wiatru w polu. Wiele z nas brało udział w poszukiwaniu uciekiniera i stąd to przewrażliwienie.

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

4 godziny temu, Anula napisał:

MagdInka zapewne ma dość naszych rad ale te rady to tylko są w trosce o Ineczkę i przemawia za nimi doświadczenie. MagdInka nie musisz tych rad przyjmować.

Aniu, przecież wiesz że są dla mnie niezwykle cenne...Naprawdę staram się z nich korzystać, dużo już wiem, bo spędziłam setki godzin na różnych forach, portalach szukając rozwiązań problemów jakie były z poprzednim psiurem. Niestety zdarza mi się popełniać błędy ale to chyba jak każdemu ;-)

Kocyk już mięciutki Ineczka ma, specjalnie pojechałam dziś kupić.

Już miałam się złamać i jej coś ugotować ale przetrzymałam i wczoraj wieczorem wtrąbiła miche suchego. Dziś rano posypałam okruszkami pasztetu żeby zachęcić i połowę zjadła.

Była dziś sama 3,5h, zostawiłam jej otwarty duży pokój, znowu pół godziny się pokręciła a potem wskoczyła na nasze łóżko i tam spędziła resztę czasu. Może niektóre z Was się ze mnie śmieją że nagrywam psa i tak to przeżywam ale uwierzcie mi że poprzedni pies przeżywał koszmar jak był sam, to trzeba by zobaczyć co się z nim działo i co on tu wyrabiał. A Inka? jest najgrzeczniejsza, najpiękniejsza i najkochańsza. Od wczoraj już do męża zaczęła podchodzić i prosić o głaskanie ;)

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, MagdInka napisał:

Aniu, przecież wiesz że są dla mnie niezwykle cenne...Naprawdę staram się z nich korzystać, dużo już wiem, bo spędziłam setki godzin na różnych forach, portalach szukając rozwiązań problemów jakie były z poprzednim psiurem. Niestety zdarza mi się popełniać błędy ale to chyba jak każdemu ;-)

Kocyk już mięciutki Ineczka ma, specjalnie pojechałam dziś kupić.

Już miałam się złamać i jej coś ugotować ale przetrzymałam i wczoraj wieczorem wtrąbiła miche suchego. Dziś rano posypałam okruszkami pasztetu żeby zachęcić i połowę zjadła.

Była dziś sama 3,5h, zostawiłam jej otwarty duży pokój, znowu pół godziny się pokręciła a potem wskoczyła na nasze łóżko i tam spędziła resztę czasu. Może niektóre z Was się ze mnie śmieją że nagrywam psa i tak to przeżywam ale uwierzcie mi że poprzedni pies przeżywał koszmar jak był sam, to trzeba by zobaczyć co się z nim działo i co on tu wyrabiał. A Inka? jest najgrzeczniejsza, najpiękniejsza i najkochańsza. Od wczoraj już do męża zaczęła podchodzić i prosić o głaskanie ;)

Tak jak napisałam,nie musisz Magda całkowicie korzystać z tych rad ale chociaż z części.Gro osób skupionych na Dogo to są osoby,które miały do czynienia z większą ilością psiaków (są Domem Tymczasowym i mają swoje psiaki)a tym samym napotkały różne charaktery i związane z nimi przygody.Przy suchym pokarmie musi zawsze stać miseczka ze świeżą wodą,nawet jak trochę zostanie to wylej i napełnij świeżą.Nieraz jak patrzę na miski,brudne,pożółkła woda czy zielona to robi mi się słabo.Ta woda zawiera wszystko,bakterie,ślinę psa itd.masakra.Magdo też chyba pisałam,że warto zainwestować w bardzo dobrą karmę tym bardziej,że chcesz Inkę karmić tylko suchą karmą.Czy masz już upatrzoną jakąś? Lepiej mniejsze granulki jak większe,ponieważ wtedy szybciej pies trawi je.

Może jednak skusisz się raz na tydzień np.weekend na ugotowanie Ineczce ryziku z mięskiem? Ona będzie czuła zapach wspaniałego obiadu i w tym momencie tylko może się oblizywać.

W Hoteliku w niedzielę wszystkie psiaki dostają gotowane jedzonko tak powiedział mi P.Piotr.

Nieraz tak sobie myślę,ludzie trzymający psy na łańcuchu,w kojcu gryllują a te biedne psy,co one czują mając w misce np. wodę z chlebem.

 Też zastanawiam się nad tym,jakbym miała całymi latami w dzień,w dzień jeść jedno i to samo,czy bym się przyzwyczaiła do tego.

Fajnie,że nagrywasz Inkę,przynajmniej wiesz co się z psem dzieje w tym czasie jak Was nie ma w domu.Inka wskoczyła na łóżko aby czuć Was zapach.Sporo ludzi zostawia psiakom swoje ubranie na czas wychodnego z domu i psy wtedy są spokojniejsze czując jakby człowieka przy sobie poprzez jego zapach.Fajnie,że do męża już podeszła,a do córeczki? Trzeba ją zachęcać smaczkami,tak si przekonuje psa do największego wroga.

Jak TZ reaguje na Ineczkę? Ma obawy nadal,że inka będzie zachowywać się jak poprzedni psiak?

Link to comment
Share on other sites

13 godzin temu, Anula napisał:

Tak jak napisałam,nie musisz Magda całkowicie korzystać z tych rad ale chociaż z części.Gro osób skupionych na Dogo to są osoby,które miały do czynienia z większą ilością psiaków (są Domem Tymczasowym i mają swoje psiaki)a tym samym napotkały różne charaktery i związane z nimi przygody.Przy suchym pokarmie musi zawsze stać miseczka ze świeżą wodą,nawet jak trochę zostanie to wylej i napełnij świeżą.Nieraz jak patrzę na miski,brudne,pożółkła woda czy zielona to robi mi się słabo.Ta woda zawiera wszystko,bakterie,ślinę psa itd.masakra.Magdo też chyba pisałam,że warto zainwestować w bardzo dobrą karmę tym bardziej,że chcesz Inkę karmić tylko suchą karmą.Czy masz już upatrzoną jakąś? Lepiej mniejsze granulki jak większe,ponieważ wtedy szybciej pies trawi je.

Może jednak skusisz się raz na tydzień np.weekend na ugotowanie Ineczce ryziku z mięskiem? Ona będzie czuła zapach wspaniałego obiadu i w tym momencie tylko może się oblizywać.

W Hoteliku w niedzielę wszystkie psiaki dostają gotowane jedzonko tak powiedział mi P.Piotr.

Nieraz tak sobie myślę,ludzie trzymający psy na łańcuchu,w kojcu gryllują a te biedne psy,co one czują mając w misce np. wodę z chlebem.

 Też zastanawiam się nad tym,jakbym miała całymi latami w dzień,w dzień jeść jedno i to samo,czy bym się przyzwyczaiła do tego.

Fajnie,że nagrywasz Inkę,przynajmniej wiesz co się z psem dzieje w tym czasie jak Was nie ma w domu.Inka wskoczyła na łóżko aby czuć Was zapach.Sporo ludzi zostawia psiakom swoje ubranie na czas wychodnego z domu i psy wtedy są spokojniejsze czując jakby człowieka przy sobie poprzez jego zapach.Fajnie,że do męża już podeszła,a do córeczki? Trzeba ją zachęcać smaczkami,tak si przekonuje psa do największego wroga.

Jak TZ reaguje na Ineczkę? Ma obawy nadal,że inka będzie zachowywać się jak poprzedni psiak?

Aniu, wszystko już jest tak jak powinno być ;) Kocyk jest, miski ceramiczne są, woda zawsze jest. Niedawno właśnie mówiłam Hani, że planuję w tygodniu karmić suchym a w niedzielę robimy prawdziwą gotowaną ucztę :) A co do karm, naczytałam się o nich sporo przy poprzednim psiaku i wyszło mi że Brit jest naprawdę dobra jakościowo przy w miarę przystępnej cenie. Wiadomo że np. Acana jest lepsza, ale to już wyższa półka cenowa.

Kupiłam Ince różne rodzaje smaczków na wagę , te z Lidla też jak radziłaś ale nie za bardzo jest nimi zainteresowana ;) także nie mam za bardzo jej czym przekupywać i uczyć ale jeszcze dam jej chwilkę czasu. Męża już "kupiła" :-D mówi że jeśli ona będzie taka jak teraz to on może mieć i pięć takich psów hihihi. Ogólnie nadal za mną jest najbardziej, jak wychodzę gdzieś na chwilę i reszta zostaje w domu to podobno piszczy za mną, nie może sobie miejsca znaleźć a jak córcia czy mąż wychodzi Incia ma to głęboko w ... wiadomo gdzie :)

Dzisiaj wielki test, bo ja już w pracy i Ineczka 8 godzin sama, nie mogę się na niczym skupić :( Oczywiście nagrywam :-D jak dziś będzie wszystko ok to już sobie to szpiegowanie odpuszczę.

Miłego dzionka dla wszystkich :-*

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

To zaciskam mocno kciuki za dzisiejszy dzień,chyba ten najważniejszy a może nie bo może być tak,że Inka pierwszy raz została tak długo sama w domu i nie wie co się jeszcze dzieje może sądzi,że to przypadek skoro przez kilka dni była krótko sama.Ja proponuje dalej nagrywanie aby mieć pewność,że Inka nie wariuje albo wariuje.Jestem myślami z Wami i mocno trzymam kciuki.Bardzo chcę aby Inka wytrzymywała bez problemów te 8-9h.Magda zaraz jak wrócisz z pracy wyjdź z nią na dwór.Na szczęście to jest sunia,że praktycznie wysikuje się raz,nie znaczy terenu jak piesek i musi mieć dłuższy spacerek i krzaczki.Czekam na wiadomości z niecierpliwością. 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

O 4.09.2016 o 22:26, Anula napisał:

A Inka bawi się zabawkami,ma gryzaki,kosteczki? Jak tylko popiskuje to nie jest źle.

Właśnie w ogóle się nie interesuje ani zabawkami ani kosteczkami. Dzisiaj była sama 3 godziny i naprawdę nie jest źle :-) A najpiękniejszy moment to jak wstałam rano i była taka radość jak by mnie rok nie widziała. No cudna jest po prostu. Leciała do drzwi ale chcę ją nauczyć że wychodzimy dopiero jak się wyszykuję więc poszłam się kąpać, zobaczyła że idę do łazienki to poszła na swoje spanko (dziś w nocy pierwszy raz tam weszła), pięknie poczekała. Kupiłam jej wczoraj w markecie suchą karmę ale nie za bardzo podeszła i dziś kupiłam Brit którą jadła u p. Hani i też nie chce póki co ale może po prostu nie jest głodna. 

Wczoraj córcia ją prowadziła na smyczy i Inka zauważyła kota... ale się działo hihi, tak szarpnęła że córa salto w bok zrobiła, na szczęście smycz o drzewo się zaplątała i nie pobiegła daleko.

Zamówiłam piękne różowe szeleczki żeby do smyczy pasowały :-D

Ludzie, jaka jestem szczęśliwa!!! 

Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, MagdInka napisał:

Właśnie w ogóle się nie interesuje ani zabawkami ani kosteczkami. Dzisiaj była sama 3 godziny i naprawdę nie jest źle :-) A najpiękniejszy moment to jak wstałam rano i była taka radość jak by mnie rok nie widziała. No cudna jest po prostu. Leciała do drzwi ale chcę ją nauczyć że wychodzimy dopiero jak się wyszykuję więc poszłam się kąpać, zobaczyła że idę do łazienki to poszła na swoje spanko (dziś w nocy pierwszy raz tam weszła), pięknie poczekała. Kupiłam jej wczoraj w markecie suchą karmę ale nie za bardzo podeszła i dziś kupiłam Brit którą jadła u p. Hani i też nie chce póki co ale może po prostu nie jest głodna. 

Wczoraj córcia ją prowadziła na smyczy i Inka zauważyła kota... ale się działo hihi, tak szarpnęła że córa salto w bok zrobiła, na szczęście smycz o drzewo się zaplątała i nie pobiegła daleko.

Zamówiłam piękne różowe szeleczki żeby do smyczy pasowały :-D

Ludzie, jaka jestem szczęśliwa!!! 

To post z poniedziałku, co jest grane?

Link to comment
Share on other sites

Coś mi się z telefonem kopci... Poprzedni post przez przypadek :) 

Więc już wszystko piszę. Przez te 2 dni kiedy Incia była sama jedynym zniszczeniem był trampek męża także nie jest źle. Większość czasu spędza na naszym łóżku przytulając się do mojej koszulki. 

Wczoraj Tomek wstał wcześniej i chciał z nią wyjść ale nie dało rady, musiałam to być jednak ja. Potem pojechaliśmy nad wodę, była przegrzeczna, potem całe popołudnie byłyśmy z córcią na placu zabaw, też się spisała na piątkę z plusem, jedyne co to rzuca się na inne psy ale jak już podejdzie to próbuje się zapoznać i udaje że to wcale nie ona szczekała :) 

Dzisiaj jest zaplanowane kąpanko :-D

Postaram się dziś wrzucić kilka fotek. 

Pozdrawiam baaardzo serdecznie :-*

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Kochane moje, zdjęcia wrzucę jutro w pracy bo dopiero wróciliśmy z dworu i nie mam już siły włączać komputera. 

Przed chwilą Inka ukradła małżonkowi kanapkę z talerza ale w miarę gładko przeszło hihi jak weszliśmy do pokoju wiedziała że źle zrobiła bo zaczęła się wręcz czołgać, a szyneczka jeszcze zwisała z mordki. Ehhh chyba już się czuje u nas pewnie i dobrze. Nie daj Boże żebym pogłaskała innego psa, natychmiast odgania łapą. No aparatka nie z tej ziemi :-) 

Obiecuje jutro fotki :-*

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu, MagdInka napisał:

Kochane moje, zdjęcia wrzucę jutro w pracy bo dopiero wróciliśmy z dworu i nie mam już siły włączać komputera. 

Przed chwilą Inka ukradła małżonkowi kanapkę z talerza ale w miarę gładko przeszło hihi jak weszliśmy do pokoju wiedziała że źle zrobiła bo zaczęła się wręcz czołgać, a szyneczka jeszcze zwisała z mordki. Ehhh chyba już się czuje u nas pewnie i dobrze. Nie daj Boże żebym pogłaskała innego psa, natychmiast odgania łapą. No aparatka nie z tej ziemi :-) 

Obiecuje jutro fotki :-*

Cieszę się, że wszystko ok.

Faktycznie aparatka z Ineczki nieprzeciętna.

Nie wiem, jak tamci ludzie mogli ją zwrócić, jak przedmiot na gwarancji

Link to comment
Share on other sites

Też się dzisiaj nad tym zastanawiałam... Nie wyobrażam sobie tego, no już nie wiem co by tu musiała robić. Wiem że oddałam poprzedniego pieska , ale mimo wszystko myślę że dobrze zrobiłam, walczyłam o niego przez pól roku, behawiorysta, kennel i zero poprawy. Ale Inka? K... a, ona nawet sama zakłada szelki :-D

Dajcie mi proszę jakieś rady jak trochę ochłodzić moje relacje z Inką bo to się robi już taka chora, zaborcza miłość. Nie może przeżyć jak wychodzę, nikt do mnie podejść nie może, do łazienki chodzi ze mną a ja póki co nie umiem jej odmówić tego bycia ze mną i głaskania kiedy tylko zechce. Żeśmy się dobrały :-))) 

Link to comment
Share on other sites

23 godzin temu, MagdInka napisał:

Też się dzisiaj nad tym zastanawiałam... Nie wyobrażam sobie tego, no już nie wiem co by tu musiała robić. Wiem że oddałam poprzedniego pieska , ale mimo wszystko myślę że dobrze zrobiłam, walczyłam o niego przez pól roku, behawiorysta, kennel i zero poprawy. Ale Inka? K... a, ona nawet sama zakłada szelki :-D

Dajcie mi proszę jakieś rady jak trochę ochłodzić moje relacje z Inką bo to się robi już taka chora, zaborcza miłość. Nie może przeżyć jak wychodzę, nikt do mnie podejść nie może, do łazienki chodzi ze mną a ja póki co nie umiem jej odmówić tego bycia ze mną i głaskania kiedy tylko zechce. Żeśmy się dobrały :-))) 

Magdo to zmieniamy tytuł wątku,czy jeszcze czekamy.Masz prawo zwrócić niunię do dwóch tygodni.W sobotę minął tydzień jak nasza ślicznotka jest z Wami.

Jeżeli chodzi o zaborczość to powinno się z tym walczyć raczej,może być tak,że Inka będzie wrogo nastawiona do reszty rodziny.TZ i córcia powinni więcej poświęcać czasu Ince np.nakłaniać ją do zabawy,być z nią,mówić do niej,dawać smaczki zamiast Ciebie,wołać ją na głaski.Na spacerze dawać smycz TZ-owi aby prowadził Inkę.Miseczkę z jedzonkiem niech podaje córcia na przemian z TZ. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...