Poker Posted January 8, 2017 Share Posted January 8, 2017 Z jednej strony się cieszę ,a drugiej strony zawsze mi szkoda,że ubywa nam wspaniały dom tymczasowy. Ale decyzja jest decyzją ,więc wypada serdecznie wszystkim pogratulować. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted January 8, 2017 Author Share Posted January 8, 2017 1 godzinę temu, Poker napisał: Z jednej strony się cieszę ,a drugiej strony zawsze mi szkoda,że ubywa nam wspaniały dom tymczasowy. Ale decyzja jest decyzją ,więc wypada serdecznie wszystkim pogratulować. Czasem życie samo plecie nieprzewidywalne scenariusze, siedzieliśmy razem w noc sylwestrową, chłopaki spali na swoich posłaniach, a dziewczynki beztrosko bawiły się między nimi czasem zaczepiając któregoś, były takie radosne, szczęśliwe, nie mogliśmy inaczej, ani ich rozdzielać ani narażać na stres zmiany domu. Dookoła huczało od petard, a one beztrosko brykały 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted January 8, 2017 Author Share Posted January 8, 2017 Mrozy nam nie straszne 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 9, 2017 Share Posted January 9, 2017 Gratulacje! Miały psiątka ogromne szczęście :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted January 9, 2017 Share Posted January 9, 2017 Cudowna wiadomość!!!! :********** 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted January 11, 2017 Share Posted January 11, 2017 O rany! mam ogromne zaległości i dopiero doczytałam tę wspaniałą nowinę! Powodzenia na każdy wspólny dzień i noc rzecz jasna :) Bardzom rada :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted January 18, 2017 Share Posted January 18, 2017 Sercem Was pozdrawiamy sciskuniamy Danuniu przyslalas ku mnie pieniazki 20 zl odeslalam ku Tobie dzis kochana wiec juz dzis bedziesz miec na koncie tamten bazu bazu juz dawno zakonczony i rozliczony Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted January 26, 2017 Share Posted January 26, 2017 Serduszkami pozdrawiamy co slychac co slychac lapenki? daj znac czy pieniazki dolecuialy Danuniu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted January 26, 2017 Author Share Posted January 26, 2017 Tak pieniążki doleciały, a co słychać,dużo słychać bo stado duże. Dziewczynki sąw świetnej formie i dokazują, Cormaczek niestety musi dostawać antybiotyki, ale jest ciuteńko poprawa, więc jestem dobrej myśli Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted February 8, 2017 Share Posted February 8, 2017 Cormaczku, mam nadzieję, że już dobrze? Czym sie Chopie :) Pozdrawiam serdecznie całe Satdo :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted February 9, 2017 Author Share Posted February 9, 2017 Cormaczek już zdrowy, teraz wszystkie dzieciaki korzystają z uroków zimy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted February 9, 2017 Author Share Posted February 9, 2017 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted February 9, 2017 Author Share Posted February 9, 2017 Kolejny postęp, Emilka od niedzieli, a więc już 4 dni nosi obrożę. Nie było mowy wcześniej, ja jej założyłam nawet wstążeczkę to paraliż totalny, pies prawie odchodzi. Nie mam pojęcia co z nią robili, żeby miała tak straszny lęk przed obrożą. Była wiązana, duszona, ciągana na sznurku????????? To wie tylko ona, ale jest sukces wreszcie. Został jeszcze jeden bardzo silny lęk do przełamania. Emilka jak staje przy misce to wręcz łyka, pondto lubi kraś np. kotom. Jak nakładam i zwołam ją do miski to najpierw ucieka, dostawiona je, przestała warczeć profilaktycznie przy jedzenie. Podejrzewam, że musiała walczyć o miskę i była przeganiana nie tylko przez psy, ale przez ludzi stąd jej strach i ucieczka albo podchodzenie na przygiętych łapach, Wiem że takie zachowanie może zostać do końca życia i codzienna gonitwa Emilki rano i wyciąganie jej spod łóżka. jest już u nas prawie 8 miesięcy to tyle a nawet ciut więcej niż była w tamtym domu, a ma tak zoraną psychikę, że nawet nie chcę myśleć jak jej tam było źle Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted February 10, 2017 Share Posted February 10, 2017 10 godzin temu, _Dunaj_ napisał: Kolejny postęp, Emilka od niedzieli, a więc już 4 dni nosi obrożę. Nie było mowy wcześniej, ja jej założyłam nawet wstążeczkę to paraliż totalny, pies prawie odchodzi. Nie mam pojęcia co z nią robili, żeby miała tak straszny lęk przed obrożą. Była wiązana, duszona, ciągana na sznurku????????? To wie tylko ona, ale jest sukces wreszcie. Został jeszcze jeden bardzo silny lęk do przełamania. Emilka jak staje przy misce to wręcz łyka, pondto lubi kraś np. kotom. Jak nakładam i zwołam ją do miski to najpierw ucieka, dostawiona je, przestała warczeć profilaktycznie przy jedzenie. Podejrzewam, że musiała walczyć o miskę i była przeganiana nie tylko przez psy, ale przez ludzi stąd jej strach i ucieczka albo podchodzenie na przygiętych łapach, Wiem że takie zachowanie może zostać do końca życia i codzienna gonitwa Emilki rano i wyciąganie jej spod łóżka. jest już u nas prawie 8 miesięcy to tyle a nawet ciut więcej niż była w tamtym domu, a ma tak zoraną psychikę, że nawet nie chcę myśleć jak jej tam było źle U nas podobnie z Pepsi - we wrześniu minął rok jak była na tymczasie - zabrana z Chrcynna - na mnóstwo lęków nie wiem co jej musieli tam albo w miejscu zanim tam trafiła robić. Do tej pory zdarza się zostaję obwarczana za samo wejście do pokoju a przy próbie podejścia np. do komody zostają pokazane na mnie zęby..... jest pod opieką behawiorysty ale postępy i tak odkąd do nas trafiła są ogromne. Najgorsze jest to że nie wiemy co w tych główkach siedzi ale jedno jest pewne zaznały ogromnej krzywdy :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted February 10, 2017 Author Share Posted February 10, 2017 Ja radzę sobie sama bez behawiorysty. Przy dogach takie niespełna 4 kg psa nie budzi żadnego lęku. Byli chętni do adopcji, ale domy z dziećmi i odmówiłam, bo jak na mnie warknie to mnie nie rusza, ale dziecko mogłoby się wystraszyć. Zresztą zdecydowaliśmy, że zostaje my sobie z nią radzimy i powolutki robi postępy, chłopcy są ega cierpliwi i tolerancyjni na jej wybuchy i mam nadzieję, że tak zostanie, bo w ich przypadku to jedno kłapnięcie, ona jest mniejsza od głowy doga cała się schowa w pysku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kejciu Posted February 13, 2017 Share Posted February 13, 2017 Dnia 2017-02-10 o 22:22, _Dunaj_ napisał: Ja radzę sobie sama bez behawiorysty. Przy dogach takie niespełna 4 kg psa nie budzi żadnego lęku. Byli chętni do adopcji, ale domy z dziećmi i odmówiłam, bo jak na mnie warknie to mnie nie rusza, ale dziecko mogłoby się wystraszyć. Zresztą zdecydowaliśmy, że zostaje my sobie z nią radzimy i powolutki robi postępy, chłopcy są ega cierpliwi i tolerancyjni na jej wybuchy i mam nadzieję, że tak zostanie, bo w ich przypadku to jedno kłapnięcie, ona jest mniejsza od głowy doga cała się schowa w pysku My po raz pierwszy mamy psa z " problemami " dlatego aby nie zrobić jej większej krzywdy poprosiliśmy o pomoc specjalistów bo najzwyczajniej sami nie czuliśmy się na siłach :) po prostu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted February 17, 2017 Share Posted February 17, 2017 Aż mnie skręca z bezsilnej złości! i nie ma słów nieobelżywych na takie łachudry! Całe szczęście, że Emilka mogła do Was wrócić, że nie pogonili jej, nie porzucili ... strach pomyśleć. Serdeczności zostawiam :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted February 26, 2017 Author Share Posted February 26, 2017 Muszę przyznać, że jedyna rzecz, której Edyta dotrzymała z umowy, to w razie gdyby trzeba było szukać domu nie szuka sama tylko zwraca się do mnie. Co prawda ona już dom dla niej miała, ale ja się na to nie zgodziłam, choć według niej tam o psy się dba. Emilka musiałby mieszkać w budzie na podwórku, nie łańcuchu ale w kojcu, jednak na podwórku. Jak miałam ją odebrać to napisała do mnie, że własnie taki dom znalazła. Zabrałam malutką do siebie i tyle. Czasem dziewczyny się kłócą, ale chłopaki nie ingerują ich sprzeczki nie mieszają się. Cormac obserwuje, a Leon ziewa wtedy. Na początku ich stopowaliśmy, bo one sobie krzywdy nie zrobią, a bałam się żeby chłopcy nie interweniowali i na razie jest ok. mam nadzieję, że tak zostanie. Czasem warkną jak dziewczyny zbyt namolnie liżą im uszy albo nosy, zwłaszcza Emilka dosłownie dziurki w nosie w swoim malutkim języczkiem czyści :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted February 26, 2017 Author Share Posted February 26, 2017 Trochę mieliśmy znowu problemów i znowu Cormaczek. 2 tygodnie temu chyba na czymś klapnął dupką bo mu się dziurka zrobiła na górnej krawędzi odbytu, w sumie niewielka ale miał spory krwowtok jechaliśmy prawie na sygnale do czynnej w niedzielę lecznicy. Miał założone szwy dostał antybiotyk, lek przeciwkrwotoczny i miał opatrunek uciskowy na ogonie, bo inaczej się nie dało. Już jest ok. jeszcze klika dni i robimy badania krwi w tym sprawdzimy krzepliwość Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted February 26, 2017 Author Share Posted February 26, 2017 Tak się wygrzewamy przy kominku 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted February 27, 2017 Share Posted February 27, 2017 Piękny, przykominkowy obrazek sielski :) Pozdrawiam Was serdecznie 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted February 27, 2017 Author Share Posted February 27, 2017 Takie ostatnie podrygi zimy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted February 27, 2017 Author Share Posted February 27, 2017 Szukaliśmy wiosny Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted February 28, 2017 Share Posted February 28, 2017 Dla mnie, bez 2zdań, Dziewczynki sa Stróżycielkami Stada Ich uwaga, skupienie, niepokój gdy Duże znikną, oczekiwanie, łagodność bycia razem - miodzio! :) Gdy patrzę na taki spacer, w takich okolicznościach przyrody żal mi okrutnie Ovolinki - osiedlowej suni ... :( namiastki lasu mamy niedaleko, ale zapaskudzone przez ludzkie łachudry wszelakim g... (w dosłownym tego słowa znaczeniu), które Ovo nawet najedzona wielbi i bez nikakich wtranżala :( 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Dunaj_ Posted March 2, 2017 Author Share Posted March 2, 2017 Faktycznie u nas lasu dużo, nawet czasem za dużo, mieszkamy w lesie na skraju rezerwatu. Wybiegać mają się gdzie, tylko nie zawsze musimy uważać na zwierzynę leśną, zwłaszcza dziki i łosie bo to mogłoby się źle skończyć dla psów. Saren też mnóstwo, najbardziej to jednak ja stróżuję, bo oprócz pilnowania stada rozglądam się czy nam gdzieś jakaś sarna nie wybiegnie, żebym zdążyła odwrócić uwagę. Ale i do nas cywilizacja dociera, od wiosny zacznie się plaga idiotów na quadach i crosach więc mniej będzie takiego beztroskiego biegania, do tego weekendowe grupy turystyczne bo wokół dużo działek i bardzo blisko SPA i baseny geotermalne. Buduje się też duży park rozrywki coś na zasadzie tego pod Berlinem. Okolica coraz mniej spokojna. Ale nie ma co narzekać, najwyżej ogrodzimy swoją łąkę ok. 1,5 ha. Najważniejsze, że dzieciaki się zżyły i jak widać na filmikach są dość karne wracają na zawołanie co często ćwiczymy. Leoś ma problemy z orientacją, to nie zaćma ale wada wzroku gubi się między drzewami, ale Cormiś go nie odstępuje i jak zobaczy że nie przyszedł to wraca po niego. Dziewczynki zawsze krążą między nimi. W ramach wybieramy się na spacery między ludźmi czasem jeździmy do miasta tylko wtedy już nie wszyscy razem a grupkami 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.