Jump to content
Dogomania

ŁÓDŹ - ZŁOTNO zginął ast - Spajki schwytany


luka1

Recommended Posts

[quote name='luka1']Niestety, wzięli psa. A właściwie kupili dwa owczarki z pseudo. Suke i psa. Psy po kilku dniach odeszły. Kupili więc kolejnego owczarka - suczkę z tego samego źródła.
Dzis gdy tam byłyśmy sunia siedziała w swoim "boksie" bez wody i jedzenia.[/quote]

Kurcze ja tu czegoś nie rozumie to oni mają kasę żeby co chwile kupować psy a nie mają na karmę i wodę i je głodzą :angryy:
Też jestem za tym żeby tym ludziom dać nauczkę i gdzieś to zgłosić .
Dobrze że Ast jest już uratowany :multi: ale żal mi strasznie tej psiny co została i kolejnych które tam będą bo widzę ze to są po prostu chorzy nieodpowiedzialni ludzie :angryy:
I jeszcze sie zastanawiam skoro psy tak strasznie wyglądają po tych zupkach to ciekawe jak tej baby mąż wygląda :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 974
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='kinga-kinia'](...) to oni mają kasę żeby co chwile kupować psy a nie mają na karmę i wodę i je głodzą :angryy: (...) [/quote]
Ależ na to mają tylko im widać generalnie lotto, czy pies zje i się napije, bo jak nie ten to będzie inny. :angryy: [B]Luko[/B], [B]Ziutko[/B], nie przegapcie wpisu [B]Asior [/B](strona wcześniej). Nie można ot tak zostawić tej bidy, która zajęła miejsca astusia.

Link to comment
Share on other sites

Nie jest dobrze. Aste dzisiaj w nocy zlał sie w łozko. Mniejmy nadzieje ze to z powodu strachu, a nie problemów siusiakowych.

Zjadl kosteczke, chrupał całą noc.
Moj TZ spał dzisiaj z nim w pokoju, tak aby zapach dobrze mu sie kojarzył.
Chodzimy, głaszczemy, karmimy dla przekupstwa z reki. Ale nadal jest wystraszony, chowa sie w kąt. Tylko oczka coraz zywsze. Na kota w oknie nie zerwł sie, ale obserwował. Taka mała kupka nieszczescia. Zaraz sprobujemy wyjsc na spacer.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LILUtosi']Nie jest dobrze. Aste dzisiaj w nocy zlał sie w łozko. Mniejmy nadzieje ze to z powodu strachu, a nie problemów siusiakowych.

Zjadl kosteczke, chrupał całą noc.
Moj TZ spał dzisiaj z nim w pokoju, tak aby zapach dobrze mu sie kojarzył.
Chodzimy, głaszczemy, karmimy dla przekupstwa z reki. Ale nadal jest wystraszony, chowa sie w kąt. Tylko oczka coraz zywsze. Na kota w oknie nie zerwł sie, ale obserwował. Taka mała kupka nieszczescia. Zaraz sprobujemy wyjsc na spacer.[/quote]

lilutosi, on może nigdy nie był nauczony że się w domu nie siusia...
myślę że zanim się otworzy i zaufa, minie trochę czasu-nic na siłę. przy waszej cierpliwości i miłości na pewno w końcu zaufa!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LILUtosi']To nie chodzi ze w domu. Pies podnosi noge i obsikuje katy, moj husky diabeł jeden, mimo że pomiszkiwal w domu, zaczał od niedawna katy znaczyc.
A on poprostu zrobił pod siebie. Mam nadzieje ze jest to spowodowane strachem. [B]Ale po zapachu jaki z niego sie wydobywał podejrzewam ze sikał tam gdzie spal.[/B] No cóz zobaczymy. Jak juz sie troche oswoi sprobujemy zaprzyjaznic go z suczkami. Moze one naucza chłopaka gdzies sie załatwia. Taki wpływ stada na zachowania.[/QUOTE]

Oj chyba dobrze podejrzewasz..on przecież ze strachu nie wychodził z budy:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Asior']dziewczyny, dajcie mi namiary na goscia, adres, ja zadzwonie do tamtejszego TOZ-u i zgłoszę..
Ja za kilka dni będe mieć Inspektora TOZ-u, ale na razie dopóki nim nie jestem, to poprostu sprawę przekaże naszej koleżance i ona tam zadzoni i zgłosi.. tylko muszę mieć ich adres...[/QUOTE]

Asior to jak ja będę musiała sie do ciebie zwracać za kilka dni ..... cholera nawet na posty będę musiała uważać :evil_lol: A tak już bardziej poważnie .... to baardzo dobry pomysł. Ziutka wykorzystajcie propozycję Asiora, bo z tego miejsca zaczyna sie robić wykańczalnia psów:shake: ponieważ ONI sie czują bezkarni, warto im uświadomić że tak nie jest :mad:

Link to comment
Share on other sites

To nie chodzi ze w domu. Pies podnosi noge i obsikuje katy, moj husky diabeł jeden, mimo że pomiszkiwal w domu, zaczał od niedawna katy znaczyc.
A on poprostu zrobił pod siebie. Mam nadzieje ze jest to spowodowane strachem. Ale po zapachu jaki z niego sie wydobywał podejrzewam ze sikał tam gdzie spal. No cóz zobaczymy. Jak juz sie troche oswoi sprobujemy zaprzyjaznic go z suczkami. Moze one naucza chłopaka gdzies sie załatwia. Taki wpływ stada na zachowania.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LILUtosi']Nie jest dobrze. Aste dzisiaj w nocy zlał sie w łozko. Mniejmy nadzieje ze to z powodu strachu, a nie problemów siusiakowych.

Zjadl kosteczke, chrupał całą noc.
[B] Moj TZ spał dzisiaj z nim w pokoju, tak aby zapach dobrze mu sie kojarzył.[/B]
Chodzimy, głaszczemy, karmimy dla przekupstwa z reki. Ale nadal jest wystraszony, chowa sie w kąt. Tylko oczka coraz zywsze. Na kota w oknie nie zerwł sie, ale obserwował. Taka mała kupka nieszczescia. Zaraz sprobujemy wyjsc na spacer.[/quote]

Przepraszam ale z sie usmialam z faktu , ze chlopaki spali razem w pokoju :evil_lol:
Zastanawiam sie , ktoremu z nich zapach ma sie dobrze kojarzyc :cool3:?
Pisalas wczesniej , ze Ascik nie za ladnie pachnial :oops: TZ na pewno spal dobrze :lol:
A teraz powaznie. Wydaje mi sie, ze to sikanie nocne to ze strachu:roll: To narazie kupa nieszczescia i strachu (jak sama pisalas). Pewnie bal sie wyjsc w nocy poza swoje lozko :shake:

Wiem, ze masz co robic ale tak niesmialo poprosze o jakas fotke:oops: Da sie?

Link to comment
Share on other sites

Ten biedak jest zestresowany, przestraszony i ma wiele wspomnień, złych wspomnień. Nie dziwi mnie to, że sika pod siebie. Bo boi się przecież ruszyć, nie wie czy ktoś go za to nie uderzy czy w inny sposób nie skrzywdzi.
Potrzeba cierpliwości i jemu i Wam. Wszystko pomału zacznie funkcjonować. Biedak musi poczuć się bezpiecznie.
Trudne zadanie przed Wami, socjalizacja psa z traumą, ale myśle, że warto podjąć taki trud i dacie radę.
Dobre serduszko jest i w LILUtosi i w jej TZ-cie :Rose: :Rose:
Powodzenia życzę :loveu:

Link to comment
Share on other sites

LILUtosi ... jeszcze raz wielkie dzięki za Domek dla bidy :calus:

z psiakiem w takim stanie nie będzie łatwo ... jednak wierzę że szybko mały zrozumie ze daliście mu nowe życie i już nie musi się bać

zasikanie łóżka to chyba efekt strachu ... być moze bał się ruszyć, być może tam gdzie był też siusiał w budzie żeby z niej nie wychodzić ...

łzy cisną się do oczu jak się pomyśli co on w zyciu przeszedł ...

Życzę Wam wytrwałości ... macie [B]wielkie serca[/B]

Cioteczki gratuluję akcji !!! Jesteście super !!!

Link to comment
Share on other sites

Chłopak był na spacerku, zrobił duuuzo siku i kupe. Obwąchał wszystkie katy posesji, chodził krok w krok za TZ ale jak ona sie chcciał zblizyc ASti cofał sie. Wrócił do pokoju i schował sie za łózkiem. Ale jest naprawde troszke lepiej.
A teraz sie okaze czy widzicie fotkę

[IMG]http://i39.tinypic.com/16ibeg.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

O zesz :lol:alez on sliczny. Te okulary i laciaty nos....matko, do zakochania:loveu: Jedna noc z TZ i juz poprawa. Polubili sie chlopaki :multi:
Fakt, ze zalatwil sie na spacerze jest bardzo obiecujacy :lol: Mysle, ze szybciej niz myslimy LILUtosi i TZ beda dla chlopaka calym swiatem . Bedzie dobrze :lol:

Link to comment
Share on other sites

pies wróci do normy pod twoją opieką. Na zdjęciach , które robiłysmy z Ziutką wcześniej widać jak pies jesy chudy. Właściciele twierdzili że dostaje jedzenie i mimo to chudnie. Przez tydzień od naszej wizyt pies przytuł - Ziutka zostawiła karmę dla niego. Czyli nie chudł z powodu choroby.
Pies był u nich od lipca 2008 i do tej pory nie ustalili jak ma się nazywać. Gdy właściciel wszedł do 'boksu" pies oszalał ze strach - próbował uciekać, skakać, w końcu pokazał zęby.
Teraz leży i duma co ma znaczyć to że nikt go nie krzywdzi, jak to zrozumie i uwierzy będzie ok.


[COLOR=red]( Szukam DT dla bokserki - mam czas do godz. 16,00 potem schron)[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GameBoy']Lulutosi trzymam kciuki żeby wasze relacje z małym szybko znalazły się na dobrych torach
kiedy ( o ile w ogole) bedziecie robic mu badania?[/quote]

Planowalismy dzisiaj jechac na kliniki, ale stwierdzilismy ze to byłby za duzy stres dla niego. Mysle za tydzień bedzie bardziej ufny i ze wtedy zrobimy te badania.

Link to comment
Share on other sites

też tak myślę-wet nie zając, nie ucieknie;)
może tylko dać mu na własną rękę coś na robaki-bo pewnie nie dostał odkąd znalazł "nowy dom":angryy::angryy::angryy:

psiak przecudowny!:loveu:
wydaje mi się że gdybyście dawali mu jedzenie kilka razy dziennie+supersmakołyki(np.kawałeczki parówki lub mięsko) z ręki to bardzo szybko nabierze zaufania-w końcu przez żołądek do serduszka psiaka;)

bardzo się cieszę że udało ci się lilutosi wstawiś fotki-mam nadzieję że będziesz nas nimi zasypywała!:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LILUtosi']Planowalismy dzisiaj jechac na kliniki, ale stwierdzilismy ze to byłby za duzy stres dla niego. Mysle za tydzień bedzie bardziej ufny i ze wtedy zrobimy te badania.[/quote]
Bardzo dobry pomysl nie potrzeba go jeszcze teraz stresowac niech sie chlopak troszeczke zadomowi i uspokoi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LILUtosi']Planowalismy dzisiaj jechac na kliniki, ale stwierdzilismy ze to byłby za duzy stres dla niego. Mysle za tydzień bedzie bardziej ufny i ze wtedy zrobimy te badania.[/quote]

Mysle, ze to dobry pomysl. Jesli nie widac oznak choroby mozna chyba poczekac. Rzeczywiscie stres dla psiaka bylby dodatkowy. Jazda samochodem i znowu obce rece :shake: Trzeba dac mu troszke czasu i zdobyc zaufanie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...