obito Posted January 22, 2009 Share Posted January 22, 2009 Witam. Mam nietypowy problem. Miałem psa, niby bolończyk, a jak każdy wie bolończyki nie uczulają. Jednak mnie piesek uczulał- trzeba go było oddać ;( . lLe dowiedziałem się, że to nie jest bolończyk tylko malatańczyk... CZy maltańczyki też uczulają, bo jeżeli to pies antyalergiczny tak jak York, którego chcę mieć to nici z psa... POMOCY Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kosmaty Gałganek Posted January 22, 2009 Share Posted January 22, 2009 Zarówno bolończyk jak i maltańczyk są wymieniane w grupie psów dla alergików. Ale oprócz sierści, a może przede wszystkim uczula martwy naskórek, ślina, itd. Więc byłabym ostrożna i nie narażałabym kolejnego psa na przechodzenie z rąk do rąk. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted January 22, 2009 Share Posted January 22, 2009 Nie ma nieuczulającego psa, bo tak na prawdę w większości wypadków uczula nie sierść [włos] tylko wydzielina różnych gruczołów ;). Masz może jakiś znajomych z yorkami? Spróbuj posiedzieć trochę u nic, pobawić się z psiakami. Może się zdarzyć tak, że akurat TA rasa nie bezie ciebie uczulać :cool3:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
foqsica Posted January 22, 2009 Share Posted January 22, 2009 Jeśli wiesz że jestes uczulona na sierść psa to niestety nie powinnaś psa brać, albo spróbuj odczulania, podobno działa. Sama jestem, alergiczka, na psy na szczęście nie, ale lekarka wyraźnie odradzała jakiegokolwiek psa. I myślę że mnie osobiście może uczulać ślina właśnie, więc niestety dla psa nie będzie miał wstępu do mojej pościeli... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LeCoyotte Posted January 22, 2009 Share Posted January 22, 2009 [quote name='foqsica']Jeśli wiesz że jestes uczulona na sierść psa to niestety nie powinnaś psa brać, albo spróbuj odczulania, podobno działa. Sama jestem, alergiczka, na psy na szczęście nie, ale lekarka wyraźnie odradzała jakiegokolwiek psa. I myślę że mnie osobiście może uczulać ślina właśnie, więc niestety dla psa nie będzie miał wstępu do mojej pościeli...[/QUOTE] wiesz ja też jestem alegikiem i mi też lekarz zabronił mieć jakiekolwiek zwierzęta, ale jak widać mam psa i nic mi nie jest:lol: i nigdy żadne zwierzę na mnie źle nie podziałało. Więc tak jak pisze bonsai_88, powinieneś spotkać się z jakimś psem upatrzonej rasy i zobaczyć czy Cię będzie uczulać. foqsica, a dlaczego akurat do pościeli? Psy się ślinią tylko w łóżku?:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewtos Posted January 23, 2009 Share Posted January 23, 2009 [quote name='LeCoyotte'] Więc tak jak pisze bonsai_88, powinieneś spotkać się z jakimś psem upatrzonej rasy i zobaczyć czy Cię będzie uczulać. [/quote] Pod warunkiem,że masz alergię kontaktowa tzw. "wczesną" , bo kilku godzinne nawet wizyty u właścicieli psów i brak reakcji alergicznej na nie to jeszcze niepewna wiadomość, że nie masz alergii np. na yorka .Inaczej to wyglada jak się z nim mieszka. Przemyśl to, żeby drugi pies nie musiał zmieniać właściciela. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pauli_lodz Posted January 24, 2009 Share Posted January 24, 2009 polecam wizytę u lekarza i zrobienie badań, wtedy dowiesz się czy i na co jesteś uczulona :) to chyba lepsze niż kolejne próby z psem i jego oddawanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obito Posted January 24, 2009 Author Share Posted January 24, 2009 [quote name='pauli_lodz']polecam wizytę u lekarza i zrobienie badań, wtedy dowiesz się czy i na co jesteś uczulona :) to chyba lepsze niż kolejne próby z psem i jego oddawanie.[/quote] No jestem uczulonY( powtarzam UCZULONY a nie UCZULONA) na sierść dlatego nie mogę mieć żadnego zwierzaka... Maltańczyka miałem i jak NIE brałem Aleric'u(leku na alergię) to po 20 minutach miałem czerwone oczy. Jednakże teraz piesek jest u cioci i jak do niego jeżdżę i nafaszeruję się wszystkimi lekami( na alergię i astmę) to nic mi nie jest nawet po 1,5 h... Ale czy to by zdało examin przy Yorkach albo Szanucerach jak bym chciał je mieć w domu na zawsze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted January 24, 2009 Share Posted January 24, 2009 [B]Obito[/B] nie dziw się pomyłce - mało facetów chce yorka ;) Władczyni dobrze mówi - załatw sobie weekendowy pobyt u kogoś, kto ma te psy :cool3:. Ba, jeśli nawet nie masz znajomych z yorkami, którym mógłbyś posiedzieć na karku 48 godzin to jakiś hodowca po wytłumaczeniu o co chodzi pewnie się zgodzi ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WŁADCZYNI Posted January 24, 2009 Share Posted January 24, 2009 Najpierw sprawdź - pogadaj z hodowcą, może spędź weekend u kogoś kto ma takiego psa? Zanim kolejny pies przejdzie z rąk do rąk.:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pauli_lodz Posted January 25, 2009 Share Posted January 25, 2009 [quote name='obito']No jestem uczulonY( powtarzam UCZULONY a nie UCZULONA) na sierść dlatego nie mogę mieć żadnego zwierzaka... Maltańczyka miałem i jak NIE brałem Aleric'u(leku na alergię) to po 20 minutach miałem czerwone oczy. Jednakże teraz piesek jest u cioci i jak do niego jeżdżę i nafaszeruję się wszystkimi lekami( na alergię i astmę) to nic mi nie jest nawet po 1,5 h... Ale czy to by zdało examin przy Yorkach albo Szanucerach jak bym chciał je mieć w domu na zawsze?[/quote] przepraszam za pomyłkę :) ale jestem bardzo przyzwyczajona do feminizacji forum i to jeszcze w temacie yorko-maltańczykowym :) choć nie uważam by to były koniecznie babskie psy ;) ot, stereotyp. no skoro miałeś badania, które wykazały że to sierść a nie skóra/ślina/inne psie wydzieliny, a jednak psiak uczulał to może twoja alergia jest zbyt nasilona by nawet takiego psa znieść:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewtos Posted January 25, 2009 Share Posted January 25, 2009 [quote name='obito']Jednakże teraz piesek jest u cioci i jak do niego jeżdżę i [B]nafaszeruję się wszystkimi lekami( na alergię i astmę)[/B] to nic mi nie jest nawet po 1,5 h... Ale czy to by zdało examin przy Yorkach albo Szanucerach jak bym chciał je mieć w domu na zawsze?[/quote] [B]Nie zdałoby[/B] . Alergia jest przypadłością na całe życie i ma charakter kroczący. Mozesz przez odczulanie złagodzić jej objawy,uśpić ją na pewien czas ale nie pozbędziesz się jej na zawsze. Kroczący charakter alergii polega na tym,ze uczulenie moze się zmieniać. Dzis uczula Cię sierść psa a za pół roku mogą dołączyć inne alergeny wziewne czy pokarmowe.Podstawą leczenia alergii jest eliminacja alergenu. Posiadanie psa jest fajne ale myślę, że nie polega na tym, że bedziesz się faszerował lekami. W końcu każdy lek przestanie działać i nie jest obojętny dla zdrowia tym bardziej,że piszesz też o lekach na astmę a to już duzo poważniejsze niż czerwone spojówki. 1.5 godziny po lekach to nie jest długo, wymieniony przez Ciebie lek działa 12 godz.(ale zawsze do czasu). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obito Posted January 25, 2009 Author Share Posted January 25, 2009 No dobra, myslę jeszcze nad sznaucerem miniaturką i mam kolegę, który go ma, ale mogę u niego być max 3 h... Zawsze jak u niego jestem i się bawię z tym psem to nic mi nie jest.. LUDZIE POMOCY JA MUSZĘ MIEĆ PSA! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted January 25, 2009 Share Posted January 25, 2009 A dlaczego musisz? Moze najpierw sprobuj pogadac i pomacgac w "psich" srodowiskach, schronisko, hodowla, sasiedzi (przypilnowac psa, wyprowadzic w czasie ich nieobecnosci). Zobaczysz, jak wychodzi funkcjonowanie stale na lekach, czesc reakcji alergicznych mija z wiekiem. Nikt nie zagwarantuje, ze na dana rase nie bedziesz uczulony, badz na danego psa, tez moze sie to zmienic z czasem. A egozimem bylaby decyzja o kupnie psa ( i to tylko z naprawde dobrej hodowli z psami rodowodowymi), bo "musisz" go miec. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WŁADCZYNI Posted January 25, 2009 Share Posted January 25, 2009 Człowiek musi to płacić podatki a nie mieć psa:diabloti: Nie musisz, zwłaszcza pamiętając że ostatni zmienił właścicieli. Ile szczeniaków chcesz narazić na stres związany ze zmianą domu kolejną? Nawiąż kontakt z hodowcami, rozmawiaj, dowiedz się więcej o rasie, umów się na spotkanie, poznaj potencjalnych rodziców szczeniaka, jacy są, zastanów się co chcesz z psem robić i tak dalej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted January 25, 2009 Share Posted January 25, 2009 A myślałeś może o odczulaniu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted January 25, 2009 Share Posted January 25, 2009 York ma włosy tak jak maltańczyk. To, że nie ma alergizujących psów to wymysł na potrzeby marketingu. Uczulać może wszystko, wydzieliny, naskórek. Godzina czy dwie spędzone z psem nic Ci nie dadzą. Nawet jeśli teraz łzawią Ci tylko oczy to może się skończyć gorzej, np. astmą. Leki też nic nie dadzą, tylko oszukują organizm. Co będzie jak po jakimś czasie okaże się, że się na nie uodporniłeś? Jakbym była hodowcą to nie sprzedałabym Ci psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted January 25, 2009 Share Posted January 25, 2009 [quote name='Chefrenek']YTo, że nie ma alergizujących psów to wymysł na potrzeby marketingu. [/quote] Chyba mialo byc, ze sa niealergizujace psy, jako wymysl marketingowy :cool3:? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted January 25, 2009 Share Posted January 25, 2009 [quote name='karjo2']Chyba mialo byc, ze sa niealergizujace psy, jako wymysl marketingowy :cool3:?[/quote] Tfu, tak.:evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
obito Posted January 25, 2009 Author Share Posted January 25, 2009 Ludzie! Wy mnie traktujecie jak nienormalnego! Jak powiedziałem, że "muszę" mieć psa to nie chodziło mi, że :"MUSZĘ MIEĆ PSA! Mam w... czymśtam alergię i najwyżej psa się odda!"... Chodzi mi to, że psy lubię i chcę go mieć! Dlatego pytam was, żeby nie było takiej sytuacji z oddawaniem... A jak się odczulę i będę brał codziennie leki(tak defakto to i tak powinienm codziennie xD) to będę mógł mieć psa? Bo mama mojego kumpla ma alergię na koty, a co miesiąc się odczula i 2 koty mają... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
LeCoyotte Posted January 25, 2009 Share Posted January 25, 2009 [quote name='obito'] A jak się odczulę i będę brał codziennie leki(tak defakto to i tak powinienm codziennie xD) to będę mógł mieć psa? Bo mama mojego kumpla ma alergię na koty, a co miesiąc się odczula i 2 koty mają...[/QUOTE] tu nie ma wróżek:cool1: Lepiej przejdź się do alergologa.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.