Jump to content
Dogomania

York biewer a la pom pon


Marca_Besi

Recommended Posts

pozwole się wtrącic, bo kolejna ciekawa rozmowa na forum niczym " rozmowy w tłoku":) jakoś dziwnie kojarzy mi się styl wypowiedzi białeyorki - może spokrewniona z Vici ? albo z Litwy, albo ci sami rosyjscy naukowcy zaprzyjaźnieni....

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 3.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Kiedy próbujemy porozmawiać, Ty na wszystko odpowiadasz TAJEMNICA, DO KTÓREJ DOCHODZIŁAM 10 LAT! I jak tu rozmawiać?Oczekiwałaś pewnie, że wszyscy się rzucą do srtóp i będą chwalić pos niebiosa?? A miej sobie swoje na wierzchu, czy pod spodem. Mnie to nie rusza :) Papa i powodzenia.

Link to comment
Share on other sites

Wszystkim osobom ktore tak sie wypowiadaja ze znawstem o hodowli i powstawaniu ras polecam 2 tomowa encyklopedie psow rasowych Rabera, traktujaca glownie o powstaniu ras wlasnie. Z Waszych wypowiedzi mozna wnioskowac, ze wilki wyszly z lasu z metrykami przyczepionymi do ogona i od tego czasu hodowla psow zawsze szla obranna, starannie opracowana droga, wszystkie psy byly rasowe, rodowodowe a hodowcy szczycili sie mega wiedza na temat genetyki i szli prosciutko opracowana droga. Tymczasem hodowla byla prowadzona metoda prob i bledow - hodowca laczyl ze soba psa i suke majac jedynie nadzieje ze z tego polaczenia wyjdzie szczenie o pozadanych cechach. Czesto sie rozczarowywali. Do hodowli uzywane byly psy ktore w jakis sposob pozwalay isc hodowcy w kierunku swojego wyobrazania, bardzo czesto jakies wiejskie pieski wypatrzone tu czy tam. Dawni hodowcy byli znacznie mniej etyczni niz dzisiaj - czesto pozbywali sie psow nie spelniajacych oczekiwan. Ciekawe co byscie powiedzieli gdyby dzisiaj ktos kazal walczyc mlodemu psu z borsukiem a gdyby ten nie sprawdzil sie zastrzelil go? Wlasnie tak to czesto wygladalo. Kazda nowa rasa jest poczatkowo mieszancem nie uznanym przez organizacje kynologiczne. Jesli zdola sie utrzymac i bedzie w miare jednorodna mozna sie dopiero starac o jej uznanie. Nawet uznane rasy potrafia byc jeszcze bardzo niejednolite w typie np. Jack russel terrier. Trudno wiec wymagac aby hodowca zajmujacy sie nieuznana rasa mial psy radowodowe czy jezdzil z nimi na wystawy - chyba by musial sam sobie te metryki wydrukowac i wystawy zorganizowac. Troche tolerancji;)

Link to comment
Share on other sites

wiecie co

te nasze wypowiedzi to jak mlyn na wode...

My o niebie - ona (bialeyorki) o chlebie....
Dziewczyny obawiam sie ze karmimy trolla :) im my wiecej mamy NORMALNYCH argumentow tym wiecej bzdur jest w odpowiedzi tej Pani.

Mnie tez zastanawia cena biewera - o ile jako kaprys moze i bym sie skusila na biewera nawet ze swistkiem z Niemiec zeby siedzial u mnie i robil dobre wrazenie o tyle nie widze powodow zeby przepłacac za laciate psiaki ktore sa ( nazwijmy to gornolotnie - niech sie wlascicielka nacieszy) HODOWANE w Polsce.
Nie sądze by otrzymanie laciatego yorka w przypadku tej Pani było przypłacone tak wielkimi kosztami ze teraz wypadalo by je rozkladac na poszczegolne szczenieta.

Mam pytanie : Czy masz białeyorki jaka kolwiek dokumentacje która przed odpowiednimi fachowcami ( bo zrozumiałe ze nie przed nami) mogłabys sie pochwalic ?

Teraz odpowiem sama bo pytanie bylo tendencyjne: - TAK MAM ALE NIE POKAZE !!!


Jesli sie chce do czegos dojsc to sie nie produkuje bimbru na zapleczu pod przykryciem nocy przez 10 lat udajac ze sie o niczym nie wie - tylko sie nawiazuje wspolprace - doszkala sie - rejestruje, dokumentuje itd wszystkie swoje działania.

Ale jesli juz bawimy sie w fantazmagorie - to kochani chciala bym wam sie pochwalic moim CZARNYM YORKIEM. Piesek przyszel w miocie bezpapierowym wsrod innych yorkow wzorowo wybarwionych.
Teraz jade do Honolulu zarejestrowac swoja hodowle i nic wam wiecej nie powiem, oprcz tego ze czarny york wyszel mi po odprawianiu czarów nad rodzicami :)

Link to comment
Share on other sites

niech zostanie tak jak jest
białeyorki jesteś suuuuuuuper genetykiem, gratuluję, powodzenia, rozmnazaj ciapatki, a jak ludzie chca je kupowac i płacic ciężkie pieniądze to tym lepiej. Rzecz jest warta tyle, ile inni chcą za nia zapłacić.
Nie wymagaj tylko żeby inni ci kibicowali. To twój wybór i nie wszystkim musi sie podobać to co robisz.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='jaszczurka']Wszystkim osobom ktore tak sie wypowiadaja ze znawstem o hodowli i powstawaniu ras polecam 2 tomowa encyklopedie psow rasowych Rabera, traktujaca glownie o powstaniu ras wlasnie. Z Waszych wypowiedzi mozna wnioskowac, ze wilki wyszly z lasu z metrykami przyczepionymi do ogona i od tego czasu hodowla psow zawsze szla obranna, starannie opracowana droga, wszystkie psy byly rasowe, rodowodowe a hodowcy szczycili sie mega wiedza na temat genetyki i szli prosciutko opracowana droga. Tymczasem hodowla byla prowadzona metoda prob i bledow - hodowca laczyl ze soba psa i suke majac jedynie nadzieje ze z tego polaczenia wyjdzie szczenie o pozadanych cechach. Czesto sie rozczarowywali. Do hodowli uzywane byly psy ktore w jakis sposob pozwalay isc hodowcy w kierunku swojego wyobrazania, bardzo czesto jakies wiejskie pieski wypatrzone tu czy tam. Dawni hodowcy byli znacznie mniej etyczni niz dzisiaj - czesto pozbywali sie psow nie spelniajacych oczekiwan. Ciekawe co byscie powiedzieli gdyby dzisiaj ktos kazal walczyc mlodemu psu z borsukiem a gdyby ten nie sprawdzil sie zastrzelil go? Wlasnie tak to czesto wygladalo. Kazda nowa rasa jest poczatkowo mieszancem nie uznanym przez organizacje kynologiczne. Jesli zdola sie utrzymac i bedzie w miare jednorodna mozna sie dopiero starac o jej uznanie. Nawet uznane rasy potrafia byc jeszcze bardzo niejednolite w typie np. Jack russel terrier. Trudno wiec wymagac aby hodowca zajmujacy sie nieuznana rasa mial psy radowodowe czy jezdzil z nimi na wystawy - chyba by musial sam sobie te metryki wydrukowac i wystawy zorganizowac. Troche tolerancji;)[/quote]

osobiscie uwazam wypowiedz jaszczurki za b. trafna.

Jestem jak najbardziej za humanitarnym traktowaniem zwierzat, ale z drugiej strony nie wyobrazam sobie swiata bez MIESZANCOW...

Tak na marginesie, monopol nie jest zdrowy.

Link to comment
Share on other sites

to znaczy kto niby ma potwierdzić tą moją dokumentacje a może notariusz przecież pisałam że w klubie są specjaliści i tylko z nimi będę rozmawiać skąd się u mnie wzieły białe yorki przeciez wy tego zrobić nie mozecie :shake: :shake: :shake: :shake: Cieszę się że od czasu do czasu jakiś głos ma więcej rozsądku:razz: dzieki za miłe słowa

Link to comment
Share on other sites

Dzień dobry!
Przeczytałam wszystko od początku i stwierdzam, że byłoby fajnie powiedzieć o [B]białeyorki, [/B]tak jak sama o sobie myśli, że jest prekursorką w tworzeniu białych czy też łaciatych yorków, nowej rasy dla rozsławienia ojczyzny itp itd.
Fajnie, gdyby nie to, że czytając wszystko jednym tchem wychodzi stek bzdur...
Ja mam wrażenie jakby raz wypowiadała się hodowczyni, raz producent psów, raz dziecko (duża skłonność do emotek i przechwalania się), albo zwykły pieniacz. Z rzeczową dyskusją nie ma to nic wspólnego.
Z jednym tylko mogę się zgodzić - bezsensowny dialog z piaskownicy.
[B]Białeyorki [/B]zacznij traktować siebie poważnie, to inni też będą.

Dla mnie nie ma znaczenia, czy pies jest kundelkim, czy rasowcem. Ważne, żeby był traktowany tak jak powinien i miał ODPOWIEDZIALNEGO właściciela.

A w Twojej działalności życzę Ci powodzenia, jeśli tylko kierujesz się wiedzą, odpowiedzialnością i rozumem - czego ostatniego bardzo Ci życzę.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='białeyorki']to znaczy kto niby ma potwierdzić tą moją dokumentacje a może notariusz przecież pisałam że w klubie są specjaliści i tylko z nimi będę rozmawiać skąd się u mnie wzieły białe yorki przeciez wy tego zrobić nie mozecie :shake: :shake: :shake: :shake: Cieszę się że od czasu do czasu jakiś głos ma więcej rozsądku:razz: dzieki za miłe słowa[/quote]

nadal nie rozumiesz
wszystko fajnie ze bedziesz rozmawiac ze specjalistami - ale taki specjalista nie jest "ulomy" i on na slowo honoru nie bedzie wierzyl ( tak jak my ale z naszym zdaniem sie nie liczysz)

zeby rozmawiac ze specjalista to trzeba bylo juz daaawno temu myslec :) podobno dziesiec lat to trwalo no i zaden specjalista bez dokumentacji (wczesniej juz przegladanej przez specjalistow) nie bedzie sie nawet zabieral za analizowanie twoich postepow kynologicznych

nie zrouzum nas zle - ale sama siebie skreslasz na samym starcie podchodzac do tematu w taki sposob

dziwi mnie ze przez 10 lat nikt nic nie badal i nie analizowal i nagle sie pojawilas na dogomani :)

chyba kolejnosc powinna byc inna najpierw badania specjalisci itd a potem informacje na dogomani :) ot co mam do powiedzenia :) i faktycznie koncze dyskusje bo w piaskownicy moge sie bawic z chrzesniakami :)

p.s. he he z tym notariuszem to sie troche zagalopowalas :) ale przynajmniej mi humor poprawilas

Link to comment
Share on other sites

jeszcze jedno o tym że pojawiają się u mnie białe yorki kręcono głowami z niedowierzaniem dopiero teraz prawdziwi fachowcy przestali chować głowę w piasek i już nie krzyczą że to niemożliwe a jednak możliwe moje zdjęcia to dowody niezbite a poza tym wasze linki do niemieckich hodowli same mówią za siebie tylko mi żal że gdy już sobie sprawicie biewerka będzie to śliczna mieszaneczka na niemieckich papierach a nie POLSKICH.ŻAL MI WAS i już widzę te wasze przechwałki na forum i oczywiście kupę pięknych zdjęć biewerków,bo u mnie one zawsze będą.:diabloti: :razz: :loveu: :lol: :evil_lol: :multi: :eviltong: :eviltong: :eviltong: :eviltong: :eviltong: :eviltong: :eviltong: :eviltong: :eviltong: :eviltong: :eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]to śliczna mieszaneczka na niemieckich papierach a nie POLSKICH.[/QUOTE]

no skoro ma byc to juz mieszaneczka to wole od Niemców :) ktorzy mi udokumentuja chocby jedynie przez "ichniejszy" zwiazek :) pochodzenie biewerów

a jesli ma być to mieszaneczka po twoich "biewerach" z papierami przez Ciebie samozwanczo wystawianymi (lub uwierzytelnianymi przez notariusza ha ha ha ha ha ha :evil_lol: ) to w tym wypadku "Wanda chyba niemca zechce"

Jak mam płacic komuś [B]ciezka [/B]kase to niech to będzie poważny człowiek a nie rozhisteryzowany samozwanczy hodowca.

Link to comment
Share on other sites

Biewery to właściwie yorki trikolory. Jest o nich sporo informacji w internecie - na niemieckich stronach. I jest ich już spora liczba.
Koleżanka zbiera o nich materiały - będzie pisać artykuł dla jednego z kynologicznych pism.

Kiedy w miotach gończego polskiego zaczęly coraz częściej występować psy o umaszczeniu brązowym podpalanym i rudym, po prostu zmieniono wzorzec, dopuszczając nowe odmiany barwne.

P. Surynowicz - Strojek tak długo walczyła o białego sznaucera miniaturę, aż ta odmiana barwna została uznana.

Kynologia powinna wykazywać pewną zdrową elastyczność.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rzaba']nie jest dobre. pamiętajmy, że z każdą krzyżówką i sztuczną rasą pojawiają sie nowe problemy czy to genetyczne czy wychodzą z czasem, z wiekiem. ze zwykłymi przecież yorkami karłowatymi (do kilograma) już są poważne problemy. a potem idzie na całą rasę, że niby taka chorowita i niestabilna. pamiętajmy też, że nie zawsze to, co nam sie podoba i rzekomo jest dla nas dobre, jest pożyteczne dla naszych pupilków.

[/quote]

Mamy tu do czynienia z mutacją, ograniczoną do koloru szaty. Reszta to york.

Link to comment
Share on other sites

[SIZE=4][/SIZE]
[SIZE=4] [/SIZE]
[COLOR=blue][SIZE=4]http://www.biewer-yorki.de.vu/[/SIZE][/COLOR]
[COLOR=blue][SIZE=4] [/SIZE][/COLOR]
[COLOR=blue][SIZE=4]http://www.yorkieszucht.de/[/SIZE][/COLOR]
[COLOR=blue][SIZE=4]http://www.biewer-yorkshire.com/erster%20Film%206034.jpg[/SIZE][/COLOR]
[COLOR=blue][SIZE=4]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=7877[/SIZE][/COLOR]
[COLOR=blue][SIZE=4]http://en.wikipedia.org/wiki/Biewer[/SIZE][/COLOR]
[COLOR=blue][SIZE=4]http://www.beepworld.de/members51/biewer/[/SIZE][/COLOR]
[COLOR=blue][SIZE=4]http://www.starlightprinz.de/biewer.htm[/SIZE][/COLOR]
[COLOR=blue][SIZE=4]http://www.dhd24.com/extra/kaufen-verkaufen/biewer-yorkshire.html[/SIZE][/COLOR]
[COLOR=blue][SIZE=4]http://de.wikipedia.org/wiki/Biewer[/SIZE][/COLOR]
[COLOR=blue][SIZE=4]http://www.biewer-yorkshire.com/[/SIZE][/COLOR]
[COLOR=blue][SIZE=4]http://www.hundezucht-miros.de/biewer1.htm[/SIZE][/COLOR]
[COLOR=blue][SIZE=4]http://www.biewer.ca/[/SIZE][/COLOR]
[COLOR=blue][SIZE=4]http://www.bytnc.org/[/SIZE][/COLOR]
[COLOR=blue][SIZE=4] [/SIZE][/COLOR]
[COLOR=blue][SIZE=4] [/SIZE][/COLOR]
[COLOR=blue][FONT='Times New Roman'][URL="http://de.wikipedia.org/wiki/Biewer"][B][SIZE=4]http://de.wikipedia.org/wiki/Biewer[/SIZE][/B][/URL][B][SIZE=4] [/SIZE][/B][/FONT][/COLOR]
[B][COLOR=blue][FONT='Times New Roman'][SIZE=4][COLOR=#000000] [/COLOR][/SIZE]
[URL="http://yorkiwelt.de/biewer%20yorkis.html"][SIZE=4][COLOR=#800080]http://yorkiwelt.de/biewer%20yorkis.html[/COLOR][/SIZE][/URL][SIZE=4] [/SIZE][URL="http://de.wikipedia.org/wiki/Biewer"][SIZE=4][COLOR=#800080]http://de.wikipedia.org/wiki/Biewer[/COLOR][/SIZE][/URL]
[SIZE=4] [/SIZE]
[COLOR=blue][SIZE=4]http://www.biewer-yorkshire.com/rasse.htm [/SIZE][/COLOR]
[COLOR=blue][SIZE=4]zob. biewer historia - plik html[/SIZE][/COLOR]
[COLOR=blue][SIZE=4] [/SIZE][/COLOR]
[COLOR=blue][URL="http://www.hundezucht-miros.de/biewer1.htm"][SIZE=4]http://www.hundezucht-miros.de/biewer1.htm[/SIZE][/URL][SIZE=4] [/SIZE][/COLOR]
[SIZE=4][/SIZE]
[SIZE=4][/SIZE]
[SIZE=4]Tak sobie wklejam.[/SIZE]
[/FONT][/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

calkowicie się z tobą zgadzam i powinni być zainteresowani skoro jest możliwosć założenia ksiegi wstępnej i śledzenia czy nastepne mioty będą miały odpowiednie cechy dla danej rasy ,a tu nic pisalam do nich i niestety nie otrzymałam żadnej odpowiedzi będą czekali aż nas zaleje fala biewerów niemieckich i wtedy będą bardzo z siebie zadowoleni i właśnie to jest bardzo dołujące dla naszych hodowców,u mnie w tej chwili w domu mam trzy pokolenia yorków i jest to tylko kwestia około dwóch lat aby mozna było wydawać moim białym yorkom rodowody to niewiele czasu ale sami zobaczycie ilu hodowców sprowadzi biewery

Link to comment
Share on other sites

ja to sprowokowałam swoimi ogłszeniami i nie reklamuje tylko swoich yorek ale i te niemieckie tez uważam że ludzie powinni o nich wiedzieć i to właśnie wszystkich tak bardzo denerwuje że zanim u mnie ktos nabedzie biewera odsyłam go na odpowiednie strony by mógł sobie spokojnie oglądać zdjęcia yoreczków

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Magda_Miki']Ja tam nie rozumiem po co tworzyć drugą odmianę yorków:shake: Dla mnie york będzie zawsze stalowo-złoty, a biewier kundelkiem...

Kolejny kaprys ludzi.....[/quote]
Madzia zacznijmy od tego że biewery nie są kundelkami :shake: to są yorki u których kolor biały nie wybarwił się na stalowy bądź złoty tylko pozostał taki jak w chwili narodzin :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='nane']Madzia zacznijmy od tego że biewery nie są kundelkami :shake: to są yorki u których kolor biały nie wybarwił się na stalowy bądź złoty tylko pozostał taki jak w chwili narodzin :cool3:[/quote]

A nie może to być mieszanka yorka i maltańczyka?:razz: W końcu maltańczyk to też przodek yorka...

Kiedyś na forum był temat o złotym yorku. Ponoć i takie też się zdarzają, ale od razu robić z nich odmianę?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Magda_Miki']Ja tam nie rozumiem po co tworzyć drugą odmianę yorków:shake: Dla mnie york będzie zawsze stalowo-złoty, a biewier kundelkiem...

Kolejny kaprys ludzi.....[/quote]


Wiele ras jest kaprysem ludzi i jak dla mnie to akurat biewer jest "kaprysem" nieszkodliwym - ot, york o innym umaszczeniu. A co powiedzieć o pekinczykach ze zbyt mocno skróconymi kufami (trudności w oddychaniu:shake:), co powiedzieć o buldogach, rodzących się przez cesarskie cięcie (duze, potężne głowy), ONkach, które poprzez głupią modę i jakieś tam względy estetyczne mają nieprawdopodobne kątowanie (tak się to nazywa? nie znam fachowej terminologii:oops:), bullowatych, stworzonych ku uciesze ludzi żadnych krwawych wrażeń, czy o samych yorkach "miniaturkach", przypłacających swój "modny" wygląd zdrowiem, a czasem i zyciem. Można wymieniac dalej:shake: I w tym wszystkim biewer, który po prostu ma inne umaszczenie nie stanowi problemu. Niechby sobie był.

Link to comment
Share on other sites

Haniu masz 100% rację.

Ja nie mówię, że biewery mi się nie podobają, bo wręcz przeciwnie uważam, że są słodkie, ale jak narazie są psami nieakceptowanymi przez większość związków ( w tym FCI) - czyli kundelki;) Jeśli w przyszłości się to zmieni to świat sie nie zawali. Kto wie może kolejny domownik to będzie biewer:razz:

Link to comment
Share on other sites

A ja się zastanawiam, dlaczego każdy krytykuje bialeyorki? A jeśli jej biewiery zostaną uznane za rasę, zarejestrowane w FCI, to wtedy Wam będzie głupio. A jeśli nie... no cóż. Na pewno będzie sobie wspominała o maluszkach, które udało jej się wyhodować, chociaż nie zostały uznane. I to nie są kundelki. A kiedyś yorki? Też nie były uznawane, tak samo za parenaście lat popularne staną się biewiery. Kto wie?

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...