Jump to content
Dogomania

GIGA w DS Trzymajcie kciuki !!!. To już grzeczna sunia.


Poker

Recommended Posts

Wyprowadziłam sunię na ogródek, parę kroczków zrobiła chętnie ,a potem zaczęła kręcić korkociągi i gryźć smycze. Weszłam z nią z powrotem do domu ,a ona zaczęła prowadzić mnie do salonu. Chciała się schować za drzwiami, za którymi się chował Dolarek jak go przywieźliśmy.

Poprowadziłam ją dalej,ale stała jak mumia egipska. Obok przeszły nasze psy, zero reakcji. Ona na razie w środku jest martwa. Sporo upłynie czasu zanim zacznie pokazywać emocje nie mówiąc już o radości na widok człowieka.

Zanim ją wyprowadziłam , to zjadła z moich palców parę kęsków pasztetowej. Na szczęście nie jest tak wychudzona jak był Karmelek.

Link to comment
Share on other sites

To zdaję relację.

Zabrałam małą na czas szykowania i spożywania obiadu do salonu.Przywiązałam do kaloryfera,żeby nie mogła czmychnąć w kąt i musiała nas widzieć. Pokazałam jej jak nasze psy dostają i jedzą smaczki.jej też położyłam ,ale tylko powąchała. Cały czas nas obserwowała siedząc na kocyku. Potem jeszcze raz wyprowadziłam ją na ogórdek od cichszej strony, nawet szła kawałek sama ,ale po to by znaleźć jakiś kat do schowania się. Oczywiście nie udało się jej, wróciłyśmy do salony , gdzie położyła się w kącie za drzwiami i śpi.

Wcześniej w swojej budzie trochę zjadła.

Wzrok nadal pusty chociaż na ułamki sekund widać zainteresowanie.

 

Gryzelda_20_09_15_1.jpg

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Jak się porówna pierwsze zdjęcie z kibelka z tym "salonowym" to różnica jest ogromna .......

 

Powolutku, powolutku i zobaczymy zdjęcia uśmiechniętej Gryzeldki z Pokerowym wnusiem. Potrzebny czas i cierpliwość. Jest w dobrych rękach tylko musimy poczekać.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Jeżeli mogę coś doradzić,proponuję częste wychodzenie na ogród.To dużo daje przy oswajaniu psiaka.

Tak, ona chętnie wychodzi, bo wtedy szuka mysiej dziury,żeby się schować.  Był moment,że wąchała trawkę i łudziłam się ,że coś zrobi,ale nici z tego.Ona nie zna hałasu ulicy ,a u nas niestety on dochodzi.

Będę nadal próbować, może w końcu skutecznie.

Z dzikusek jakie mieliśmy , to część chciała uciekać z domu ,a część mimo ,że tułała się od 6 do 12 miesięcy,nie chciała wychodzić ,a ze spaceru wpadała pędem do domu.

Gryzelda ciągnie do domu.

Link to comment
Share on other sites

"Bramy jego miłości nareszcie się otworzyły. Beznamiętna obojętność ustąpiła i jego serce rozkwitło."

 

I tego Wam życzę z całego serca! I wierzę, że tak się właśnie stanie, bo kto jak kto, ale Pokerowie to specjaliści najwyższej klasy, jeśli chodzi o dzikusy. I choć najczęściej działają intuicyjnie, to właśnie intuicja, otwartość, serce, zrozumienie i po prostu bycie z psem są po wielokroć przydatniejsze niż specjalistyczne kursy, studia i dyplomy ;)

  • Upvote 7
Link to comment
Share on other sites

"Bramy jego miłości nareszcie się otworzyły. Beznamiętna obojętność ustąpiła i jego serce rozkwitło."

 

I tego Wam życzę z całego serca! I wierzę, że tak się właśnie stanie, bo kto jak kto, ale Pokerowie to specjaliści najwyższej klasy, jeśli chodzi o dzikusy. I choć najczęściej działają intuicyjnie, to właśnie intuicja, otwartość, serce, zrozumienie i po prostu bycie z psem są po wielokroć przydatniejsze niż specjalistyczne kursy, studia i dyplomy ;)

 

święta racja. Zawsze to powtarzam internetowym behawiorystkom, specjalistom po kilkudniowych kursach z dyplomami różnych smutnych łapek i pazurków. Doświadczenia i zdobywanej przez lata wiedzy się nie kupi

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...