Jump to content
Dogomania

DINAR z Grzywkomani w domowych pieleszach Rocco !!!


Aiste

Recommended Posts

  • Replies 111
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Może spróbujemy ale ja sobie tego mojego gamonia nie wyobrażam na wystawie gdzie jest tyle psów bo jak idziemy ulicą to on takiego wstydu robi za hej, piszczy , ujada i skomli jakby go mordowali a on tylko chce podejść i pobawić się , chociaż ostatnio zaczął skakać i no wiecie co ?! Napastować :oops: :evil_lol: i nie patrzy czy to piesek czy suczka. Kocha wszystkich a ja to nie wiem gdzie oczy podziać :oops:

Link to comment
Share on other sites

To normalne zachowanie chłopak dorasta i hormony mu buzuja.
Dlatego własnie w szczeniakach powinnaś spróbować. Szczeniak na ringu ma prawo się bać czy nie koniecznie ładnie iść bo to szczeniak, a jak w Młodzieży z takim zachowaniem staniesz to mogą Cię nawet zdysfalifikować ( troszkę wyolbrzymiam) ocenę zawsze dostaniesz ale zejść możesz z ringu wcześniej.
Pomyśl nad tym :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aiste']Może spróbujemy ale ja sobie tego mojego gamonia nie wyobrażam na wystawie gdzie jest tyle psów bo jak idziemy ulicą to on takiego wstydu robi za hej, piszczy , ujada i skomli jakby go mordowali a on tylko chce podejść i pobawić się , chociaż ostatnio zaczął skakać i no wiecie co ?! Napastować :oops: :evil_lol: i nie patrzy czy to piesek czy suczka. Kocha wszystkich a ja to nie wiem gdzie oczy podziać :oops:[/quote]
Jakbym czytała o swojej Łili :diabloti: Ale ona "napastuje" moją nogę!!!!!!!:evil_lol: Kocha też wszystkich nawet podwórkowe koty, które nie odwzajemniają jej uczuć nie wiedzieć czemu...:cool3::cool1:

Link to comment
Share on other sites

Koty ? :angryy: Dzisiaj taki jeden jak sobie szłam spacerkiem zaatakował mi psiaka, myślałam że zawału dostanę. Zdążyłam w ostatnim momencie swojego na ręce porwać , a ten zamiast chociaż zawarczeć to piszczał do niego.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aiste']Koty ? :angryy: Dzisiaj taki jeden jak sobie szłam spacerkiem zaatakował mi psiaka, myślałam że zawału dostanę. Zdążyłam w ostatnim momencie swojego na ręce porwać , a ten zamiast chociaż zawarczeć to piszczał do niego.[/quote]
Ja miałam też takie same zdarzenie... dwukrotnie :diabloti: A dzisiaj idąc z przedszkola widziałam jak kot leżał na trawie a koło niego( jakieś 30 cm obok) skakała i "krzyczała" sroka atakując go a kot nic !
Co to się porobiło na tym świecie...

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...
  • 3 weeks later...
  • 1 month later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...