Jump to content
Dogomania

Psy z Ostatniej Szansy - Pomoc wciąż potrzebna!!!


Zofia.Sasza

Recommended Posts

Hugo był dzisiaj w mini stadninie ( 4 konie ) zaszczekał , popatrzył -sensacji nie było, nie rzucał się. Zatem Hugo w weekend jedzie do nowego domku - NARESZCIE :) w końcu musimy nauczyć się wstawiać zdjęcia , nasza strona internetowa tez wieje pustkami a mamy zdjęc bez liku robionych w ramach spisu . Jest dużo zdjęć boguszków w nowych domkach. Ewa

Link to comment
Share on other sites

Na śmierć zapomniałam, że miałam wstawić zdjęcia. Już nadrabiam zaległości.

LUKAS
,,[COLOR=#000000][FONT=Verdana]To jest Lukas jest u nas niecałe 2 tygodnie, biegał po ruchliwej ulicy w Rawie Mazowieckiej między samochodami . Początkowo osowiały, obojętny na otoczenie, ładnie chodzi na smyczy, Teraz trochę się wkurza na inne psy ,które podbiegają do siatki, naszczekał na mnie , jak weszłam do boksu trochę się uspokoił ale czuć było rezerwę . Jak każdy pies a zwłaszcza onek trochę treningu, szkolenia i to będzie super pies. Raczej dom bez kotów... ale musimy go jeszcze chwile poobserwować , połazić z num na spacery no i musi zostać wykastrowany''[/FONT][/COLOR]

[IMG]http://imageshack.us/scaled/landing/855/lukas2.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/scaled/landing/259/lukas3m.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/scaled/landing/155/lukas4c.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/scaled/landing/831/lukas5.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#000000][FONT=Verdana] ,,Nasza niestrudzona w bieganiu za piłka Sima bo pierwszej operacji usunięcia listew mlecznych''

[/FONT][/COLOR][IMG]http://imageshack.us/scaled/landing/72/simapopierwszejoperacji.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/scaled/landing/696/simapopierwszejoperacji.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/scaled/landing/829/simapopierwszejoperacji.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#000000][FONT=Verdana]3 szczeniaki , jeden znaleziony pzrez grzybiarzy a dwa razem z rodzeństwem ( siostra i brat )wywalone za schroniskiem.

[/FONT][/COLOR][IMG]http://imageshack.us/scaled/landing/600/mufineka.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/scaled/landing/443/mufinekb.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/scaled/landing/820/maluchyq.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/scaled/landing/195/maluszek.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/scaled/landing/109/malutkae.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=#000000][FONT=Verdana],,A to Bernardynek od nas, ktory pojechal miesiac temu do Szwajcarii :):):)''

[/FONT][/COLOR][IMG]http://imageshack.us/scaled/landing/685/charlie005.jpg[/IMG]

[IMG]http://imageshack.us/scaled/landing/688/charlie008.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ostatniaszansa']Jolu, wszystko na to wskazuje ,że nasza weteranka Felicja, oneczka ta jasna od P. Józefa pojedzie do nowego domku :) Jest mi strasznie przykro jak umiera u nas pies-staruszek nie zaznawszy na ostatnie chwile dobrodziejstwa domu, ciepłej ręki człowieka i jego troski . Ewa[/QUOTE]

Coś więcej o nowym domu. Tutaj w PL czy w Szwajcarii ;) ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mgie']Ogłaszałam ją na tablica.pl
Wejść dużo ale jak widać zainteresowania brak:shake:
Fajnie, że jedzie :multi:[/QUOTE]

Nikt nigdy nie zapytał o Felicje a szkoda, nie wiedza ludzie co stracili, starsza, ale sprawna ,b.łagodna, spokojna,grzeczna, posłuszna i bardzo się przywiązuje do człowieka, tak jak do swojego schroniskowego opiekuna. Lecz czas aby ta starsza dama , znalazła spokój, swój dom . Ewa

Link to comment
Share on other sites

Wczoraj w naszych schronisku gościliśmy Kasię ( kahoona) od dawna umawialiśmy się na tą wizytę. Boguszki skakały, rozdawały buziaki , a co poniektóre obsikiwały koła samochodu Kasi :mad: No kto ? Hipolit ze swoja ferajną :evil_lol: Kasiu dziękujęmy i zapraszamy ponownie :lol:
Nasza Felicja,wieloletnia rezydentka , nieco zestresowana już w objęciach nowych opiekunów, wyruszyli też do nowego domku, czarny szczeniak -rozrabiaka ,nieśmiała Łacia , długonogi Hugo oraz staruszek Dziadzio-Zbyszko. Każdy z nowych opiekunów podpisał umowę adopcyjną ,otrzymał, paszport i książeczkę szczepień z ewentualnymi zaleceniami (Łacia w trakcie leczenia oczu pojechała z kompletem leków, Dziadunio-Zbynio leczone stawy ) Życzymy im szczęśliwego życia a my czekamy na wieści i zdjęcia z nowych domków. Mamy zdjęcia Toudiego z nowego domku w Warszawie, czekamy na komplet zdjęć Ajaksa II , który wyjechał aż pod Aleksandrów Kujawski, pewnie naszą ukochaną mgie poprosimy o ich wstawienie :)

Wczoraj rano opiekun w jednym z boksów znalazł nieżyjącego uroczego ,młodego ok 2-3 letniego Miszkę :( Nasz wet obejrzał dokładnie psa, żadnych śladów pogryzienia, biegunki, wymiotów , wcześniej żadnych objawów chorobowych, miał apetyt. Owszem miał kleszcza ( był usunięty ) ale zero objawów choroby odkleszczowej. Wykonano sekcje , z wstępnych wiadomości - skrzepy w serduszku . Przykro, pies młody, bardzo adopcyjny, miał szanse na swój domek, lepsze życie... nie udało :shake: Tak to już jest w beczce miodu łyżka dziegciu. Ewa

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sleepingbyday']Muszę po raz kolejny interweniować - chyba w końcu trzeba na was TOZ nasłać! - że Hipolit wszystko co robi, robi piękne! I pięknie! Nawet, jeśli komus obsikuje samochód :-).


a przy okazji pytanie - co oznacza skrzep w sercu, od czego to się robi?[/QUOTE]

Olu zwracam honor Hipolitowi , to Murzyn i Frodo , dalej nie wiemy który wpadł na pomysł obgryzania samochodu ( naszego )
Co do psiaka , to skrzepy w serduszku a pies był młody , sekcje przeprowadzał Kamil z Ewą , czekam na opis. To wygląda na niewydolność krążeniową , mógł być chory, ale nie było objawów, spokojny, łagodny, miziasty , miał apetyt . Ewa

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ostatniaszansa']Jolu, wszystko na to wskazuje ,że nasza weteranka Felicja, oneczka ta jasna od P. Józefa pojedzie do nowego domku :) Jest mi strasznie przykro jak umiera u nas pies-staruszek nie zaznawszy na ostatnie chwile dobrodziejstwa domu, ciepłej ręki człowieka i jego troski . Ewa[/QUOTE]
Uwielbiam jak taki wydawałoby się nieadopcyjny, stary pies znajduje to, na co czekał całe życie!
U Was sporo było takich późnych adopcji, które mogły się nie zdarzyć. WSPANIALE!

A bernardzio wypiękniał i pozbył się wszystkich śladów swojego smutnego życia!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jola_li']Uwielbiam jak taki wydawałoby się nieadopcyjny, stary pies znajduje to, na co czekał całe życie!
U Was sporo było takich późnych adopcji, które mogły się nie zdarzyć. WSPANIALE!

A bernardzio wypiękniał i pozbył się wszystkich śladów swojego smutnego życia![/QUOTE]

Wiesci z nowych domkow - Felicja kocha dzieci! Jest cierpliwa, lagodna, pilnuje maluchow jak sie bawia, a poza tym jest jak zawsze lagodna, spokojna i madra :) Sewerynek (prawie cale zycie na lancuchu) biega radosnie po kanapach, krzeslach i stolach (czyli sa niskie, bo on taki jamnikowaty) i jest uroczy, wiec panstwo mu duzo wybaczaja. Czekoladka od Marty robi fufore, panstwo zachwyceni. Piekna Nel (trafila do na w wysokiej ciazy) zaczarowala wszystkich ... czekam na wiecej informacji no i oczywiscie na fotki z nowych domkow :):):) /Agnieszka

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ostatniaszansa']Wiesci z nowych domkow - Felicja kocha dzieci! Jest cierpliwa, lagodna, pilnuje maluchow jak sie bawia, a poza tym jest jak zawsze lagodna, spokojna i madra :) Sewerynek (prawie cale zycie na lancuchu) biega radosnie po kanapach, krzeslach i stolach (czyli sa niskie, bo on taki jamnikowaty) i jest uroczy, wiec panstwo mu duzo wybaczaja. Czekoladka od Marty robi fufore, panstwo zachwyceni. Piekna Nel (trafila do na w wysokiej ciazy) zaczarowala wszystkich ... czekam na wiecej informacji no i oczywiscie na fotki z nowych domkow :):):) /Agnieszka[/QUOTE]

Łzy szczęścia cisną się do oczu.....
Człowiek jednego psa uratuje i cieszy się jak wariat, a Wy macie "na sumieniu" SETKI takich "nowonarodzonych"...

Link to comment
Share on other sites

Do Lukasa przyjechali Państwo z Warszawy i zakochali się w nim na zabój ten i żaden inny, Pan jak to facet krzywił się na kastracje ( sterylizacja suki tak ale pies ) nie ma przebacz . Lukas już dzisiaj ciachnięty:evil_lol: my ciupasem na pa no i w sobotę mamy nadzieje, Lukasa zawieziemy do nowego domku. ale zycie nie lubi prózni . Wracając w sobotę do W-wy znowu na stacji BP widzimy błakjaąca się szukająca jedzenia sunie onka . Poleciała do niej Agnieszka i pies za Nia przyszedł do auta , sposobem na paróweczkę sunia myk do środka a my szybko zamknełyśmy klapę i droga powrotna do Boguszyc . Sunia w dużej klatce , bo była mokra , zziębnięta , opiekunka mówi, że b. grzeczna, spokojna, posłuszna nie przejawia zainteresowania innymi psami. To nie koniec , w nocy z niedzieli na poniedziałek , jakiś s..... l , przerzucił malutką psinkę przez siatkę, opiekun szybko zareagował bo uslyszal , ze cos tam się dzieje. Ta malizna cała trzęsąca się jak galareta była wciśnięta między budy -to ja uratowało. Sunia mała ok 8 m-czna . Już bezpieczna siedzi w pokoju kolo piecyka. Oglądał ją wet same kosteczki i skóra , odrobaczył, odpchlił i zaczipował , za moment zaszczepi. Ewa

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sleepingbyday']mnie możesz, ale ja mało adopcyjna jestem...

hej, raz kozie śmierć, pokazałam hipolita na jednym wątku, gdzie ludzie szukają niemłodego wielkiego... lubiącego koty ;-)[/QUOTE]

Ola , Hipolit wbrew pozorom to nie słodziak , bardzo sobie podporządkowuje psy i sunie ze swojej grupy , jest szalenie terytorialny . Każdy obcy nie z jego grupy pies czy to sunia to wróg z kotem rozprawiłby się w minutę, Frodo syn Freda kawał psa ma w sobie sporo z kaukaza , młodszy od Hipcia a jest mu podporządkowany bezgranicznie , nie raz obaj sprawili manto biednemu Murzynowi pogonili Szakirę czy Zołzę. Wiem wreszcie od byłej pracownicy jak wyglądała historia Hipolita on i jego siostra ( za TM nie przeżyła sterylki ) urodzili się w Boguszycach ma ok 9 lat , Pani Dorota nie pamiętała dokładnej daty urodzin. Matką Hipolita była Siwa . Zrobienie mu zastrzyku to niezła ekwilibrystyka. Boję się momentu kiedy zachoruje tfu,tfu,tfu, ciężko bo byłoby leczyć , ale na stawy lekki już dostaje i staramy się by pilnować wagi , nadwaga przy jego posturze :( Ciężko go też wyczesać. Co dziwne najbardziej miziasty jest Murzyn a to on gonił wszystkich i potrafił złapać za łydkę. Mały Kacperek wierny giermek Hipcia do dzisiaj nie zbliża się do człowieka nawet po parówkę . Ewa

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...