dorcia2 Posted October 23, 2017 Author Share Posted October 23, 2017 rozmawiałam z opiekunką Ralfika i u niego wszystko dobrze , nic mu nie dolega chociaż do okulisty musimy pojechać się skontrolować , Ralfik w hoteliku czuje się jak u siebie w domku mam nadzieję , że w końcu znajdzie się dla niego domek bawi się i szaleje chociaż czasami ma takie fazy strachu niestety , chowa się i nie chce do hoteliku na noc wejść nasza kochana psinka 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia2 Posted October 29, 2017 Author Share Posted October 29, 2017 w piątek miałam pierwszy telefon w sprawie adopcji Ralfika, dzwoniła jakaś Pani z Opola , umówiłam się z nią na rozmowę w sobotę , niestety jak dzwoniłam to się rozłączyła i nie odpisała na sms więc nie wiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted October 29, 2017 Share Posted October 29, 2017 1 minutę temu, dorcia2 napisał: w piątek miałam pierwszy telefon w sprawie adopcji Ralfika, dzwoniła jakaś Pani z Opola , umówiłam się z nią na rozmowę w sobotę , niestety jak dzwoniłam to się rozłączyła i nie odpisała na sms więc nie wiem się zachowała:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bakusiowa Posted October 29, 2017 Share Posted October 29, 2017 Ludzie są dziwni. Ogłaszałam kota. Zgłosiła się pani ze Skierniewic. Kota chce do towarzystwa dla drugiego. Będą mieszkać w wypasionej budce a jak zimno to wpuści do domu. Jak powiedziałam czy zgadza się na wizytę to powiedziała, że oddzwoni bo jeszcze ma jedno ogłoszenie na oku. Był też telefon, że kot będzie mieszkał z sunią w budce. Następny -pana nie ma dużo w domu więc kot będzie miał drabinkę i będzie wchodził na pierwsze piętro. Następne ,potrzebny kot aby dzieci przychodziły do piwnicy bawić się , bo wie pani ja jestem pedofilem. W końcu kot jest u mnie. Bo takich debili jeszcze nie słyszałam jak akurat przy ogłaszaniu tego kota. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia2 Posted October 29, 2017 Author Share Posted October 29, 2017 28 minut temu, bakusiowa napisał: Ludzie są dziwni. Ogłaszałam kota. Zgłosiła się pani ze Skierniewic. Kota chce do towarzystwa dla drugiego. Będą mieszkać w wypasionej budce a jak zimno to wpuści do domu. Jak powiedziałam czy zgadza się na wizytę to powiedziała, że oddzwoni bo jeszcze ma jedno ogłoszenie na oku. Był też telefon, że kot będzie mieszkał z sunią w budce. Następny -pana nie ma dużo w domu więc kot będzie miał drabinkę i będzie wchodził na pierwsze piętro. Następne ,potrzebny kot aby dzieci przychodziły do piwnicy bawić się , bo wie pani ja jestem pedofilem. W końcu kot jest u mnie. Bo takich debili jeszcze nie słyszałam jak akurat przy ogłaszaniu tego kota. o jejku, głupota ludzka nie zna granic , ale z tym pedofilem to chyba jakiś czubek ta co dzwoniła w sprawie Ralfa to powiedziała, że ona by chciała tego pieska bez oczka kupić bo jej się szkoda zrobiło a kiedyś w sprawie jamnika Maksia taki jeden zadzwonił i chciał go pożyczyć , masakra jakaś z tymi ludźmi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia2 Posted October 29, 2017 Author Share Posted October 29, 2017 Napisano September 2 · Zgłoś post następne wpłaty od Cioteczek Ralfikowych kochanych Bakusiowa . -50zł-16/10 stała + jednorazowa Pani Anna G. -30zł- 23/10 dziękujemy saldo Ralfiatka -1162,49 do bazarku się zbieram ale czasu jak na lekarstwo Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bakusiowa Posted October 29, 2017 Share Posted October 29, 2017 Jeszcze był telefon, że facet opiekował się kotem koleżanki na czas jej wyjazdu i ten kot uciekł. Ponieważ był bardzo podobny do tego z mojego ogłoszenia więc pomyślał, podstawi mojego kota i będzie ok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yucca Posted October 29, 2017 Share Posted October 29, 2017 2 godziny temu, bakusiowa napisał: Jeszcze był telefon, że facet opiekował się kotem koleżanki na czas jej wyjazdu i ten kot uciekł. Ponieważ był bardzo podobny do tego z mojego ogłoszenia więc pomyślał, podstawi mojego kota i będzie ok. Łał! Trudno coś jeszcze dodać..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted October 30, 2017 Share Posted October 30, 2017 Dziwi mnie że ludzie widząc że sprawa jest poważna np przy adopcji czy szukaniu psa i dzwonią i jaja sobie robią, jak dzwonią dzieciaki, przy kolejnym telefonie warto powiedzieć "policja" albo " a wiesz, że jesteś już namierzony", przynajmniej się skończą. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia2 Posted November 1, 2017 Author Share Posted November 1, 2017 ludzie często swoich podopiecznych nie traktują poważnie- tylko jak zabawki albo wypełniacz czasu, to co tu będą się zastanawiać ile czasu i pieniędzy poświęcają osoby dla których los zwierząt jest mega ważny i żarty można sobie z tego stroić Kochani, jutro na 11 mamy wizytę z chłopakiem u dr Garncarza, opiekunka powiedziała, że coś się jej nie podoba to oczko , które mu zostało , aż się boję Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yucca Posted November 1, 2017 Share Posted November 1, 2017 Oby wszystko było dobrze, trzymam kciuki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia2 Posted November 4, 2017 Author Share Posted November 4, 2017 pisze tak na szybko całe szczęści nic złego się nie dzieje, ciśnienie w oczu b.dobre pojawiają się tylko zmiany starcze z racji wieku, ale tego się nie uniknie , nastraszył nas chłopak nie powiem 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted November 5, 2017 Share Posted November 5, 2017 Dobrze, że wszystko ok, co do traktowania psiaków, jak widzę, że rasowe psiaki z pseudo idą jak świeze bułeczki mam ochotę zapytać tych ludzi czy adoptowaliby nierasowego też, czy akurat rasowy to jedyny który im pasuje do dywanów, ech... a co jak zachowuje czy sie zestarzeje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia2 Posted November 8, 2017 Author Share Posted November 8, 2017 miło było bardzo Ralfika zobaczyć i poprzytulać się do niego jak zwykle szalony , jakby nie miał swoich lat , jak psie dziecko w drodze szalony , starał się do przodu przecisnąć, dr Garncarz był zadowolony ze stanu jego oczka, następna wizyta za pół roku w drodze powrotnej byłyśmy jeszcze u doktora pierwszego kontaktu bo przy dolnym kle ma coś w rodzaju takiego zęba z tkanki miękkiej , trzeba bedzie to obejrzeć dokładnie przy czyszczeniu ząbków bo znowu mu kamieniem trochę zaszły, ma zakupiony taki proszek na ząbki , który zmienia ph i kamień zmienia strukturę na taką pumyksową i się ściera , zobaczymy czy zadziała 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia2 Posted November 8, 2017 Author Share Posted November 8, 2017 za wizytę zaplacone po zniżce 50 zł + za proszek nazębny 44 zł Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia2 Posted November 8, 2017 Author Share Posted November 8, 2017 w drodze nasza gwiazda to jest film, ale znowu nie mogę zapisać w formie filmu https://www.facebook.com/jolanta.bielicka.18/videos/729752953892976/ 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia2 Posted November 8, 2017 Author Share Posted November 8, 2017 kilka zdjęć zrobionych przez Beatkę 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia2 Posted November 8, 2017 Author Share Posted November 8, 2017 miałam kolejny telefon w sprawie adopcji Ralfika, na razie nic nie będę pisać , wszystko wyjaśni się w ten weekend , trzymajcie kciuki Kochani Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted November 8, 2017 Share Posted November 8, 2017 To czarujemy :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dorcia2 Posted November 8, 2017 Author Share Posted November 8, 2017 18 minut temu, jaguska napisał: To czarujemy :) dziękuję Ciociu, przez ostatnie dwa lata odkąd został wyciągnięty ze schroniska była cisza, nikt nie dzwonił nie pisał chociaż ogłoszenia miał ciągle odnawiane zresztą jak był jeszcze w schronisku i miał dwoje oczu to też był ogłaszany i nikt się nim nie zainteresował , a to idealny psiak Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anica Posted November 8, 2017 Share Posted November 8, 2017 Jolu, podczytywałam wątek... ale teraz muszę przyłączyć się do kciukania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted November 8, 2017 Share Posted November 8, 2017 2 godziny temu, dorcia2 napisał: dziękuję Ciociu, przez ostatnie dwa lata odkąd został wyciągnięty ze schroniska była cisza, nikt nie dzwonił nie pisał chociaż ogłoszenia miał ciągle odnawiane zresztą jak był jeszcze w schronisku i miał dwoje oczu to też był ogłaszany i nikt się nim nie zainteresował , a to idealny psiak Tak jest bo niestety bardzo mało ludzi patrzy teraz sercem, a "być" przestało mieć znaczenie, zostało tylko "mieć". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaguska Posted November 9, 2017 Share Posted November 9, 2017 Poleciała stała listopadowa do Ralfika. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
yucca Posted November 10, 2017 Share Posted November 10, 2017 Trzymam kciuki i czekam na dobre wieści :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Arabelka Posted November 11, 2017 Share Posted November 11, 2017 Takich piesków najbardziej żal! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.