FizjoVet Posted December 2, 2015 Share Posted December 2, 2015 Stinky podczas zabiegów na bieżni wodnej https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=1008612172515463&id=399875516722468 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bgra Posted December 2, 2015 Author Share Posted December 2, 2015 Stinky podczas zabiegów na bieżni wodnejhttps://m.facebook.com/story.php?story_fbid=1008612172515463&id=399875516722468 a to miła niespodzianka :) nie wiem nawet jak dziękować ! za opiekę i wszystko co robicie Państwo dla malucha :) filmik to jednak nie zdjęcia :) aż się poryczałam ze wzruszenia :) dzielny maluch :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marga3 Posted December 3, 2015 Share Posted December 3, 2015 Wzruszające jak pięknie walczy! Kochane maleństwo - ja też dziękuję ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
FizjoVet Posted December 8, 2015 Share Posted December 8, 2015 Dotyczy ostanich informacji na temat Stikiego, które pojawiły się na Facebooku oraz całokształtu sprawy rehabilitacji psiaka :( Dzień dobry. Bardzo proszę o sprostowanie posta, gdyż przez wszystkie zabiegi na bieżni wodnej Stinky był pod naszym czujnym okiem i był pilnowany i zaświadczam, że nie było momentu w którym napił się wody podczas rehabilitacji. O biegunce alarmowałam od środy i na pytanie co Stinky dostał do jedzenie, odpowiedziano mi, że "surowy korpus drobiowy"... Chciałabym również zwrócić uwagę na fakt, że podczas umawiania Stinkiego na pierwszy zabieg tj. 17.11.2015 prosiłam o przekazanie mi wszelkich informacji dotyczących diagnostyki i dotychczasowego leczenia pieska oraz danych fundacji, pod której opieką się znajdował. Opisy wizyt były mi niezbędne w celu ustalenia jak najlepszego programu rehabilitacji. Stinky został umówiony przez Panią opiekun z DT w Bytomiu na zbiegi hydroterapii w poniedziałki, środy i piątki. Na pierwszy zabieg dotarł 20.11.2015 (piątek), dokumentów w tym dniu nie otrzymałam. Potem był 23 i 25 listopada. 27 i 30 listopada Państwo nie dojechali i nie odwołali wizyty, narażając w ten sposób Fundację na niepotrzebne koszty związanie z przygotowaniem bieżni i zarezerwowaniem terminu wizyty. Stinky na kolejny zabieg przyjechał 1.12 i 2.12 (środa) - wtedy też zrobił bardzo brzydką śluzowatą kupę, jeszcze przed sesją na bieżni. Wtedy też poinformowałam Państwa z DT, że na razie trzeba przerwać zabiegi i dać mu leki bo się źle czuje. Pan stwierdził, że się tym zajmą. W piątek pisałam SMS-a do Pani z DT, jak się czuje Stinky i że się o niego martwię. Nie otrzymałam, żadnej wiadomości. Przez Facebook dotarłam tutaj i dowiedziałam się, że Stinkiego nie ma już na Śląsku i jest w Warszawie. Od piątku próbowałam się kontaktować telefonicznie z panią Małgorzatą z DT i Panią prezes Fundacji Azylu Koci Świat, niestety bez skutku. W poniedziałek Pani Małgorzata poinformowała mnie, że już mi wysyła na maila dane Stinkiego i Fundacji. Dokumentów nie otrzymałam do chwili obecnej i już nie nawet nie chodzi o samo rozliczenie się za odbyte zabiegi, ale fakt w jak lekceważący sposób zostałam potraktowana. Pierwszy raz spotykam się z takim podejściem fundacji, aby prosić się o wypisy z wizyt i historię choroby potrzebne do udzielenia właściwej pomocy biednemu psiakowi. Myślę, że najbardziej z tego wszystkiego ucierpiał Stinky, któremu odwleczono prawidłowy i regularny program rehabilitacji oraz darczyńcy, którzy ją sponsorują. Aneta Porębińska FizjoVet Centrum rehabilitacji Zwierząt Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted December 8, 2015 Share Posted December 8, 2015 No to ładnie.Stinki wygląda na to,że nie miał prawidłowej opieki.Biedny maluch.Kto daje psu korpusy z kury? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marga3 Posted December 8, 2015 Share Posted December 8, 2015 No to niemiłe zaskoczenie... Dobrze żeby w tej sprawie zajęła głos szefowa Kociego Świata. Tu sporo ludzi kibicuje małemu i w jakiś sposób /w jaki może/ wspiera leczenie psiaczka. Ps. Nie chcę tu nikogo krytykować ani się wymądrzać - wiem że każdy DT jest na wagę złota a szczególnie taki który może i chce zająć się szczególnymi przypadkami. Rozumiem że żadna fundacja nie chce takiego domu stracić czy jakoś szczególnie krytykować. Chciałbym tylko zwrócić uwagę że nawet jeśli zdarzy się takim opiekunom /a zdarza się nawet najlepszemu/ strzelić gafę, czy przez brak czasu nie dopilnować czegoś /bo nie wierzę żeby przez złą wolę /to trzeba wziąć to "na klatę".A jeśli prowadzącej na FB stronę fundacji zdarzy się napisać niesprawdzone info. to trzeba umieć przeprosić dla dobra innych psów bo tak jak napisała b-b to zniechęca i podważa zaufanie. Na pewno nie trzeba nikomu tłumaczyć że taka rehabilitacja jest bardzo cenna dla poszkodowanych zwierząt a szczególnie azylowych bid. FizjoVet - robicie świetną robotę i naprawdę jestem Wam wdzięczna za każdego psa któremu pomagacie. Mam nadzieję że ten przykry incydent nie będzie miał wpływu na dalszą pomoc chorym, niechcianym zwierzętom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted December 8, 2015 Share Posted December 8, 2015 I m.i. z takich powodów ludzie przestają pomagać. Niestety najbardziej poszkodowane są zwierzęta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Plaskaty Azyl Posted December 8, 2015 Share Posted December 8, 2015 Już tłumaczę na tyle ile można. Gosia (DT) czyli Figu która wiele zrobiła również dla ogromnej ilości psów dogomanijnych stanęła naprawdę na wysokości zadania. Z zasikanego nieszczęścia załatwiającego się pod siebie w kartoniku zrobiła biegającego prawie zupełnie sprawnego piesa. Niestety, jest w 8 miesiącu ciązy i wylądowała w szpitalu gdzie jest do tej pory... Wiadomości o karmieniu Stinkiego korpusem surowym są od jej zdenerwowanego męża, który mięsa nie je i ciało kurczaka zapewne składa się głównie z korpusu....nie ma w nim piersi udek ani podrobów. Pomysł o piciu wody z bieżni wylągł się w głowie czyjejś w drodze Stinkiego do Warszawy-nie naszej na pewno. Nie przekreślajmy, proszę, ogromu pracy włożonego w psa kilkoma opuszczonymi bieżniami. Baaaardzo przepraszałam już Panią z rehabilitacji. Jednak nie do końca dziwię się Gosi i rodzinie że w tej sytuacji nie pomyśleli o zadzwonieniu i odwołaniu.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bgra Posted December 8, 2015 Author Share Posted December 8, 2015 dt w Warszawie był długo poszukiwany,wiec mimo swoich problemów Figu zabrała malca do siebie na Śląsk od czasu kiedy Stinky trafił w kartonowym pudle,do stanu w jakim jest teraz to przepaść,wiele pracy samej Gosi-Figu w usprawnianie malca. szkoda,że to wszystko potoczyło się nie tak jak powinno,niepotrzebny ten zgrzyt,szkoda,bo telefon mógł postawić sprawę jasno. szkoda tych zaniechanych rehabilitacji... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marga3 Posted December 9, 2015 Share Posted December 9, 2015 Tak Bożenko. Właśnie tylko o ten niepotrzebny zgrzyt chodzi. Nałożyło się kilka różnych czynników - ktoś nie zadzwonił, ktoś coś palnął, jeszcze ktoś napisał "coś" na FB - no i nieprzyjemnie się zrobiło. Bardzo się cieszę że szefowa KŚ wyjaśniła sytuację i przeprosiła Panią Anetę bo nikt nie jest Duchem Świętym no i rzeczywiście w takiej sytuacji można poczuć się zlekceważonym. A co do rehabilitacji, wiadomo życie jest życiem - różnie jest i nie wszystko wychodzi tak jakbyśmy chcieli. Jednak na pewno wszyscy" fani" Stinkiego doskonale zdają sobie sprawę co ten malutki psiaczek zawdzięcza Fundacji, Małgosi i wszystkim psiolubom z FB i Dogo :) A tu zbiórka na kolejną bidę- Uratowany z objętego wojną terenu Ukrainy niewidomy pekińczyk potrzebuje wsparcia na opłacenie transportu i leczenie ! https://pomagam.pl/winnik Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
FizjoVet Posted December 9, 2015 Share Posted December 9, 2015 Bardzo dziękuję Pani Prezes za skontaktowanie się ze mną, wyjaśnienie całej sprawy i przeprosiny. Sytuację Stinkiego byłam zmuszona nagłośnić w ten sposób, gdyż tak jak pisałam wcześniej telefony wykonywane przeze mnie do fundacji jak i Pani Małgosi nie były odbierane (nie mówiąc już o tym, że sama dokopłam się informacji w internecie do jakiej fundacji może należeć Stinky). Nie widziałam innej możliwości kontaktu, mimo że przez SMS-a Pani Małgosia mnie zapewniała, że już wysyła wszystkie dane, po czym żadnego maila nie otrzymałam. A już całkowicie puściły mi nerwy gdy pojawiło się oskarżenie dotyczące wody w bieżni. Myślę, że nie ma co dalej wszystkiego rozpamiętywać, kontakt został nawiązany, dane fundacji przekazane. Zostałam również przeproszona przez Panią Prezes jak i Panią Malgosię z DT i mam nadzieję, że sprawa już będzie pomyślnie rozwiązana. Życzę Stinusiowi dużo zdrówka i szybkiego powrotu do sprawności. Wszystkim obecnym tu forumowiczom dziękuję za wsparcie i miłe słowa. Pomagać będę dalej, bo kocham swoją pracę. Pozdrawiam Aneta Porębińska FizjoVet Centrum Rehabilitacji Zwierząt 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bgra Posted December 9, 2015 Author Share Posted December 9, 2015 Pani Aneto pozdrawiam serdecznie . Cieszę się,że sprawa się wyjaśniła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anula Posted December 9, 2015 Share Posted December 9, 2015 I ja też się ogromnie cieszę,że wyjaśnione wszystko. Pani Aneto robi Pani niesamowitą pracę,przywraca Pani sprawność ruchową zwierzakom.Wielki szacunek przesyłam.Żeby takich Centrów powstawało więcej byłabym szczęśliwa. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marga3 Posted December 10, 2015 Share Posted December 10, 2015 Ja też przyłączam się do tych słów - oby takich wspniałych ludzi i Centrów było jak najwięcej :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaginiona sara Posted December 17, 2015 Share Posted December 17, 2015 Co to za zdziwienie na dogo, że pies korpusy dostaje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted December 23, 2015 Share Posted December 23, 2015 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Figunia Posted December 24, 2015 Share Posted December 24, 2015 Pieknego swiatecznego czasu. Duzo zdrowia i odpoczynku! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ona03 Posted December 24, 2015 Share Posted December 24, 2015 Wesołych Świąt od Lolusia i reszty Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marga3 Posted December 25, 2015 Share Posted December 25, 2015 Zdrowych i spokojnych Świąt dla wszystkich Zwierzolubów :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marmosia Posted December 26, 2015 Share Posted December 26, 2015 mam potwierdzenie,że obie wpłaty: heaven&Lily 30 zł Skarpetka Plaskatych 500 zł sa zaksięgowane na koncie jeszcze Kasia potwierdzi na wątku i zamieści fakturę na 500 zł ze Skarpetki/patrz regulamin Się przypominam ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bgra Posted December 29, 2015 Author Share Posted December 29, 2015 mam potwierdzenie,że obie wpłaty: heaven&Lily 30 zł Skarpetka Plaskatych 500 zł sa zaksięgowane na koncie jeszcze Kasia potwierdzi na wątku i zamieści fakturę na 500 zł ze Skarpetki/patrz regulamin Się przypominam ;) dzięki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
b-b Posted January 6, 2016 Share Posted January 6, 2016 Co tam u małego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ona03 Posted January 6, 2016 Share Posted January 6, 2016 Stinkusiu pokaż się w Nowym Roku :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ona03 Posted January 29, 2016 Share Posted January 29, 2016 Dogo zaszalało i nic nie wiemy....... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bgra Posted January 29, 2016 Author Share Posted January 29, 2016 Witajcie :) wcale mi się utaj nie podoba :( Stinuś cudny chłopak,ćwiczy sumiennie pod okiem nowego DT,zaprzyjaźnił się z sunią rezydentką :) Nóżki jeszcze uciekają,ale jest dzielny :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.