Jump to content
Dogomania

Rano domowe a wieczorem suche?


stormcloud

Recommended Posts

Zdecydowałam się gotować naszej suni jedzonko i chciałabym to gotowane dawać jej rano a wieczorem suche. Zauważyłam jednak na forach, że większośc ludzi karmi swoje psy tak, że rano dostają suche a wieczorem gotowane.

Czy jest jakaś reguła odnośnie karmienia w taki sposob czy po prostu brak czasu na podawanie gotowanego rano a jak najbardziej można ? :)

 

Link to comment
Share on other sites

Myślę, że chodzi o brak czasu - przed wyjściem do pracy łatwiej wrzucić to suche do michy niż odgrzewać, a tym bardziej gotować domowe.

Bierz pod uwagę, że niektóre psy nie idą na taki układ i jak dostaną gotowane raz dziennie, to ten drugi posiłek z suchej karmy odpuszczą sobie na zasadzie: "poczekam na to lepsze". Podawanie suchej wieczorem trochę zmniejsza to ryzyko (łatwiej zrezygnować ze śniadania po leniwej nocy, niż z kolacji po dniu ze spacerami, aktywnością itd.) ale całkiem go nie wyklucza.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za odpowiedź. Tak myślałam, że to bardziej kwestia braku czasu ale wolałam się upewnić :)

Ona śniadania praktycznie nie rusza za to kolację wcina aż miło. Rano zje tylko jeśli jej czymś dosmacze a ja już mam dość tego dosmaczania bo raz, że nie zawsze coś mam a dwa, że nie chcę jej przyzwyczajać. Dlatego też chcę gotowane dawać jej rano a wieczorem suche. Oki, zobaczymy jak to będzie, oby nie rezygnowała  z kolacji bo rano takie dobre papu dostanie ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 2 years later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...