Jump to content
Dogomania

Mój Bolończyk ma prawie 40cm!!


artur 777

Recommended Posts

Witajcie wszyscy bolończykomaniacy!!
Moj bolon ma prawie 40cm dokładnie 39cm, zupełnie nie wiem dlaczego, kupiony jest z hodowli wszystko z nim poza tym jest tak jak byc powinno tylko ze troszkę wyrósł.
Proszęo jakieś informację bo nie wiem czy to dobrze, że tak się stało.:crazyeye::-o

Link to comment
Share on other sites

[quote name='artur 777']Nie rodowodu nie ma bo nie zalezało mi na rodowodzie, ale "książeczke zdrowia" ma i szczepienia wszystkie itp. znajoma kupiła z tej samej hodowli i jest taki jak ma byc, za to moj troszke większy:roll:[/quote]


Tak to jest z tymi pseudohodowlami .... Zobacz sobie do mojej galerii, jak wygląda pies bez rodowodu , a miał być amstafem:mad:

Link to comment
Share on other sites

Artur ja moge Ci u mnie na wsi znalezc maase "Jack Russell Terrierow", laik nie zobaczy, ze to kundelek przypominajacy rase... Przykro mi, ale zostales oszukany.. pseudohodowca nie moze powiedziec Ci "to jest Bolonczyk", piesek w typie - tak,ale nie wiadomo czy jego babcia, dziadek nie byl np.pudlem...

Mam nadzieje, ze pomimo tego nadal bedziesz cieszyl sie ze swojego pieska :)

Link to comment
Share on other sites

no tak Impresja tutaj masz racje, ale tak jak wyżej wspomniałem przede mna pieska brała moja znajoma i ma już 1,5r i jest "normalny" bolończyk moj procz wzrostu sie niczym doslownie nie rozni:) jak był małym szczeniakiem to tez niczym nawet wzrostem się nie róznił a jest młodszy o prawie rok

Link to comment
Share on other sites

[quote name='artur 777']jak był szceniakiem to nic nie zapowiadalo ze wyrosnie az taki był identyczny taki jak miał byc dalej jest tylko ze jest troszke duzy.hodowla z ktorej go wzialem zapewniala mnie ze to bolonczyk[/quote]

bo to nie była hodowla, tylko pseudohodowla. w prawdziwej hodowli pies ma metryczkę/rodowód, który jest jedyną gwarancją czystości rasy i pochodzenia psa.

Link to comment
Share on other sites

Martyna zapewniam Cię ze to ze jest troszke większy nie zniecheca mnie do niego a przeciwnie;p Psa chciałem mieć ale nie chciałem sie rzucać od razu na dużego i groźnego bo jestem dopiero amatorem w wychowywaniu więc chciałem spokojnego grzecznego pieska. Być może zostałem oszukany, ale uwierzyłem "hodowcy" ponieważ widziałem jego wczesniejsze psy i były ok. tak czy siak mnie sie i podoba;;)

Link to comment
Share on other sites

Mila też jest z pseudohodowli. Jej matka to maszynka do rodzenia szczeniaków:placz: Na szczęście wygląda jak bolończyk. Obecnie ma rok i mierzy 23 cm. Zastanawia mnie czy jeszcze urośnie. Dodam, że jest po sterylizacji i ma prawo być trochę większa. Jak dla mnie jest najwspanialszym, najpiękniejszym, najkochańszym głuptaskiem.

Moze podajmy namiary na te pseudohodowle, żeby oszczędzić innym roszczarowań. Mila jest z Lubonia

Link to comment
Share on other sites

Wydra, to co piszesz jest jak dla mnie zupełnie nielogiczne. Czemu kupiłaś psa z pseudohodowli skoro tak strasznie poruszył Cię widok matki tego szczenięcia? Właśnie przez takie osoby te "hodowle" działają bo płacąc za swojego szczeniaka przyczyniłaś się do tego, że jego matka znów po kolejnej cieczce urodzi. Wiadomo są chętni to i będą szczeniaki.

Brak mi słów, że ludzie kupują psy nierasowe, a płacą prawie jak za te rasowe z rodowodem. A potem zaskoczenie, że miał być bolończyk, a jest prawie pudel.

Link to comment
Share on other sites

Artur777, wszędzie gdzie szczeniaki są sprzedawane bez rodowodu to jest pseudohodowla. Pseudohodowle nastawione są na zysk. Fakt, szczeniaki są po "okazyjnej" cenie ale tak naprawdę to za tę cenę nie mamy gwarancji pochodzenia, przyszłego wyglądu szczeniąt, zdrowia ich rodziców ani ich samych ani tego, że są socjalizowane przy ludziach. Pseudohodowle nastawione są na ZYSK i przyoszczędzają na wszystkicm co wymieniłam wyżej dlatego "hodowcy" nie zapisują się do Związku Kynologicznego, który nadzorował by stan psów, nie jeżdżą na wystawy, ich psy nie mają metryk. Często ich szczeniaki mają podrobione wpisy w książeczkach.

BTW pożal się Boże "hodowca" Ci wcisnął pewnie to co miał "na stanie"...Gdybyś wziął psa z rodowodem, z dobrej hodowli to nie miał byś niespodzianki.

Link to comment
Share on other sites

gunia ja nie zdawałam sobie sprawy z tego jak wyglądają pseudohodowle zanim nie pojechałm po Milę a przyznam się, że nie czytałam o tym i się tym nie interesowałam. Na zdjęciach na allegro widzi się pieseczki w mieszkaniach lub na zielonej trawce i niby wszystko jest pięknie. Ja pojechałam z zaskoczenia. Właścicielka miała 20 minut do mojego przyjazdu żeby sie przygotować. To był pierwszy dzień Świąt Wielkanocnych. W mieszkaniu była suka z tygodniowymi szczeniakami i pies. Mila miała już 3 miesiące i była ostatnia z miotu. Miała na nosie ślad jak po ranie.Była zapchlona i brudna. Nawet sie nie zapytałam dlaczego, bo jakoś mi to umkneło.Mówiłam Pani, że pies będzie w mieszkaniu i mamy duże podwórko ale średnio ją to interesowało. Bardzo chciałam wrócić do domu z psem a wiedziałam, że jak mąż zobaczy szczeniaka to "wymięknie".
Mila jest wysterylizowana, bo uważam, że psy nierasowe nie są przeznaczone do rozrodu. Teraz już wiem, że nigdy nie kupię psa bez rodowodu. Podobno mądry człowiek uczy się na błędach innych, średnio mądry na swoich a głupi nigdy sie nie nauczy

Link to comment
Share on other sites

Wydro, mnie po prostu denerwuje podejście ludzi, którzy najpierw biorą psa z pierwszego lepszego źródła, a potem żalą się na dogomanii. Kolejność powinna być odwrotna. Najpierw trzeba się poradzić, a potem pojechać po psa ze sprawdzonego źródła. W końcu pies to istota czująca, która będzie z nami przez około 10-15 lat. Z pseudohodowlami trzeba walczyć, a nie je finansowo wspierać.

Cieszę się jednak, że nauczył Cię coś ten zakup i że nie będziesz rozmnażać swojej suni ;)

Link to comment
Share on other sites

gunia jezeli ty masz do mnie jakies pretensje to sobie wypraszam bo po pierwsze sie nie wyzalam, nie szukam kogos kto wezmie mojego psiaka, ani nie mowie ze zaluje ze go mam, po prostu pytalem dlaczego jest tak jak jest. czasami warto dokladniej przeczytac zeby odczuc intencje piszacego.
pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

[quote name='artur 777']gunia jezeli ty masz do mnie jakies pretensje to sobie wypraszam bo po pierwsze sie nie wyzalam, nie szukam kogos kto wezmie mojego psiaka, ani nie mowie ze zaluje ze go mam, po prostu pytalem dlaczego jest tak jak jest. czasami warto dokladniej przeczytac zeby odczuc intencje piszacego.
pozdrawiam[/quote]

Arturze, gunia nie ma pretensji. Bardzo nas cieszy to, że z powodu faktu, iż Twój psiak nie jest może 100% bolończykiem nie spowoduje, że się go pozbędziesz (a uwierz mi są tacy ludzie - kupią "yorka" na targu, biedny psiak wyrośnie na "za dużego" i hop do lasu :angryy:) jednak szkoda, że jest z pseudohodowli. Ale wierzę, że ludzie uczą się na błędach.

P.S. Też miałam sukę "z pseudo", bo nie wiedziałam nigdy, że istnieją hodowle i hodoffle :niewiem: a właściwie to "rasowa" suka u rodziny się oszczeniła...

Link to comment
Share on other sites

Artur 777, nie mam pretensji do Ciebie bo każdy robi tak jak uważa, ale skoro zapytałeś czemu Twój pies w typie bolończyka ma prawie 40 cm to Ci juz wszyscy odpowiedzieli, że jak się kupuje psa w pseudohodowli bez metryki to nie można być pewnym co z niego wyrośnie.

A to, że denerwuje mnie podejście ludzi, którzy biora psa z pseudohodowli i potem są zaskoczeni to już zupełnie inna sprawa i to nie tyczy się tylko Ciebie więc nie odbieraj tego jako atak skierowany na Twoją osobę.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...