Joanna Szczepańska-Korpetta

[Kateczka]

Może odświeżę temacik :) zaciekawiło mnie,z ę na wystawie, na która byc moze się wybiorę pani ta oceniać bedzie grupę 5...to tak troche odbiega chyba od tego co oceniała dotychczas....zna się chociaż na Akitach???

[REDA&MELA]

Dentystka ?

[Tecia]

[quote name='Dorota_Fiszer']Na przydomki moze nie,ale na twarze juz tak :evil_lol:[/QUOTE]

Ja akurat tego nie potwierdzam, co prawda sedziwała nas ta Pani na BIS-ach nie mniej stałam na ringu obok znanego sędziego który wystawiał psa ze swojej hodowli i co najmniej jeszcze dwie osoby z 6 ktora została do ścisłego finału twarze miały nazwijmy to "znane" a wygrał mój pies :)

[Elitesse]

[quote name='REDA&MELA']Dentystka ?[/QUOTE]

nie

.......

[Sventata]

Wrażenie z wystawy... mało przyjemne. Nie wybrała suczej suczki tylko dużą i mocną... Z wyborem suki się zagadzam, natomiast z opisem kompletnie NIE. Jak to mówią to jest ocena subiektywna a nie - obiektywna. Surowa, ostra i zimna- takie było moje odczucie.

[Kateczka]

Pani miała oceniać akity...a z tego co wiem praktycznie zrobiła to inna sędzina bo ta nie bardzo chyba znała wzorzec....

[aniada]

Powiem tak. Dzisiaj była wystawa w Bydgoszczy, chciałam się na nią wybrać zwłaszcza,że jeszcze znajomi jechali. Jak zobaczyłam kto będzie sędziować ( a akurat Goldki sędziowała p. Korpetta) stwierdziłam,że nie warto tam jechać. no i się nie pomyliłam. Miałam również okazję stać z nią na ringu. Jak na sędziego międzynarodowego nie pokazała klasy. Nie chciało jej się nawet ustawić porządnie swojej suki. Z resztą i tak wiedziała,że wygra więc po co się wysilać. Wygląd jej suki pozostawiał wiele do życzenia. Miała braki w okrywie włosowej (takie placki z brakującą sierścią). Mimo byle jakiego zaprezentowania psa wygrała, bo przecież jest sędziną. I po takich moich doświadczeniach z tą panią uważam,że nie ma po co do niej jechać.

[Rosiczka]

Ja byłam w Bydgoszczy . Była to moja pierwsza wystawa. Mój pies startował w klasie szczeniąt.
Co do sędziowania nie mam żadnych zastrzeżeń. Może Pani Joanna nie wyglądała na sympatyczną, ale chyba nie od tego jest. Nie mam żadnych zastrzeżeń.

[toga]

A ja mam zastrzeżenia. Gdyby dopuszczalne były skargi to niewątpliwie bym ją wniosła. Mam wątpliwości, czy wzorce ras psów jej się nie pomyliły. Takie są moje wrażenia z wystawy z Bydgoszczy. Odnoszę wrażenie, że mimo obowiązującego wzorca danej rasy interpretacji jest tak wiele jak przepisów podatkowych przez poszczególne urzędy skarbowe w Polsce. Można się pogubić.

[Błyskotka]

Pierwszy raz i ostatni u tej pani :shake:.
Nie miła, arogancka, nie kulturalna, nie ma szacunku do wystawców.
Tak jak zostało min. napisane na ringu trzeba być punktualnie i jak najbliżej stolika bo zaraz wiązanka pouczeń leci i przypominanie regulaminu.
Do opisu mojej suki nie mam zastrzeżeń ale do argumentacji oceny owszem.
Biedni debiutanci.
Jeden wielki wstyd dla naszej kynologii również pod względem trzeźwości tej pani do czego sama się przyznaje :shake:

[Miron]

[quote name='Błyskotka']Pierwszy raz i ostatni u tej pani :shake:.
Nie miła, arogancka, nie kulturalna, nie ma szacunku do wystawców.
Tak jak zostało min. napisane na ringu trzeba być punktualnie i jak najbliżej stolika bo zaraz wiązanka pouczeń leci i przypominanie regulaminu.
Do opisu mojej suki nie mam zastrzeżeń ale do argumentacji oceny owszem.
Biedni debiutanci.
Jeden wielki wstyd dla naszej kynologii również pod względem trzeźwości tej pani do czego sama się przyznaje :shake:[/QUOTE]

U mnie opis dosłownie jest w 4 słowach. Troszkę strofowała bo było zimno i drażniło ją, że ludzie nie wyczekują swojego wyjścia na ring tylko sie gdzieś grzeją a powinni wg niej śledzić to co sie dzieje na ringu. I te nawoływania do wyjścia do porównań też Ją drażniły przyznaję. Mnie już kazała czekać pod namiotem a oceniała dopiero suki z klasy niżej niż moja. Co do alkoholu absolutnie nic nie wyczułem a byłem po chow chow oceniany. Zresztą gdybym nie był kierowcą to bym sobie tez coś zafundował.

[Błyskotka]

[quote name='Miron']Co do alkoholu absolutnie nic nie wyczułem a byłem po chow chow oceniany. Zresztą gdybym nie był kierowcą to bym sobie tez coś zafundował.[/QUOTE]
Przyznam że również nie wyczułam ale sędzina sama się przyznała jednemu z wystawców a ja stałam obok i wszystko słyszałam.

[Miron]

Błyskotko uważam że powinno się ten temat rozwinąć troszkę. Nie chce "bronić" Tej Sędziny bo każdy ma swoje odczucia i będzie się trzymał pewnie tych swoich racji ale wystawa była w pewnym sensie specyficzna.Pani Korpetta starała się bardzo szybko i sprawnie posędziowac aby to szybko zakonczyć. To było ogromne poświęcenie ze strony wystawców, że zdecydowali sie przyjechać w taką pogodę i wystawić swojej pupile.I żaden piesek z tego co sie orientuję nie zszedł z ringu z oceną mniej niż doskonałą (może się mylę). ONA to doceniła - ten trud. Jest osoba z pewnością prostą ale nie prostaczką. Komunikatywna na ringu. Jest nieliczną sędziną z którą można podyskutować a nawet sie nie zgodzić.I nie robi z tego afery ! Nie dla wszystkich kynologia to fabryka kasy-są tacy co mają z tego ogromną frajdę.I czasami jak widze że piesek ktory ciągle jest bdb a nawet db dostanie ocenę doskonałą i pozycję lokatową to ja sie ciesze pomimo ze nie zasłuzył na to ale wytrwałosc wystawcy tez trzeba czasami nagrodzić.Świat sie od tego nie zawali. Ja tam wolę proste ,prostolinije osoby jak naburmuszonych ważniaków do których bez kija nie podchodź- a takich na pęczki ostatnio. Ja tam do Niej pewnie pojadę nie raz jeszcze.

[Kateczka]

tyle, ze wystawa nie jest od oceny wystawcy tylko prezentowanego psa...i dzieje się dużo jak pies który nie poiwnien dostaje doskonałą i lokatę...pełno psów, którym daleko od wzorca i to w kadej rasie...psy nie wygladają jak powinny..mają wady i przekazują je dalej.....

[Błyskotka]

[quote name='Miron']I żaden piesek z tego co sie orientuję nie zszedł z ringu z oceną mniej niż doskonałą (może się mylę). [/QUOTE]
Ja mogę potwierdzić iż 2 suczki zeszły z ocenami "nie do oceny ".

Myślę że nie ma co rozwijać bardziej tego tematu bo ze swojej strony napisałam wszystko. Ja nie mam zastrzeżeń co do opisu swojej suki bo jest napisana cała prawda. Dostała ocenę doskonałą choć zabrakło trochę wiedzy o rasie i wyrozumiałości w taką pogodę.
Jedynie co to nie podobało mi się ( i nie tylko mnie ) zachowanie tej sędziny w stosunku do wystawców. Potwierdziło się to co napisane jest w tym temacie i to co słyszałam od znajomych.

[Miron]

[quote name='Kateczka']tyle, ze wystawa nie jest od oceny wystawcy tylko prezentowanego psa...i dzieje się dużo jak pies który nie poiwnien dostaje doskonałą i lokatę...pełno psów, którym daleko od wzorca i to w kadej rasie...psy nie wygladają jak powinny..mają wady i przekazują je dalej.....[/QUOTE]
O czym ty mówisz ? Suka z 3 ocenami bdb ma wady i to widoczne bo gdyby nie były widoczne to by była 3x doskonała.I taka suka legalnie rodzi szczeniaczki. Ja uwazam że nie ma idealnych psów - idelany jest tylko wzorzec i moja suka.

[Kateczka]

:)..........

Edited May 29, 2014 by Kateczka

[Miron]

Słoneczko Ty moje gdyby tak się działo, że tylko doskonałe psy otrzymywałyby oceny doskonałe i pierwsze lokaty to ci pozostali co to jak mówisz maja "psy które nie leżą koło wzorca" to by nie zgłosili się w życiu na wystawę. A w takim układzie na ringu byłabyś tylko Ty i moja skromna osoba. Tak więc reasumując ten temat dobrze że są różne psy o różnym exterierze bo samemu na ringu mi żle (by było). A Pani Szczepańska Korpetta daje szanse wszystkim.

[Kateczka]

ależ ja nie mam zamiaru juz nigdy więcej na ringu stanąć....nie będę brała udziału w tej zabawie.....Różny extraktier to mają kundelki...zapraszam do adopcji...do wyboru do koloru....nie trzeba mnożyć kolejnych przecięztnych psów tylko dla samego faktu, ze w rodowodzie bedzie jakaś rasa.......Szkoda, ze nie widzisz, ze nieraz psy w typie są bardziej zblizone do wzorca niz rodowodowe :) i ze wystawy nijak się mają do tego jak powinny wyglądać...ale to już Twój problem. Nic tylko modlić się o sędzich dla których ważne jest dobro rasy...i którzy znają szerszą skalę ocen niż od doskonały do doskonały :P

[Miron]

Zadaj sobie pytanie? Jak blisko jest mój pies wzorca? Odpowiedż -bardzo blisko . I taka jest odpowiedź każdego wystawcy- tego co ma psa "lipa totalna" i tego "wystrzałowego". I nie mów mi że to nie prawda bo nie uwierzę.

[Kateczka]

:) tylko piesków zawsze żal :(

Edited May 29, 2014 by Kateczka

[Impresja&Simarilion]

[quote name='Miron']Słoneczko Ty moje gdyby tak się działo, że tylko doskonałe psy otrzymywałyby oceny doskonałe i pierwsze lokaty to ci pozostali co to jak mówisz maja "psy które nie leżą koło wzorca" to by nie zgłosili się w życiu na wystawę. A w takim układzie na ringu byłabyś tylko Ty i moja skromna osoba. Tak więc reasumując ten temat dobrze że są różne psy o różnym exterierze bo samemu na ringu mi żle (by było). A Pani Szczepańska Korpetta daje szanse wszystkim.[/QUOTE]

Wybacz ale sędzia nie jest od dawania szans tylko od oceniania psów zgodnie ze swoją wiedzą i wzorcem...

[Miron]

[quote name='Impresja']Wybacz ale sędzia nie jest od dawania szans tylko od oceniania psów zgodnie ze swoją wiedzą i wzorcem...[/QUOTE]
I tak się dzieje . Ocenia zgodnie ze swoją wiedzą i wzorcem. A to że wystawca wie zawsze lepiej to wiadomo od wieków. Zgodnie z powiedzeniem ,że każdy Polak się zna na piłece nozej polityce i medycynie. Tak samo jest w kynologi. Jak pieskowi nie da wygrać to potem niezadowolenie i gorycz. Zresztą sama przed chwilą w temacie sędziowie Jaromil Dostal napisałaś " ja nie narzekam byłam 3 na BISie" .Wniosek nasuwa się sam -nie narzekasz bo był 3 na bisie -czyli byś narzekała i była niezadowolona gdyby był nielokatowy? Urzyłabyś argumentu "ona się nie zna"?

[Impresja&Simarilion]

Napisałam ja nie narzekam, właśnie pokreślają swoją nieobiektywność co do tego sędziego... Nie mam pretensji jeśli moje sunie dostają oceny bdb,( chciaż dla nie zasługują na doskonałe) jeśli sędzia sensownie usasadnia ocenę, przedstawia swoją interpretacje wrozca według której mój pies na doskonałą nie zasłużył. Krytykuje sędziego tylko wtedy kiedy opis udowadnia że sędzia nie zna wzorca rasy, a tym co piszę po prostu się ośmiesza.

[sachma]

My u tej Pani debiutowaliśmy w Olsztynie w pudlach.. Na ringu poczułam się jak intruz zawracający głowę, co chwilę czegoś się czepiała - przeprosiłam i powiedziałam że pierwszy raz jesteśmy, gdyby nie asystentka w ogóle bym nie wiedziała o co chodzi - ona przekładała wypowiedzi sędziego na "nasze" ;) Ogólnie nie mam zastrzeżeń do sędziowania - oceniła psa jak oceniła, co śmieszne oceniła bardzo ładnie, więc banan z twarzy mi nie schodził w czasie oceny, ale muszę przyznać że nie jest to najmilsza osoba..
Bardzo dokładnie go obmacała, na ruch poświęciła mniej czasu.