Jump to content
Dogomania

Sheldon, psie dziecko, ma rodzinę i dom :) powodzenia, łobuziaku ;)


sylwija

Recommended Posts

wpłaty na Fundację dla Sheldona

-----------------------------------------

 

Sheldon bardzo dziękuje za wpłaty :)

 

30.11.2015 - ELZBIETA STANISŁAWA D. 20,00 PLN
30.11.2015 - DEVPROJECT ADAM M. 100,00 PLN
30.11.2015 - ADRIAN B. 10,00 PLN
30.11.2015 - KLAUDIA W.-K. 50,00 PLN
30.11.2015 - PAWEŁ P. 20,00 PLN
30.11.2015 - ANNA MARIA A. 100,00 PLN
30.11.2015 - EWAGONZALES ,NADZIEJKA 15,00 PLN

 

w rozliczeniu nie ma jeszcze tych wpłat z 30.11

Link to comment
Share on other sites

Ja mogę pomóc :)  Jeśli chociaż w ten sposób się mogę przydać, to służę :)

Super, bo odciąży to mocno zajętą Sylwiję.

Jeżeli ona się zgodzi, to prześlę Ci dane potrzebne do tych podziękowań.

A może Fundacja ma jakieś arkusze ze swoim logo albo inne firmowe.  i wtedy można by na nich wydrukować podziękowania.

Link to comment
Share on other sites

Witam u Sheldonka Kochanego Krzykacza ;)

Wcale mu się nie dziwię, że krzyczy i płacze - przekonana jestem, że ja na jego miejscu wyłabym w niebo.

Mam nadzieję, że wraz z gojeniem rany zagoi się i dusza.

Dobrego dnia :)

 

ps. wczoraj poszła na konto Livki wpłata od Jacka D. dla Sheldonka z życzeniami szybkiego powrotu do zdrowia

Link to comment
Share on other sites

sylwija my się kiedyś nie pokłóciliśmy? Zapisuję.

 

:D nie wydaje mi się, ja się staram nie kłócić, bo zawsze to ze szkodą dla zwierzaków się odbywa

 

 

Super, bo odciąży to mocno zajętą Sylwiję.

Jeżeli ona się zgodzi, to prześlę Ci dane potrzebne do tych podziękowań.

A może Fundacja ma jakieś arkusze ze swoim logo albo inne firmowe.  i wtedy można by na nich wydrukować podziękowania.

 

super :)

zapytam w Fundacji :)

 

witam.Bardzo proszę by w 1 poscie napisac cos konkretnego o malcu...zn.gdzie przebywa i w jakim miescie.Wrzuciłam Go na wyd,fb trojłapków,ludzie wpłacają pieniążki ,a ja dostaje takie pytania i własciwie nie wiem nic ;'(

 

ok, przed chwilę właśnie pisałam na wydarzeniu, jeszcze tu wkleję

 

Sheldon został znaleziony w Gminie Magnuszew, Powiat Kozienicki
większa miejscowość w pobliżu to Warka
aktualnie przebywa w szpitalu w Warszawie - Puławska 509

w sobotę, 28 listopada 2015. ja wracałam akurat od Anna Artel i zobaczyłam Sheldona, skaczącego poboczem. przeraził mnie jego widok - skóra i kości - żebra na wierzchu, kręgosłup w pałąk, jedna łapka zwisająca i powiewająca. Okropny widok. Trząsł się z bólu i strachu, mimo, że nie mógł praktycznie chodzić, godzinę za nim ganiałam, prosząc i błagając, uciekał napędzany strachem a ja próbowałam przekupić i jakoś zgarnąć go z tej drogi - to droga krajowa Warszawa-Sandomierz, duży ruch, szybki ruch, no i TIRy
jak udało mi się w końcu go złapać, to w samochodzie całkiem się uspokoił, miał ciepło, sucho i jedzonko
i tak zaczęliśmy jeździć, najpierw do Warki do lecznicy, ale niestety nie było akurat RTG, więc natychmiast do Warszawy - do lecznicy całodobowej na Puławskiej. Tam otrzymał pierwszą pomoc, zostały zrobione zdjęcia - łapki w koszmarnym stanie..
i tak, między operacjami, Sheldon przebywa u mnie na DT.

zdjęcia bardzo kiepskie, ale właśnie z soboty, kiedy myślałam, że już nie dam rady go złapać, a jednocześnie czułam, że nie mogę go tam zostawić..

 

10644182_1093438680675763_89772428290273

 

12440704_1093438664009098_51763508333020

 

10648336_1093439310675700_42701883684492

 

10369134_1093438687342429_49394297748271

Link to comment
Share on other sites

Mnie niezmiennie zastanawia zawsze to samo. Gdzie byli wcześniej ci wszyscy ludzie, policja, służby......? Przecież ten dzieciak tam, na ulicy żył z pewnością juz jakis czas. Nie wierzę że pojawił się 5 minut wcześniej przed przejazdem Sylwi, ze ktoś go tam w tamtym momencie zostawił na chwilę przed. Po prostu nie wierzę. Boję się tej potwornej znieczulicy wśród społeczeństwa. Jego cierpieniu winni są wszyscy ci, którzy widzieli, wiedziel.........i a nie zrobili nic, nie wykonali jednego głupiego telefonu.

Link to comment
Share on other sites

wczoraj byłam u Sheldona w odwiedzinach - w szpitalu,
ciężko było udokumentować, bo okropnie się kręcił :)
czuje się dobrze, energiczny, zaczepiał inne psy do zabawy
wraca do sił :) pani dr powiedziała, że rana się goi, martwicy już nie ma. jeszcze długa droga przed nim, ale radość już widać na jego pysiu :)

dziwne miny, które stroił, były spowodowane smakołykami - przekupstwem próbowałyśmy z p. Olą (dziękuję :)) zatrzymać go w kadrze

 

 

12471559_1093785530641078_13598728077829

 

12419035_1093785500641081_70716061261860

 

12471394_1093785570641074_34713205614972

 

12402118_1093785627307735_33872235233152

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Na zdjęciach widać w jakim fatalnym stanie była przednia łapka :(
Jak maluch czuje się dzisiaj?

 

całkiem nieźle :)

trochę się obawiam, bo będzie zmiana antybiotyku, próba odejścia od podawania dożylnego

ale jest cały czas pod kontrolę

gdyby coś było nie tak, można wrócić do poprzedniego leczenia

dożylne jednak go męczy, te łapki i tak umęczone..

 

Zapisuję wątek. Na której mniej więcej stronie znajdę post z diagnozą wet i opisem co było połamane i jaka będzie rehabilitacja?

 

ad. rehabilitacja - najpewniej 4ego na wizycie kontrolnej u dr Bissenika się okaże - będą wskazania

wstępnie się umawiałam z Agatą, że zajmie się Sheldonem w tym zakresie - https://www.facebook.com/Pieskoterapia-Rehabilitacja-Zwierz%C4%85t-289882214535187/?pnref=lhc

 

w #1 jest opis pierwszej wizyty i zdjęcia, a potem na bieżąco

w #17 wyniki badania krwi

w #85 kolejne zdjęcie i opis

w #145 - zdjęcie po pierwszej operacji - tylna łapka - i opis

dalej nie przeglądałam, ale poproszę o przesłanie pełnej dokumentacji. to wrzucę

 

 

Szkoda, że łapki nie udało się uratować...ale dobrze, że już go ona nie boli. 

Zdrowiej maluchu!

 

Na trzech da sobie radę.

 

jak miał ją mieć i cierpieć, to lepiej, że nie ma w sumie. on już i tak z niej nie korzystał, tylko mu ból przysparzała

ze wzg. estetycznych nie było sensu jej zostawiać, jak wiązałoby się to z tym, żeby kulał i cierpiał

Dr zrobił wszystko co mógł, podjął próbę, ale co z tego, że poskładał  wizualnie byłoby ok, jak dla Sheldona byłoby to złe

a radzi sobie nieźle, nawet na dwóch - z trzeciej korzysta, ale ostrożnie.

jeszcze sporo pracy przed nim, ale widać, że jak nie boli, to już się cieszy

on tyle czasu musiał żyć w tym bólu

ja to się cieszę, że nie ma uszkodzonego kręgosłupa, bo tego też się obawiałam, jak widziałam go wygiętego koszmarnie

 

Serce pęka na widok cierpienia tego maluszka.

 

Przelew w drodze, na 300 zł - stówa ode mnie, dwie od mego netowego Przyjaciela Wiktora.

Nie podałam nicka z dogo, nadawcą jest Anna S...

 

bardzo dziękujemy z Sheldonem :)

 

Mnie niezmiennie zastanawia zawsze to samo. Gdzie byli wcześniej ci wszyscy ludzie, policja, służby......? Przecież ten dzieciak tam, na ulicy żył z pewnością juz jakis czas. Nie wierzę że pojawił się 5 minut wcześniej przed przejazdem Sylwi, ze ktoś go tam w tamtym momencie zostawił na chwilę przed. Po prostu nie wierzę. Boję się tej potwornej znieczulicy wśród społeczeństwa. Jego cierpieniu winni są wszyscy ci, którzy widzieli, wiedziel.........i a nie zrobili nic, nie wykonali jednego głupiego telefonu.

 

to jest wieś, i niestety, ludzie nie widzą. nie widzą w ogóle zwierząt - psów, kotów

 

choć.. pani Ania, jechała trochę wcześniej tego samego dnia i widziała Sheldona, zatrzymała się, próbowała podejść

ale najpierw uciekał, a potem zaczął zachowywać się agresywnie bardzo, szczekać i szczerzyć się

i jak Pani wracała, to się za nim rozglądałam, bo też bardzo się przejęła Sheldonem

a wieczorem się zgadałyśmy, że go zgarnęłam :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...