Jump to content
Dogomania

Dlaczego nagle szczeka?


Cockerek

Recommended Posts

Mój pies zawsze był miły dla wszystkich na spacerach i zawsze się bawił. Ale juz kilka razy szczekał na inne psy, zwsze większe od niego (z małymi się bawi). Pierwszy raz zaszczekał na psa sąsiada, który jest większy i nosi kaganiec. A teraz jak go widzi to dostaje wścieklizny, szczeka jak opętany. Dzisiaj nawet naszczekał na kobietę (pokaźnych gabarytów) który była w futrze.

Skad taka zmiana u niego? Nie podoba mi się to, bo pies ujada bez powodu i jeszcze sobie inni pomyślą że jakiś głupi pies czy coś takiego :(

Link to comment
Share on other sites

Weż go na smycz i socjalizuj z dużymi psami,dla małego psa duży to wielkolud,pies się boi dużych psów z racji wielkości,głośnego szczekania,pies musi się nauczyć,że duży krzywdy mu nie zrobi

Jak mam socjalizować, kiedy on zacznie ujadać, każdy właściciel od razu odchodzi ze swoim psem. No i czy to możliwe żeby nagle zaczął się bać dużych psów??? Wcześniej się z nimi bawił. Dlatego właśnie się zastanawiam skąd ta zmiana u niego :roll:

Link to comment
Share on other sites

Kaganiec? O nie nie, chyba zrezygnuję. To dopiero miałabym chocki klocki, pies by spanikował bo on jest taki wrażliwy. Może jednak znajdzie się jakis inny sposób. Kaganiec to będzie ostateczność. Na osiedlu jest dużo psów szczekaczy i jakoś bez kagańca latają. Po prostu to MNIE przeszkadza.

Dzięki Johny za radę :P

Link to comment
Share on other sites

Skoro Tobie przeszkadza szczekanie, to zacznij pracować nad "milczeniem".

Po pierwsze polecam nauczenie psa zachowania zastępczego typu "patrz na mnie" - chodzi o możliwość odwrócenia uwagi od obiektu, na który szczeka. Możliwości jest sporo - może być podchodzenie do Twojej dłoni (acz może być trudność natury technicznej :)). Ale możesz go nauczyć takiego zachowania.

Później pracujesz nad "nie szczekaniem".

Tutaj polecam ekstra nagrody (coś co Twój pies bardzo lubi). Nagradzasz ciszę gdy w pobliżu jest obcy pies lub odwracasz jego uwagę (właśnie do tego służy polecenie "patrz na mnie").

I raczej nie przejmował bym się powodami (przyjmij, że "ten typ tak ma") ale naucz go jak ma się zachowywać.

Pomocne może też być noszenie zabawki (trudno szczekać jak ma się pełne pycho).

Link to comment
Share on other sites

Wybacz ale to nie jest tak szczekanie twojego psa pszeszkadza tobie. Równie mocno, albo i mocniej pszeszkadza właścicielom dużych psów. Niby czemu oni mają trzymać swoje psy na smyczy i w kagańcu i do tego nie dopuścić by odszczekneły się takiemu małemu co robi wiele szumu, a ty nie możesz swojego psa utemperować? Czy twój pies zna polecenie "nie" lub "źle" ? Jeśli tak i prawidłowo na nie reaguje, znajć właściciela dużego, spokojnego psa który zgodzi się byś na nim potrenowała i do pracy. Psa na smycz i podchodzisz do dużego, gdy twój zaczyna szczekać polecenie "nie" jak tylko się przymknie to polecenie "siad" i wielka nagroda. Jak samo polecenie "nie" nie wystarczy to korekta smyczą. Zasada jest taka zabraniasz jakiegoś zachowania, w zamian proponujesz inne zachowanie i te inne sowicie nagradzasz

Link to comment
Share on other sites

Pomocne może też być noszenie zabawki (trudno szczekać jak ma się pełne pycho).

nie trudno :wink: próbowałam tego z moją Luną, ale ona nawet podczas jedzenia potrafi szczekać - wbrew przysłowiu "Jak pies je to nie szczeka bo mu miska ucieka" :lol:

szczeka z patolem w pysku z zabawką też - musiałabym jej wielką piłkę chyba wcisnąć :wink:

próbujemy więc inaczej 8)

Link to comment
Share on other sites

calessandra absolutnie się z tobą zgadzam, że innym właścicielom pewnie to przeszkadza, przecież ja sama się wkurzam, jak którykolwiek pies (nawet mój, albo może i tym bardziej) szczeka bez powodu.

Nie sądzę żeby Toffi tak od razu zareagował na moje "nie", ale z komendą "siad" powinno się udać, bo wykonuje ja niemal (:-?) zawsze. A że Toffik jest łasy na nagrody, to mam nadzieję że to pomoże. Gorzej będzie ze znalezieniem dużego psa "do trenowania", ale może poradzimy sobie bez niego :wink: Dzięki!

Malawaszka, Toffi to by się raczej udusił w pośpiesznym jedzeniu, żeby móc wreszcie zaszczekać jak go coś tam zaniepokoi, a więc u niego dokładnie jak mówią "jak pies je, to nie szczeka" :lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...