Majkowska Posted November 20, 2015 Share Posted November 20, 2015 Mieciu ❤ Uroczy mały kundelek o szorstkiej dropiatej sierści. Niepodobny do niczego i w tym cały urok jego. Jest w średnim wieku. Może nie młodziak ale nie dziadek taki znowu. Jego starte do połowy zęby i siwy z umaszczenia pyszczek przekłamują nieco. Jest żwawym i miłym pieskiem. Choć w życiu mu się nie poukładało to nie ma nawet żadnych oznak tego,żadnych wad,nie sprawia problemów choć mógłby... Poznaliśmy się z Mieciem na porannym spacerze. Biegł z podkulonym ogonem oszołomiony,zdyszany, brudny, poklaeczony... próbował doczepić się do kogoś,ale ludzie go mijali i szli dalej... Złapałam. Widząc jego makabryczny stan i zalane krwią oko,stwierdziłam że działać trzeba i tak Miecio ku ogromnej antypatii mojego piesia,trafił do naszej łazienki. Zaczęło się ogłaszanie,ale nikt go nie szukał,a ja łudząc się że może jednak zwlekałam z odwiezieniem go do schroniska. I tak wylądawiliśmy w gabinecie na usg... I tu zwrot akcji.... Dzwoni telefon. Piesek rozpoznany. I już rozmawiam z właścicielem i słyszę że...pieska mogę sobie zatrzymać... I tu historia. Pies kiedyś miał dom. Miał panią, mieszkał na ogródku te kilka dobrych lat, nie było mu źle. Pani sprzedała dom i piesek za bramkę a sami pojechali prowadzic nowe szczęśliwe życie w nowym domu... Przygarnął go więc pan starszy na zasadzie 'jakoś to będzie' i umieścił w budzie przy warsztacie samochodowym... i tak pies mieszkał aż nawiał i trafił do mnie... Jak się okazuje Miecio nawiewa. Chodzi więc pokiereszowany i ranny bo różne stworzenia na swojej drodze spotyka - a to auto,a to psa.. . Tak czy siak musi wrócić do warsztatu, więc szukam mu pilnie domu za zgodą pana... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted November 21, 2015 Author Share Posted November 21, 2015 Nikt do Miecia nie zaglądnął? :( A Mieciu taki cudny.. Dziś był ze mną w pracy od 8-16 i rozmiękczał serca klientów. Mamy kilku zainteresowanych,nawet dziś była Pani z pieskiem na zapoznaniu,ale tfu tfu tfu coby nie zapeszyć. Wszystkie sąsiadki sa nim zachwycone, też działają pocztą pantoflową i namawiają inne sasiadki którym pieski odeszły. A co do Miecia... Jest niesamowity. Żeby choć się posikał w czasie mojej pracy,czy niechby coś zjadł. Nieeeee. Miecio jest idealny. Celebruje to życie,takie normalne, gdzie jest ciepły koc, są smaczne posiłki z witaminkami, spacerki z węszeniem... za to nawet może i siedzeć w łazience. I widząc reakcję rezydenta wcale wyłazić nie chce.. To niestety nasz główny problem. Gdyby nie to... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted November 21, 2015 Share Posted November 21, 2015 A jak tam Miecio weterynaryjnie? Kastrowany on? Może ukróciłoby te wycieczki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted November 21, 2015 Author Share Posted November 21, 2015 Weterynaryjnie Miecio przebadany ostatnio i ogólnie podobno z warsztatu nawet książeczkę zdrowia ma Ze szczepieniem. Ja robiłam mu ogólne badania,usg po pierwsze bo nie wiedziałam czy jest potrącony przez auto że taki pokiereszowany..Narządy wszystkie ma ok. Z wyjątkiem tego uszkodzonego oczka... ale to już sprawa dla okulisty. Kastrowany nie jest,ale jest to do realizacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted November 21, 2015 Author Share Posted November 21, 2015 A tak Mieciu dzisiaj szalał za piłką <3 Niech mi ktoś powie że ten pies nie ma werwy. Przechodzi pół miasta,spaceruje z pointerem, siedzi ze mną w pracy, zasuwa żwawo a kiedy trzeba kładzie się na kocu i znika... Niesamowity jest! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted November 21, 2015 Share Posted November 21, 2015 Wykastrowac i ogłaszać :) Fajny psiak, powinien znaleźć normalny dom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted November 22, 2015 Author Share Posted November 22, 2015 Mietek w domu się ożywia . Dzisiaj gonił z moim dzieckiem (2 lata) i bawił się zabawkami. Tak więc na dzieci sprawdzony. Lubi je. Nie podkręca się nadmiernie na jakieś wrzaski,machanie rękami itd. Nie broni zasobów,nie zachowuje się nawet jakoś obronnie przy misce. Jedyne co mi się nie podoba to to że uwielbia wprost zgryzać plastik i wygrzebywać z kosza rzeczy. Tam w warsztacis podobno organizował sobie rozrywkę rozrywając kosze na segregację, sam pan mi powiedział że on uwielbia zjadac plastikowe butelki... Dziś upomniałam go ze sto razy bo za wszelką cenę chciał mi zjeść butelkę z wodą. Mietek na upomnienia reaguje ładnie,wystarczy mu raz postawić granicę i już jest z górki. Natomiast zmartwiło mnie to że już ze 3 razy odskoczył ode mnie ze skowytem... podejrzewam że jednak boli go to oko :( wypadałoby to szybko zdiagnozować a jak na złość pracuję cały tydzień. W dodatku nie wiem czy będzie możliwość go dalej niź do pon zatrzymać... .. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted November 22, 2015 Share Posted November 22, 2015 Mietek w domu się ożywia . Dzisiaj gonił z moim dzieckiem (2 lata) i bawił się zabawkami. Tak więc na dzieci sprawdzony. Lubi je. Nie podkręca się nadmiernie na jakieś wrzaski,machanie rękami itd. Nie broni zasobów,nie zachowuje się nawet jakoś obronnie przy misce. Jedyne co mi się nie podoba to to że uwielbia wprost zgryzać plastik i wygrzebywać z kosza rzeczy. Tam w warsztacis podobno organizował sobie rozrywkę rozrywając kosze na segregację, sam pan mi powiedział że on uwielbia zjadac plastikowe butelki... Dziś upomniałam go ze sto razy bo za wszelką cenę chciał mi zjeść butelkę z wodą. Mietek na upomnienia reaguje ładnie,wystarczy mu raz postawić granicę i już jest z górki. Natomiast zmartwiło mnie to że już ze 3 razy odskoczył ode mnie ze skowytem... podejrzewam że jednak boli go to oko :( wypadałoby to szybko zdiagnozować a jak na złość pracuję cały tydzień. W dodatku nie wiem czy będzie możliwość go dalej niź do pon zatrzymać... .. Na terminy do Stefanowicza jedynego okulisty w Krakowie trzeba czekać, zwykle dłużej niż tydzień, Dobrze, by było umówić psiaka. Wrzuć sobie w google retina ul Rolna. :) a po poniedziałku to gdzie miałby iść do tego warsztatu? ech.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted November 23, 2015 Author Share Posted November 23, 2015 Dzięki! Muszę Mieczysława pochwalić! Wczoraj bylismy na miescie. Rynek,ulice,tłumy ludzi i te sprawy. A Mieczysław popylał dziarsko niczego się nie bojąc. Jest świetny. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted November 23, 2015 Share Posted November 23, 2015 No dziarski kawaler. Dzielny jest. Dzwoniłaś do Retiny? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted November 24, 2015 Author Share Posted November 24, 2015 Nie dzwoniłam jeszcze nigdzie wcale,bo u mnie to jeden wielki njeogar jest. Mam własnego miniętego z rozumem psa. Małe dziecko. 12h pracy. I na dodatek Mieczysław w łazience. I do wszystkiego ja sama. Robi się ze mnie całkiem przyzwoite schronisko... Wolne dopiero w pt,a jeszcze trwa zaprzyjaźnianie go z psem osoby która rozważa adopcję... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted November 25, 2015 Author Share Posted November 25, 2015 Mieczysław przypomina o sobie Twardo go rozpowszechniam. Na tyle na ile pozwala mi na to mój tryb życia z tzw bezczasem. Są pewni zainteresowani,plany itd. Ale póki co Mieciu jest. I czeka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted November 28, 2015 Share Posted November 28, 2015 Piesio ładny bardzo. Ogłaszaj ogłaszaj, coś powinno z tego być :) w jakim rejonie Krakowa mieszkasz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted December 1, 2015 Author Share Posted December 1, 2015 Wczoraj podpisałam z Panem z warsztatu zrzeczenie na psa zamykając ostatecznie drogę do jego powrotu w to miejsce. Pan bardzo o Miecia pytał, jednocześnie kibicując mu w znalezieniu dobrego domu. Odebrałam też książeczkę zdrowia- pustą. Dopiero co założoną w warsztacie, nawet nie mial wpisane jakie krople na oko dostawał itd. Jak się okazuje wcześniej książeczki nigdy nie miał,bo nie był widocznie brany pod uwagę w niczym. Co więcej się dowiedziałam że przy przeprowadzce pani chciała nie tyle oddać go do schroniska co bardziej go uśpić... Tak więc psiak w ciągu jakiegoś miesiąca (bo w warsztacie tyle mniej więcej był) dorobił się dwóch książeczek choć nigdy żadnej nie miał. Od nas dostał drugą, na nową drogę życia. Dostał też czipa i zastrzyk długoterminowy na oko. Znowu był bardzo dzielny,a u weta tak mnie świdrował oczkami że znowu miękło mi serce. I z tym czipem i tą książeczką Mietko ruszył w świat wielki na wizytę przedadopcyjną. Znów idealnie się spisał, wywizytował dom tak, żeśmy go tam zostawiły,bo wszedł jak do siebie merdając ogonkiem i goniąc za piłką. Nawet bezczelnie usiłował ze stołu podprowadzać ciasteczka,a kiedy się nie udało to we frustracji obszczekał telewizor,bo kto to widział takie bydle w domu trzymać. Spodobał się dziewczynom a dziewczyny jemu. Nie obejrzał się na mnie ani odrobinę jak odchodziłam. Z zadartym ogonem poszedł bo on nie ma czasu bo teraz z nową pańcią sobie spacerkuje... Oby mu tam dobrze było. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted December 1, 2015 Share Posted December 1, 2015 To bardzo cieszymy :) Domek w Krakowie? Będziesz miała Miecia na oku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted December 3, 2015 Author Share Posted December 3, 2015 Domek w Krakowie,w dobrym spacerowym terenie,dobrym wetem obok, zmotoryzowany, o luźnym czasie pracy, z odpowiednią dawką cierpliwoścu dla psa po przejsciach,ale i werwą do spacerów itd :) No i dostaję cudne relacje pt jak spał, jak chrapał, co jadł, z mnóstwem fotek <3 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted December 3, 2015 Share Posted December 3, 2015 No to dawaj te zdjęcia, Księciunia Miecia z domku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaG Posted December 4, 2015 Share Posted December 4, 2015 Bardzo się cieszę, że Miecio ma dom :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Majkowska Posted December 5, 2015 Author Share Posted December 5, 2015 Wieści z domku są takie jak się spodziewałam..... Mietek się wpisał im w życie i robi to co oczekują. Nie ma żadnego problemu z nim,aż tak głupio :p Nawet wczoraj jechał pierwszy raz autobusem i... spał nieporuszony. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
phase Posted December 22, 2015 Share Posted December 22, 2015 sledzilam losy Miecia na fejsie. Bardzo sie ciesze ze ma super domek!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.