Jump to content
Dogomania

Wyrwane z piekła! Wegetowały by rodzić i przynosić zysk!


gryf80

Recommended Posts

to się nie dzieje...to nie moze się dziać...

człowieku - co się z tobą zrobiło...powiedzieć:zbydlęciałeś,to obrazić zwierzęta...wiem - człowiek potworzeje...ten dom w pobliżu miejsca kaźni,kim trzeba być,żeby tam mieszkać,jeść,ogrzewać się,kochać.No kim?!!!

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

nie ma słów by to opisać w kulturalny sposób ! jeden dba o zwierzaka,stara się by miał w misce wszystko co najlepsze,by wyszalał się na spacerku,by posłanie było duże i wygodne a tam.....nie potrafiłabym spać gdyby gdzieś w pobliżu psy się tak męczyły,nie mogłabym spać wiedząc że wegetują bo do tego zostały stworzone

Link to comment
Share on other sites

k

 

Czy Wy naprawde nie rozumiecie? Przeciez te psy sa produkowane zeby zaspokoic panienki aktywistki agility/psie sporty i tak dalej. Resztka na smietnik. To Wy tworzycie popyt.

I kłania się czytanie ze zrozumieniem.  DOGE DE BORDEAUX do agility?

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Czy Wy naprawde nie rozumiecie? Przeciez te psy sa produkowane zeby zaspokoic panienki aktywistki agility/psie sporty i tak dalej. Resztka na smietnik. To Wy tworzycie popyt.

Dobre... :) Przede wszystkim: popyt na takie psy jest tworzony przez ludzi, którzy chcą 'poszpanować' na rasowego psa, ale jakoś nie widzi im się wydawać 'na papierek' od tysiąca złotych wzwyż. Jeśli ktoś podchodzi do psich sportów poważnie to w życiu nie kupi psa z takiego miejsca, bo to automatycznie przekreśla całą, ewentualną 'karierę' w sporcie. Już nawet nie mówię o zdrowiu tych psów, a głównie o ich charakterze... 

Link to comment
Share on other sites

Dobre... :) Przede wszystkim: popyt na takie psy jest tworzony przez ludzi, którzy chcą 'poszpanować' na rasowego psa, ale jakoś nie widzi im się wydawać 'na papierek' od tysiąca złotych wzwyż. Jeśli ktoś podchodzi do psich sportów poważnie to w życiu nie kupi psa z takiego miejsca, bo to automatycznie przekreśla całą, ewentualną 'karierę' w sporcie. Już nawet nie mówię o zdrowiu tych psów, a głównie o ich charakterze... 

 

NIe do końca się z tym zgadzam, w różnych psich sportach nie są sami"profesjonaliści", są różni ludzie. Ludzie są z natury głupi. Miłośnik psów wie z jakiego miejsca kupować rasowe psy ale przeciętny kowalski nie ma pojęcia jaka jest różnica między psem za 2 tys a tym za 800 zł- prócz ceny oczywiście. Ludzie chodzą na pokazy,zawody oglądają te wszystkie rasowe psy i kupują potem również rasowe bo "im się spodobał". I nie obchodzi ich kto jest ojcem ich szczeniaka,gdzie on żył, co to za hodowla, chcą mieć przykładowo Bordera bo jest taki śliczniutki i kochany a być może też nauczę go różnych sztuczek jak będę mieć czas...

Popyt= podaż tak jest i niestety będzie. Nieświadomie,ale właściciele psów nawet z super hodowli również nakręcają biznes pseudohodowcom. Im więcej rasowych psów wszędzie-tym więcej pseudomiłośników rasy kupujących z pseudohodowli.

To dobrze widać na przestrzeni lat. Szarik- wszyscy mieli owczarki, 101 dalmatyńczyków- nagle każdy ma Dalmatynka, Śnieżne psy- muszę mieć huskiego !  Teraz  wszędzie pełno jest yorków i shih tzu- muszę podążać za modą i też mieć takiego ! Prawie mi zdechł bo kupiłam go za 600 zł i był strasznie chory ale nie ważne to mój słodki Puszek po co mam to gdzieś zgłaszać przecież jestem boska- uratowałam mu życie.

 

Mnie osobiście trafia coś jak ludzie na spacerach pytają się " jaka to rasa" i gdy widzę zawód na ich twarzach gdy mówię że kundel pospolity. Jedna Pani stwierdziła nawet że szkoda bo jej się podoba KUPIŁA by sobie takiego. Inna Pani pytała się czy przypomina jakiegoś rasowego psa bo myśli o kupieniu sobie psa ale nie wie jeszcze jakiego a ten taki fajny.

Mój kolega ostatnio wysłał mi zdjęcie zwykłego kundla pytając co to za rasa bo właścicielka odpowiedziała coś ale okazało się nie prawdą. Tłumaczyłam że pewnie jaja sobie robiła z niego i że to zwykły kundel, że mogę mu takich setki znaleźć w całej Polsce(typowy pies owczarkowaty) to stwierdził że dziękuje ale chciał sobie takiego rasowego kupić :)

Link to comment
Share on other sites

NIe do końca się z tym zgadzam, w różnych psich sportach nie są sami"profesjonaliści", są różni ludzie. Ludzie są z natury głupi. Miłośnik psów wie z jakiego miejsca kupować rasowe psy ale przeciętny kowalski nie ma pojęcia jaka jest różnica między psem za 2 tys a tym za 800 zł- prócz ceny oczywiście. Ludzie chodzą na pokazy,zawody oglądają te wszystkie rasowe psy i kupują potem również rasowe bo "im się spodobał". I nie obchodzi ich kto jest ojcem ich szczeniaka,gdzie on żył, co to za hodowla, chcą mieć przykładowo Bordera bo jest taki śliczniutki i kochany a być może też nauczę go różnych sztuczek jak będę mieć czas...

Tylko ja nie uważam, aby osoba, która w ten sposób podchodzi do sprawy zakupu szczenięcia, nie bierze psich sportów 'na poważnie'. ;) A pisząc mój post miałam na myśli osoby, którzy do tego zabierają się serio.

 

W opisany przez Ciebie sposób nie kupują tylko 'sportowcy', ale też Ci, którzy przyszli na wystawę, zobaczyli jakiegoś ładnego psa rasowego i uważają, że ten kupiony w pseudo będzie dokładni taki sam. :) Więc nie uogólniałabym, że to sportowcy to wszyscy nakręcają.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...