Jump to content
Dogomania

Czym Karmicie Swoje Yorki?


iWoNai

Którą z wymiennionych karm polecicie ?  

76 members have voted

  1. 1. Którą z wymiennionych karm polecicie ?



Recommended Posts

  • Replies 1.5k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Troszka namieszalam :oops: piszac o zywieniu w topiku dot.poznanskiej wystawy. Odnawiam wiec ten temat, we wlasciwym miejscu czyli tutaj :)

Mam nadzieje, ze Wind przeniesie nasze wypowiedzi.

W skrocie, ponawiam, ze uwazam, ze jesli ktos nie prowadzi dokladnych notatek i nie bilansuje pozywienia w cyklu np.tygodniowym, dostarczajac wszystkich potrzebnych skladnikow to lepiej jest zywic gotowa swietnej jakosci karma. Zawiera one wszystko, co psu potrzebne - od skladnikow roslinnych, przez mieso rybie, podroby, mieso zwierzece, oleje, nasiona itp. itd.

Nie myslcie, ze zrobicie najlepiej na swiecie jesli jestescie w stanie karmic pupilka np.sama poledwica wolowa, wieprzowa i piersia drobiowa :) Owszem dostarczycie bialko, ale same miesnie (czyli ww przeze mnie luksusowe mieska) - nawet te najlepsze nie wystarcza. Pies potrzebuje mat.budulcowych, energetycznych, chrzastek, tk.lacznej, NNTK, skladnikow warzyw, ziaren i wielu innych... i to zaleznie od rasy :)

Pisalam, ze podaje Royal Canin dla yorkow i Eucanube Puppy. Jasne, jako nagroda, albo smakolyk dostana czasami odrobine miesa, twarozek, marchewke ...w ogole wszystkie owoce i wiele warzyw (lubia to bardzo moje psiaki i odrobine dostaja, kazda jednak ma swoje preferencje i woli cos innego ;)) Najwazniejsze jednak, ze karme jedza i warto czasami poczekac az psiak laskawie raczy po dwoch dniach niejedzenia pochrupac karme, niz litujac sie dawac mu gotowane "ludzkie" jedzenie.

Link to comment
Share on other sites

Moje pyszczydlo wlasnie tak sobie "uwidzialo", ze jak raz dostal pyszny rosolek z kury z ryzem, to potem sucha karma byla tak wstretna, ze nawet nie raczyl jej powachac ;) To stwierdzilam, ze nie dla psa kielbasa i jak nie chce jesc swoje karmy, to niech nic nie je. Wytrzymal tylko pol dnia i wieczorem znow z apetytem pałaszował royalka :lol:

Link to comment
Share on other sites

zmień Jerremu karmę na

785412680.gif

Całuski dla Ciebie i Jerrego :wink:

Zmieniłam Jerrmu na tą właśnie karmę i ON ani sie tego nie chwyci NIC zero. Zakopuje to, odrzuca a czasem nawet wogóle nie podchodzi bo wie że to jest w misce. Daje mu to od tygodnia. Na początku wzięła próbkę w zoologicznym. I mu to dała nic nie zjadł, to mu to wymieszałam z Royal tym co co zawsze jadł to sie wycwanił i zajadał te "stare" a te "nowe" wyrzucał z miski i zostawiał. Teraz kupiłam mu cała pacze tego "nowego" jedzonka i nie dałam mu przed dwa dni nic tlyko ta miską i echo nie zjadł nic z tego mimo ze był cholernie głodny. W końcu drugiego dni zwymiotował mi chyba juz z głodu bo była to żółta wydzielina. Wiec zlitowała sie nad nim i dałam mu domowej roboty jedzonko. I zjadł całe.

CO JA MAM TERAZ ZROBIĆ, przecież nie będę go głodzić. Tu nawet nie chodzi o to ze u sie nie chce gryźć tego bo jak mu to troche rozmoczyłam to te tego sie nie chwycił. Mu to poprostu nie smakuje !!!.

Czy mam wrócić do to "starej" karmy Royala? ALe on przecież nie ma tych składników odpowiednich które teraz powinnien dostawać prawie roczny york (15 grudnia br. kończy rok).

CO MI RADZICIE?

Link to comment
Share on other sites

nie mam duzej tradtycji karmienia Yorkow (szczeniakow) bo mam Fifi od 11.11.2004 ale daje jej gotowana piers z kurczaka z ryzem i marchewka

podobnie przyzadzam cielencine ale zamiast ryzu dostaje kluseczki gwiazdki

(narazie ulatwawiam jej i uzywam malaksera do rozdrabniania)

Z suchej karmy ma eukanube i Royal canin , ale sasiadka przyniosla mi pedeegree yunior i o dziwo ten jej smakuje najbardziej

dostaje tez jajko ( gotowane ale i plynne do pochleptania) , dostaje tez bialy serek ( twarozek)

Wczesniej mialam psa ktory przeszedl wirusowe zapalenie watroby wiec tez mial specyficzne menu by nieobcizac za bardzo jeje watroby.

Pozdrawiam

Haruszka &Fifi vel Fuga :Dog_run:

Link to comment
Share on other sites

Ja, jakiś czas przed zakupem Muszkietera, przeszłam się po okolicznych sklepach (hipermarketach też) i spisywałam, co gdzie można kupić i ile jakie rzeczy kosztują. Doszłam w końcu do "Dobrego sklepu zoologicznego" (jak się sami nazwali ;) ale zgodnie z prawdą) i porozmawiałam sobie z jedną z pań. Tam się właśnie dowiedziałam, że to, że karma jest reklamowana 50 razy dziennie w telewizji, to nie oznacza, że jest dobra, no i na rozum: jakiej jakości mięso i składniki mogą być w karmie za 5 zł za kg? A jak się dokładniej przeczyta skład i wie, jak go zinterpretować... Pedigree ma w składzie popiół i pełno polepszaczy smaku, żeby psy to jadły :evil:

Link to comment
Share on other sites

Ja takze na poczatku próbowałam podawac Pedigree dopóki, doputy nie dowiedzialam się co wchodzi w skład tak wyśmienitej karmy. Oczywiście szybko przeżuciałm się na Royala Canin dla szczeniąt-strasznie powoli Oskarkowi schodziło to zanim ona się skończyła. Kupiłam Royala dla orosłych, lecz nie podszedł mu, próbowałam Eukanuby (przez pewien czas było ok-może tydzień) Później kupiłam na próbę Nutrie-okazało się, że Oskarkowi smakuje, ale .... przez 2 tyg. Mój piesio jest wybrednym pieskiem i nie chce jeść suchej karmy, często go do tego zmuszam, zachęcając go podawaniem suchego z pasztetem...je dopóki się nie skapnie, że go oszukuję, później wyplluwa kulki i zlizuje pasztet. Cwaniaczek z nuego straszny

A teraz zajada sie wieszakiem na ciuchy <lol2>

Link to comment
Share on other sites

Agatko!!

ja już prawie wszytskiego próbowałam. namaczałam, sosikiem polewałam, rosołkiem, z puszką mieszałam, próbowałam go wziąc podchwytem i w mięsku zawijałam to cwaniak zjadał mięsko a kulki lądowały na ziemi. Jeszcze tylko musze spróbować sposou który podpowiedziała mi Panula. Chyba że znacie jeszcze inny, których tutaj nie wymieniłam??

Link to comment
Share on other sites

No to stwierdzam, że Oskarek jest naprawdę wybrednym pieskiem. Mój Cola jest strasznym łakomczuchem... Dostaje tylko Royala, ale właśnie moczonego.

Ogólnie moge powiedzieć, że jeśli masz taki problemik to może trochę "przegłodzić" Oskarka. Oczywiście jeśli masz w sobie dużą siłę woli, bo ciężko jest patrzeć jak nasz ulubieniec chodzi głodny i piszczy. Myśle jednak, że jeżeli bedzie naprawdę głodny to w końcu zje suchą karmę i to

Z APETYTEM :eating:

ŁAPKA DLA OSKRKA OD COLI :beerchug:

Link to comment
Share on other sites

Agatko,

no tak wybredy to on jest, ale cóż zrobić. Apetyt to on ma, ale akurat nie na suche. Kiedyś próbowałam mu roić taką głodówkę i przez jeden dzień nic nie dostał to nast dnia na wieczór boskubał troche kulek, ale ja nie mam serca żeby się na to patrzecć, a moja mama tak go rozpieszcza, że to cud, że jada jeszcze ze swojej miseczki :P:P

Całuski dla Was

łapeczka od Oskareczka

Link to comment
Share on other sites

Z tego co wiem,a powiedziała mi to moja wet to nie powinno się podawać pieskowi całego jaja kurzego,ale tylko żółteczko.Ja tak robię-daje Zuli żółtko do pochliptania raz lub dwa razy w tygodniu.Poza tym na śniadanko dostaje codzinnie Royalka, czasami też biały twarożek,a na obiadokolacje jakieś mięsko gotowane np.pierś z kurczaka,klopsika z mielonej piersi indyka z ryżem i marcheweczką ,gotowane udko z kurczaka lub parzoną wołowinkę.Daję jej też surową marchewkę do pochrupania,jabłuszko lub bananka.Lubi tez mięsko rybki gotowanej.Zula je dwa razy dziennie: miedzy 10,a 11 i 18,a 19.Poza tym jak np.między jej porami karmienia ja coś jem np.rybkę to daję Zulci spróbować odrobinkę.

Link to comment
Share on other sites

Amanda

hmm moze i zotko samo tez ja jak sie dowiadywalam to mi powiedziano ze cale jajko z bialkeim bo ja tez myslalm ze tylko zotko .

no mozna eksperymentowac i kazdy wybierze sobie wlasna opcje ktora bedzie najlepsza.

polecam niewielka ilosc sera gouda ( ale nie z papierka tzn hohland czy jakas inna ) tylko taki kupowany na wage ( i nie z supermarketu b te sery sa podobo faszerowane ludwikiem by sie swiecily i byly swierze ) tylko z normalnego sklepu z serami zoltymi .

a bialy twarozek jak ktos ma czas i ochote to najlepiej samemu owazyc

to nic trudnego tylko ze troche pracochlonne

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Fifi zajada sie "domowymi" goframi. ( byle nie za duzo bo sa dosc slodkie) .

ostatnio sasiadka ( wlascicielka Fifi na czesc ktorej moja psinka zostala tak nazwana -- pisalalm juz o niej. Tamta Fifi to byla kolezanka moje ukochanej Funi i by uczcic to nazwalam tak moja obecna psinke) poradzila by podawac Fifi piers kurczaka z ryzem zacierkami czy kluseczkami . ale gotowac piers nalezy z lapkami kurzymi. pomaga to na kosci pieska ( i na klapiace uszka)

Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Amando,

ja także słyszałam, ze powinno dawać się tylko żółtko co pozytywnie wpływa na włosy i sprawia, że są bardziej lśniące. Oskarek jak był szczeniaczkiem to pare razy chlipał sobie takie żółteczko, ale szybko mu się odmieniło. Później proóbowałam mu to podawac w postaci płynnej jajecznicy, ale tez tależyk omijał. Za to jak on lubi ser żółty ojojoj, dla sera dałby się zabić hihi. jabłuszko i wiele innych owoców tez lubi, np wisienke, czy śliwke, nawet rzodkiewke zajadał hihi.

Pozdrawiamy

Link to comment
Share on other sites

Cześć ode mnie i od mojej Avuni (na innym temacie próbowałyśmy się przedstawić fotograficznie :oops:

Ava (ma 3,5 miesiąca) je także makaron (ale go kroję lub "dziabię" widelcem), naleśnika (j.w.), palucha/kopytko (j.w.), nawet pieroga ruskiego.

Tylko te wszystkie elementy muszą być mocno maczane w jakimś mięsku - mieszam wątróbkę, kurczaka, indyka itp z jarzynkami i to z kluseczkami.

Zjada - zresztą ona wszystko zjada.

Przestałam jej dawać tylko banana, bo znajomej pies miał ciągle robaki i wet powiedział jej, że to może od tego. Ava znowu miała robaki - więc wyłaczyłam. Zobaczę.

Link to comment
Share on other sites

oniu

super ze twoj piesek jada tak roznorodnie...ale powiem ci jedno i to do wszystkich rowniez...

jesli piesek jest w fazie wzrostowej to trzeba bardzo uwazac na drob,a przede wszystkim na kurczaki(oczywiscie bez przesady bo zaraz nikt nie bedzie ich dawal)...przeciez kurczaki sa karmione hormonalnie i antybiotykowo...co mozna wywnioskowac,ze taki maluch ktory bedzie jadl za duzo kurczakow moze miec problemy.KURCZAK JEST NASZPIKOWANY TYMI SWINSTWAMI...np hormonem wzrostu...A CHODZI MI O TO ZEBY SZCZENIAKI NIE JADLY ZA DUZO TEGO...oczywiscie niech nikt sie nie wystraszy bo nie to mam na mysli(przeciez nie umrze od tego) tylko zeby nie przesadzac..to tak na przyszlosc

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...