Dysplazja u rottweilera 11 m-cy

[dcz]

Na jakiej podstawie stwierdzasz, że po daroplastyce jest potrzebna rehabilitacja i są zaniki mięśniowe, nic takiego nie ma miejsca, w kwietniu zeszłego roku mój psiak nie mały bo golden miał robione dwustronne daro, zero rehabilitacji, nic dr Niedzielski nie wspominał o stymulacjach czy czymkolwiek, jedyne z czym się zgodzę to unieruchomienie psa, pierwszy miesiąc, klatkowanie lub boksowanie zależy co kto może postawić w pokoju i wspieranie psa, przenoszenie na siku i ....  do ogrodu, to tyle. Drugi miesiąc pod okiem opiekuna pies może chodzić po domu którego podłogi są wyłożone dywanami lub wykładziną ale nie może być pozostawiony luzem samemu sobie, i można już nawet wykonać kilka 15 minutowych spacerów na smyczy, spokojnych, bez zrywów i stymulacji w postaci innych zwierząt.

[a_niusia]

po miesiacu unieruchomienia u psa pojawiaja sie zaniki miesniowe.

rehabilitacja i stymulowanie miesni to jest bardzo, bardzo istotna sprawa, jezeli pies jest po "twardej ortopedii" i chyba kazdy to wie.

w drugim miesiacu to pies powinien korzystac z biezni - najbezpieczniejsza forma ruchu.

 

dr Niedzielski to jest nasz lekarz. opiekuje sie calym moim stadem i nie chodzi mi tylko o sprawy ortopedyczne, bo z tym poza wspomnianym wyzej wypadkiem, nie mamy problemow.

wielokrotnie z nim rozmawialam o roli rehabilitacji w czasie, kiedy pies jest unieruchomiony.

bardzo, ale to bardzo podkresla jej role w czasie powrotu psa do zdrowia.

 

znam kilka psow po daroplastyce: WSZYSTKIE byly rehabilitowane u niego w osrodku.

[dcz]

Nawet słówkiem nie słyszałam o rehabilitacji psa, a w sumie to było tylko trochę ponad rok temu, możliwe, że na miejscu macie takie możliwości to i skorzystać można z drugiej strony skoro jest to niezbędne w dojściu psa do sprawności po daro to dlaczego mi nic nie powiedział ??? jedynie po trzech miesiącach zalecił pływanie jako rozwój mięśni, zwiększyć elastyczność stawów i wykrok psa to by było na tyle.

Może stwierdził, że skoro jestem z maleńkiego miasteczka to nie będzie osiągalna bieżnia i rehabilitant, do najbliższego mam 50 km i nie wiem dlaczego pozostałam w kompletnej nieświadomości, nie wspominał nic ani dr. N ani lekarka która robiła wypis.

 

Nie wiem jak się stwierdza zaniki mięśniowe, lekarz miejscowy który przyjeżdżał do psa, zdejmował szwy i kontrola po miesiącu nic nie widział

[a_niusia]

nie nie widzial, tylko ci nie powiedzial. bo coz mial mowic-nieuzywane miesnie blyskawiczniezanikaja i to nie jest absolutnie zaden sekret medycyny ani nic niezwyklego.

[dcz]

Przy daro nie dochodzi do zaników mięśniowych ponieważ pies porusza się w obrębie klatki - boksu, to nie jest drastyczne unieruchomienie, może wstawać, siadać, zrobić kila kroków, przemieścić się z boku na bok, dziennie ileś tam ruchów jest wykonane (dużo gorzej jest po TPO, tu jest mięśniowa masakra i ograniczenia ruchowe), ponadto taki super vet jak Niedzielski powinien mnie uprzedzić o tym, że bez prowadzenia odpowiedniej rehabilitacji będzie kiepsko z psem, a tak nie było, więc nie wiem jak to jest że u jednego psa po daro jest to konieczne a u psa z odległego województwa już nie ??

 

Oczywiście gdybym tylko wtedy mogła to chętnie skorzystałabym z takowej rehabilitacji skoro jest potrzebna, tu nie ma żadnej dyskusji, brak świadomości i niedoinformowanie ze strony poradni i nie rozumiem tego dlaczego się tak stało, możliwości moje to jedno, jednak jak się czegoś w danym momencie nie wie to nawet się nie szuka rozwiązania. Jak się będziesz widzieć z dr to zapytaj czy każdy pies po daro poddawany jest rehabilitacji.

[kasikz]

nieużywane mięśnie błyskawicznie zanikają, owszem, jak sama mówisz nieużywane. Pies po daroplastyce mięśni używa, owszem nie w takim stopniu jak zdrowy pies, ale siedząc w klatce też co chwilę zmienia pozycję, nie siedzi unieruchomiony jak w gipsie. Te mięśnie pracują. A bieżnia wodna jest świetna, ale po miesiącu po daro? Za wcześnie. Też mi dr Niedzielski nie mówił nic o tak wczesnej rehabilitacji. 

[a_niusia]

omg^^

 

moj pies mial tplo, nie daroplastyke i mega umiesniony tyl przed zabiegiem. po dwoch tygodniach bylo juz widac, ze lapa po zabiegu jest duzo "szczuplejsza". oczywiscie jak pies jest kiepsko umiesniony, to roznica jest mniejsza.

wiec nie pociskajcie glupot.

 

dr niedzielski akurat bardzo, bardzo podkresla role wczesnej rehabilitacji. 

mozecie sie klocic, ale serio nie ma z czym.

wczesna rehabilitacja po zabiegu to jest podstawa szybkiego dojscia pacjenta do siebie.

[dcz]

Nikt się nie kłóci, to są tak różne zabiegi i potrzeba rehabilitacji zupełnie inna, nie ma o czym gadać skoro przyjmujesz to jako kłótnię :/

[a_niusia]

Nieprawda. Nie masz po prostu racji. Jeżeli pies jest unieruchomiony po zabiegu ortopedycznym długotrwale, nie może używać którejś z kończyn, to powinien być rehabilitowany.
I to nie chodzi tylko o elektrostymulacje, ale też o przyspieszające gojenie zabiegi statyczne np magnetoterapie.

Oczywiście nie każdy rehabilituje psa, bo to wymaga poświęcenia czasu i pieniędzy
Ale to nie zmienia faktu, że pies powinien być rehabilitowany.

[dcz]

Nie wiem do czego zmierzasz, pisząc w ten sposób, odpowiadam ostatni raz ponieważ widzę, że patrzysz tylko przez jeden pryzmat Swój zresztą - od dr. Niedzielskiego nie padło słowo rehabilitacja jeżeli chodzi o mojego psa i nie chodzi tu ani o czas ani o pieniądze.

[kasikz]

Oj ale generalizujesz - nie każdy zabieg ortopedyczny jest taki sam i nie po wszystkich zabiegach zalecenia są te same. Zalecenie po daro - unieruchomienie psa. To jest podstawa do prawidłowego zrostu kości, jak Ty go poddasz rehabilitacji to masz jazdę na nowo. I nie pisz tu o czasie i pieniądzach, bo jak kogoś stać na operację i poświęcenie swojego czasu po operacji to tak samo będzie go stać na rehabilitację. Ale wszystko w swoim czasie. Daroplastyka to jest bardzo specyficzny zabieg, poczytaj może dokładniej ;)

[a_niusia]

dlatego wlasnie pisze o neurostumulacji miesci, magnetoterapii itd. to za zabiegi, ktore wykonuje sie w unieruchomieniu i na maxa pomagaja.

[pikulinka]

Tak czytam i macie rację, rehabilitacja jest baaardzo ważna. Mój pies po złamaniu kości udowej nie mógł chodzić. Z polecenia trafiłam do weterynaryjnego centrum rehabilitacyjnego w Olsztynie. Dosłownie go przyniosłam na rękach, a po kilku zabiegach hydroterapii wyszedł o własnych siłach :)

lek.wet. Anna Kaniewska jest świetnym specjalistą i całym sercem polecam klinikę KanVet w Olsztynie. Dzięki niej mój Kapsel nie pamięta już o bólu i jest szczęśliwym - ruchliwym psem :) I zgadzam się z a_niusia - rehabilitacja musi być mądrze przeprowadzona... Zanim trafiłam do KanVetu wielu weterynarzy rozkładało ręce a w Olsztynie Kapsel dostał się w ręce najlepszych specjalistów :)