Jump to content
Dogomania

Jakiego kupiĆ psa


berneńczyk

Recommended Posts

Witam jestem wŁaŚcicilem berneŃczyka wspaniaŁy pies . ChciaŁbym mu kupiĆ kolege . Chodzi mi o to Żeby drugi pies byŁ dobrym strÓŻem zastanawiam sie nad cane corso wiem Że to pi/es ktÓry wymaga doŚwiadczonego wŁaŚciciela . Ale w sumie posiadam sporĄ wiedze na temat wychowania i psychiki psÓw nawet sam wyszkoliŁem swojego berneŃczyka ktÓry umie caŁe pt . Niestety ma dysplazje i nie nadaje sie na strÓŻa wogÓle jest bardzo spokojny mozna powiedziec ze jest taka rodzinna maskota maŁo siĘ rusza 30min pochodzi i wysiada wszystko przez ta dysplazje co prawda po operacij jest duza poprawa przestaŁ kuleĆ na tylnĄ ŁapĘ ale i tak to nie jest to. Zastanawia mnie jedna rzecz czy cane corso nie zdominuje mojego 2,5 letnego berneŃczyka bo tego bym nie chciaŁ zaleŻy mi na tym aby moj bern byŁ szczĘŚliwy i nie straciŁ przywileij w stadzie . ChciaŁbym Żeby moj drugi pies byŁ krÓtkowŁosy i troche bardziej ruchliwy. Jak myŚlicie cane corso to dobry pomysŁ? Lub poleĆcie mi jakĄŚ innĄ rase ktÓra speŁni moje oczekiwania. Niechodzi mi o psa ktÓry jest na liŚcie w 11 na ktÓre trzeba miec pozwolenie.wiem Że na tym forum jest duŻo fachowcÓw i miŁoŚnikÓw psÓw ktÓrzy posiadajĄ ogromnĄ wiedze na ten temat . Licze na wasze rady pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Przyszlego psa chciałbym tak wyszkolic zeby był bardzo posłuszny i po prostu nie wpuszczal nikogo . Chciałbym go też nauczyć że na przykład jak ktos do mnie przychodzi jakiś znajomy mowie spokuj i go akceptuje a tak to zeby nikogo nie wpuszczał na swoją posesje. Kiedyś mieliśmy takiego przybłęde świetny pies był suuper pilnowal jak ktos wszedł na jego teren przewalil i nie pozwolil sie ruszyc i o takiego psa właśnie mi chodzi. Nie chodzi mi o to zeby był bardzo agresywny bo taki pies to tylko męka. I jak myślicie cane corso spełni moje oczekiwania oczywiście po odpowiednim szkoleniu. I czy nie zdominuje mojego 2 psa jezeli bedzie od szczeniakal. Zapomniałem napisac mam jeszcze takiego malego psa ktorego 6 lat temu przygarnołem był przed berneńczykiem i w sumie to ona jest przywodczynia w stadzie. Ale jej pod uwage nie biore bo to suka a ja zamierzam wziąść psa a pies przeciez suki nie ruszy.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]pies przeciez suki nie ruszy. [/QUOTE]
Błędne myślenie :shake:. Też w to kiedyś wierzyłam i się przejechałam na tym kilka razy :roll:.
Na Corsiakach się niebardzo znam, ale wydaje mi się, że raczej to są psy o silnym charakterze i dominujące, więc jak zaczął by dorastać to by mogły powstać konflikty między psami.
Doberman lepszy, ale praca od początku. Dobcie to inteligentne bestie ;).

Link to comment
Share on other sites

Szkolenie i wychowanie CC wyglada inaczej niz szkolenie Bernenczyka czy ONa. Trzeba miec pojecie o rasie, o psychice tych psow.
Fakt sa piekne, maja genialne charaktery itd ale tylko te odpowiednio prowadzone. Najmniejszy blad i mamy niezrownowazonego psychicznie psa:roll:
Wiele sie mowi o wrodzonej nieufnosci CC do obcych, sztuka jest odpowiednie ukierunkowanie tej cechy. Nieumiejetnie wychowany moze stac sie niebezpiecznym 60kg "psem-bestia" albo uciekajacym w panice na widok woreczka foliowego tchorzem ktory moze w przyszlosci atakowac ze strachu.
Tak czy siak efekty sa oplakane:shake:
Bron Boze szkolenie majace na celu wywolywanie agresji do obcych, zapomnij o obrazku psa z przeszlosci ktory powali czlowieka i bedzie na nim lezal itd nie ten typ.
CC maja dominujace charaktery, w przyszlosci moze ale nie musi dojsc do awantur z obecnym psiakiem. Moze ale nie musi dojsc do spiec miedzy cc a suka. Wszystko zalezy od wychowania, charakteru CC i charakteru obecnych psow.
I jeszcze raz zaznacze...wyszkolenie Berna a wyszkolenie CC to dwie rozne bajki...
CC nigdy nie bedzie psem ktory automatycznie wykonuje komendy, on musi pomyslec, zastanowic sie, przeanalizowac sytuacje...dopiero po chwili decyduje czy faktycznie "obcy" jest zagrozeniem czy nie...czy sluchac pana i zostawic w spokoju czy raczej moze przegonic...albo olac bo przeciez zagrozenia zadnego niema...
CC sa cuuudowne ale charakterne ze tak powiem i radze sie powaznie zastanowic przed podjeciem decyzji.
Przez moje rece przewinelo sie juz pare cc ktorych byli wlasciciele mysleli ze sobie poradza, ze przeciez corso nie moze sie az tak roznic od innych psow...mylili sie...

Link to comment
Share on other sites

MOIM ZDANIEM CANE CARSO NIE JEST AŻ TAKI ZŁY WSZYSTKO ZALEŻY OD WYCHOWANIA PSA. MOJEGO BERNEŃCZYKA TEZ NIE BYLO LATWO WYSZKOLIC BO NIE JEST ON DO KONCA ZDROWY SZYBKO SIE MĘCZY I TO GŁÓWNIE PRZEZ TA DYSPLAZJE . ZDAJE SOBIE SPRAWA ZE CANE CORSO MOZE CHCIEC DOMINOWAC ALE JAK SIE WIE JAK Z TAKIM PSEM POWINNO SIE POSTEPOWAC TO ZROZUMIE ZE JEST NIZEJ W SZEREGU . ODNOSNIE HIERARHI WYSTARCZY PRZESTRZEGAC TYCH ZASAD
• nie pozwól psu przechodzić pierwszemu przez drzwi – zawsze powinieneś przejść przed nim
• nigdy nie pozwól wygrać psu w zabawach siłowych np. w przeciąganiu
• nie pozwalaj psu zajmować pozycji, w której jest on wyżej od ciebie – np. leżeć na kanapie, czy siedzieć na szczycie schodów
• nie pozwalaj psu ciągnąć na smyczy
• ignoruj psa, kiedy domaga się twojej uwagi (przede wszystkim nie witaj się
z psem kiedy wracasz do domu). I OCZYWIŚCIE POSWIECAC MU DUZO CZASU I GO SZKOLIC TYLKO BOJE SIE O MOJEGO KOCHANEGO BERNA ZEBY MU SIE WARUNKI PRZEZ CANE CORSO NIE POGORSZYŁY ZEBY NIE USTAWIAL GO BO MIEDZY NIMI JUZ TEGO NIE ZAŁAWIE.
NIE PODOBAMI SIE ZE WY Z TEGO PSA ROBICIE BESTIE BO NAPEWNO NIA NIE JEST . JAKBY BYL TAKI GROŹNY TO BY BYŁ W GRUPIE 11 PSOW NA KTORE TRZEBA MIEC POZWOLENIE. A O TYCH PROBLEMACH O KTÓRYCH MOWILAS TO ONE WYSTĘPUJĄ GŁÓWNIE PRZEZ NIEWIEDZE LUDZI . MOJA NAUCZYCIELKA TEZ MA BERNA I NA NIA WARCZY NIE RAZ. ZNAM OSOBE KTORA ZOSTAŁA POGRYZIONA PRZEZ WŁASNEGO BERNA A TO NIBY TAKI ŁAGODNY PIES. PRAKTYCZNIE KAZDY PIES MOZE BYĆ GROŹNY . OCZYWISCIE ZDAJE SOBIE SPRAWE ZE CHARAKTER BERNA A CONE CARSO TO ZUPEŁNIE ODMIENNE CHARAKTERY ALE PRZY ODPOWIEDNIM PRZEZKOLENIU CC TO SUPER PIES. CHCIAŁBYM SIE DOWIEDZIEC JAKIE SA WASZE CC JAK ZACHOWUJA SIE WOBEC OBCYCH LUDZI , DZIECI , INNYCH ZWIERZAT , JAKIE SA DLA RODZINY?

Link to comment
Share on other sites

Stosujac te metody w przypadku CC mozesz go zniszczyc psychicznie;)
Ignorujac CC wywolasz w nim flustracje ktora bedzie staral sie rozladowac w przerozny sposob. Na litosc boska jak mozna nie witac sie z psem po powrocie?? Jaki to ma zwiazek z dominacja?? Gdzie tu budowanie wiezi z psem, gdzie zaufanie do przewodnika, gdzie przyjazn i partnerstwo?
Przechodzenie przez drzwi nie ma zwiazku z pozycja w stadzie, lezenie na kanapie tez nie, lezenie na schodach juz w ogole. Ciagniecie na smyczy nie jest objawem dmonacji tylko zlego wychowania,
Zreszta teoria dominacji zostala obalona juz daaawno temu ale nie bede sie tu rozpisywac na ten temat.
CC nie sa straaaszne ale nie sa tez latwe w wychowaniu.
One sa dosc specyficzne, z jednej strony, silne, dostojne, zrownowazone, odwazne...z drugiej bardzo emocjonalnie zwiazane z wlascicielem. Wychowanie CC opiera sie przedewszytkim na zbudowaniu zaufania, odpowiedniej wiezi z psem, masie nagrod, cisateczek, pochwal, jasno postawionych zasadach, konsekwencji, cierpliowsci, wyczucia, delikatnego a zarazem niezwykle stanowczego podejscia.
To pies ktory naprawde wymaga ogromu zainteresowania dla zdrowia psychicznego.

Ja nie twierdze ze CC to bestia, wrecz przeciwnie. Dobrze ulozony CC to wielka ciepla klucha ktora zalize czlowieka na smierc...ale wychowaj odpowiednio ta kluche, uwiez ze to nie latwe. Mowie z wlasnego i nie tylko wlasnego doswiadczenia.
Prawdopodobne jest ze przez peien czas corsiak bedzie chcial podporzadkowac sobie berna i suczke ale to od Ciebie zalezy jak to bedzie wygladac i jak sie zakonczy. Wiele CC zyje zgodnie z innymi psami, ba nawet z kotami.
Mowie tylko zebys sie naprawde dokladnie zastanowil i przemyslal czy faktycznie dasz rade i czy jestes w stanie poswicic corsiakowi tyle czasu, pracy, zaangazowania, milosci ile potrzebuje.

Link to comment
Share on other sites

poczytaj najpierw przez conajmniej kilka miesiecy o rasie, rozmawiaj z wlascicielami pytaj hodowcow, a dopiero potem odpowiedz sobie na pytanie czy to jest pies dla Ciebie.

Pies nie rozrozni czy osoba ktora wchodzi to znajomy czy wlamywacz... chyba ze ktos ze znajomych przesiaduje codziennie i zacznie go traktowac jak czlonka rodziny ale nie spodziewaj sie ze wpusci z radoscia ciotke z ameryki ktora widzi raz na rok

Link to comment
Share on other sites

Hahahaha takie zasady to między bajki włoż, teorie dominacji obalił sam jej autor.
Wychowanie od szkolenia trzeba odróżnić!!!
Przechodzić sobie pierwzy przez drzwi mozesz, ale psu to nie robi różnicy.
Jakimi metodami chcesz go uczyć stróżowania?
Wisz, że musisz dużo włożyć w socjalizację?
No i nie rozumiem jak się ma dysplazja do szkolenia...to że pies jest chory nie jest wymowka, moja suka ma chore serce, ale nie zwalam jej problemów w wychowaniu na chorobę, jest to utrudnienie zapewne bo nie może uprawiać sportów, ale nic ponad to.
Najpierw poczytaj ksiazki o szkoleniu i pogadaj z hodowcami.
Bo berneńczyk trudnym psem nie jest.

[quote] • ignoruj psa, kiedy domaga się twojej uwagi (przede wszystkim nie witaj się
z psem kiedy wracasz do domu).[/quote]:crazyeye:
Dlaczego niby?
Jak skacze przy powitaniu ok, ale jak wita sie spokojnie niby czemu mam się nie witac?!

[quote] • nigdy nie pozwól wygrać psu w zabawach siłowych np. w przeciąganiu[/quote]W takim razie pies nie będzie miał z Tobą przyjemności z zabawy.

[quote]
• nie pozwalaj psu zajmować pozycji, w której jest on wyżej od ciebie – np. leżeć na kanapie, czy siedzieć na szczycie schodów[/quote]Czyli jak ja leze na dywanie...to pies pod dywanem:lol:??
Co Ty chcesz tym osiagnąć?

Nie pozwalaj na to, nie pozwalaj na tamto.
Pies ma być przyjacielem, a nie żolnierzem.
Masz zbudować z nim więź zaufanie, samymi zakazami pies nie żyje.
Musisz pokazać, że praca z Tobą jest fajna, a nie przymusem.
Z takimi zasadami daleko nie zajdziesz.
Zepsujesz psychicznie tylko psa, nie ważne jakiej rasy.
Jedynie tamagotchi wytrzyma taki reżim...pamietaj pies to nie Twoj podwładny.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='berneńczyk'].... ODNOSNIE HIERARHI WYSTARCZY PRZESTRZEGAC TYCH ZASAD
• nie pozwól psu przechodzić pierwszemu przez drzwi – zawsze powinieneś przejść przed nim
• nigdy nie pozwól wygrać psu w zabawach siłowych np. w przeciąganiu
• nie pozwalaj psu zajmować pozycji, w której jest on wyżej od ciebie – np. leżeć na kanapie, czy siedzieć na szczycie schodów
• nie pozwalaj psu ciągnąć na smyczy
• ignoruj psa, kiedy domaga się twojej uwagi (przede wszystkim nie witaj się
z psem kiedy wracasz do domu). I OCZYWIŚCIE POSWIECAC MU DUZO CZASU I GO SZKOLIC TYLKO BOJE SIE O MOJEGO KOCHANEGO BERNA ZEBY MU SIE WARUNKI PRZEZ CANE CORSO NIE POGORSZYŁY ZEBY NIE USTAWIAL GO BO MIEDZY NIMI JUZ TEGO NIE ZAŁAWIE... [/quote]

Bosze, takiej porcji głupot dawno nie czytałam. Nie bierz CC bo wiecej z tego będzie kłopotów niż korzyści. Widać po twoim opisie, że nie masz pojęcia o psychice molosów (mimo berneńczyka), a to za trudna rasa, aby na niej stawiać pierwsze kroki w tej dziedzinie.

Link to comment
Share on other sites

Po pierwsze Cane Corso nie są na liście bo to "młoda" (w sensie rejestracji) rasa i po prostu uszła uwadze. Osobiście uważam, że nie ma porównania między np. CC i ASTami - CC są dużo trudniejsze w prowadzeniu.
Ta rasa jest bardzo niewyrównana zarówno wielkościowo (znam psy 50kg i 80kg) i charakterologicznie.
Wiele jest "do rany przyłóż" ale zdarzają się też psy bardzo, bardzo trudne, u których problemem jest agresja. Generalnie suki są duuużo łatwiejsze w prowadzeniu niż psy (przynajmniej z moich obserwacji).
Co do innych psów: te które ja znam bardzo dobrze tolerują inne zwierzaki w domu (i psy i koty), ale wprowadzając innego psa do domu trudno jest przewidzieć który będzie "szefem" - w dużej mierze zależy to od samych psów.
Naprawdę pies od psa nie różni się tylko umaszczeniem, wielkością i kolorem sierści - molosy i owczarki to zupełnie inne pochodzenie rasy i zupełnie inny charakter.
Musisz też brać pod uwagę, że to pies bardzo krótkowłosy i w zimnych porach roku niespecjalnie nadaje się do stróżowania na dworze.
Czytając twój post w którym opisujesz czego oczekujesz od psa mam wrażenie, że bliżej ci do owczarka niemieckiego niż do Cane Corso - wiele ONków wykazuje właśnie takie sposoby stróżowania o których piszesz (mówię oczywiście o psach z rodowodem i zdecydowanie tylko o nich, bo ONki z pseudo to obecnie w większości tragedia pod względem charakteru).
Wzięcie psa to decyzja na wiele lat i trzeba dobrze się zastanowić, żeby potem wszyscy: i Wy i pies byli zadowoleni.
Co do zachowania w stosunku do ludzi i dzieci: młode CC to wulkany energii i często wykazują chęć do skakania w zabawie na ludzi - oczywiście można to wyplenić. W stosunku do znajomych są zwykle łagodne, do obcych różnie bywa - zależy od psa - zdarzają się problemy.
Ja osobiście uwielbiam molosy i asty - uważam, że to super psy, natomiast charakter dajmy na to owczarków zupełnie mi nie leży, ale musisz wziąć pod uwagę, że dla każdego "super pies" znaczy co innego :)
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Szczerze ja osobiście nie stosowałem tych zasad tylko byłem ciekawy co wy o nich sądzicie . JA przy nauce byłem tylko konsekwentny nie pozwoliłem psu skakać po sobie ani ciągać na smyczy . Starałem sie nie bić psa jeżeli był już taki nie znośny to do karcenia używałem tylko gazety albo go spoliczkowalem karciłem go głównie psychicznie i to super skutkowało . A nagradzałem go przysmakami jak juz pojoł komendy to zaczolem go nagradzac słownie lub przez pogłaskanie coraz rzadziej stosowałęm przysmaki Odnośnie psychiki psa to juz od roku o tym czytam i troche mam pojęcie głownie na forach internetowych . Przyznam sie szczerze ze o tej rasie nie posiadam duzej wiedzy interesowały mnie głównie psy stosowane w dogoterapii. Przed berneńczykiem też mnie duzo osob ostrzegało że te psy są bardzo wrażliwe psychicznie itrzeba im poświecać duzo czasu . W sumie poświęcam mu 1.5 godziny dziennie i to w sumie wystarcza jest do mnie bardzo przywiązany najlepiej mnie sucha i wogóle wydaje mi sie ze jest szczęśliwy . W cane corso podoba mi sie wygląd i charakter . Tylko obawiam sie ze bedzie zbyt bardzo agresywny a tego bym nie chcial i dlatego sie wacham jeszcze . Zanim sie zdecyduje dowiem sie wiecej o tej rasie i wtedy dopiero podejme decyzje mieszkam blisko szkoły i nie moge mieć agresywnego psa!!!!!

Link to comment
Share on other sites

napisz jeszcze czy pod pojęciem psa do stróżowania rozumiesz psa mieszkającego na dworze? jeśli ma być to pies np. kojcowy CC nie za bardzo się nadaje:shake: krótka sierść.
co do ,,dogadania,, psów-podejrzewam, że jeśli weźmiesz psa o tak silnej psychice nie będzie łatwo...nawet jeśli CC przybędzie jako szczeniak za jakiś czas może zacząć berneńczyka ustawiać / będzie młodszy, szybszy-poczuje się silniejszy/. nie wiem czy dla berneńczyka i to w dodatku chorego takie towarzystwo to dobry pomysł.pomyślałabym na Twoim miejscu raczej o rasie pokrewnej berneńczykowi-o podobnym charakterze. może zastanów się czy nie nabyć suczki / i wysterylizować/. łatwiej będzie ,,dogadać ,, dużą sukę i dużego psa niż dwa sporej wielkości psy / nie jest to oczywiście reguła-różnie może być/. pamiętaj aby dobrze przemyśleć decyzje-/ gdzieś na dogo jest wątek o ludiach co mają rocznego mixa boksera i asta rocznego-psy toczą walki, prawie się nie zagryzają, właściciele pogryzieni w rozdzielaniu i chcą jednego psa uśpić:shake:/. wiadomo u Ciebie nie musi tak być ale może i co wtedy? czy masz osobę bliską, rodzinę, która weźmie 1 z psów gdyby nagle okazało się po kilku miesiącach, roku że psy się nagle przestały zgadzać?

to wszystko nie jest czepianie tylko drobna sugestia. pamiętaj , że im bardziej świadoma będzie Twoja decyzja to tym łatwiej Ci będzie w przyszłości i będziesz miał z psa/ psów więcej radości:cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='berneńczyk'] dlatego sie wacham jeszcze [/quote]

Zamiast się wąchać, popracuj nad stylistyka swoich postów. Uwierz, że tragicznie się Ciebie czyta. Zanim wyślesz post na forum użyj słownika i wyłącz caps locka. :roll:

Link to comment
Share on other sites

no przyznam szczerze, że oczy mi 'penkły' nie raz :lol: polecam Mozillę - podkreśla błędy!

hmm, wiesz, jest na Dogo taki dział: Media --> Książki - tam są naprawdę różne opinie na temat książek polskich i zagranicznych, np. tematy "Indeks ksiąg zakazanych" i "Indeks ksiąg nakazanych" i osobiście uważam, że zanim sprawisz sobie jakiegoś psa stróżującego powinieneś sobie poczytać to i owo ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...