Jump to content
Dogomania

19.05.2011 Rudzik odszedł za Tęczowy Most :(((


siekowa

Recommended Posts

  • Replies 1.6k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

[quote name='olciamiel']Otrzymałam maila od fundacji, w którym zaproponowano mi abym pomogła w ogłaszaniu Rudzika.
Napisałam do nich, że chcę go do siebie wziąć, tylko mam problem z finansami na przewiezienie go do mnie. I to właśnie jest ich odpowiedź:


A może mogłaby Pani pomóc nam w oglłaszaniu Rudzika? :)

Pozdrawiam

Fundacja Azylu pod Psim Aniołem

tel. 0 509 117 723
[URL="http://www.psianiol.org.pl/"]www.psianiol.org.pl[/URL]

A przecież tu nie chodzi o to, żeby go ciągle tylko ogłaszać. Chcę go do siebie zabrać, przeszkodą są tylko finanse na transport. Ten pies bardzo potrzebuje domu i ludzkiej przyjaźni, w schronisku czeka go samotna śmierć.
Ktoś tu chyba nie zrozumiał o co mi chodziło.[/QUOTE]

Tak. Nie zrozumiałam. Na adres biura przyszedł taki oto mail:
Witam.
Z wielką ochotą wzięłabym Rudzika do siebie. Niestety mieszkam bardzo
daleko od Warszawy i nie mam możliwości przyjazdu aby go do siebie
zabrać. Przeszkody finansowe, to problem nie do pokonania. Stać mnie na
utrzymanie Rudzika ale nie mogę go do siebie przywieźć gdyż jest to zbyt
duży koszt. Bardzo żałuję, bo jest to psiaczek zasługujący na miłość.

1. Nie wiedziałam, że trwają jakieś 'ruchy' wokół Rudzika (właśnie wróciłam z urlopu).
2. W ww mailu są zawarte IMO sprzeczne infa. Panią stać na utrzymanie, ale nie stać na przewiezienie... Nie napisano wyraźnie, żebyśmy go przywieźli.
3. Otrzymujemy dużo maili, w k-rych ludzie dziękują za naszą działalność, wspierają duchowo i ten list właśnie wydał mi się w tym duchu, dlatego poprosiłam o ogłaszanie.

Prosiłabym o cytowanie moich maili bez podawania moich danych osobowych :razz: Tel. można podawać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='siekowa']To chyba rzeczywiście jest jakieś nieporozumienie. Po przeczytaniu tej odpowiedzi też się mocno zdziwiłam, pierwszy raz widzę aby osoba z fundacji odpowiadała w taki sposób. Ta osoba jest związana bardziej z fundacją niż z azylem QUOTE]

Siekowa, mam nadzieję, że to co napisałaś, a ja zacytowałam jak wyżej, to jest dość spore nieporozumienie.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za wyjaśnienia [B]asiuniap[/B]. Rozumiem, że teraz już wszystko wiadomo.

Jak azyl zapatruje się na adopcję Rudzika?
Czy w ramach dogo można przeprowadzić wizytę przedadopcyjną?
Jak wygląda sprawa transportu? Azyl da radę czy szukamy jakby coś pomocy?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiuniap']Tak. Nie zrozumiałam. Na adres biura przyszedł taki oto mail:
Witam.
Z wielką ochotą wzięłabym Rudzika do siebie. Niestety mieszkam bardzo
daleko od Warszawy i nie mam możliwości przyjazdu aby go do siebie
zabrać. Przeszkody finansowe, to problem nie do pokonania. Stać mnie na
utrzymanie Rudzika ale nie mogę go do siebie przywieźć gdyż jest to zbyt
duży koszt. Bardzo żałuję, bo jest to psiaczek zasługujący na miłość.

1. Nie wiedziałam, że trwają jakieś 'ruchy' wokół Rudzika (właśnie wróciłam z urlopu).
2. W ww mailu są zawarte IMO sprzeczne infa. Panią stać na utrzymanie, ale nie stać na przewiezienie... Nie napisano wyraźnie, żebyśmy go przywieźli.
3. Otrzymujemy dużo maili, w k-rych ludzie dziękują za naszą działalność, wspierają duchowo i ten list właśnie wydał mi się w tym duchu, dlatego poprosiłam o ogłaszanie.

Prosiłabym o cytowanie moich maili bez podawania moich danych osobowych :razz: Tel. można podawać.[/QUOTE]

Pani Joanno, przepraszam za podanie Pani danych osobowych.

Czy na adres biura przyszedł tylko tek jeden mail? Wysłałam jeszcze dwa, w jednym napisałam zapytanie czy byłaby możliwość rozwiązania problemu transportu, a w drugim zapytałam o procedury adopcji. Faktem jest że wysyłałam te maile kilkakrotnie gdyż poczta wp wciąż przysyłała mi raporty o niedostarczeniu wiadomości. Jednak później doszły raporty potwierdzające dostarczenie.
Rozmawiałam również telefonicznie z jakąś osobą, której wyjaśniłam ten problem. Miała to wszystko przekazać.
Przepraszam za niezamierzone zamieszanie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asiuniap']Tak. Nie zrozumiałam. Na adres biura przyszedł taki oto mail:
Witam.
Z wielką ochotą wzięłabym Rudzika do siebie. Niestety mieszkam bardzo
daleko od Warszawy i nie mam możliwości przyjazdu aby go do siebie
zabrać. Przeszkody finansowe, to problem nie do pokonania. Stać mnie na
utrzymanie Rudzika ale nie mogę go do siebie przywieźć gdyż jest to zbyt
duży koszt. Bardzo żałuję, bo jest to psiaczek zasługujący na miłość.

1. Nie wiedziałam, że trwają jakieś 'ruchy' wokół Rudzika (właśnie wróciłam z urlopu).
2. W ww mailu są zawarte IMO sprzeczne infa. Panią stać na utrzymanie, ale nie stać na przewiezienie... Nie napisano wyraźnie, żebyśmy go przywieźli.
3. Otrzymujemy dużo maili, w k-rych ludzie dziękują za naszą działalność, wspierają duchowo i ten list właśnie wydał mi się w tym duchu, dlatego poprosiłam o ogłaszanie.

Prosiłabym o cytowanie moich maili bez podawania moich danych osobowych :razz: Tel. można podawać.[/QUOTE]

Czyli teraz ktoś skontaktuje się z Olciamiel, skoro nieporozumienie zostało wyjaśnione? A może p. Brzezińska dzwoniła dzisiaj?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='olciamiel']Nikt nie dzwonił, ale mam nadzieję, że jednak uda mi się z tą adopcją.[/QUOTE]

Ja rozumiem zabieganie tej Pani -podziwiam-bo ja z drugiego końca Polski sobie mogę...popisać najwyżej, ale czy nie może ktoś pani Oli podać bezpośrednio numeru- tylko ktoś podaje numer p.Oli komuś drugiemu i tak czas leci...:shake:
A co ona ma nam tu jeszcze udowodnić? Ankietę szczerze wypełniła, co ma jeszcze napisać skoro i tak będzie wizyta???

Nie gniewajcie się, nie chcę nikogo tutaj obrazić... Chiałabym żeby było po prostu dobrze... Dobrze dla Rudzika...
Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Nie dałem rady wczoraj podziałać. Ale mam nicki z Zielonej Góry.

Jak ktoś może niech napisze. Ja będę mógł dopiero wieczorem.

[URL="http://www.dogomania.pl/members/11865-Magd"]Magd@[/URL]

[URL="http://www.dogomania.pl/members/1155-Kiara"]Kiara[/URL]

[URL="http://www.dogomania.pl/members/82152-sotie"]sotie[/URL]

[URL="http://www.dogomania.pl/members/90219-Domik"]Domik[/URL]
[URL="http://www.dogomania.pl/members/93479-Sandra-amp-ABC"]
Sandra&ABC[/URL]

I z Miau

[URL="http://forum.miau.pl/memberlist.php?mode=viewprofile&u=13125&sid=fb03d5de5356b1d4bf2d893aa32e9337"]Bajewka[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Witajcie wszyscy przyjaciele Rudzika!
Jestem po rozmowie z Panią Agnieszką z Azylu. Rudzik musi mieć jeszcze wyleczone zęby i przeprowadzone badania. To trochę potrwa.
My z kolei musimy przygotować kojec dla Rudzika.
Mam nadzieję, że jak to wszystko dobiegnie końca Rudzik do nas trafi. Wtedy będziemy myśleć o transporcie, choć mam już dobrą duszę, która obiecała przywieźć go do mnie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cajus JB']Przepraszam inny pies pochłonął mnie bez reszty. Cieszę się, że są decyzje.

Nigdzie nie pisałem. Pisać o wizytę?

Czyli rozumiem, że trzeba Rudzikowi postawić kojec tak?[/QUOTE]

Tak na ten moment potrzebny jest kojec i buda dla Rudzika. Pies jest bardzo nieufny i może uciekać. Myslę, że jak poczuje, że to jego dom, wtedy się zmieni.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...