Jump to content
Dogomania

Trymujcie westy!


Murak

Recommended Posts

Hej

Widzę ,że jednak paru właścicieli westów tu zagląda ,kilku to Krakusy ,więc dla tych mam info myślę interesujące.

Czytam tu i uwdzie o dbaniu o trymowane teriery.Ja mam westkę i szkotkę.Westka niestety niepapierowa(taki człowiek głupi przy pierwszym psie) i papierówkę szkotkę .Westkę męczę sama [Cenzura - Mod Flaire] i wszystkim właścicielom westów radze stanowczo je trymować.Ja nie trymowałam mojej suki przez 1.5 roku zwiedziona poradami pani od której ją kupiłam(że,niby po co biedaka męczyć).BŁĄD! Pies wyglądał nędznie i ciężko było utrzymać go w czystości.Wreszcie przeczytałam wszystko o trymowaniu i poszłam na całość.Wprawdzie okazało się że pies został prawie łysy :cry: bo wszystko z niego wylazło(miał kompletnie martwe kudły szły bez żądnego skubania).Musieliśmy znosić różne głupie uwagi, ale jak zaczęła odrastać ! :lol:

Dopiero się okazało ,że to naprawdę west ,sierść jak drut!

Teraz wystarczy wyszczotkować i jest bielutki, nie to co kiedyś.

Pozdrawiam wszystkich szkociarzy .Małe górą!

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 60
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Cześć - ja też strzyżonego westika 2,5 letniego wzięłam pierwszy raz do fachowców od trymowania. Po 4 godzinach pracy dwóch pań pies został mi oddany w dwóch częściach - zamiast owieczki grubej i dużej mały chudy pikuś i worek futra. W dodatku to dopiero poczatek bo ze zmęczenia łapy i łepek zostawiliśmy na następny raz. Włos odrasta powoli ale mam wrażenie, że nadal nie jest sztywny. Może to pranie psiurka co tydzień? Kiedyś dogomaniacy pisali mi, że lepiej nie kąpać psa tak często ale oboje z psem lubimy rytuał kąpieli, a poza tym jaki jest śliczny bielutki... Szkody skórze raczej nie robię, bo dobry szampon i odżywka. A ty jak często pierzesz swoją sunię ? I czy też warkotliwa? Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

U nas było tak,że od razu pirwsze włoski jakie zaczęły odrastać na karku i "plecach" były jak druciki.Gorzej jest z innymi częściami ciała ale to chyba normalne-nie wszędzie rośnie czszecina.

Co do kompania-nie jestem zwolennikiem kompieli tylko dla bieli.

Mieszkamy pod lasem i żyjemy jak wieśniaki -las i łaka codziennie.Oczywiście niskie podwozie spłukujemy w wannie,ale tylko wodą a rytm kompieli wyznacza nam wytarznie w...wszyscy wiezą w czym,a kiedy mój west zaczyna przypominać szmatkę pudruję ją solidnie a następnie wyczesuję gęstym grzebieniem,po takeij operacji nikt nie pozna czy był myty czy nie -jest jak śnieg.Oczywiście normalnie też jest czesany.A co do "warkotliwości" to nie wiem czy chodzi o szczekanie czy grożenie? Jeśli o szczekanie to ,chyba pies każdej rasy jest szczekliwy jak go rozpiera energia i jest nie wygoniony.

Link to comment
Share on other sites

Moja psiczka znowu zarosła. Trymowana była na początku pażdziernika a już zaczyna przypominać owieczkę :lol: Tak więc w połowie listopada wybieram się z nią na trymowanko. Sama troszkę się boję ją do końca wyskubać, bo wystawowa jest. Ograniczam się tylko do uszek i ogonka, czasem troszkę plecki przerzedzę 8)

Link to comment
Share on other sites

Hej, hej weściarze - wreszcie ruszył topic o naszych cudach. Ja mam Ciapka z drugiej ręki i całkiem przypadkowo więc nie miałam ani wiedzy ani wpływu na utrzymanie sierści. Teraz mimo, że nie zamierzam wystawiać psiska (jest wprawdzie ładny ale kompletnie nie wychowany i ma drobną wadę zgryzu) spróbuję doprowadzić owcę do wyglądu prawdziwego westa. Zdjęcie warkota pokażę przy następnym trymowaniu bo tak jak u Skibi zarasta w strasznym tempie. W dodatku znowu zaczyna mieć jakieś zmiany na skórze pleców. Bardzo drobne ciemne kropki. Kolezanka wet mówi, że jestem stuknięta bo jej punktem odniesienia co do stanu skóry jest ostatnio pies z nieleczoną grzybicą, któremu larwy much wyżarły dziurę wielkości pięści. No ale na moim miejscu po przejściach takich jak miał Ciapek tez byłaby przewrażliwona.

Murak - warkot po prostu ciągle coś mruczy a nie szczeka. Mruczy z aprobatą i zrzędliwie, wrednie i ze szczęścia. No i ze strachu a boi się nie wiedzieć czemu często. Chyba ma coś z kota. Pozdrawiam i głaski dla Waszych pycholi.

Link to comment
Share on other sites

CIAPEK, na temat doprowwadzania strzyżonej sierści do jako takiego stanu, po pierwsze, czasami to może zająć więcej niż jedno trymowanko. Nie rozumiem do końca, dlaczego tak się dzieje, ale wiem z doświadczenia, że tak jest.

Po drugie, cotygodniowe kąpanie, a do tego jeszcze z odżywką, na pewno uczynią sierść miększą. Może rytuał mogłabyś zaspokoić kąpielą bez szamponu i odżywki? A jeśli nie, to widziałam na rynku specjalne produkty dla szorstkowłosych psów. Nie wiem, czy są one coś warte, ale przynajmniej nie powinny zmiękczać sierści tak, jak normalne odżywki, które właśnie zmiękczanie sierści mają na celu!

Pozdrówka - super, że próbujesz przywrócić psu jego "terierowatość" :wink: .

Link to comment
Share on other sites

Flaire, w pełni zgadzam się jeśli mówimy o częstotliwości kąpieli. Raz na kilka miesięcy powinno wystarczyć(wyłączywszy wypadki losowe :wink:), a w międzyczasie regularne szczotkowanie i od czasu do czasu kredowanie). Łapki i pyszczek wodą - westik bądzie wyglądał jak nowy.

Co do meritum nasz jest trymowany regularnie i z umiarem(wystawowa forma) co dwa miesiące.

Link to comment
Share on other sites

Kochani - nie mogę pudru ani żadnego suchego pyłu bo w domu astmatyk alergik. A mieszkam w niedużym ale jakoś brudnym mieście. Próbowałam gada prać co trzeci tydzień ale wyglądał okropnie szaro i lepiąco. W dodatku smrodek... Smrodek ostatnio i tak coraz mniejszy bo mam wrazenie, że pies śmierdział stresem, więc może chociaż co drugi tydzień... (uwielbiam trzymać na kolanach mokre bydlątko pozawijane i mruczące). Staram się, czeszę, zaparłam się na trymowanie i może będzie z niego jakiś terier. A- i mam jeszcze być może banalne pytanie - czy westy ogon muszą mieć "wesoło" zawsze? Mój w domu często nosi opuszczony lub tylko trochę uniesiony.

Link to comment
Share on other sites

Alpi nosi ogonek wysoko wtedy, gdy jest pewna siebie bądź czymś żywo zainteresowana.

Kiedy coś ją mocno zdenerwuje to ogonek prawie leży jej na pleckach.

Ostatnio zauważyłam klapnięty ogonek, kiedy musiała wstać a była baaaaardzo jeszcze śpiąca :lol:

Link to comment
Share on other sites

wszystko pieknie, ale...

zabieg jest meczacy dla obu stron, oraz kosztuje duzo (choc dobrze wykonany jest wart naprawde duzo pieniedzy) a poniewaz wcale nie tak duzo psow jest pokazywanych a jeszcze wiecej jest niestety ''westami'' bez rodowodu to sami klienci prosza o strzyzenie, oczywiscie sa wyjatki...

ja mojego trymowalam 5 lat, obecnie robiony jest maszynka, trymowany jest jednynie ogon i przeskubywane lapki i glowa.

wydaje mi sie ze powodem tak malej ilosci westow trymowanych jest cena (ale ponad 100 zlotych za kilka godzin ciezkiej pracy to naprawde dobra cena)

Link to comment
Share on other sites

Do Weridiana !!!

Jeśli nie będziesz trymował swojego Westi to on nigdy nie będzie wyglądał atrakcyjnie, wydaje mi się że jeśli ktoś decyduje się na kupno takiej właśnie rasy to powinien zdawać sobie sprawę o kosztach pielęgnacji!

Westika trzeba trymować nigdy nie golić maszynką jest to nie prawidłowe i karygodne nie dotyczy to tej rasy !!!

Link to comment
Share on other sites

osamonika!

po pierwsze i odchodzac od tematu i bez podlizu strasznie mi sie podoba twoja joyce, wg mnie jedna z absolutnie najlepszych suk jakie wyszly od panstwa perkow :)

po drugie pracowalam jako pomocniczka groomerki prawie 4 lata w polsce, teraz zaczynam pomaganie w finlandii w tym samym, westami interesuje sie ponad 7 lat (zreszta nie tylko westami) wystawialam kilka westow i mam ochote sprowadzic sobie suke z hopecharm z UK, wiec wiem duzo o westach i wiem jak sie je robi bo sama umiem przygotowac westa na ocene doskonala na miedzynarodowce i rozumiem do czego dazysz, ale ja ci mowie jak jest w rzeczywistosci i w wiekszosci przypadkow, ja juz fida trymowac nie bede tak jak to robilam i tyle, ma na tyle 'wyrobiony' wlos ze dosc powoli zmienia struktore na cienszy poza tym fido mieszka z rodzicami w polsce a ja 2000km od niego i owszem moja groomerka moglaby go trymowac, ale po co? on juz nie bedzie pokazywany. a co do kosztow to ponewaz wiem jak to wyglada wcale nie mowie ze sa za wysokie, ale prawda jest taka ze i tak malo ludzi bedzie to chcialo robic i raczej wiele tego nie zmieni, nie wspominam tu juz o tym ze jest coraz wiecej 'westopodobnych'... ale coz, modna rasa... i na wlasne oczy widzialam jak bardzo zepsuta, gdy widze szceniaki sprzedawane pod wystawami- westy to az sie serce kraje, ale co ja moge zrobic, ludzie beda chcieli westa, beda olewac rodowodowe i biedniejsza czesc populacji i tak bedzie nabywac 'westopodobne' bez rodowodu, przyjzyj sie stawka ile z pokazywanych psow jest nawet zle przygotowanych... ja niestety to widze w ciemnych barwach, ale mam nadzieje ze bedzie jeszcze lepiej (owszem psy sa generalnie lepsze ektereierowo niz kilka lat temu, ale grupa pozarodowodowych i niekoniecznie westowatych narasta)

a i nie 'trymowal' sadzilam ze nick weridiana sugeruje ze jestem dziewczyna :P

Link to comment
Share on other sites

do weridiany !!!

Bardzo dziękuje za tak miłe słowa odnośnie mojej JOYCE, ale to nie jedyna dobra suka z tej hodowli, jej siostra JESSICA tez jest ładną suką, jak i BARBI choć to suka już 9 letnia !

Co do psów bez rodowodu to powiem szczerze że nie spotkałam się z żadnym osobnikiem choć nie przeczę na pewno jej ich mnóstwo !

Myślę że nie w tym problem "pseudo" hodowcy kryją swoje suki psami które absolutnie nie pasują do partnerki i nie biorą pod uwagę żadnych elementów budowy ojca i matki ! A tu tkwi największy problem ponieważ szczeniaczki i tak będą miały metrykę ,a w przyszłości pojawią się na wystawie i po raz "enty" powielane będą wady anatomiczne rasy! To paskudne że w niedługim czasie zostanie położona rasa ! Nie wspomnę o hodowcach którzy hodują bez opamiętania szczeniaczki i sprzedają byle komu! nie zwracając uwagi na przyszłych właścicieli !

Nie informując ich o podstawowych zasadach pielęgnacji szczenięcia ( takich jak żywienie itp. )

Link to comment
Share on other sites

ja wiem o sukach z twojej hodowli a tym bardziej od takich starych 'wyjadaczy' jak panstwo perkowie, uszanowania ;) przykro mi ale ja zawsze sprawdzam wyniki z serwisow westow i staram sie orientowac :)

ale w twoim wypadku jest tak ze juz zaczelas od dobrego 'materialu' podstawowego i starasz sie to robic dobrze, ale takich hodowcow jest bardzo malo :sadCyber: ja mowie jak sprawa wyglada na poludniu polski i tam w jednym salonie w ktorym mialam przyjemnosc pomagac (mozna by to bylo nazwac praca, ale ja sie nie odwaze jeszcze nazywac groomerem) westow do robienia bylo 21 no albo juz wiecej, z tego 10 bez rodowodu :/ i pal licho ze bez rodowodu, ale oni je zaczeli mnozyc, a kryli psem ktory ma chore kolana, naprawde powaznie chore (wiem od veta ktory leczy, bo leczy tez fida i lecznica jest w tym samym budynku zreszta nawet nie przyszedl poskarzyc, ale powiedzial zeby fidowi zrobic badania bo to strasznie zle u tamtego psa wyglada) babka jest swiadoma a i tak je rozmnaza (nie mowie o eksterierze suki ''CHodowlanej'' dlugiej jak jamnik i bez siersci) a potem sprzedaje ze duza kase do ludzi ktorzy generalnie o rasie nic nie wiedza, mysla piekny, bialy piesek a g''' wiedza o ich charakterze, tudziez pielegnacji. widzialas juz westa golonego '40'stka czyli na troche wiecej niz 1 mm? ja widzialam, nie bede opowiadac do ta suka miala w tych koltunach :/

oczywiscie problem nie dotyczy tylko westow, ale wszystkich psow :/

wiele ludzi z ktorymi rozmawialam nabywali westy tylko dlatego ze sie im spodobaly a nic nie wiedzieli o usposobieniu etc im sie zdawalo ze to tylko maskoteczka do towarzystwa i bedzie siedziec na tylku w mieszkaniu cale dnie :/

a tak jak mowie nie kazdemu 'chce' sie trymowac, moja groomerka zawsze dokladnie tlumaczy wlascicielowi o wlasciwej pielgnacji etc (samej tez jej sie nie usmiecha skubac, bo czesto ona sie nameczy wyskubie a na nastepny raz wlasciele prosza o strzyzenie) ale oni wola maszynka bo 'piesek taki mieciutki' ja juz nie komentuje, ale wiem w jak zlej sytuacji rasa jest :/ i nie tylko w polsce (choc tu chyba najgorzej) rozmawialam z juha palosaarim (kennel starring, jesli pamietasz zwyciezyl grupe z foxem na swiatowce w helsinkach i ma tez westy, jest wlascicielem Alborada JILLY-odkupil od j.pastora ktora zwyciezyla wtedy rase) i on mi powiedzial ze wiele finow kupuje cale mioty bez rodowodu np na litwie i sprzedaje w finlandii po 3krotnie wyzeszej cenie :( bylam w szoku bo sadzialam ze fi to kraj absolutnej poprawnosci kynologicznej, ale widac magia popularnej rasy przyciaga chetnych do zarobku na psuciu rasy :(

tak wiec wesolo nie jest.

troche jestem zszokowana ze jeszcze nie spotkalas sie z westami bez papierow, coz powiem krotko 'ciesz sie' wiekszosc (nie wszystkie) ma dlugie kufy, zle zgryzy, zero szyji, za dlugi, zle osadzony ogon i sa za dlugie :(

wiec takowy nabywca takiego pieska bedzie myslal 'eh na wystawy nie ide to sie zetnie maszynka, taniej bedzie' :evil: wiem ze to nie dotyczy wszystkich ale wiekszosci tak :(

Link to comment
Share on other sites

na bank, tyle ze ja raczej kojarze psy a nie wlascieili z wygladu ;) i jak juz jestem na wystawie to zazwyczaj oprocz bialego delikwenta mam jeszcze cos do uczesania etc ;D

musialabym przejrzeec dokladnie kazda twoja wystawe bo w tym roku bylam tylko na jednej a byly to katowice ;)

najwiecej wystaw zaliczalam 2 lata temu po wtedy mialam do pokazywania 3 rozne psy(west, seter, sznaucer olbrzym) generalnie wiecej ogladam w necie niz bywam, zwlaszcza ze od czerwca jestem w fi :/ no ale w przyszle wakacje bede w domu i znowu cos bedzie do pokazania, niestety nigdy nie sa to psy wystawowe (najczesciej takie kupione do kochania, typu 'pet' z zaliczenie 3-4 wystaw jest zachcianka ich wlascicieli, ale coz wazne ze mozna sie przejechac i pobawic na wystawie)

tak wiec na bank bylysmy na tej samej wystawie z kilka razy, choc ja cie chyba z zabrza ze 2 lata temu pamietam... byla kiepska pogoda i pokazywalam seterke i przygotowywalam olbrzymke ale ciagle kluczylam kolo ringu westow... generalnie z innymi hodowcami nie gadam, no chyba ze czasem przy i na ringu, albo jak sie ktos przyjdzie zapytac :P

bo ja jestem mlody adept ;) i obserwator, choc mocno licze na to ze w fi bede pokazywac pudle miniaturowe :)

czy ty masz gg?

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Witam SZANOWNE PANIE
Sama zaczęłam ten temat a potem zupełnie nie wiem jak to się stało,że tu nie zaglądałam myslałam ,ze nikt sie nie odzywa a pewno to ja przez pomyłkę kliknęłam "przestań obs. ten temat"
Niestety musze się w pełni zgodzić z goszkimi słowami Weridiany o popularności psującej rasę i nieodpowiedzialnych kryciach.
Sama jestem niestety przykładem takiej osoby która jako własciciel westa popełniła wiele błędów.
Pięć lat temu kiedy zachorowałam na westa spotkałam na zakopiańskiej wystawie p.Nine Perek-uroczą ,bezpretensjonalną i chętną do rozmowy .
Radziła mi wtedy nie kupować psa bez papierów niestety brak funduszy i przypadek zrządziły inaczej i w naszym domu zagościła słodka biała kulka (i tak jak na psa bez pap za mocno słoną cenę)
Zaczęło się czytanie książek i kompletne szaleństwo na szkocim punkcie.
zaraz cdn.bo moje psiaki musza dostać michę :wink:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...