Isadora7 Posted January 19, 2009 Share Posted January 19, 2009 [quote name='pampula']Niezbyt sprawnie się tu jeszcze potrafię poruszać, bo jestem w dogomanii od wczoraj.Stąd pewnie przeoczyłam całą historię Plastusiową.Z przyczyn technicznych pewnie adopcja będzie niemożliwa, bo dziś doczytałam,że Plastuś jest na jednym końcu Polski a ja mieszkam na drugim, czyli południu.Pytacie jakie warunki miałby Plastuś.Myślę że nie najgorsze.W domu nie ma dzieci i nie zostawałby sam.Przez 8 lat opiekowaliśmy się jak pisałam- wtedy 7-8 może letnim pieskiem jamnikowatym, znalezionym na drodze.Wg relacji okolicznych mieszkańców wyrzuconym 3 dni wcześniej z samochodu.Pieskiem z wadą serca, padaczką pourazową, połamanymi w wyniku upadku o beton żebrami.Najwspanialszym Psem Świata, który dopiero po 3 latach naszej pracy, uwierzył, że ręka człowieka to nie samo zło ale i miłość.Myślę więc że Plastusiowi u nas nie byłoby najgorzej.[B][COLOR=Red]Inna sprawa to pytanie, czy po 3 tyg od odejścia naszego ukochanego Pampulka, jesteśmy już w pełni gotowi na przyjęcie drugiego.[/COLOR][/B] Pozdrawiam serdecznie Pampula[/quote] I to jest kluczowe pytanie i podstawowy punkt wg mnie. Przepraszam Ciebie, ale jeżeli już zadajesz sama takie pytanie to brutalnie powiem jeszcze nie jesteście gotowi. Szczerze odradzam i przyznam że na ta chwile raczej jestem przeciwna. Niestety ale mam w pamięci pare psiaków które trafiły do ludzi dla których było za wcześnie. Między innym był o przesliczny jamniczek Wiolinek, który poszedł do Pani która też jeszcze zadawała sobie takie pytanie. Wrócił z adopcji po tygodniu. Skaleczony psychicznie, bo jamniki są bardzo na to wrażliwe. A ja przez tydzień miałąm ciodziennie telefony od Pani dlaczego ten robi to jak tamten nie robił, albo dlaczego nie robi jak tamtenm robił. Bądź z nami popatrz, a może pomóż i poczekaj gdy nie będziesz miała cienia wątpliwości. To bardzo powazna decyzja. Poprzednik mojego Rambiego odszedł za TM 6 sierpnia 2002 (też jak Rambo jamniś długowłosy mini), dnia 8 sierpnia 2002 zamieszkał ze mną Rambo. Nawet mi przez myśl nie przeszło zastanawiać się, czy nie za wczesnie. Ja po prostu wiedziałam, że muszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pampula Posted January 19, 2009 Share Posted January 19, 2009 Każdy człowiek tak jak i psiak jest inny i ma inny charakter.To że oddałabym psa, którego wzięłabym do adopcji- po prostu w ogóle nie wchodzi w grę.To po prostu kompletny brak odpowiedzialności a zamęczanie telefonami,że ten był taki a drugi inny, pozostawiam bez komentarza.Po odejściu kogoś bliskiego zawsze pozostaje ból.Tym bardziej jeśli jest świeży, stąd moje wątpliwości. Bardzo dziękuję za odpowiedzi.Ta pierwsza mnie bardzo pokrzepiła.Dziękuję za numer telefonu.Myślę że przez telefon, będzie nam łatwiej porozmawiać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka1234 Posted January 19, 2009 Share Posted January 19, 2009 [B]GoniuP,[/B]podaj prosze moje namiary na 1 stronie jako kontakt w sprawie adopcji Plastusia, tel;505 748 074 mail;[email protected] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted January 19, 2009 Share Posted January 19, 2009 [quote name='pampula']Każdy człowiek tak jak i psiak jest inny i ma inny charakter.To że oddałabym psa, którego wzięłabym do adopcji - po prostu w ogóle nie wchodzi w grę.To po prostu kompletny brak odpowiedzialności a zamęczanie telefonami,że ten był taki a drugi inny, pozostawiam bez komentarza.Po odejściu kogoś bliskiego zawsze pozostaje ból.Tym bardziej jeśli jest świeży, stąd moje wątpliwości. Bardzo dziękuję za odpowiedzi.Ta pierwsza mnie bardzo pokrzepiła.Dziękuję za numer telefonu.Myślę że przez telefon, będzie nam łatwiej porozmawiać.[/quote] [B]Naprawdę dobrze się zastanów. Każdy używa argumentu, że na pewno nie odda. [/B]Ale masz wahanie, a nie powinnaś mieć. To że się tęskni za tymi co odeszli wiadome, ale biorąc następnego nie może być chwili wahania. Sorry ale jak poczytasz, popatrzysz... ja mam dość Wiolinów, Harrych, Mini, Kajtków i innych wracających z adopcji. Przy każdym właściciele bili sie w pierwsi że nie oddadzą. Aczkolwiek wdzięczna im jestem za to że oddali a nie wyrzucili w lesie lub co gorszego. Przy Harrym Państow byli pytani wielokrotnie, uprzedzeni byli o tym że psiak po przejściach. Alez skad nie było rozmowy wzieli... po paru dniach przyprowadzili do schronu. Wybacz ale nie watpię że jesteś dobrym domkiem, ale może za jakiś czas, jak nie zadasz sobioe pytania: [B][COLOR=Red]Inna sprawa to pytanie, czy po 3 tyg od odejścia naszego ukochanego Pampulka, jesteśmy już w pełni gotowi na przyjęcie drugiego. [COLOR=black]Tylko powiesz [COLOR=Red]bierzemy[/COLOR] i nie oznacza to że nie będziesz pamietać o tym co doszedł.[/COLOR][/COLOR][/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GoniaP Posted January 19, 2009 Author Share Posted January 19, 2009 [quote name='danka1234'][B]GoniuP,[/B]podaj prosze moje namiary na 1 stronie jako kontakt w sprawie adopcji Plastusia, tel;505 748 074 mail;[email protected][/quote] Zrobione :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pajda67 Posted January 19, 2009 Share Posted January 19, 2009 Isadora7 jestem pełna szacunku i uznania dla Twojej wspaniałej pracy i oddania tym biedulkom. Widać lata doświadczeń i ogromną miłość do piesiuniów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
slonecznica Posted January 20, 2009 Share Posted January 20, 2009 a co to Plastuś taki nieasertywny się zrobił, ze tak nisko spadł i go nie widać???? :roll: pewnie mu tak dobrze u Danusi i specjalnie się chowa, żeby go nikt nie wyhaczył :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
slonecznica Posted January 20, 2009 Share Posted January 20, 2009 a może to jamnicze Ciotki nie chcą wydać Plastusia w świat???? :evil_lol: ze go tak ukrywają??:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dziunia1602 Posted January 20, 2009 Share Posted January 20, 2009 [FONT=Verdana][SIZE=2]W schronisku w Krotoszynie ([/SIZE][/FONT][FONT=Verdana][SIZE=2]062 725 25 01) [/SIZE][/FONT][FONT=Verdana][SIZE=2]przebywa rasowy jamniczek 8-letni w budzie już cale 2 lata.to jest prawdziwy horror.Piesek ma na imię Rubi.[/SIZE][/FONT][FONT=Verdana][SIZE=2] R.Vogt[/SIZE][/FONT][FONT=Verdana] Proszę o POMOC dla biedaka ![/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka1234 Posted January 20, 2009 Share Posted January 20, 2009 [quote name='Dziunia1602'][FONT=Verdana][SIZE=2]W schronisku w Krotoszynie ([/SIZE][/FONT][FONT=Verdana][SIZE=2]062 725 25 01) [/SIZE][/FONT][FONT=Verdana][SIZE=2]przebywa rasowy jamniczek 8-letni w budzie już cale 2 lata.to jest prawdziwy horror.Piesek ma na imię Rubi.[/SIZE][/FONT][FONT=Verdana][SIZE=2] R.Vogt[/SIZE][/FONT] [FONT=Verdana]Proszę o POMOC dla biedaka ![/FONT][/quote] Masz jakieś fotki tego jamnisia?jesli tak to daj jak najszybciej,zrobimy mu ogłoszenia i domku będziemy szukać. slonecznica,na masz racje,Plastuś faktycznie sie ukrywa ledwie ogonek widać.;) [IMG]http://img220.imageshack.us/img220/2285/bild1511pw1.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
taxelina Posted January 20, 2009 Share Posted January 20, 2009 Ale sie schowal.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pajda67 Posted January 20, 2009 Share Posted January 20, 2009 Super to wygląda, prawdziwy jamniś.:eviltong: A nasz Neoś tylko pod kołderką w nocy lubi leżeć, ale nie pod kocykiem w ciągu dnia. pozdrawiamy Plastusia:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
slonecznica Posted January 20, 2009 Share Posted January 20, 2009 Danusia, koszyk sfotografowałaś i nam wmawiasz, ze tam jest Plastuś :lol: ja tam nawet ogonka plastusiowego nie widze ;) a swoją drogą, to se to dobrze chłopak wykombinował...:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka1234 Posted January 20, 2009 Share Posted January 20, 2009 [quote name='slonecznica']Danusia, koszyk sfotografowałaś i nam wmawiasz, ze tam jest Plastuś :lol: ja tam nawet ogonka plastusiowego nie widze ;) a swoją drogą, to se to dobrze chłopak wykombinował...:razz:[/quote] no dobra,Plastuś sie pokazuje w całej okazałości:lol: [IMG]http://img222.imageshack.us/img222/4629/bild1635cw4.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
slonecznica Posted January 20, 2009 Share Posted January 20, 2009 Oj, Danusia... zburzyłaś plastusiowy plan...:p przysnął chłopak troche, a Ty jak paparazzi go upolowałaś :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted January 20, 2009 Share Posted January 20, 2009 Danko, przepraszam, ze tutaj, ale - dramat - [url]http://www.dogomania.pl/forum/f85/jamnik-filip-po-zmarlej-pani-ma-juz-swoj-dom-na-zawsze-w-danii-122544/index12.html[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka1234 Posted January 20, 2009 Share Posted January 20, 2009 [quote name='jotpeg']Danko, przepraszam, ze tutaj, ale - dramat - [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f85/jamnik-filip-po-zmarlej-pani-ma-juz-swoj-dom-na-zawsze-w-danii-122544/index12.html[/URL][/quote] no ładnie :shake: Filipek aż za granice pojechał bo miał mieć taki wspaniały domek a tu juz po domku.:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
slonecznica Posted January 21, 2009 Share Posted January 21, 2009 a Plastuś pewnie teraz też zakopany w kocyki i dlatego znowu go nie widać...:p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka1234 Posted January 21, 2009 Share Posted January 21, 2009 [quote name='slonecznica']a Plastuś pewnie teraz też zakopany w kocyki i dlatego znowu go nie widać...:p[/quote] a gdzież tam,Plastuś jest bardzo zapracowany,pastwi sie nad piłką.:lol: [IMG]http://img84.imageshack.us/img84/3148/bild1638yv5.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ola164 Posted January 21, 2009 Share Posted January 21, 2009 Ach pracowity ;loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pajda67 Posted January 21, 2009 Share Posted January 21, 2009 Pozdrawiamy super piłkarza Plastusia:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DG32 Posted January 21, 2009 Share Posted January 21, 2009 [url]http://img84.imageshack.us/img84/3148/bild1638yv5.jpg[/url] Pewnie też wyciska od czasu do czasu :cool3:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted January 21, 2009 Share Posted January 21, 2009 Ronaldo Plastelini Plastuś [url]http://img84.imageshack.us/img84/3148/bild1638yv5.jpg[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
danka1234 Posted January 21, 2009 Share Posted January 21, 2009 puki co jeszcze sie przymierza ale kto wie co mu po głowie chodzi ;) [IMG]http://img149.imageshack.us/img149/9881/bild1640bl1.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Isadora7 Posted January 21, 2009 Share Posted January 21, 2009 [quote name='Dziunia1602'][FONT=Verdana][SIZE=2]W schronisku w Krotoszynie ([/SIZE][/FONT][FONT=Verdana][SIZE=2]062 725 25 01) [/SIZE][/FONT][FONT=Verdana][SIZE=2]przebywa rasowy jamniczek 8-letni w budzie już cale 2 lata.to jest prawdziwy horror.Piesek ma na imię Rubi.[/SIZE][/FONT][FONT=Verdana][SIZE=2] R.Vogt[/SIZE][/FONT][FONT=Verdana] Proszę o POMOC dla biedaka ![/FONT][/quote] [B] on ma już dom[/B] [URL="http://www.krotoszyn.schronisko.net/adoptowany20098.html"]adopcja - adopcje - psy - Rubi - Schronisko Dla Zwierząt[/URL] :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.