Jump to content
Dogomania

babcia Sara odeszła za TM ['] do zobaczenia kochany aniołku :(


BUDRYSEK

Recommended Posts

  • Replies 411
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Klaudus__']
[I]Łatwo jest siedzić w domku przed komputerkiem i oceniać...[/I]
[I]Ciekawe czy którakolewiek z Nich jeździła dzisiaj jak wariatka za karmą dla Sary, czy siedziała i prosiła,żeby zjadła chociaż troszeczkę, czy sama gotuje i przywozi, że psinka chociaż troszkę do żołądeczka wrzuciła...[/I][/quote]


kiedys w odwrotnej sytuacji (ja jezdzilam z chorym psem do lecznicy i nie spalam po nocach z nerwow a druga strona siedziala przed monitorem zimno skomentowala sytuacje) to Beata uciela moje slowa krotko -
[U]kazdy robi tyle ile moze, i temat dla mnie skonczony.[/U]

Tak wiec Klaudusiu- [B]kazdy robi tyle, ile moze. [/B]

Nieprawda?
I temat skonczony.

Link to comment
Share on other sites

Bubu nie odchodź!!!!!!:shake:

Wszyscy na pewno zdają sobie sprawę, że jesteś zmęczona sytuacą. zarówno Ty jak i Dorothy robicie wszystko na miarę swoich możliwości, ale czasem trzeba odpuścić, zeby nie zrobić większej krzywdy. Dlatego wszyscy rozumiemy, że Sarunia nie może być u Dorothy mimo jej najszczerszych chęci. Masz rację siedząc na drugim końcu Polski faktycznie człowiek ma trochę mniejsze możliwości pomocy, ale nie znaczy, że pomóc nie chcemy i robimy to tak jak możemy. Kiedy psiuk jest bliżej pewnie większość tak jak ja angażuje się osobiście, ale w tym wypadku mogę wspomóc jedynie kaską i uwierz czasami nóż się w kieszeni otwiera, że nie można nic więcej.:-(

Sarunia do góry. :multi:Ludu pomocy, każdy na miarę swoich sił!!!!!!!!!!

Link to comment
Share on other sites

wczorajsze zdjęcia Saruni:

[IMG]http://img407.imageshack.us/img407/6629/dsc0008q.jpg[/IMG]

[IMG]http://img27.imageshack.us/img27/2378/dsc0009o.jpg[/IMG]

[IMG]http://img403.imageshack.us/img403/5804/dsc0002q.jpg[/IMG]

[IMG]http://img410.imageshack.us/img410/8499/dsc0024q.jpg[/IMG]

[IMG]http://img13.imageshack.us/img13/3079/dsc0019m.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[IMG]http://img27.imageshack.us/img27/923/dsc0004l.jpg[/IMG]

[IMG]http://img18.imageshack.us/img18/6060/dsc0010c.jpg[/IMG]



[IMG]http://img14.imageshack.us/img14/7793/dsc0005d.jpg[/IMG]

chudzinka..

[IMG]http://img19.imageshack.us/img19/4310/dsc0013b.jpg[/IMG]

[IMG]http://img21.imageshack.us/img21/5928/dsc0016q.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

a jak najnowsze wyniki?
kreatynina,mocznik,temperatura
nadal tak dużo pije? dużo/często sika?
bo jeśli to mocznica(z objawami)to praktycznie wyrok dla starszego psa...

miała robione usg wątroby?(jamy brzusznej)bo problemy z tylnymi łapami to również wątroba (nowotwór tzn.)nie tylko dyzplazja.

tak tylko się czepiam:p

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pinczerka_i_Gizmo'][B]A ja proszę wszystkich o pomoc w spłaceniu długu Sary. Chwilowo jest bezpieczna, ale jak długo możemy ją utrzymywać, jeśli nie spłaciliśmy poprzedniego długu?

Parę złotych naprawdę jest w stanie ją uratować, a na pewno polepszyć jej sytuację. Prosimy o bazarki, lub chociaż przekazanie nam przedmiotów do sprzedania ich przez nas na bazarku.


Obecna aukcja cegiełkowa Sary zakończyła się. Sprzedało się prawie 100cegiełek za co jestem ogromnie wdzięczna wszystkim, którzy wspomogli Sarę. Wkrótce aukcja zostanie odnowiona!
[/B][/quote]


Pomóżcie choć podnosić bazarek DLA SARUNI

[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f99/pozlacane-z-barwami-milosci-na-bardzo-cierpiaca-sare-do-28-ii-132222/#post11849232[/URL]

Link to comment
Share on other sites

zobaczcie jak ona cierpi... te oczy mowia "tak bardzo mnie boli ze nie wytrzymuje, jestem nieszczesliwa" czy nie lepiej bylo na samym poczatku ulzyc jej w tym cieprieniu? odeszlaby prznajmniej w spokoju i juz nigdy nie czulaby bolu. a tak meczy sie juz nie wiadomo ile i nie ma zagwarantowanej przyszlosci... ja nie wiem czemu ludzie probuja ratowac kazde zwierze nie baczac to co bedzie POTEM i czy faktycznie ono mniej cierpialoby gdyby zostalo uspione...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='hannnka']zobaczcie jak ona cierpi... te oczy mowia "tak bardzo mnie boli ze nie wytrzymuje, jestem nieszczesliwa" czy nie lepiej bylo na samym poczatku ulzyc jej w tym cieprieniu? odeszlaby prznajmniej w spokoju i juz nigdy nie czulaby bolu. a tak meczy sie juz nie wiadomo ile i nie ma zagwarantowanej przyszlosci... ja nie wiem czemu ludzie probuja ratowac kazde zwierze nie baczac to co bedzie POTEM i czy faktycznie ono mniej cierpialoby gdyby zostalo uspione...[/quote]
O Matko...co TY piszesz???Proszę Cie..te oczy jak dla mnie mowia: "CHcę żyć"....proszę Cie..nie pisz takich rzeczy...bo mi się robi źle i łapie mnie nerw od razu......:-(

Link to comment
Share on other sites

Wybacz, ale ta wypowiedź była zbędna. Widziałam Sarę w schronisku i widzę na zdjęciach, jak wielka nastąpiła przemiana. Sam fakt, że Sara stoi na własnych nogach jest ogromnym plusem. Sam fakt, że garnie się do człowieka, pomimo wszystkiego, co spotkało ją w życiu.

Już nie jeden był taki przypadek wśród psów wyciągniętych ze schroniska w tragicznym stanie - lepiej go uśpić, ulżyć cierpieniu... Choćby Mop, u którego wykryto zaburzenia na tle psychicznym, który nie kontaktował ze światem, załatwiał się pod siebie, nie widział, nie słyszał... Nasze prośby zostały wysłuchane i po paru miesiącach w lecznicy Mop znalazł cudowny dom. Zbliżył się do człowieka, jego problemy zanikły. Jest kochany cały czas. Dla mnie takie przypadki są właśnie znakiem, że należy walczyć.

Bo każde życie, każdy przypadek jest wart walki. Jeśli tylko jest nadzieja. A Sara nie znalazła się w beznadziejnym przypadku i jeśli tylko będzie się przestrzegać jej diety to naprawdę może ją czekać jeszcze parę lat pięknego życia.

Link to comment
Share on other sites

moje zdanie jest takie, ze jezeli mamy doczynienia ze starszym zwierzakiem, ktory jest bardzo chory i poszlaby na jego leczenie KUPA (duza kupa;) )kasy, to lepiej go uspic- i zwierzak umrze spokojnie i juz nie bedzie cierpial, a zaoczszedzone pieniadze mozna przeznaczyc na cale mnostwo mlodych, mniej schorowanych zwierzat. albo na dzieci w hospicjum... o takie porownanie mi chodzi.

(ciesze sie ze nie chcecie mnie od razu zabijac za takie gadanie;) )

Link to comment
Share on other sites

[quote name='hannnka']moje zdanie jest takie, ze jezeli mamy doczynienia ze starszym zwierzakiem, ktory jest bardzo chory i poszlaby na jego leczenie KUPA (duza kupa;) )kasy, to lepiej go uspic- i zwierzak umrze spokojnie i juz nie bedzie cierpial, a zaoczszedzone pieniadze mozna przeznaczyc na cale mnostwo mlodych, mniej schorowanych zwierzat. albo na dzieci w hospicjum... o takie porownanie mi chodzi.

(ciesze sie ze nie chcecie mnie od razu zabijac za takie gadanie;) )[/quote]

Nikt tu nikogo zabijać nie zamierza... ;)
Masz prawo do własnego zdania i ja to szanuję.


I po cichu cieszę się, że Sara nie jest pod Twoją opieką, bo my nigdy nie uciekamy się do takiego "ułatwienia" sobie pomocy zwierzętom.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='hannnka']moje zdanie jest takie, ze jezeli mamy doczynienia ze starszym zwierzakiem, ktory jest bardzo chory i poszlaby na jego leczenie KUPA (duza kupa;) )kasy, to lepiej go uspic- i zwierzak umrze spokojnie i juz nie bedzie cierpial, a zaoczszedzone pieniadze mozna przeznaczyc na cale mnostwo mlodych, mniej schorowanych zwierzat. albo na dzieci w hospicjum... o takie porownanie mi chodzi.

[B](ciesze sie ze nie chcecie mnie od razu zabijac za takie gadanie[/B];) )[/quote]

no nie wiem?:angryy:
jakby było tragicznie to jeszcze bym to zrozumiała
ale nie jest!!!

Link to comment
Share on other sites

ja tez nie zamierzam nikogo przekonywac na sile.
ale porownam to tak. na Sare poszlo (z tego co widze w tytule) 1500zl. pomyslcie sobie ile lekow moznaby bylo kupic za to dla czlowieka chorego na jakis nowotwor? i moze przedluzyc zycie o kilka dni... albo ile dzieci w Afryce dostaloby obiad... ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='hannnka']moje zdanie jest takie, ze jezeli mamy doczynienia ze starszym zwierzakiem, ktory jest bardzo chory i poszlaby na jego leczenie KUPA (duza kupa;) )kasy, to lepiej go uspic- i zwierzak umrze spokojnie i juz nie bedzie cierpial, a zaoczszedzone pieniadze mozna przeznaczyc na cale mnostwo mlodych, mniej schorowanych zwierzat. albo na dzieci w hospicjum... o takie porownanie mi chodzi.

(ciesze sie ze nie chcecie mnie od razu zabijac za takie gadanie;) )[/quote]
O Jesssoooooo....wybacz, ale nie mogę wytrzymać...chyba pomyliłaś forum...to nie jest forum dla pomocy dzieciom w hospicjum...ja jak chce pomoc tym dzieciom- tez wiem gdzie mam sie udac i gdzie wyslac pieniążki..To co piszesz dla mnie jest po prostu okrutne...wszystkie stare psy na swoj sposob cierpia- bo nie sa takie sprawne, bo dokuczaja im przerozne choroby starosci...czyli w takim razie powinno sie usypiac wszystkie starsze psy, zeby nie cierpialy???nie moge czytac takich reczy...tu sie pomaga psom w kazdej sytuacji....jesli tylko jest nadzieja..jesli jej nie ma...wtedy z wielkim żalem rozstajemy sie z psem...Sara chce zyc i to widać...ona cierppiala do tej pory...to moeze mowic nam oczyma...ale gdyby nie chciala zyc..juz by Jej z nami nie bylo....i prosze Cie..nie pisz takich rzeczy na watku- gdzie pomoc nadeszla w sama pore...a pieniadz...coz....nie wszystko zloto....

Link to comment
Share on other sites

Istnieje , na pewno duża, grupa ludzi, którzy zbierają pieniądze właśnie na takie cele - na głodujące dzieci, na studnie w Senegalu, na Sudan. Chwała im za to!:modla:
A tu - zebrała się grupa,może nie tak duża, ale także dość liczna, która ma po prostu INNE CELE. I chyba na próżno przywoływać ich/nas do tzw. porządku. I chyba na próżno umoralniać. I chyba na próżno tłumaczyć, że ludzie, że ich potrzeby, że gatunek nadrzędny...
Bo, widzisz, trudno to trochę wytłumaczyć, ale oni są ciężko chorzy. Ciężko chorzy na dotyk psa. I na cierpiące psie oczy. Niedawno ktoś mi napisał: "Pies, w odróżnieniu od człowieka, ma cudowną zdolność do bezwarunkowego wybaczania". Czy możesz to samo powiedzieć o tzw. człowieku? O człowieku od Piana, od Cygana, od oskalpowanej suni i wielu, wielu innych...?
I dlatego wybieram Psy.

Pzdr,

Ukryty Smok

Link to comment
Share on other sites

[quote name='hannnka']ja tez nie zamierzam nikogo przekonywac na sile.
ale porownam to tak. na Sare poszlo (z tego co widze w tytule) 1500zl. pomyslcie sobie ile lekow moznaby bylo kupic za to dla czlowieka chorego na jakis nowotwor? i moze przedluzyc zycie o kilka dni... albo ile dzieci w Afryce dostaloby obiad... ?[/quote]
BŁAGAM CIĘ CIOTECZKO..IDŹ NA INNY WĄTEK...NIE RÓB TU DYMU I NIE ZAGLĄDAJ NAM DO KIESZENI...NASZE PIENIADZE I ROBIMY Z NIMI TO CO UWAŻAMY ZA NAJLEPSZE..JA NIE PYTAM NA CO I DLACZEGO NA TO WŁAŚNIE WYDAJESZ SWOJE PIENIĄDZE...TO NIE JEST ANI MIEJSCE ANI CZAS NA TAKIE GADKI...ZAŁÓZ WĄTEK DYSKUSYJNY- TAM SIĘ MOŻEMY SPOTKAĆ I PODYSKUTUJEMY NA TEMAT DZIECI W SUDANIE...A TERAZ IDŹ STĄD BO PRZESTAJĘ NAD SOBĄ PANOWAĆ.........:razz::razz::razz::razz::razz::razz::razz:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...