magat Posted September 17, 2008 Share Posted September 17, 2008 [quote name='r_2005']Ale ja mówię o identycznym przypadku. Pies został zgłoszony w terminie, opłacony w terminie, a w katalogu go nie było. Ewidentna wina oddziału. Głównodowodzący sędzia wystawy zgodził się dopisać psa, ale zastrzegł, że gdyby ktoś z wystawiających w tej rasie odwołał się, to jeśli ten pies dopisany coś wygra, zostanie to unieważnione.[/quote] U nas było w Wilnie odwrotnie, nie dostalismy dokumentów , byliśmy w katalogu , a asystentka , nie pozwoliła nam wejść na ring, po 1,5 godz. udało sie zdobyć odręcznie flamasttrem napisany numerek w biurze, ale to pzwoliło tylko na opis i ocene doskonałą, oraz anoacje "to late to judge" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kaya Posted September 17, 2008 Share Posted September 17, 2008 W październikowym Moim psie jest artykół pt.: "Czy sędzia może zgłaszać, oceniać i prezentować na wystawie psy, których jest właścicielem lub hodowc?" :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M&S Posted September 17, 2008 Share Posted September 17, 2008 [quote name='Kaya']W październikowym Moim psie jest artykół pt.: "Czy sędzia może zgłaszać, oceniać i prezentować na wystawie psy, których jest właścicielem lub hodowc?" :)[/quote] ...kupiłam ale jeszcze nie czytałam, dzięki za info:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted September 20, 2008 Share Posted September 20, 2008 a nie wkurza Was , to że nie ocenia się faktycznie psa , tylko sposób jego wystawiania ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bajadera Posted September 21, 2008 Share Posted September 21, 2008 [B]Vectra[/B], ale sposobem wystawiania można wiele w psie popsuć albo i poprawić. Jak na przykład, z dynamicznym psem ktoś zacznie po ringu łazić ospale, to pies nie pokaże swojego ruchu prawidłowo. Trzeba ustawić psa, tak aby sedzia go widział, i inne takie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enjoyeve Posted September 21, 2008 Share Posted September 21, 2008 [quote name='Vectra']a nie wkurza Was , to że nie ocenia się faktycznie psa , tylko sposób jego wystawiania ?[/quote] wystawienie to 50% sukcesu... nawet najlepszego psa mozna zepsuc... poza tym trudno sie dziwic, ze sedzia, ktory ma takie doswiadczenie, byl pare lat w stanach, sedziowal tam [gdzie poziom handlingu jest baaardzo wysoki], z reszta sedziowal w bardzo wielu miejscach na swiecie, zwraca uwage na handling... ja to popieram... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enjoyeve Posted September 21, 2008 Share Posted September 21, 2008 ...z reszta pominmy stany... wystarczy byc na prestizoych wystawach na swiecie, zeby wedziec, ze jest to istotne.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Diuna B. Posted September 21, 2008 Share Posted September 21, 2008 Miałam niezły numer wystawiając moją pierwszą briardkę.Pani sędzina szukała jej wilczych pazurów na przednich łapach:evil_lol: Oczywiście nie doszukała się i dopiero sceniczny szep kogoś,,nie na tych ,na tylnych" pozwolił mi uniknąć dyskwalifikacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
freda Posted October 14, 2008 Share Posted October 14, 2008 na ostatniej wystawie sędzie wyraźnie zdenerwowany że ktoś nie wchodzi na ring z psem podszedł do brzegu ringu i zawołał "XXX" dawaj psa i tu podał numer katalogowy - i to by było na tyle jeśli chodzi o to że nie wiedział co sędziuje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Norwich Posted April 3, 2009 Share Posted April 3, 2009 [quote name='puz'] Barbletz-bardzo surowy ale i sprawiedliwy i obiektywny facet, ceniony na konkursach miedzynarododwych, [/quote] Smiechu warte [quote name='Gosia']O przepraszam- jeszcze Monika Berger od jamników. Gosia[/quote] co p. Monika ma za psy? [quote name='Chima']@Mek Pani Kozłowska jest sędziną z mojego można powiedzieć macierzystego oddziału. Jest bez wątpienia doskonałym jurorem (moja ocena jest może odrobinę subiektywna, ale taka ma być) - jest to osoba mająca bardzo duże doświadczenie hodowlane , dla mnie jest to bardzo ważne jak nie najważniejsze. Znam tą Panią od lat i od lat obserwuję sędziowanie w jej wydaniu - moim zdaniem jest jak najbardziej ok. Nie podzielą prawdopodobnie mojego zdania osoby, które uwaliła - no,ale cóż wszyscy nigdy zadowoleni nie będą. wygrywa jak wiemy jeden :evilbat: Podoba mi się metoda Pani Kozłowskiej - obserwacja innych ras, obsewacja stawki przed sędziowaniem i jeszcze poza ringiem, oberwacja ekipy wygrywajacej na ringach honorowych. Prawie wszyscy sędziowie w Europie postepują podobnie (poza naszym krajem gdzie leje się z góry na wystawcę). Reasumując - DUŻA WIEDZA I DOŚWIADCZENIE, DSKONAŁY WARSZTAT I KULTURA.[/quote] mnie metoda p. Kozłowskiej sie nie podoba bo wolę żeby sędziowała moją rasę a nie jakies inne - zresztą na ringu aby ja zidentyfikowac posiłkowała się wydrukiem komputerowym ze zdjęciem na które cały czas dla porównania zerkała - wyobrazacie sobie - jedyny osobnik tej rasy na wystawie a sędzina nie wie co ma przed oczami - na wystawie międzynarodowej - to jest szczyt bezczelnosci i braku profesjonalizmu Reasumujac brak wiedzy i doswiadczenia, brak warsztatu i totalny brak szacunku do wystawcy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Qti Posted April 7, 2009 Share Posted April 7, 2009 Mi się podobała sędzina belgijska Monique van Breft bodajże. Sędziowała swego czasu yorki w Warszawie - byłem wtedy jako osób towarzyszący z kobietą (nomen omen mojego życia) - sędziowała yorki uczciwie i co mi się podobało - patrzyła na to co się dzieje poza ringiem, zwracała uwagę na relacje pomiędzy właścicielem a psem i to też brała pod uwagę przy ocenie. I to tak powinno być - nie tylko pies sztywny, w krochmalu ale i kochający właściciela a właściciel jego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
narisowa Posted April 7, 2009 Share Posted April 7, 2009 pani monika van brempt tez ma co nie co na sumieniu:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Qti Posted April 7, 2009 Share Posted April 7, 2009 [quote name='narisowa']pani monika van brempt tez ma co nie co na sumieniu:cool3:[/quote] Zgadzam się, że nie ma sędziego, który by nie miał. W końcu hodowla psów to ogromny i dochodowy biznes więc i korupcjogenny. Ja ten przykład przytoczyłem, gdyż wtedy było uczciwie - na moje oko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nykea Posted April 16, 2009 Share Posted April 16, 2009 [quote name='McDzik'] A Ta pani (nie podając nazwiska) pisała wszystkim "krzywe kolana" czy cos na ten styl, w kazdym bądź razie chodziło jej o to: [IMG]http://www.pedigree.com.au/breeds/images/tibetan_spaniel_03.jpg[/IMG] Tu jakis tybet z internetu ^ .. kazdy tybet ma takie "kolana do przodu" i jest to we wzorcu nawet, [/quote] Tak z ciekawosci, na pewno chodzi o kolana? Bo na tym zdjeciu widac nadgarstki psa. Kolana sa w konczynach tylnych!! A propos sedziow nie mam jeszcze opinii jako wystawiajacy, gdyz nasza pierwsza wystawa oodbedzie sie za 2 tygodnie, ale troszke sie tego wszystkiego obawiam, gdyz moj pies jest z hodowli skloconej z klubem rasy, a wiekszosc sedziow mojej rasy (czarne teriery) do niego nalezy... (mowie o sytuacji w Wielkiej Brytanii). Natomiast jesli chodzi o polskich sedziow to pracowalam troszke jako sekretarz i zadziwialo mnie jak niekotrzy z nich zalamywali rece na stawke ktora wchodzila, ze takie dno, a pozniej wszystkie dostawaly doskonale oceny.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Musiałek Posted April 16, 2009 Share Posted April 16, 2009 [quote name='Qti']Zgadzam się, że nie ma sędziego, który by nie miał. W końcu hodowla psów to ogromny i dochodowy biznes więc i korupcjogenny. Ja ten przykład przytoczyłem, gdyż wtedy było uczciwie - na moje oko.[/quote] sorry za off topic ale jesli hodowla jest takim ogromnym dochodowym interesem wg ciebie to prosze podziel się ze mna jak to zrobić ???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
osiem Posted April 16, 2009 Share Posted April 16, 2009 [quote name='nykea'] Natomiast jesli chodzi o polskich sedziow to pracowalam troszke jako sekretarz i zadziwialo mnie jak niekotrzy z nich zalamywali rece na stawke ktora wchodzila, ze takie dno, a pozniej wszystkie dostawaly doskonale oceny....[/QUOTE] boże jaka żenada, współczuje :D że musiałaś być przy tym Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogarka Posted April 17, 2009 Share Posted April 17, 2009 A czy to powinno miec wpływ na ocene psa ze podczas biegania w ringu cały czas warczy? Bo jakiedys widziałam ze taki pies rase wział Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Musiałek Posted April 17, 2009 Share Posted April 17, 2009 ja byłam świadkiem (ale nie w Polsce) jak pies najpierw w klasie atakował drugiego psa!! - sedzia nie zareagował - potem o NDPwR atakował innego psa - sedzia nie zareagował mimo oburzenia poza ringiem - a na koniec ten pies wział rase i panowie zrobili - uścisk dłoni z uśmiechem !! to był owczarek australijski - który za agresję powinien być zdyskwalifikowany !! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogarka Posted April 17, 2009 Share Posted April 17, 2009 Ten o którym ja pisałam to był gonczy wegierski. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Qti Posted April 22, 2009 Share Posted April 22, 2009 Byłem świadkiem jak polski sędzia, na klubowej wystawie podszedł od tyłu do weterana i klepnął go w zadek. Pies, przypuszczam, że z zaskoczenia capnął sędziego w rękę. Jako, że to weteran i rasa z sekcji 4 grupy III krzywdy nie zrobił, nawet śladu nie było. Sędzia jednak psa zdyskwalifikował. Moim zdaniem nie pies na dyskwalifikację zasłużył :diabloti:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bogarka Posted April 25, 2009 Share Posted April 25, 2009 [quote name='Qti']rasa z sekcji 4 grupy III [/quote] Która to sekcja? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Terra Monika Posted April 25, 2009 Share Posted April 25, 2009 Ostatnio na wystawie w Grudziądzu mój pies dostał opis (od sedziny)- Zbyt pomarszczony MÓZG:loveu: :p No cóż,może ma skóre pomarszczoną...ale mózg.. Dawno nie wracałam z wystawy w tak dobrym humorze:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sylwiaskalska Posted April 25, 2009 Share Posted April 25, 2009 Terra to mi poprawiłaś humor :lol::lol::lol::lol::lol::lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bajadera Posted April 25, 2009 Share Posted April 25, 2009 To nie wina sędziego tylko pisarza. Miała być mózgoczaszka, a piszący skrócił nieco. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Qti Posted April 25, 2009 Share Posted April 25, 2009 [quote name='Bogarka']Która to sekcja?[/quote] Toye - wszystko co małe w terierach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.