Jump to content
Dogomania

17-latka pogryziona przez psy trafiła do szpitala


karjo2

Recommended Posts

[quote name='shin']Kto mowi, ze osiedlowe agresory sa normalne? Rzucanie sie na ludzi czy inne zwierzeta normalne nie jest. Uwazasz, ze gdyby ktos do ciebie podszedl z nozem i cie dziabnal, to zwykly, normalny czlowiek to jest? :roll: .[/quote]

Nie wglebiajmy sie w dyskusje co Ty uwazasz za "normalne" a co ja uwazam za 'normalne" bo to sa dwie rozne sprawy, bo kazdy inaczej swiat widzi i kazdy pozwala naszemu psu na cos innego i inaczej go "prowadzi" \i nie mowimy o ludziach bo sa, ludzie dla ktorych skrzywdzenie innego czlowieka jest "normalne" wiec ten przyklad ...:shake: nie ma dla mnie zadnego.... sensu.....

[quote name='shin']
I nie rozpatrujmy tez przypadkow agresorow, ktore sa u inteligentnych, swiadomych zagrozenia ludzi, ktorzy:
1. zabezpieczaja je
2. pracuja z nimi
bo te psy i tak nie maja okazji ugryzc :eviltong:.[/quote]

nie...rozpatrujemy przypadki PSOW, ktore ugryzly.... a jak pies nie jest 24 godziny w kagancu to zawsze moze ugryzc:eviltong: nie nie.. ma przeciez zeby....:eviltong:

[quote name='shin']
Mi wystarczy info, ze dzialo sie to na wsi. Jak na polskiej wsi sytuacja psa wyglada, to wiadomo.[/quote]

:shake: oj to Ty uwazasz ze wszyscy ludzie mieszkajacy na wsi to "buraki", glupki i ciemnota...:shake:....

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 63
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='karjo2']Mist, masz pare fajnych miejsc, to powylewaj zale na swoje otoczenie :eviltong::
[URL="http://www.pets.ca/forum/showthread.php?p=552669"]Bite Law in Canada - Pet forum for dogs cats and humans - Pets.ca[/URL]
[URL="http://www.responsibledogowners.ca/index.html"]RDOC ..... Home Page[/URL]
[URL="http://www.canadasguidetodogs.com/rescue.htm"]Dog Rescue Organizations and Shelters - Canada's Guide to Dogs[/URL]
Jakims cudem rocznie jest ponad 400.000 rejestrowanych przypadkow pogryzienia w Kanadzie, tez zrzucisz to na takich imigrantow, jakim Ty jestes?
Poza tym mylnie oceniasz, ze psy tylko i wylacznie na smyczy sa zabezpieczone przed zaatakowaniem kogokolwiek.
Jakos od pewnego czasu widze parki, gdzie wiekszosc psow biega luzem, jest odwolywalna i nie stanowi zagrozenia dla jakiegokolwiek zwierzecia czy czlowieka. I wlasnie taka socjalizacja, przy roznych rozproszeniach, powoduje obycie sie w otoczeniu i brak na nie reakcji.[/quote]


o co ci chodzi... atakujesz mnie za wszystkie "inne" wypowiedzi... przeczytaj sobie moje wypowiedzi i POMYSL nad nimi a nie "ujadaj" do mnie tak jak taki maly"szczekacz".....chcesz sie klocic.. prosze bardzo chodz na prv alo zacznij jakis temat do klotni zemna.....
co ma piernik do wiatraka ze mieszkam w Kanadzie.... a nie w Polsce.....to nie moge sie tutaj wypowiadac???? nie wolno mi??? nie masz pojecie dziecino co ja tu robie, czym sie interesuje, i w jakie organizacje wspomagam i na jakich forum sie jeszcze udzielam wiec te trzy linki jakie znalazlas...:confused:, i jak juz tak przytaczasz statystyki zobacz ile z tych 400 000 pogryzien jest, wlascicieli albo czlonkow ich rodzin ktorzy zostali pogryzieni przez wlasne psy....i ciekawy jestem ile Ty znalazls pogryzien w Polsce???

a tak apropos imigrantow,, samych polakow w Toronto i okolicy jest ponad 400 000 not by sie ta liczba pogryzien zgadzala....:eviltong:


I dalej sie bede wypowiadal na forums i mial wlasne opinie bo nie dosc ze mi wolno to ciekawia mnie poglady, doswiadczenia innych milosnikow psow ktorzy sa i mieszkaja w innych warunkach i potrafia prowadzic inteligetne spokojne rozmowy i ani sie ich nieczepiam , ani im nienaskakuje, i tez sie niewysmiewam ze niby skad oni sa ,bi ja w Kanadzie a oni.., jezeli ktos mnie przekona swoimi rozsadnymi argumentami to [B]potrafie [/B]im przyznac racje

a co do artykulu..... nikt mnie nie przekona ze pies moze byc bez smyczy w miejscu publicznym ... z wlasnego doswiadczenia wiem co pies bez smyczy moze zrobic, i kazdy wlasciciel mowiacy ze jego jest w 100% kontrolowany mnie nie przekona bo wlasnie taki do mnie podlecial i ugryzl ... wiec jest cos co wiem z wlasnego doswiadczenia...i jezeli sie za mna niezgadzasz i chcesz przedstawic argument z innego punktu widzenia , prosze bardzo mozemy podyskutowac a jezeli prowadzisz dalej osobista nagonke bo mieszkam tutaj a nie w polsce .... zapraszam na prv to Ci powiem co o tym mysle osobiscie...

[B]Shin..[/B] to zdanie o imigrantach to byl sarkazm... jakbys co do czego.... niezrozumial...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mistwalker1006'][B]Wladczyni.........Jak wychowany pies ma zwiekszac szanse ze Iksinska pogryzie cos niewychowanego?...... jak Iksinska kogos pogryzie to moze ja uspic:eviltong::lol:[/B]

a tak powaznie Ty piszesz ze Ty niedopuszczsz do niebezpiecznych ale tak naprawde takich jak Ty wlascicieli psow sa mniejszoscia:p
wiekszosc jest albo bez wyobrazni:shake: albo poprostu glupi, leniwi czy obojetni,
sama powinna wiedziec ile takich ludzi spotykasz na spacerach

a naprawde nigdy nie jestes wstanie przewidziec kazdej sytuacji:p i niekazdego psa da sie trzymnac bez smyczy...:p

i ten artykul to nie nagonka na odpowiedzialnych wlascicieli tylko przestroga ze cos takiego moze sie zdarzyc i trzeba myslec majac psa....

oh BTW dla tych co sie czuja niedowartosciowani i mysla ze ich atakuja moimi kometarzami ze niby ja jestem lepszy bo mieszkam tutaj i ze niby ja mysle ze polscy milosnicy psow to wszyscy ciemni czy durnowaci...
:placz: w zeszlym tygodniu tutaj niedaleko w USA czytalem ze pies rodzinny ( rottie) zagryz kilkuletnie dziecko:placz: wiec wcale to nieznaczy gdzie jestes tylko jak sie psami opiekujesz i jkaim jestes odpowiedzialnym czlowiekiem...[/quote]

Mistwalker,
Zastanawiam się głęboko jaki jest sens zamieszczania takiego tematu?
Przestroga dla psiarzy?
Mistwalker czytamy gazety, oglądamy serwisy informacyjne, mamy też własne spostrzeżenia i doświadczenia. Myślę, że nie trzeba nas- dogomaniaków przestrzegać.
My wychowujemy, a nie chowamy(takich zwrotów sam używałeś)swoje czworonogi. Myślę, że wybór adresatów zdecydowanie nie jest trafiony.
Odnoszę też wrażenie(moja subiektywna opinia) że osoby, które z Tobą dyskutują na tym poście maja zdecydowanie większą wiedzę i doświadczenie z psami od Ciebie. Jaką czytałes ostatnio książkę na temat zachowań zwierząt i metod stosowanych w ich wychowywaniu ?Czy szkolisz swoje psy? cyt: “nie każdego psa da się trzymać bez smyczy”. Mam odczucie, że dla Ciebie pies to prawie wilk.. Jesteś zwolennikiem TD? Mam nadzieję, że się mylę i po prostu nie zastanowiłeś się przed zamieszczeniem tego tematu na naszym -dogomaniackim forum. Ja, po przeczytaniu tego tematu nie wiem czy mam się bać o własne łydki , czy może mam zacząć wychowywać psy sąsiadów?
Nie wiem jakie były Twoje oczekiwania wobec dogomaniaków?
Może mamy zorganizować ogólnokrajową lub ogólnoświatową akcję, zwłaszcza na terenach wiejskich “Myślmy i wychowujmy nasze zwierzęta” albo “Bójmy się psów bez smyczy” Słyszałeś o akcji ZRYWAJMY ŁŁAŃCUCHY?
Twoje słowa cyt : “nie każdego psa da się trzymać bez smyczy...” “tylko przestroga, że cos takiego może się zdarzyć i trzeba myśleć mając psa....”- A spotkałeś niewychowane dzieci m.in. agresywne(potrafią bić, gryźć itp.), dzieci chowane a nie wychowywane bo rodzice zajęci zarabianiem pieniędzy? Może warto byłoby młodym mamom udzielić podobnej przestrogi np. na forum e-mama? Np....... “[B]tylko przestroga[/B], że coś takiego może się zdarzyć i trzeba myśleć mając [B]dziecko[/B]...”:evil_lol:
A i mam prośbę-nie obrażaj się. Może warto przemyśleć sprawę?
Pozdrawiam wszystkich dogomaniaków.A.:lol::lol::lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mistwalker1006']Nie wglebiajmy sie w dyskusje co Ty uwazasz za "normalne" a co ja uwazam za 'normalne" bo to sa dwie rozne sprawy, bo kazdy inaczej swiat widzi i kazdy pozwala naszemu psu na cos innego i inaczej go "prowadzi" \i nie mowimy o ludziach bo sa, ludzie dla ktorych skrzywdzenie innego czlowieka jest "normalne" wiec ten przyklad ...:shake: nie ma dla mnie zadnego.... sensu.....[/quote]
Slyszales co ostatnio w Belgii bylo? To, ze facet se wszedl do zlobka i zaciopal trzy osoby dla niego moze bylo normalne. Wiec reszta spoleczenstwa ma sie dostosowac, bo w koncu dla niego to 'norma'? Jakos nie wierze, ze az tak sie roznimy w podejsciu do psow, ze ktores z nas uwaza gryzienie innego psa czy czlowieka za norme. Mozemy co innego myslec na temat psa na kanapie, czym zywic, jakie komendy powinien znac, ale chyba oboje sie zgadzamy co do tego, ze pies nie ma prawa bez powodu ugryzc czy zagryzc innego zwierza czy czlowieka.

[quote]nie...rozpatrujemy przypadki PSOW, ktore ugryzly.... a jak pies nie jest 24 godziny w kagancu to zawsze moze ugryzc:eviltong: nie nie.. ma przeciez zeby....:eviltong: [/quote]No to obkagancuj swoje psy, jak masz takie niebezpieczne :roll: Ja swojego znam i widze, kiedy sytuacja sie zaczyna robic niebezpieczna, a kiedy jest luz. Pies ma zeby, wiec moze ugryzc. A czlowiek ma rece, wiec moze udusic, jestem za zakuciem sie w kajdanki :roll:

[quote]:shake: oj to Ty uwazasz ze wszyscy ludzie mieszkajacy na wsi to "buraki", glupki i ciemnota...:shake:....[/quote]Taaa, biorac pod uwage, ze sam na wsi mieszkam :roll: Dude, czy ty rozumiesz sens tego, co ja tu pisze? Widziales polska wies, z tymi wychudzonymi [chyba najczesciej poczwarkami poniemieckimi], DZIKIMI psami spedzajacymi cale zycie na lancuchach? Slyszales o tragediach, jakie maja miejsce, kiedy takie dzikie, agresywne zwierze sie wydostanie z kojca, albo urwie z lancucha?

Link to comment
Share on other sites

Współczuję dziewczynie :-(. Noga juz pewnie nie będzie wyglądać tak samo.

Wnioski dla nas są jasne, nie trzeba ich tu wysnuwać.

Mam tylko nadzieję, że ktoś zajmie się porządnie tą sprawą, że właściciel zostanie ukarany. Jest jeszcze jedno zyczenie; Aby zmiany w traktowaniu psów postępowały szybciej. Żeby szybciej ludzie zrozumieli, co to jest odpowiedzialność, za to, co sie oswoiło.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='GOSC']To nie średiowiecze tylko 21 wiek! Mądry i cywilizowany człowiek hoduje tyle psów na ile go stać i gdy są agresywne - trzyma je na uwięzi. Psy nie zrobią nikomu krzywdy jeśli:
a) nie chodzą głodne
b) nie są pozostawiane bez opieki. [/quote]
Tu sie mylisz, bo najedzony pies tez moze zrobic krzywde.
[quote]Dla słabo zorientowanych - psy te często widziano w pobliżu lasu jak polowały na różne zwierzęta np sarny, były dzikie niczym wilki, bo włąściciel nie miał im co dawać jeść. Jęśli kogoś nie stać na wyżywienie kilku dużych psów - to nie powinien ich mieć.[/quote]Jezeli kogos na psy nie stac, jesli nie bedzie potrafil ich wychowac, po prostu sie nimi zaopiekowac odpowiednio, to dokladnie - nie powinien ich miec. I to mnie wlasnie wkurza, ze dochodzi do takich sytuacji - ktos nie dba o swoje zwierzeta, robi z nich dzikie bestie, a pozniej ktos inny przez to cierpi...

Link to comment
Share on other sites

moim zdaniem pies którt jest trzymany na łańcuchu lub w kojcu CAŁY dzień a WYPUSZCZANY tylko na noc może zaatakować w kazdej chwili gdy tylko zdoła sie uwolnic:angryy: więc tu tylko jest wina właścicieli :shake: pies potrzebuje kontaktu z człowiekiem dlatego mój pies mieszka z nami w domu gdzie jest lelana:loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mistwalker1006']
a co do artykulu..... nikt mnie nie przekona ze pies moze byc bez smyczy w miejscu publicznym ... z wlasnego doswiadczenia wiem co pies bez smyczy moze zrobic, i kazdy wlasciciel mowiacy ze jego jest w 100% kontrolowany mnie nie przekona bo wlasnie taki do mnie podlecial i ugryzl ... wiec jest cos co wiem z wlasnego doswiadczenia...i jezeli sie za mna niezgadzasz i chcesz przedstawic argument z innego punktu widzenia , prosze bardzo mozemy podyskutowac a jezeli prowadzisz dalej osobista nagonke bo mieszkam tutaj a nie w polsce .... zapraszam na prv to Ci powiem co o tym mysle osobiscie...
[/quote]
Po pierwsze zwykla kultura wymaga uzywania duzych liter, przynajmniej w nazwach geograficznych.
Po drugie, jakakolwiek dyskusja z Toba jest bezprzedmiotowa, bo tak jak sie okresliles, nie przyjmujesz zadnych argumentow, nawet obserwacje wlasnego otoczenia masz zaburzone. W koncu psi park to tez miejsce publiczne, psy ponoc tam biegaja luzem (Twoje tez?), wiec?
Poza tym troche wczesniej piales zachwyty, jak to pieski we wlasnym towarzystwie sie wybiegaja, po co im praca z czlowiekiem, a odwolywalnosc to mit ;).
Generalnie wpadles na forum, bez pojecia o stanie rzeczywistym, by zjechac psiarzy, za....? Ze puszczaja psy luzem, ze cos z nimi robia, ze je maja? O co chodzi?
Ja tylko proponuje rozeznanie sie w blizszych Ci realiach, moze tam takie formy wypowiedzi sie przydadza?
Co do ironii o imigrantach polskiego pochodzenia, kompleksy wychodza, jakos malo pozytywne masz do nich ( i do siebie ) nastawienie.
Ochlon troszku, przemysl, co naprawde chcesz przekazac i moze uda sie porozmawiac w innym tonie.

Link to comment
Share on other sites

:eviltong:Oj znowu troche ludzi na mnie "najechalo". :shake:.... Umiescilem ten artykul jako przestroge, poniewaz wielu ludziom ,nawet tutaj, sie wydaje ze psy bez smyczy to nic wielkiego. Ja jestem za trzymaniem psow na smyczy w miejscach publicznych, a psy bez smyczy moga latac w albo w miejscach do tego przeznaczonych albo w takich miejscach gdzie sa bezpieczne dla otoczenia albo nieprzeszkadzaja innym ludziom. Dlaczego niewszyscy potrafia zrozumiec ze nie kazdy czlowiek kocha zwierzeta, i nie kazdy czlowiek chce byc narazony przez jakiegos psa ktory jest bez smyczy.
I idac z psem bez smyczy zwiekszamy szanse ze moze mu sie cos stat albo on moze cos zrobic. Wiec jezeli masz psy to zadbaj zeby one byly i bezpieczne dla otocznia czy zeby one byly bezpieczne od otoczenia.

[B]agaataa,[/B]trzeba przestrzegac trzeba, :p, wiem kazdy czyta gazety ale nie kazdy pomysli po przeczytaniu, nie nie jestem zwolennikiem teori dominacji, ale tez nie jestem zwolennikiem "teori" ze psy sa jak dzieci;), i z ja sie niezgadzam z twoim okresleniem ze psy mozna wychowac, dzieci mozna ale psy nie:p, ja dla swoich psow nie jestem "panem i wladca" jestem leader, stwarzam im strukture, "pack", i ucze ich tylko tyle komend , ile mnie potrzeba. I masz racje jedyna ksiazke ktora mam o psach to "Dogs for Dummies" i jej nieprzeczytalem bo nie musze... ma obrazki:evil_lol: :eviltong:, a swoje metody do psow wynislem z seminars, meetings, courses, and from correspondence from different dog experts, i nie sadze ze ludzie z ktorymi tutaj dyskutuje wiedza wiecej niz ja:p, oh jezeli jestes zainteresowna to ja stosuje metoda opracowna przez Carlos Millan, The dog wisperer:p, i jego motto to" I dont train dogs, I rehabiliate dogs and train humans" jezeli jestes zainteresowana sprawdz w necie:p, oj nieporownoj dzieci do psow bo dzieciom mozesz wytlumaczyc a psom nie:) im trzeba pokazac co wolno a co nie:p a co do roznych akcji o zrywaniach lancochow to ja nie jestem z, wolalbym akcje pod tytulem "uswiadamiajmy wies", czy "postaw sie w jego sytuacji.... i przypinac wlascicieli do bud na kilka dni z takim samym kontaktem ja te psy maja niech zobacza jak to jest:eviltong:

[B]shin[/B], nie mowmy nic co jest normalne , bo dla Ciebie jest normalne prowadzic psa bez smyczy w miejscu publicznym a dla mnie nie:p wiec dyskusja z "normalnoscia nie ma wiekszego sensu nie uwazasz;)
[quote]"Ja swojego znam i widze, kiedy sytuacja sie zaczyna robic niebezpieczna, a kiedy jest luz. [quote]no i tak powinno byc;) i ja i kazdy odpowiedzialny wlasciciel wie albo powinien wiedziec to. a co do kaganca moje psy nigdy nie bylyw kagancu, i co do metod z kagancem to nie mam zadnych opini na ten temat, tak widzialem polska wiec, wiem co tam sie dzieje, zdziwi cie pewnie ale odwiedzam polske co kilka lat mam rodzine i w Krakowie, i pod( na takiej wiosce dechami zabitej:eviltong: ) wiec wiem co sie dzieje... a takie sytuacje skad sie biora?? z nieuswiadomienia i ludzkiej ciemnoty, a myslisz ze jak ludzie taky wychowani przeprowadzaja sie do miast to oni tego ze soba niewynosza??

[B]karjo2,[/B] moze zwykla kultura wymaga, ale kultura sms'ow czy blogow nie:eviltong:, masz racje dyskusja zemna jest bezprzedmiotowa, poniewaz na kilka punktow mam ocesje:eviltong: to znaczy:
1. psy zawsze na smyczy w miejscach publicznych, chyba ze w przeznaczonym do tego miejscu
2. zbieranie kup psich
3. jako wlasciciel jestem odpowiedzialny za moje psy i zrobie wszystko zeby JE uchronic przed nieszczesciem.
a co do miejsc publicznyc to sa miejsc gdzie inne osoby przebywaja wiec jako wlasciciel psa chcac zeby oni uszanowali moje racje ja powinninem uszanowac ich, prawda. a psie parki sa PRZEZNACZONE do tego.i oczywiscie bieganie psow we wlasnym towarzystwie jest wspaniale, niech sie wybiegaja, i nieprzekrecaj moich wypowiedzi:eviltong: choc wiem ze jak czasem brak argumetu to sie cos wymysli prawda;)

a to nie nazywa "zjebaniem psiarzy" to sie nazyw edukacja i uswiadamianie:eviltong:

i ty mi zarzuczsz brak reali i uswiadomienia a sama mnie pouczasz :shake::crazyeye: o warunkach imigracji i immigrantach, i kompleksach:shake:.. nie widzisz w tym ironi???

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mistwalker1006']:eviltong:
1. psy zawsze na smyczy w miejscach publicznych, chyba ze w przeznaczonym do tego miejscu
[/quote]
Jedno wyklucza drugie :p Dodając - zapraszamy do Polski, może wskażesz "przeznaczone" miejsca, bo ja u siebie takich nie widziałam.

[quote name='mistwalker1006']:eviltong:
3. jako wlasciciel jestem odpowiedzialny za moje psy i zrobie wszystko zeby JE uchronic przed nieszczesciem.
[/quote]
To już było i co z tego? :roll: Zobacz jak wszyscy chronią przed nieszczęściem swoje psy i dla ich bezpieczeństwa wywalają je na ulicę.

Link to comment
Share on other sites

No Ty może masz parki dla psów :roll: U nas niestety są parki dla ludzi (i SM, która łapie), lasy (i strzelający myśliwi), nieużytki (nigdy nie wiadomo, czy nie wchodzą w obwód łowiecki- myśliwi), względnie dzikie łączki, oblegane przez psiarzy, nerwowo rozgladajacych się czy nie nadciąga SM z mandatami...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mistwalker1006']:eviltong:Oj znowu troche ludzi na mnie "najechalo". :shake:.... Umiescilem ten artykul jako przestroge, poniewaz wielu ludziom ,nawet tutaj, sie wydaje ze psy bez smyczy to nic wielkiego.[/quote]Serio, skad ci sie wzielo, ze wiejskie, zdziczale psy chodza na smyczy? Ze w ogole na oczy smycz widzialy?
[quote]oj nieporownoj dzieci do psow bo dzieciom mozesz wytlumaczyc a psom nie:) im trzeba pokazac co wolno a co nie:p[/quote]Niedawno w Newsweeku chyba pisali, ze pies jest na poziomie umyslowym podobnym dwu czy trzylatkom, wiec chyba jednak cos w tym jest. Naprawde malemu dziecku tez nie wytlumaczysz, ze prad jest be i ma nie wsadzac lap do kontaktu, tylko albo zakladasz zaslepki, albo w inny sposob dajesz do zrozumienia, ze nie i koniec.
[quote]a co do roznych akcji o zrywaniach lancochow to ja nie jestem z, wolalbym akcje pod tytulem "uswiadamiajmy wies", czy "postaw sie w jego sytuacji.... i przypinac wlascicieli do bud na kilka dni z takim samym kontaktem ja te psy maja niech zobacza jak to jest:eviltong:[/quote]Nie masz prawa kogos przetrzymywac wbrew jego woli, wiec co najwyzej wyladowalbys za taka akcje w pace. Akcja Zrywamy Lancuchy polega na, uwaga uwaga, przypinaniu ochotnikow do psich bud na lancuchu. Ale wlasnie - ochotnikow. Bo taki Kowalsky ze wsi nie ma na tyle empatii, zeby widziec w psie zwierze, ktore mysli i czuje, wiec po co w ogole mialby sie dawac do takiej budy przypiac? Pies na wsi jest sprzetem. Poki szczeka, to dobrze, a jak za stary - zatluc, oskorkowac, to przynajmniej pozytek jeszcze jakis z niego bedzie.

[quote][B]shin[/B], nie mowmy nic co jest normalne , bo dla Ciebie jest normalne prowadzic psa bez smyczy w miejscu publicznym a dla mnie nie:p[/quote]Moj, poza psia laczka, zawsze w miejscach publicznych jest prowadzany na smyczy, wiec nie bredz. Przy okazji - gdzie wyczytales/z czego wywnioskowales, ze te pieseczki milusie byly na spacerze, a nie spierniczyly facetowi z posesji?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ulvhedinn']No Ty może masz parki dla psów :roll: U nas niestety są parki dla ludzi (i SM, która łapie), lasy (i strzelający myśliwi), nieużytki (nigdy nie wiadomo, czy nie wchodzą w obwód łowiecki- myśliwi), względnie dzikie łączki, oblegane przez psiarzy, nerwowo rozgladajacych się czy nie nadciąga SM z mandatami...[/quote]
wiem i nie chodzi mi o to ze ja mam miejsca a u was nie ma tylko o sam fakt o puszczanie psow w nieodpowiednich miejscach, a sama przeciez wiesz gdzie Ty mozesz "bezpiecznie' puscic psa a gdzie niepowinnas, a z wygody tam puszczasz,;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='shin']Serio, skad ci sie wzielo, ze wiejskie, zdziczale psy chodza na smyczy? Ze w ogole na oczy smycz widzialy??[/quote]
mowiac "tutaj" mialem na mysli niekotych ludzi z forum ktorzy sami sie przyznaja ze psa bez smyczy prowadza... a nie jakies wiejskie ,
[quote name='shin']

Niedawno w Newsweeku chyba pisali, ze pies jest na poziomie umyslowym podobnym dwu czy trzylatkom, wiec chyba jednak cos w tym jest. Naprawde malemu dziecku tez nie wytlumaczysz, ze prad jest be i ma nie wsadzac lap do kontaktu, tylko albo zakladasz zaslepki, albo w inny sposob dajesz do zrozumienia, ze nie i koniec.??[/quote]

[I] i coze pies jesrt na poziomie umyslowym 3 letniego dziecka , sugerujes ze pies, rozumuje jak 3 letnie dziecko?? dziecko nie zyje w "tutaj/teraz" swiecie , potrafi przewidywac skudki, myslisz ze pies potrafi??[/I]
[I]

[quote name='shin'][/I]
Nie masz prawa kogos przetrzymywac wbrew jego woli, wiec co najwyzej wyladowalbys za taka akcje w pace. Akcja Zrywamy Lancuchy polega na, uwaga uwaga, przypinaniu ochotnikow do psich bud na lancuchu. Ale wlasnie - ochotnikow. Bo taki Kowalsky ze wsi nie ma na tyle empatii, zeby widziec w psie zwierze, ktore mysli i czuje, wiec po co w ogole mialby sie dawac do takiej budy przypiac? Pies na wsi jest sprzetem. Poki szczeka, to dobrze, a jak za stary - zatluc, oskorkowac, to przynajmniej pozytek jeszcze jakis z niego bedzie..[/quote]

wogule mnie niezrozumiales o co mi chodzilo:shake:, niem mam sil nawet Ci tlumaczyc

[quote name='shin']
Moj, poza psia laczka, zawsze w miejscach publicznych jest prowadzany na smyczy, wiec nie bredz. Przy okazji - gdzie wyczytales/z czego wywnioskowales, ze te pieseczki milusie byly na spacerze, a nie spierniczyly facetowi z posesji?[/quote]

oh Twoja jest prowadzona, wiec poczules sie urazony ze sugerowalem ze wlasciciela psow prowadza je nie na smyczy?? I am sorry that I hurt your feelings,do you wanna chease with your wine??
a co ma piernik do wiatraka... albo trzymasz je na smyczy albo zabespieczasz posesje zby nieuciekly.. proste no nie, psy byly niezabezpieczone ... a ze ja nie mieszkam na wsi wiec, dla mnie normalne jest ze widze psy prowadzne bez smycz, a tak powaznie doszukujesz sie jakis glebokich podtekstow w moich wypowiedziach, a tam jest tylko jeden watek, o nieodpowiedzialnych wlascicielach ktorzy niezabezpieczja swoich psow, czy to smycza czy odpowiednim ogrodzeniem posesji ( jezeli mieszkasz na wsi albo w domku), wiec smysz jest skrotem myslowym..... prosciej juz nie umiem wytlumaczyc:cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mistwalker1006']mowiac "tutaj" mialem na mysli niekotych ludzi z forum ktorzy sami sie przyznaja ze psa bez smyczy prowadza... a nie jakies wiejskie ,[/quote]
A co 'niektorzy ludzie z forum' maja do 'jakis wiejskich' psow?

[quote]wogule mnie niezrozumiales o co mi chodzilo:shake:, niem mam sil nawet Ci tlumaczyc[/quote] Alez prosze, wytlumacz. Podales przyklad, podalem czemu jest absurdalny.

[quote]oh Twoja jest prowadzona, wiec poczules sie urazony ze sugerowalem ze wlasciciela psow prowadza je nie na smyczy??[/quote]Nie, poczulem sie urazony, ze mi wciskasz, ze dla mnie normalne jest zachowanie, ktorego w zaden sposob nie akceptuje u wiekszosci.

[quote]I am sorry that I hurt your feelings,do you wanna chease with your wine??[/quote]No, I want to see proper grammar and spelling, both in Polish and English, and some logical arguments wouldn't hurt either. Really, man. What are you, twelve? 'cause you act like you're in 4chan's /b/. Get off your god damn high horse. This is a normal forum for dog lovers, and yelling at us to keep our dogs leashed, when most people already do that, and giving us examples what a wild, unstable animal can do... what the hell, man. WE know that. That's why WE take proper care of our dogs. When a random wild mutt out in the country in Canada bites someone's head off, do you angst about it to every Canadian dog owner you see and try to scare them into keeping their dogs leashed? So why the hell do it here?

[SIZE=1]Sorka za angielski, po prostu licze na to, ze jak kolega po polsku niet, to moze chociaz w jezyku obcym zrozumie.[/SIZE]


[quote]a co ma piernik do wiatraka... albo trzymasz je na smyczy albo zabespieczasz posesje zby nieuciekly.. proste no nie, psy byly niezabezpieczone ... a ze ja nie mieszkam na wsi wiec, dla mnie normalne jest ze widze psy prowadzne bez smycz, a tak powaznie doszukujesz sie jakis glebokich podtekstow w moich wypowiedziach, a tam jest tylko jeden watek, o nieodpowiedzialnych wlascicielach ktorzy niezabezpieczja swoich psow, czy to smycza czy odpowiednim ogrodzeniem posesji ( jezeli mieszkasz na wsi albo w domku), wiec smysz jest skrotem myslowym..... prosciej juz nie umiem wytlumaczyc:cool3:[/quote]To trzeba bylo pisac, ze chodzi ci o zabezpieczanie, bo caly czas sie plujesz, ze to wiejski burek to obrazliwe okreslenie, ze a moze byly rasowe, a moze to, a moze sramto, i caly czas piszesz tak, jakby te pieski byly na spacerze. Dla mnie smycz nie jest ani synonimem, ani symbolem ogrodzenia, lancucha, czy kojca.

Co do psow i dzieci - nie mowie, ze pies rozumuje jak czlowiek. Pies nie snuje skomplikowanych planow, ale jest w stanie przewidziec, ze jak zaszczeka wsciekle przy drzwiach to ja sie rusze, wiec moje jedzenie zostanie bez ochrony i gotowe do konsumpcji przez psa. Co, jakis niesamowicie inteligentny egzemplarz mi sie trafil?

Link to comment
Share on other sites

Shin pokaż mi mobilne dziecko którego paluszki zmieszczą się do kontaktu:diabloti: Co innego wtykanie tam różnych dziwnych rzeczy, ale palec nie wejdzie.

Mistwalker1006 nie umiesz czy nie chcesz zrozumiec ze pies moze nie podbiegac do innych i nie uprzykrzac im zycia nawet bedac bez smyczy/bedac na dlugiej smyczy? Moge jechac metrem/autobusem/tramwajem etc i moj pies nie bedzie przeszkadzal innym mimo ze powierzchnia znacznie ograniczona i nie zalezy to od smyczy tylko od wlasciciela psa.
Nie zwiekszam szansy na to ze komus/mojemu psu sie cos stanie bo ja jestem od tego aby zabezpieczac obydwie strony.

Jezeli pies nie umialby przewidziec nastepstw dzialan to nie widzial by zwiazku miedzy klikiem a smakolykiem, ani miedzy komenda a zachowaniem, ani miedzy zachowaniem i skutkiem zachowania np. nacisne dzwignie wypadnie smaczek.

Nie bede prowadzic psa wiecznie na smyczy (bo do ewentualnego psiego parku nie pojde ze wzgledu na psy bez kontroli) tylko dlatego ze czyjs pies kogos ugryzl:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='WŁADCZYNI']Shin pokaż mi mobilne dziecko którego paluszki zmieszczą się do kontaktu:diabloti: Co innego wtykanie tam różnych dziwnych rzeczy, ale palec nie wejdzie.[/quote]...co tam palec! Napisalem, ze cala lape wetknie :evil_lol: Sesja mi zaszkodzila :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='WŁADCZYNI']
Mistwalker1006 nie umiesz czy nie chcesz zrozumiec ze pies moze nie podbiegac do innych i nie uprzykrzac im zycia nawet bedac bez smyczy/bedac na dlugiej smyczy? Moge jechac metrem/autobusem/tramwajem etc i moj pies nie bedzie przeszkadzal innym mimo ze powierzchnia znacznie ograniczona i nie zalezy to od smyczy tylko od wlasciciela psa.
Nie zwiekszam szansy na to ze komus/mojemu psu sie cos stanie bo ja jestem od tego aby zabezpieczac obydwie strony.

[/quote]


wladczyni ale jak juz ktos napisal takich wlascicieli jak Ty jest niewielu, jakby wiekszosc takich byla to problemy z psami biegajacymi luzemy byly by o wiele mniejsze,

oh a tak na inna nute...:eviltong: zdalem sobie sprawe ze moze i Ty sie przykladasz do tego problemu bo jak prowadzisz psa slicznie przy nodze to inni mniej odpowiedizlni wlasciciele to widza i chca tak jak Ty:p, a ze nie maja tak dobrze wychowanego psa... sama widzisz:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='shin']
Nie, poczulem sie urazony, ze mi wciskasz, ze dla mnie normalne jest zachowanie, ktorego w zaden sposob nie akceptuje u wiekszosci.?[/quote]

oj chyba poczules bo to Ty zaczoles sypac przykladami jak to ja sie nie znam, czy brak mi wiedzy, i ze sie czepiam... i co do Twojej informacji tutaj tez tak sie udzielam, i jak pies bez smyczy to zwracam uwage do wlasciciela, a jak niepomoze to odrazu dzwonie albo na policja albo animal control...


[quote name='shin']A.


To trzeba bylo pisac, ze chodzi ci o zabezpieczanie, bo caly czas sie plujesz, ze to wiejski burek to obrazliwe okreslenie, ze a moze byly rasowe, a moze to, a moze sramto, i caly czas piszesz tak, jakby te pieski byly na spacerze. Dla mnie smycz nie jest ani synonimem, ani symbolem ogrodzenia, lancucha, czy kojca.?[/quote]

a dla mnie jest synonimem zabezpieczenia... kazdy zabezpiecza psy w swoim wlasnym domu/mieszkaniu w jakis tam sposob, ale na spacerze niekazdy.....


i dalej widze ze niezrozumiales mnie wcale:shake:, nie mam juz sily Ci tlumaczyc bo widz ze nie ma sensu, i naprawde nie mam zamiaru sie z Toba klocic ani obrazac, wiec moze skonczmy juz te dyskusje, ok??

Link to comment
Share on other sites

[quote name='an1a']Smycz, tak samo jak kaganiec nie jest złotym środkiem na wszystko....
Co ci da smycz jak nie panujesz nad psem?? To samo kaganiec? :roll:

[/quote]
oczywiscie ze nie zloty srodek:p, nigdy tak nietwierdzilem, ale napewno lepszy niz pies bez smyczy, i ja raczej wolalbym odciagna dwa walczace psy co sa na smyczy niz jak sa bez.... ( nie wiem czy Ci sie zdarzylo cos takiego ale naprawde nic przyjemnego, ja widzialem raz jak wlasciciele probowali rozdzielic psy bez smyczy) :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='mistwalker1006']oczywiscie ze nie zloty srodek:p, nigdy tak nietwierdzilem, ale napewno lepszy niz pies bez smyczy, i ja raczej wolalbym odciagna dwa walczace psy co sa na smyczy niz jak sa bez.... ( nie wiem czy Ci sie zdarzylo cos takiego ale naprawde nic przyjemnego, ja widzialem raz jak wlasciciele probowali rozdzielic psy bez smyczy) :roll:[/quote]
Bez smyczy oznacza bez obroży? Możesz mi powiedzieć jak rozdzielić psy bez kagańca za pomocą smyczy?
Wiesz o tym, że mało kto wie jak w ogóle rozdzielić walczące ze sobą psy? Wiesz, że dużo psów gryzie przy tej okazji swoich właścicieli, którzy pchają ręce między psy?
Wiesz może też o tym, że odciąganie na smyczy wzmaga jeszcze większą agresję i psy mogą się poważnie poszarpać?
A smycz jeszcze może się oplątać.

Tak, rozdzielałam psy na smyczy, bez smyczy, ostatnio 2 zakagańcowane i może łatwo jest rozdzielić psy małe, to przy dużych smyczą możesz sobie co najwyżej pomachać.
Dużo łatwiej jest wziąć psa za fraki, niż bawić się w przeciąganie na smyczy.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...