Jump to content
Dogomania

Skandale sędziowskie


nice_girl

Recommended Posts

[quote name='mucha__']W kartach ocen nie ma danych na temat rodziców psa ;)[/quote]

W niektórych kartach informacja o rodzicach jest w innych takiej informacji niema, zależnie od zwiazku, np. w kartach z wytaw organizowanych przez związek bydgoski informacji o rodzicach niema;).

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Fauka']"Elitarna" inaczej "elytka" inaczej te hodowle, którym bardziej zależy na wyglądzie niż na samym psie, które trzymają na wystawach po 659374230483 psow tylko w klatkach, interesują się nimi tylko przy ocenie a jak nie wyjdzie to słychać bluzgi. Mimo to są uznawane za bardzo dobre bo szczeniaki mają ładne i znajomości w świecie kynologicznym. Są tacy hodowcy, widziałam takie ekscesy na własne oczy i piszę o tym otwarcie.[/quote]
Czyli mamy podobne podejście do tego określenia :)
Tyle się mówi o pseudo hodowlach - bo bez papierów a o takich elitarnych cisza. Nigdzie nie doczytałem się by ktoś otwarcie pisał o takich praktykach, że suki z papierami, pokazywane na wystawach rodzą gigantyczne mioty i po miesiącu wyglądają jakby nigdy nic. Jak to się dzieje?
W gnieździe są psy tej samej rasy tylko, że z gorszymi papierami albo całkiem bez nich. Rodzą na inne. Takim procederem nikt jak na razie się nie zainteresował, przynajmniej ja z tym się nie spotkałem :(

Wracając jednak do tematu. Wszędzie gdzie w grę wchodzą pieniądze - duże pieniądze były, są i będą układy. Dopóki rozliczenia za krycie, za szczenięta pomiędzy sędziną a hodowcą będą odbywać się publicznie - na ringu, przy innych hodowcach i wystawcach i będą tolerowane to tak właśnie będzie.

Link to comment
Share on other sites

  • 5 months later...

a gdybyście Wy sędziowali...chcielibyście znać stawkę...PEWNIE, że widzą katalog przed sędziowaniem...czytają i miałem kiedyś przypadek,/za granicą/ że Pani Sędzina/polska/ przyszła ze skserowanym katalogiem na ring oceniać psy...a siedząc w tym biznesie po kilkanaście lat znają większość psów i hodowców...i mają już pewien pogląd zanim wejdą na ring...

Link to comment
Share on other sites

  • 6 months later...

mnie dzisiaj pytano o imię psa, a że wystawiałam psa koleżanki zwyczajnie pokręciło mi się , bo długa była jak makaron , a ja go nazywam od zawsze imieniem domowym. Na wiele byłam przygotowana , ale nie na to ;). Na moje niesmiałe pytanie po co w zasadzie potrzebne jej to - odparła ,że by wiedzieć jaki mamy stosunek do swoich psów i czy jest on podmiotowy :crazyeye:, oraz ,że wypada się przedstawić :lol:
Mam takie pytanie - czy gorszy jest pies w dolnej normie , czy przerośnięty w wieku 12 miesięcy o 5 kg i dobre 5 cm ponad wszelkie normy wzorca doberman ? Mieliśmy konkurenta , ktory ważył 50 kg , a jutro skończy rok :shake: . Wyglądał jak mały dog niemiecki

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tabaluga1']Wystawiałaś się w Gdyni ?[B]A może Twój dobek jest[/B] [B]kłapouszek i ogoniasty ? Nie każdy sędzia lubi takie[/B] .[/QUOTE]
[quote name='lusia.d']n[B]ie - mój ma cięty i ogon i uszy[/B][/QUOTE]
Było więc sprawiedliwie. ;)
[URL]http://www.dobermannworld.pl/pokaz_wyniki.php?id=556[/URL]
Drugi wystawiany pies to słynny, ,,charytatywny" Opal z Padoku.
[URL]http://www.pies.pl/szczenie-na-aukcji-charytatywnej_n1820.html[/URL]
ogon kopiowany
I w wieku 6 mcy:
[URL]http://www.padok.type.pl/galeria2.htm[/URL]
kopiowany ogon i kopiowane uszy. :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lusia.d']- mój ma cięty i ogon i uszy[/QUOTE]
[quote name='lusia.d']Ja nie twierdzą ,że mam cudo na sznurku , ale oburza mnie , że nikt nie sprawdza czy pies przekracza górne normy . Życzę Opalowi wielu lat z dobrym zdrowiu i mam nadzieję ,ze mu serce nie wysiądzie w wieku 5-6 lat.[/QUOTE]
[LEFT][LEFT]Każdy pies jest cudny. Każdy ! Twój również taki jest.[/LEFT]
[/LEFT]
[LEFT][LEFT]Co do tego że upominasz się o respektowanie normy wynikającej ze wzorca i regulaminu ZK , to oczywiście masz rację ,jednak sama znajdujesz się w sytuacji klasycznej hipokryzji , bo z jednej strony , domagasz się przestrzegania prawa (całkiem słusznie), z drugiej strony sama tego prawa nie respektujesz , promując okaleczonego psa (okaleczanie podpada pod dręczenie). Na jedną normę prawną się powołujesz , a inną normę dowolnie łamiesz ? To jak to jest z Tobą ? Według prawa, oba psy powinny wylecieć bez oceny . Nie ma zmiłuj .[/LEFT]
[/LEFT]

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

[quote name='SuperGosia']A co:
1. jesli pies jest zgloszony, mamy potwierdzenie telefoniczne, przyjezdzamy na wystawe (np. 300 km) z potwierdzeniem wplaty i psa nie ma w katalogu?
2. I moja terazniejsza sytuacja - pies zglaszany listem poleconym, ktory nie dotarl do oddzialu (lub dotarl, ale zaginal :cool3: ), wystawa oplacona i... gdybym nie zadzwonila jeszcze potwierdzic, a pojechalabym w ciemno, kto za to odpowiada i zwraca ew. koszty podrozy, noclegu, zmarnowanego czasu?[/QUOTE]

nikt :diabloti: miałam taką sytuację bodajże 3 lata temu w Gdyni gdy przyjechałam na miejsce okazało się że nie ma nas w katalogu i nie pozwolono nam się pokazać :shake: (przejechałam się 300 km w jedną stronę bez sensu) a na zwrot pieniędzy czekałam ponad 2 lata aż na pewnym forum upomniałam się publicznie bo w oddziale zupełnie nie było reakcji :angryy:

ale za to zostałam ukarana bo x osobiście przyszedł na kolejnej wystawie przypilnować wyniku i wręcz głośno przypomniał, który pies za jakie zwycięstwo co ma dostać a sędzia zastanawiała się właśnie nad wyborem między NDPWR a NJWR w porównianiu o rasę:mad:

nawet nie wysilił się szepnąć na ucho tylko centralnie przy wystawcach na głos :crazyeye:

Gdynię będę omijać jakiś czas :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

[quote name='quadrupedium']W Szwecji katalog jest dostępny sędziemu w trakcie sędziowania.
Leży na sędziowskim stoliku.

Są to nieco większe egzemplarze od tych dla wystawców.[/QUOTE]
W Szwecji katalog leży na stoliku, bo jest dla wszystkich oczywiste, że sędzia do katalogu NIE zagląda, może on natomiast być przydatny stewardowi ringowemu, jeśli nie ma osobno wydrukowanego planu sędziowania.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

[quote name='Terra Monika']Ostatnio na wystawie w Grudziądzu mój pies dostał opis (od sedziny)- Zbyt pomarszczony MÓZG:loveu: :p No cóż,może ma skóre pomarszczoną...ale mózg..
Dawno nie wracałam z wystawy w tak dobrym humorze:lol:[/QUOTE]

Opis na Sopockiej wystawie w tym roku mojej suki w klasie młodzieży [buldog angielski] : "..skóra za duża o jeden rozmiar.." :lol: :lol: :lol:

Link to comment
Share on other sites

  • 8 months later...

Sędzia w czasie sędziowania mojej rasy (irish soft coated wheaten terrier) pyta się asystenta czy pies jest "soft coated"? Na to asystent:"Aż za bardzo! Taki wydelikatniony! Zrobiony na yorka"! Sędzina się tylko uśmiechnęła, a ja znacząco spojrzałam po znajomych stojących przy ringu :)

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Były. V grupie naraziła się frau Phyllis Poduschka-Aigner z Austrii wystawie międzynarodowej w Krakowie. Traktuje psy przedmiotowo, zdecydowanie nodwyrężając ich cierpliwość, a czasem sprawiając im ból. Macała te zwierzaki jakby mięso na obiad wybierała. W opisach popełnia podstawowe błędy rzeczowe wykazując się nieznajomością wzorca (FCI344). Ocena u frau zależy od tego samego od czego wysokość ubezpiecenia OC na samochód w Anglii, czyli **uj wie od czego. Jednego psa wyrzuciła z ringu, bo chyba jej oko latało, choć oficjalnie tłumaczyła, że kuleje. Innemu (mojemu) obniżyła ocenę za zgodność z wzorcem. A wybór BOBa AA no cóż... wywołuje dziwne myśli. Wśród wystawców innych ras (Chow Chow, Akita i Samoyed) jej oceny wywoływały śmiech i politowanie, więc podejrzewam, że poziom znajomości innych wzorców jest na podobnie niskim poziomie. Za tak wykonaną pracę frau zostaje zdyskwalifikowana! Jeszcze jeden drobiazg, o którym aż wstyd wspominać: kiedy moja żona weszła na ring z psem i przywitała się z sędzią i asystentami, to NIKT jej nie odpowiedział.

Link to comment
Share on other sites

Niestety, wydaje mi sie, ze dla dobra hodowli Frau Poduschka poweinna jak najszybciej zaprzestac sedziowania... Absolutny brak znajomosci wzorca i podejscie do psow, ktore powinno zostac sklasyfikowane jakjo znęcanie sie nad zwierzętami. Wczoraj do Krakowa pojechalam z dwoma psami- debiutujacym 9- miesiecznym psem i suka z klasy championow, z ktora chcialam zakonczyc interchampionat- suka wysokiej klasy, ktora nigdy nie otrzymala oceny nizszej niz doskonala i nigdy nie uplasowala sie dalej niz 2-a (na wystawie swiatowej).
Kto byl w Krakowie, wie, jaka byla pogoda. Sedziowanie duzych gonczych odbywalo się w hali, gdzie doslownie nie bylo czym oddychac (brak klimatyzacji- stada ludzi i psow, a hala malutka- do fgry w tenisa. Ocena opóxniona o godzine. My z psami prostiu z drogi, bo wskutek uytrudnien podroz sie przeciagnęła. Psy z jęzorami do ziemi, strach wyjscv na zewnatrz, bo teoretycznie mielismy wejśc lada moment... jako ze tez jestem sedzią, zaciekawilo mnie sedziowanie rodezjanow, gdzie abstrahujac od wyboru, sedzina zachowala się conajmniej dziwnie, biegając np z miarka, ktorej- o ironio, nie umiala poprawnie uzyc.... (miara powinna byc zawsze ustawiona prostopadle do podłoza, a pani machala nia i ustawial pod katem- jedyny rezultat- wystraszenie psow. Weszlam najpierw z mlodym (9 miesiecy poprzedniego dnia, debiut wystawowy), to bardzo efektowny, pies o swietnym charakterze, tyle, ze zuypelny szczeniaczek. Ponieważ bylo bardzo duszono, pies zostal przetarty chusteczkami dla dzieci, aby mu choc troche ulzyc. Pies wbiegl radosnie na ring, a Pani sedzina, nawet psa nie dotykając, oświadczyla, ze pies jest.... wilgotny, ize ona TAKIEGO psa oceniać nie będzie, a wiec, daje mi mozliwośc wyboru, albo mam niezwlocznie (IMMEDIATELY) ZEJŚĆ ZZ RINGU , albo pies zosdtanie ZDYSKWALIFIKOWANY...nie uzasadniając, za co, mialaby być ta dyskwalifiukacja. Jednak patrząc w wykrzywiona grymasem zla twarz, doszlam do wniosku, ze- dla dobra psa- lepiej ulec takiemu szantazowi.... Nastepnie weszlam z suka.. Sedzinie tym razem nie przeszkadzal fakt, ze suka jest WILGOTNA, bo zaczęła od grzebania psu w pysku BRUDNYMI REKAMI (suka ma pelnbe uzebienie i zgryz nozycowy) a nastepnie usilowala jej wcisnąc do pyska jakąs brudna szmate, cos jakby kośc ze strasznie wybruydzonego sztucznego futra... Cel- nieznany. Ale byl to dopiero poczatek... Suka ma umaszczenie liver and tan (czekoladowe podpalane) , w ktorym , w stosunku do black and tan (czarne podpalane) pigment jest znacznie rozjasniony, stąd spojowki maja bardziej intensywne - ciemnorozowe zabarwienie-jest to rzecz normalna i nie do uynikniecia przy tym umaszczeniu. Otoz pani sedzina nastepnie zaczęła wpychac psu palce (nie wytarte) do oczu, tak, jakby chciala wypchnac galki oczne i zaczęła na mnie krzyczec, zxe pies ma oczy operowane i chore!!! Dla ciekawości dodam, ze suka ta nigdy nie miala problemow z oczami, a w jej opisach- od wybitnych specjalistow zawsze znajduje się adnotacja, ze oczy sa zdrowe i prawidlowo pigmentowane, podobnie jak w przypadku jej matki, dziadkow i rodzeństwa. Tego było juz dla mnie za wiele... rezultat- moje zejście z ringu i zlożenie protestu. N szczęscie na wystawie znalexli sie inni sedziowie gonczych , w tym sedzia międzynarodowy bedący praktykujacym weterynarzem, specjalista od problemow okulistycznych. Obdukcja psa nie wyjkazala zadnych niepokojacych objawow, nikt tez nie mogl zrozumiec, dlaczego sedzina wyrzucila z ringu mlodego obiecujacego psa. Poprosilam o takie komisyjne obejrzenie psow, bo nie chcialam, aby ktos mi potem zarzucal, iz psy na wystawie byly w zlej formie.
Jak staram się zawsze delikatnie i profesjonalnie ogladac psy, ktore trafiaja do mnie na ring i zxa punkt honoru staram się dobrze przygotowac do sedziowania... Sa przeciez komentarze do wzorca, czesto bardzxo szczegółowe, jesli sie pochodzi z kraju, gdzie jest malo psow danej rasy, trzeba siegnac po materialy źrodlowe, dzięki internetowi- łatwo dostepne.. Dla mnie, takie zachowanie jak Frau Poduschki, jest niegodne sedziego i dowodzi nie tylko braku wiedzy kynologicznej ale i elementarnej kultury. W zwiazku z tym, poniewaz, jak widze, nie jest to pierwszy tego typu "wystep" tej pani, chcialabym wiedziec, dlaczego jest nadal zapraszana na nasze wystawy, co przy tak wysokim koszcie wystawy (oplata-0 wyzsza niz i w wielu innych krajach europejskich), dojazd, w moim wypadku jeszcze dog- sitter...) nie powinno miec miejsca...
Mam nadzieje, ze moj protest zostanie rzetelnie rozpatrzony, a pani sedzia nie bedzie więcej zapraszana na polskie wystawy i ze o jej zachowaniu zostanie powiadomiona FCI.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vondracek']Niestety, wydaje mi sie, ze dla dobra hodowli Frau Poduschka poweinna jak najszybciej zaprzestac sedziowania... Absolutny brak znajomosci wzorca i podejscie do psow, ktore powinno zostac sklasyfikowane jakjo znęcanie sie nad zwierzętami. Wczoraj do Krakowa pojechalam z dwoma psami- debiutujacym 9- miesiecznym psem i suka z klasy championow, z ktora chcialam zakonczyc interchampionat- suka wysokiej klasy, ktora nigdy nie otrzymala oceny nizszej niz doskonala i nigdy nie uplasowala sie dalej niz 2-a (na wystawie swiatowej).
Kto byl w Krakowie, wie, jaka byla pogoda. Sedziowanie duzych gonczych odbywalo się w hali, gdzie doslownie nie bylo czym oddychac (brak klimatyzacji- stada ludzi i psow, a hala malutka- do fgry w tenisa. Ocena opóxniona o godzine. My z psami prostiu z drogi, bo wskutek uytrudnien podroz sie przeciagnęła. Psy z jęzorami do ziemi, strach wyjscv na zewnatrz, bo teoretycznie mielismy wejśc lada moment... jako ze tez jestem sedzią, zaciekawilo mnie sedziowanie rodezjanow, gdzie abstrahujac od wyboru, sedzina zachowala się conajmniej dziwnie, biegając np z miarka, ktorej- o ironio, nie umiala poprawnie uzyc.... (miara powinna byc zawsze ustawiona prostopadle do podłoza, a pani machala nia i ustawial pod katem- jedyny rezultat- wystraszenie psow. Weszlam najpierw z mlodym (9 miesiecy poprzedniego dnia, debiut wystawowy), to bardzo efektowny, pies o swietnym charakterze, tyle, ze zuypelny szczeniaczek. Ponieważ bylo bardzo duszono, pies zostal przetarty chusteczkami dla dzieci, aby mu choc troche ulzyc. Pies wbiegl radosnie na ring, a Pani sedzina, nawet psa nie dotykając, oświadczyla, ze pies jest.... wilgotny, ize ona TAKIEGO psa oceniać nie będzie, a wiec, daje mi mozliwośc wyboru, albo mam niezwlocznie (IMMEDIATELY) ZEJŚĆ ZZ RINGU , albo pies zosdtanie ZDYSKWALIFIKOWANY...nie uzasadniając, za co, mialaby być ta dyskwalifiukacja. Jednak patrząc w wykrzywiona grymasem zla twarz, doszlam do wniosku, ze- dla dobra psa- lepiej ulec takiemu szantazowi.... Nastepnie weszlam z suka.. Sedzinie tym razem nie przeszkadzal fakt, ze suka jest WILGOTNA, bo zaczęła od grzebania psu w pysku BRUDNYMI REKAMI (suka ma pelnbe uzebienie i zgryz nozycowy) a nastepnie usilowala jej wcisnąc do pyska jakąs brudna szmate, cos jakby kośc ze strasznie wybruydzonego sztucznego futra... Cel- nieznany. Ale byl to dopiero poczatek... Suka ma umaszczenie liver and tan (czekoladowe podpalane) , w ktorym , w stosunku do black and tan (czarne podpalane) pigment jest znacznie rozjasniony, stąd spojowki maja bardziej intensywne - ciemnorozowe zabarwienie-jest to rzecz normalna i nie do uynikniecia przy tym umaszczeniu. Otoz pani sedzina nastepnie zaczęła wpychac psu palce (nie wytarte) do oczu, tak, jakby chciala wypchnac galki oczne i zaczęła na mnie krzyczec, zxe pies ma oczy operowane i chore!!! Dla ciekawości dodam, ze suka ta nigdy nie miala problemow z oczami, a w jej opisach- od wybitnych specjalistow zawsze znajduje się adnotacja, ze oczy sa zdrowe i prawidlowo pigmentowane, podobnie jak w przypadku jej matki, dziadkow i rodzeństwa. Tego było juz dla mnie za wiele... rezultat- moje zejście z ringu i zlożenie protestu. N szczęscie na wystawie znalexli sie inni sedziowie gonczych , w tym sedzia międzynarodowy bedący praktykujacym weterynarzem, specjalista od problemow okulistycznych. Obdukcja psa nie wyjkazala zadnych niepokojacych objawow, nikt tez nie mogl zrozumiec, dlaczego sedzina wyrzucila z ringu mlodego obiecujacego psa. Poprosilam o takie komisyjne obejrzenie psow, bo nie chcialam, aby ktos mi potem zarzucal, iz psy na wystawie byly w zlej formie.
Jak staram się zawsze delikatnie i profesjonalnie ogladac psy, ktore trafiaja do mnie na ring i zxa punkt honoru staram się dobrze przygotowac do sedziowania... Sa przeciez komentarze do wzorca, czesto bardzxo szczegółowe, jesli sie pochodzi z kraju, gdzie jest malo psow danej rasy, trzeba siegnac po materialy źrodlowe, dzięki internetowi- łatwo dostepne.. Dla mnie, takie zachowanie jak Frau Poduschki, jest niegodne sedziego i dowodzi nie tylko braku wiedzy kynologicznej ale i elementarnej kultury. W zwiazku z tym, poniewaz, jak widze, nie jest to pierwszy tego typu "wystep" tej pani, chcialabym wiedziec, dlaczego jest nadal zapraszana na nasze wystawy, co przy tak wysokim koszcie wystawy (oplata-0 wyzsza niz i w wielu innych krajach europejskich), dojazd, w moim wypadku jeszcze dog- sitter...) nie powinno miec miejsca...
Mam nadzieje, ze moj protest zostanie rzetelnie rozpatrzony, a pani sedzia nie bedzie więcej zapraszana na polskie wystawy i ze o jej zachowaniu zostanie powiadomiona FCI.[/QUOTE]

u AA nie było chyba aż tak źle, natomiast brak znajomości wzorca rasy zdecydowanie dało się wyczuć.
Ciekawe czy ktokolwiek w ogóle zwróci uwagę na dosyć liczne rozczarowanie abnegacją Pani Poduschki

Link to comment
Share on other sites

Tak, jesli wystawcy oficjalnie powiadomia o tym organizatora. na razie jest to tzw. "czcze gadanie", a wiadomo, ze każdy, kto nie jest zadowolony pomrukuje sobie pod nosem. Ale w tym wypadku nie chodzi o lokaty, nie chodzi o oceny nawet, chodzi o to, ze wystawy nie sa bynajmniej bezplatne i od obu stron nalezy wymagac osobistej kultury, a od sedziego ponadto fachowej wiedzy i kompetencji. Dla dobra hodowli, należąłoby naklonic pania Poduschke do douczenia się (wskazany ponowny egzamin) albo do zaprzestania sędziowania... Austria byla zawsze krajem ludzi o wysokiej kulturze, jednak pani Poduschka nie jest bynajmniej najlepszym ambasadorem austriackiej kynologii, dxziala wiec na niekorzyśc swego kraju. A jesli chodzi o organizatora, to dobrze, aby przeanalizowal kryteria doboru sedziow, ktory w tym wypadku byl conajmniej przypadkowy. Sa przeciez dobrzy i kulturalni sedziowie, miłoasnicy i znawcy poszczególnych ras... założe sie, ze zapisaloby sie do nich naprawde duzo psow.... Prosze popatrzcie , ile psow zostalo zapisanych np do p. sedziego Brabletza... ktory do dokonania fachowej i rzetelnej oceny nie potrzebuje ani miarki, ani tez brudnej szmaty ani tez nie wklada psom palcow do oczu...
Rok temu ew Krakowie inna moją suczke oceniala rosyjska sedzina, p. Lubow Terientiewa... Mimo iz jest hodowczynia psow innej rasy i grupy, widac było, ze jest dobrym kynologiem, a do sedziowania byla profesjonalnie przygotowana... Psa obejrzala napewno dokladniej niz Frau Poduschka , nie sprawiając mu przy tym bolu ani go nie stresując...
Jeśli wystawcy beda milczeć, niedlugo napewno kolejny oddzial ZKWP zaprosi Frau Poduschkę z jej miarka i brudna szmatą, a kolejni naiwni naraża swoje psy na stres i ból... Frau Poduschka udowodnila nam, ze posiadanie psa dobrej klasy i dobrze przygotowanego do wystawy nie jest wcale ważne...
Takie zachowanie sedziego powinno sie zgłaszać do organizatora, a jesli sprawa powtarzalby sie - do FCI.... papier nie jest drogi, a chocby wypunktowanie zastrzeżeń nie zajmie przeciez duzo czasu. Im więcej osob zareaguje na takie wybryki, tym wieksza szansa, ze nikt tej pani juz w Polsce nie bedzie oglądal... Protest mozna zalozyc tylko w dniu wystawy, ale skarge lub prosbe o wyjasnienie mozna napisac zawsze...

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]Witam,[/COLOR][/SIZE][/FONT]
[FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#000000]Może moje zdziwienie nie dotyczy skandalu ale mimo wszystko dziwnej sytuacji. Jestem ciekawa Waszego odczucia podczas oceny przez Panią B. Szulc. Ja nigdy nie prezentowałam się u niej na ringu z moim ON-kiem. Przeglądając katalog wystawowy z Płocka zauważyłam że do tej sędziny przyjechało 15 psów!! Tak, tak to nie błąd w druku, faktycznie zgłoszonych było 15 psów. Jestem niezmiernie ciekawa, co jest przyczyną takiej frekwencji u tej Pani sędzi? [/COLOR][/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Sierpniowa wystawa Sopot 2012, sedzina p.E.Chwalibóg - W RINGU zapytuje sie młoda wystawczynię, "CZY SUKA JEST Z POLSKIEJ HODOWLI I JESLI TAK, TO Z KTÓREJ? " , po czym opis oczywiście mozna sie domyslac / na minus/.
Wystawczynie jeszcze niezbyt doswiadczona, oczywiście szczerze odpowiedziała z jakiej hodowli jest suczka, została natychmiast potraktowana jak "cos gorszego", sedzina bardzo szorstko potraktowała sunie na stoliku /do tego stopnia,ze zawsze wesoła suczka, wystawiajaca sie z machajacym z radosci ogonkiem, ogonek wciagneła pod siebie i zaczeła sie kulic/, na ruch specjalnie nie patrzyła a w polowie "trasy" kłusa machneła reka ze zniecierpliwieniem (?) i zajeła sie zagraniczna konkurencja.
KARYGODNE.

Link to comment
Share on other sites

Wystawa Krajowa w Nowym Sączy,niby nic wielkiego,ale moim zdaniem jedna pani sędzia chwilami nie zachowywała się odpowiednio. Momentami była niegrzeczna, zdarzało się, że krzyczała na wystawców w ringu. Jednemu mężczyźnie powiedziała, że pies (lub on sam, nie słyszałam dobrze) idzie jakby chciał, a nie mógł, niektórym kazała poczytać sobie regulamin, skoro nie wiedzą w jakiej kolejności ustawiać psy na ringu. Rozumiem, że można zwrócić uwagę, pouczyć, ale przecież można to zrobić w sposób kulturalny. Przesadą moim zdaniem było, gdy po zejściu owczarków środkowoazjatyckich, kobietę z pinczerem małpim powitała stwierdzeniem "wreszcie jakieś piękne zwierzę".

Edited by anna.o2
moje wrażenie było przejaskrawione, co uzmysłowili mi inni użytkownicy
Link to comment
Share on other sites

anna.02 Twoj post jak dla mnie "grubymi nićmi szyty" .... na forum od wczorajszego wieczora , całe 2 posty opublikowane o tej samej treści . Byłam na stronie Nowego Sącza i jeśli sędziowała ta sędzina co jest podana to zmartwię Cię bardzo bo byłam oceniana przez Nią w Sopocie i nie raz widziałam Jej ocenę w ringu i nie zauważyłam niegrzecznego zachowania ani tym bardziej krzyków . A co ustawiania psów w ringu .... zgłaszając psa oświadczasz , że jest znany regulamin wystaw w którym wyraźnie jest zaznaczone do czego służą numerki w ringu, i jeśli w klasę wchodzi 10 psów -wystawcy jak święte krowy się miotają nie mając pojęcia po co są w ringu a numerek to najczęściej mają w kieszeni lub trzymają w ręce to wcale się nie dziwię , że czasami można się zirytować .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anna.o2']Wystawa Krajowa w Nowym Sączy,niby nic wielkiego,ale moim zdaniem jedna pani sędzia nie zachowywała się odpowiednio. Była niegrzeczna, krzyczała na wystawców w ringu. Jednemu mężczyźnie powiedziała, że pies (lub on sam, nie słyszałam dobrze) idzie jakby chciał, a nie mógł, niektórym kazała poczytać sobie regulamin, skoro nie wiedzą w jakiej kolejności ustawiać psy na ringu, co chwile wrzeszczała "zmienić tempo!".Rozumiem, że można zwrócić uwagę, pouczyć, ale przecież można to zrobić w sposób kulturalny. Szczytem było, gdy po zejściu owczarków środkowoazjatyckich, kobietę z pinczerem małpim powitała stwierdzeniem "wreszcie jakieś piękne zwierzę". Pieska wygłaskała, była przemiła i słodka. Zadziwiająca zmiana zachowania wobec małego pieska.[/QUOTE]

Stałam przy ringu, o którym piszesz podczas oceny 4 ras i nie usłyszałam żadnego krzyku, ani uwag które sugerujesz.
Wręcz przeciwnie: pani sędzina cierpliwie czekała, gdy ktoś się spóźnił, nie robiła nikomu wyrzutów, mówiła konkretnie co robić, i co bardzo mi się podobało dokładnie i głośno oceniała psy, konkretnie argumentując swój wybór.
Obok wejścia na ring stała woda dla psów, byłam świadkiem jak pies po wejściu na ring podszedł do wody i zaczął pić, gdy wystawca chciał go odsunąć by ustawić do oceny pani sędzina powiedziała, że ona poczeka a pies niech się spokojnie napije.
Gdy ktoś podszedł i zapytał czy może prosić o ręcznik papierowy (z którego sędzina korzystała po ocenie każdego psa!) po prostu go dostał.

Według mnie pani sędzina swoim zachowaniem na ringu w Nowym Sączu powinna być wzorem dla innych.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...