Jump to content
Dogomania

Szelki czy obroża?


Firstalka

Recommended Posts

Nasze szelki są już nadgryzione, niestety mama nie chce nowych, i chociaż Fudziak potrafi chodzić bez smyczy to jednak się boję. A według was co lepsze? Obroża czy szelki? A jak szelki to jakie? Bo ja wole obroże, a szelki tylko do roweru, bo w obroży fudzi cuzje sie bardziej naturalnie. ;) :p A moze wiecie jak mamę namówić na kupno nowych szelek? Bo ja kupic nie mogę, gdyż teraz kupimy linkę do roweru, a szelek sama nie mogę, z fudzim na miasto sama nie pójdę, bo już sobie wyobrażam lawirującego między samochodami czy skaczącego po ludziach i skaczącego z wyszczerzonymi zębami na psy i koty. A jakoś trzeba mu je przymierzyć. Proszę, pomóżcie, bo ja naprawdę się boję, że to pewnego dnia się zerwie, a fudzi ucieknie. A czasem ma takie złe dni, albo jak zwierzę zobaczy to już się nie słucha. :oops: A na obroży mama nie pozwala mu chodzić.
Pozdrawiam Alicja i jej zwierzęca ferajna

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Firstalka']Nasze szelki są już nadgryzione, niestety mama nie chce nowych[/quote]
smycz nadgryziona rozumiem jeszcze, ale szelki? sam je sobie pogryzł?

[quote]A według was co lepsze? Obroża czy szelki? A jak szelki to jakie? Bo ja wole obroże, a szelki tylko do roweru, bo w obroży fudzi cuzje sie bardziej naturalnie.[/quote]
kiedy pies ciąga na smyczy, lepsze są szelki, bo nie podduszają psa i raczej krtani nie uszkodzą. Kiedy pies ma biegac/ciagac w szelkach, to lepiej jest kiedy biega na specjalnych, przeznaczonych do tego szelkach. Ja osobiście na dzień dzisiejszy prowadzam psa na szelkach, bo mi wygodniej.

[quote] A moze wiecie jak mamę namówić na kupno nowych szelek? Bo ja kupic nie mogę, gdyż teraz kupimy linkę do roweru, a szelek sama nie mogę[/quote]
a ta linka jest niezbedna? czy moze lepiej poczekac a teraz kupic szelki zamiast linki?

[quote]z fudzim na miasto sama nie pójdę, bo już sobie wyobrażam lawirującego między samochodami czy skaczącego po ludziach i skaczącego z wyszczerzonymi zębami na psy i koty. A jakoś trzeba mu je przymierzyć.[/quote]
:shake:
mozesz przeciez chyba pojsc z tymi szelkami co masz do zoologika i kupic takie same na wielkosc, jak nie znasz wymiarów.

[quote]A na obroży mama nie pozwala mu chodzić. [/quote]
a czemu? mozna wiedziec?

Link to comment
Share on other sites

Powiedz mi jakiej rasy jest Twój pies bo z opisu to jest jakas bestia szczerząca zęby i skacząca po ludziach jak sama piszesz. A jeżeli już twoja mama zdecydowała się na psa to powinna wiedziec, że on też kosztuje. Nie wystarczy dac mu jesc i wody. spróbuj namówic mamę na zakup.

Link to comment
Share on other sites

Hahaha! Nie chcę być niemiła, ale uśmiałam się po pachy. Czy Ty masz w domu diabła tasmańskiego?
Z tego co widzę, to masz Westa. I co, ten pies to taka bestia? Po tym co piszesz, to wnioskuję, że powinnaś mieć pluszowego psa albo co najwyżej na baterię. Jaki widzisz problem w tym, żeby pójść z psem do sklepu zoologicznego i dobrać mu odpowiednie szelki, czy obrożę? I tak na prawdę, to nie wiem jaki masz problem z mamą jeśli chodzi o zakup szelek dla psa, bo z tego co napisałaś ciężko cokolwiek zrozumieć.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='border_collie&westie']Ja też lubię obrożę, ale wolę szelki.

Moja suczka też ma obrożę, ale chyba jej kupię szelki, bo ciągnie na spacerach.[/quote]

No wlasnie Mamba tez zaczyna ciagnac na spacerach i moja konczyna gorna juz protestuje powoli ;) Macie moze jakies rady na co patrzec lub czego unikac przy wyborze szelek?
Dodam ze moj szkrab to 4mc suka boksera i rosnie jak na drozdzach. Zastanawiam sie czy mozna kupic szelki regulowane, inaczej za kilka tygodni beda za male :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Firstalka']Nasze szelki są już nadgryzione, niestety mama nie chce nowych, i chociaż Fudziak potrafi chodzić bez smyczy to jednak się boję. A według was co lepsze? Obroża czy szelki? A jak szelki to jakie? Bo ja wole obroże, a szelki tylko do roweru, bo w obroży fudzi cuzje sie bardziej naturalnie. ;) :p A moze wiecie jak mamę namówić na kupno nowych szelek? Bo ja kupic nie mogę, gdyż teraz kupimy linkę do roweru, a szelek sama nie mogę, z fudzim na miasto sama nie pójdę, bo już sobie wyobrażam lawirującego między samochodami czy skaczącego po ludziach i skaczącego z wyszczerzonymi zębami na psy i koty. A jakoś trzeba mu je przymierzyć. Proszę, pomóżcie, bo ja naprawdę się boję, że to pewnego dnia się zerwie, a fudzi ucieknie. A czasem ma takie złe dni, albo jak zwierzę zobaczy to już się nie słucha. :oops: A na obroży mama nie pozwala mu chodzić.
Pozdrawiam Alicja i jej zwierzęca ferajna[/quote]

nie panujesz nad westem na smyczy :-o ahaaa...
no tak bo to wielki zły pies i go się nie da utrzymac :shake: ach te westy..

Link to comment
Share on other sites

Wytłumacz mamie swoje obawy i powiedz,że nie ma co czekać aż pękną:p
Rozumiem,że boisz się,że pies będzie skakać na widok innych psów oraz kotów,bo westy z natury są agresywne w stosunku do samców westie oraz kotów.Ale da się nad tym panować.Jest tu troszkę Twojej winy,jeśli pozwalasz mu na takie zachowanie.Pomyśl-to ty jesteś od niego większa i jesteś jego właścicielką-a nie na odwrót!:razz:
Musisz zacząć panować nad psem,przyciągnąć w razie,gdy z drugiej strony będzie nadchodzić inny pies lub wziąć na ręce.Ale jeśli drugi pies idzie na smyczy to pewnie jego właściciel także przyciągnie psa i raczej się nie pogryzą:lol:Gorzej jeśli idzie "wolno":shake:Wtedy lepiej wziąść na ręce,jeśli nie jest jeszcze strasznie ciężki lub oddalić się:cool3:
A ja mam taki problem,że nie wiem czy kupić obrożę czy szelki,bo z jednej strony nie chcę ciągnąć psa za szyję,a z drugiej strony to za każdym razem szelki trzeba ściągać,a napewno jeśli będzie wychodził z psem ktoś z moich rodziców,to pewnie nie będzie umiał założyć szelek:roll:
Chyba zdecyduję się na to i na to.
Tylko co lepsze dla szczeniaka?

Link to comment
Share on other sites

Normalnie śmiech mnie ogarnia jak czytam te posty. Pies, który waż góra 5 kg ciągnie na wszystkie strony jak wariat, czy są regulowane szelki, to znowu problem z ciągłym zdejmowaniem tych szelek i trudności z ich zakładaniem. Przecież obrożę też należy psu zdejmowac w domu. Ludzie, ja mam dorosłego amstaffa, jestem filigranowej postawy i mój pies waży niewiele mniej ode mnie, jest bardzo silnym psem i jakoś nie mam z nim problemów, trzeba po prostu od szczeniaka psa ułożyc, podszkolic. A co do szelek i obroży; obie te rzeczy są dla psów i obie można używac, a pies jeśli ciągnie się w szelkach to i w obroży będzie to robił.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ageralion']Zastanawiam sie czy mozna kupic szelki regulowane, inaczej za kilka tygodni beda za male :roll:[/quote]

Zgadza się. Moim zdaniem, jeśli suczka rośnie, jeszcze nie kupuj szelek. Za chwilę i tak będą za małe. Lepiej poczekać aż osiągnie wzrost, który jest typowy dla bokserów...

Najwyżej kupić szelki regulowane...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='border_collie&westie']Zgadza się. Moim zdaniem, jeśli suczka rośnie, jeszcze nie kupuj szelek. Za chwilę i tak będą za małe. Lepiej poczekać aż osiągnie wzrost, który jest typowy dla bokserów...

Najwyżej kupić szelki regulowane...[/quote]


a sa jakies nie regulowane :diabloti: ? jeszcze się nie spotkałam , a przynajmniej nie pamiętam

Link to comment
Share on other sites

Tak, to westie. A nie mówię tu o nieposłuszeństwie, tylko o tym że musi pokazać kto tu rządzi, najpierw naskakuje na zwierzę, a potem jest milutki, chodzi mu o to by zwierzęta się go słuchały, i ogółem tyle, a co do ciągnięcia, chodzi grzecznie, nawet bez smyczy, ale przy zwierzętach to wariat, oczywiście można nad nim zapanować, a na miasto z nim nie mogę iść sama, bo od razu miałabym dwu miesięczną karę na spacery z psem, bo mama nie umie nad nim zapanować, mówi ze nikt nie umie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Firstalka']bo od razu miałabym dwu miesięczną karę na spacery z psem, bo mama nie umie nad nim zapanować, mówi ze nikt nie umie.[/quote]

Wtedy pies nie wychodziłby przez dwa miesiące?? :crazyeye:

Sobie teraz wyobraź, że ja mam takie problemy z psem jak Ty, tyle, że Ty masz westa, a ja ON-a. Tyle, że ja z nim pracuję :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kasia z']Normalnie śmiech mnie ogarnia jak czytam te posty. Pies, który waż góra 5 kg ciągnie na wszystkie strony jak wariat, czy są regulowane szelki, to znowu problem z ciągłym zdejmowaniem tych szelek i trudności z ich zakładaniem. Przecież obrożę też należy psu zdejmowac w domu. Ludzie, ja mam dorosłego amstaffa, jestem filigranowej postawy i mój pies waży niewiele mniej ode mnie, jest bardzo silnym psem i jakoś nie mam z nim problemów, trzeba po prostu od szczeniaka psa ułożyc, podszkolic. A co do szelek i obroży; obie te rzeczy są dla psów i obie można używac, a pies jeśli ciągnie się w szelkach to i w obroży będzie to robił.[/quote]

Najśmieszniejsze to jest to, jak niektórzy ogarnięci śmiechem z powodu wypowiedzi innych osób przestają się kontrolować i stają się nie mniej, a może i bardziej (od nich) śmieszni. Nie ma to jak dobry ubaw.

Gratuluję masy ciała niczym u bardzo wczesnej nastolatki, bądź nietypowego amstaffa.;)

Z Twoim stwierdzeniem, że:
[B]" pies jeśli ciągnie się w szelkach to i w obroży będzie to robił."[/B] Zgodzić się nie mogę. Otóż niekoniecznie tak jest. Istnieją psy, które o wiele lepiej zachowują się w szelkach niż w obroży, zacisku, czy na kolczatce, w których to bez opamiętania z narażaniem zdrowia będą się ciągnąć-znam takie przypadki.
Sądzę, że nie da się tu uogólnić, ale warto próbować różnych rozwiązań, które mogą ułatwić przyuczanie psa do spokojnego chodzenia przy przewodniku i zapewniają kontrolę nad psem.

Link to comment
Share on other sites

:crazyeye:
ale w czym problem ?
Jak pies [B]SIĘ[/B] ciągnie to jego sprawa ( tylko ciekawa jestem za co tak się ciągnie - za ucho, ogon a może łapę? i dlaczego?;) )
Gorzej jak zacznie ciągnąć Was - wtedy faktycznie nie jest to miłe i warto zabrać się za szkolenie ( psa oczywiście):evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Nie wyjaśniłaś tu kilku rzeczy.
1. Czemu nie możesz kupić szelek?
2. Czemu Twoja mama nie pozwala chodzić na obroży?

Może poczekaj z kupnem linki i kup to, co w tej chwili ważniejsze. (Rozumiem, ze jeśli zakładasz cały wątek o tym, to te szelki są ważne.) W ogóle nazwa jest jakaś dziwna. Jak mama Ci nie pozwala, żeby pies chodził w obroży, to po co się pytasz? Ok, nie ważne :p. Zgadzam się z MickeyM ciężko tu coś zrozumieć. ;/

Link to comment
Share on other sites

[quote name='taks']
Jak pies [B]SIĘ[/B] ciągnie to jego sprawa ( tylko ciekawa jestem za co tak się ciągnie - za ucho, ogon a może łapę? i dlaczego?;) )
Gorzej jak zacznie ciągnąć Was - wtedy faktycznie nie jest to miłe i warto zabrać się za szkolenie ( psa oczywiście):evil_lol:[/quote]

pies też może ciągnąć [B]się[/B] z tyłu za nami :diabloti:
wie ktoś jak jeszcze pies może się ciągnąć? :lol:

Link to comment
Share on other sites

Co do wcześniejszej wypowiedzi którejś z forumowiczek,to wg mnie nie trzeba ściągać w domu obroży w dzień kiedy często się chodzi na spacery.Znajome westie rodziny ma ściąganą obroży dopiero wieczorem i nie zauważyłam,żeby wogle mu w czymś przeszkadzała.Zdecydowałam się na obróżkę.
Przystopujcie z tym naciąganiem,ściąganiem...:evil_lol::lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...