muzzy Posted May 8, 2015 Share Posted May 8, 2015 Tak sobie żyjemy i cieszymy się każdym dniem. I niech tak to sobie trwa i trwa :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muzzy Posted June 10, 2015 Share Posted June 10, 2015 Hau! Wiem, że zawsze tutaj wrzucam moje opowieści, ale tym razem jest tyle zdjęć, że nie zdążę ich tu wszystkich dzisiaj wkleić. Więc dziś zapraszam do poczytania i pooglądania zdjęć na mojej stronie, czyli dokładnie >>>tutaj<<< :) Hau! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muzzy Posted November 22, 2015 Share Posted November 22, 2015 Hau! Dzisiaj był baaardzo dobry dzień! Znaczy dla mnie, bo dla pana już mniej :) Po południu pan sobie ugotował boczek, który miał mu posłużyć za śniadania w pracy w nadchodzącym tygodniu. Potem wyszedł, zostawiając boczek na stole w kuchni, z zamiarem upieczenia go po powrocie. Wrócił jak już było ciemno. Ja witałem go wyjątkowo długo, co panu wydało się lekko podejrzane. Ale jak dotąd nie było mi w głowie buszowanie po stołach, więc pan niczego nie przypuszczał. Dopiero po przywitaniu pan zapalił światło w pokoju i jego oczom ukazała się resztka z prawie kilograma boczku leżąca na dywanie :) A w kuchni stłuczone naczynie żaroodporne. Ja się objadłem jak mało kiedy, a pan będzie musiał wymyślić sobie jakieś inne śniadania :) Hau! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luna123 Posted November 28, 2015 Share Posted November 28, 2015 O matulu, tyyyyle boczku zjeść ;-) Dropku, były "tylne problemy gastryczne" ? ;-) A Pan kanapki do pracy z czym sobie przygotowywał? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muzzy Posted November 30, 2015 Share Posted November 30, 2015 Problemów na szczęście nie było żadnych :) A pan śniadania kupował w barku przez cały tydzień :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted November 30, 2015 Share Posted November 30, 2015 przesyłam pozdrowienia! :) cieszę się, że Dropek ma się dobrze! Moja królewna jeszcze żyje, udało się jej nawet zaliczyć 12 urodziny :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muzzy Posted December 1, 2015 Share Posted December 1, 2015 Hej Ajula :) Dzięki za info o Hexi, bo u Was ostatnio taka cisza, że bałem się, że pojawiły się jakieś problemy. Pozdrowienia dla całego stadka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muzzy Posted December 6, 2015 Share Posted December 6, 2015 Hau! Znacie Milę i Amira? Nie? No to już znacie :) Ganiamy sobie czasami w wąwozie. I ostatnio panu udało się zrobić nam kilka zdjęć :) Z Milą znamy się już parę lat, a Amir ma kilka miesięcy. A ja jestem najstarszy w tym stadzie :) Ale różnice w psich latach nie są dla nas żadną przeszkodą, żeby się dobrze bawić :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted December 7, 2015 Share Posted December 7, 2015 Piękne! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muzzy Posted January 24, 2016 Share Posted January 24, 2016 Hau! Spotkaliśmy się niedawno z Szilą i z Amirem. Było dużo śniegu i dużo zabawy :) A do tego moja ululbiona człowiekowa koleżanka rzucała nam patyczki! :) Uwielbiam takie spacerki! Zresztą sami zobaczcie: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luna123 Posted January 24, 2016 Share Posted January 24, 2016 Ale fajnie macie :-) A Dropek trochę " zmężniał " ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muzzy Posted January 25, 2016 Share Posted January 25, 2016 Dropucha może troszkę posiwiał, ale ponieważ fabrycznie ma siwe fragmenty, to nie specjalnie rzuca się to w oczy :) No i dba o, jak to określił Król Julian, "wzrost w kilogramach" :) Przy ostatnim ważeniu w grudniu było ich równo 30. A wczoraj te 30 kilogramów psa tak skutecznie polowało przez szybę na gołębia na balkonie, że zerwało firankę :) Ale na dobre jej to wyszło, bo dzięki temu ją uprałem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muzzy Posted April 17, 2016 Share Posted April 17, 2016 Dropek w schronisku! Hau! Dobra, spokojnie, nie chodzi o mnie :) Ale kolega baaaardzo podobny do mnie jest w schronisku w Krzesimowie. Pan go trochę wczoraj obfotografował - zdjęcia poniżej. Łatwo można go pomylić ze mną, nie? :) Każdy, kto zechce sprawdzić, jak to jest mieszkać z Dropkiem, ma taką możliwość :) Wystarczy podjechać do Krzesimowa i przygarnąć mojego prawie-bliźniaka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muzzy Posted September 30, 2016 Share Posted September 30, 2016 Hau! Dzisiaj moja najlepsza koleżanka Afera przegrała walkę z nowotworem. Nie widzieliśmy się od dawna, bo od paru lat Afera miała problemy ze stawami i nie bardzo mogła biegać. Ale jak dawno temu się bawiliśmy, to zawsze na sto procent, nigdy się nie oszczędzaliśmy. I taką ją zapamiętam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muzzy Posted January 24, 2017 Share Posted January 24, 2017 Hau! Pan często robi zdjęcia psiakom szukającym domu. I zwykle w tym celu gdzieś jeździ. Ale ostatnio to modelka przyjechała do nas, więc uznaliśmy z panem, że najlepiej będzie, jak mu pomogę w zdjęciach :) Poszliśmy w tym celu do wąwozu. W wąwozie najpierw spotkaliśmy Miśkę, a zaraz potem przybyła modelka - Masza. To ta czarna, Miśka ta żółta, a Dropucha ta łaciata :) Jak już się przywitaliśmy, to pojąłem, jak wielkim nietaktem jest przebywanie w tak znamienitym towarzystwie nie mając na sobie perfum. Więc kiedy dziewczyny się bawiły, jak poszedłem w krzaki nadrobić to niedociągnięcie. Wróciłem roztaczając piękny zapach kupy (znalazłem naprawdę dobry rocznik :) ), co dziewczynom się chyba spodobało, bo od razu zaczęliśmy się bawić we trójkę. Na zdjęciach nawet widać ślady "perfum" na moim boczku :) Potem pan trochę popsuł mój tak starannie pielęgnowany image zapachowy, bo wytarł mnie śniegiem. Ale chyba dzięki temu w domu obyło się bez kąpieli, bo było tylko wycieranie trzema mokrymi ręcznikami :) A gdyby ktoś chciał zaadoptować Maszę, to niech się kontaktuje z Fundacją Ex Lege. Hau! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted January 25, 2017 Share Posted January 25, 2017 Dropek zmężniał, mężczyzna w sile wieku :) Pyszczek faktycznie troszkę szpakowaty się robi, ale to tylko dodaje urody :) Pozdrowienia serdeczne! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muzzy Posted March 12, 2018 Share Posted March 12, 2018 Hau! Dzisiaj minęło 9 lat odkąd wprowadziłem się do pana. Z tej okazji wrzucam aktualne zdjęcia, coby nikt nie zapomniał, jak wyglądam :) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted March 16, 2018 Share Posted March 16, 2018 gratulacje z okazji tak wspaniałej rocznicy :) Nic się Dropek nie starzeje, piękny pies! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted March 17, 2018 Share Posted March 17, 2018 Zagladam zachwycam pozdrawiam lapenki stokroc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muzzy Posted April 16, 2018 Share Posted April 16, 2018 Hau! Mamy w okolicy rzeczkę Czechówkę. I mimo że mieszkamy sobie razem z panem już ponad 9 lat, to nigdy dotąd tam nie byliśmy. Ale dzisiaj postanowiliśmy się tam przejść. I było warto, spotkaliśmy kilka innych piesków i połaziłem sobie po rzece. Co prawda pływać się nie dało, bo woda sięgała ledwo do brzucha, ale i tak podobało mi się na tyle, że bardzo chciałem dojść do drugiego brzegu. Ale miałem pana na krótkiej smyczy i jakoś nie dał się namówić, żeby ze mną wejść do wody. Ale następnym razem weźmiemy smycz rozciąganą i wtedy cała rzeka będzie moja! :) Hau! 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ajula Posted April 23, 2018 Share Posted April 23, 2018 widzę, że Dropek jak nasz Gaciu jest wielbicielem strumyczków :) nasz natychmiast włazi do wody i spacer wygląda tak, że Pańcio po suchym, a pies po wodzie wędruje :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muzzy Posted April 23, 2018 Share Posted April 23, 2018 I u nas byłoby podobnie, ale smycz była za krótka. Więc po chwili było do wyboru: albo wszyscy po suchym, albo wszyscy po rzeczce :-) Wybór, ku niezadowoleniu Dropka, padł na suche, ale jak następnym razem weźmiemy długą, to wszyscy będą szczęśliwi :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muzzy Posted November 4, 2018 Share Posted November 4, 2018 Hau! Dzisiejszy poranny spacerek był całkiem ciekawy. Otóż takie jedne krzaczki wydały mi się interesujące na tyle, że postanowiłem je obwąchać. I nie myliłem się, bo jak tylko wsadziłem w nie łepetynę, to na pobliskie drzewo czmychnął z nich kot! No to ja za kotem! Niestety nie na drzewo, bo nie bardzo idzie mi wspinanie się, więc siadłem sobie pod drzewem, zadarłem nos do góry i obserwowałem. I tak siedziałem i patrzyłem... Siedziałem i patrzyłem... Panu się skojarzyło, że wędkarze chyba czerpią radość z podobnego zachowania. Czyli można powiedzieć, że jestem jakby wędkociarzem :) I pewnie mógłbym tak siedzieć i patrzeć jeszcze długo, ale z bloku za nami wyszedł pies i mnie obszczekał. I w ten sposób mnie zainspirował, bo postanowiłem poszczekać na kota. I nie tylko poszczekać, ale i oprzeć się przednimi łapkami na drzewie, coby się trochę do kota zbliżyć. A jak się o to drzewo oparłem, to z krzaków przy drzewie zaatakowała mnie... No normalnie nie wierzę... Jak ją pan nazwał? Gitpsiara? O, mam: gitara! Się na mnie przewróciła nie wiadomo po co :) Ale zupełnie się nie przestraszyłem, tylko po jej szybkim obwąchaniu wlazłem na nią, żeby być jeszcze bliżej kociego obiektu zainteresowań. A włażąc coś tam nawet brzęknąłem :) Jednak nawet dodatkowy schodek w postaci gitary nie sprawił, że kotka złapałem, więc w końcu zrezygnowałem i sobie poszliśmy zostawiając kotka w spokoju. A jak już byliśmy w domu, to sobie pomyślałem, że mogłem na tej gitarze zagrać temu kotku pserenadę i wtedy na pewno by do mnie zlazł! Może następnym razem się uda :) Hau! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
muzzy Posted March 12, 2019 Share Posted March 12, 2019 Hau! Pan mówi, że dzisiaj minęło 10 lat, odkąd razem zamieszkaliśmy. Może tak, może nie, ja tam się nie znam na człowiekowych miarach. Za to według moich obliczeń, dzisiaj stuknęło mi równe psilion merdnięć ogonem! :) I to jest dopiero okazja do świętowania! :) Dostałem od pana w prezencie kość, a pan ode mnie kolejne merdnięcia ogonem :) Wracam do kości, hau! 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nadziejka Posted March 19, 2019 Share Posted March 19, 2019 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.