ayshe Posted January 11, 2009 Share Posted January 11, 2009 rut czy ty masz problemy emocjonalne?:diabloti: jesli tak to szczerze wspolczuje. jak bylo widac na filmach z np43 roku ony [jak i inne rasy]nie byly prowadzone w sposob ani dynamiczny ani na kontakcie.podobnie jak ony z ddr. mam publikacje szkoleniowe z tamtego okresu[a tak tak rut:eviltong:]i stephanitz byl naprawde rewolucyjny od poczatku wieku xx[no i most:p] .zbyt powiedizalabym nowatorski jak na owe czasy.jego zrozumienie pscyhiki ona i pracy z onami jest do tej pory absolutna podstawa.na szczescie dla rasy. mam nadizeje ze zmiany nie odczekam i oby nigdy nie nastapila. ony pracowaly w latach wojen[wszystkich od poczatku xx wieku]ciezko i po wszystkich stronach frontu :eviltong:. w obozach [ss]oraz w sluzbach zwiadowczych [waffen ss] jak rowneiz w sluzbach wartowniczych.jako psy meldunkowe praocwaly rowniez u amerykanskich rangers.jako zywe bomby pod kurskiem w armi sowieckiej....byly i beda zawsze tam gdize potrzeba wytrzymalego na wielogodzinne trudy sluzby psa,niezawodnego ale wytrzymalego na dlugie godziny pelnej gotowosci jak np psy z mojej hodowli ktore teraz pracuja w sluzbie israelskich sil zbrojnych,wkorei[tej be tez]i wszedzie tam gdzie rzucil ich czlowiek by wykonywaly dla niego swa prace..onek to robol:loveu:.mali to artysta.;) rut-jestes....no....zabawna:evil_lol::evil_lol::evil_lol: vectra-ja nic nei poradze na zboczenie zawodowe:razz::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted January 11, 2009 Share Posted January 11, 2009 [quote name='ayshe'] vectra-ja nic nei poradze na zboczenie zawodowe:razz::evil_lol:[/quote] wiem , że Ty jak Onek :evil_lol: ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrzewinska Posted January 11, 2009 Share Posted January 11, 2009 [quote name='ayshe'] onek to robol:loveu:.mali to artysta.;) [/quote] Ayshe, fajne porownanie:lol: W rewanzu tez cos ode mnie - chodzily po necie opowiastki, co robia psy roznych ras, gdy zgasnie zarowka. Aussie prosil, by ustawic żarowki w koleczko, chart nie byl zainteresowany, bo zarowka sie nie ruszala, mastiff oznajmil, ze nie boi sie ciemnosci, cockerowi to nie przeszkadzalo, bo przeciez moze sikac na dywan po ciemku, shi-tzu pytal, gdzie sluzba, rotty warknąl - sprobujcie tylko mnie zmusic. Dopisywano komentarze przedstawicieli swoich ras, ja napisalam, ze ON powiedzialby: prosze o scisle instrukcje - iluwatowa żarowka do wymiany, a mali zakrzyknąlby - ja wymieniam żarówki zanim się zdążą przepalić... Zofia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jo_ann Posted January 11, 2009 Share Posted January 11, 2009 nakrecone sredniaki tez by wymienily juz, teraz, szybko. i jeszcze raz, i jeszcze :diabloti: sporo podobienstw widze miedzy nimi a mali... ciagle mowia, ze teraz ONE beda cwiczyc, pracowac, uczyc sie i w ogole sa najlepsze!! a inni niech spadaja :eviltong: z tym, ze mali zostawiony sam sobie trzyma sie blisko przewodnika zwykle, a sredniak zajmuje sie swoimi sprawami :eviltong: szkoda, ze tak malo juz takich sznaucerow, dobra niemiecka robota to byla, "gniotsa, nie łamiotsa" :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jo_ann Posted January 11, 2009 Share Posted January 11, 2009 hehe, no to moze jakies dziwne te nasze znajome sa ;) sredniaki na pewno uwielbiaja eksplorowac na duze odleglosci i nawet jak sie zgubia na trasie i w koncu odnajda, to niewiele to zmienia... młotki straszne :evil_lol: ja chce mopsa....:loveu::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrzewinska Posted January 11, 2009 Share Posted January 11, 2009 [quote name='jo_ann'] z tym, ze mali zostawiony sam sobie trzyma sie blisko przewodnika zwykle :p[/quote] Dosc blisko - w promieniu pięciu kilometrow powiedzmy:evil_lol:. Zofia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted January 11, 2009 Share Posted January 11, 2009 [quote name='Mrzewinska']Ayshe, fajne porownanie:lol: W rewanzu tez cos ode mnie - chodzily po necie opowiastki, co robia psy roznych ras, gdy zgasnie zarowka. Aussie prosil, by ustawic żarowki w koleczko, chart nie byl zainteresowany, bo zarowka sie nie ruszala, mastiff oznajmil, ze nie boi sie ciemnosci, cockerowi to nie przeszkadzalo, bo przeciez moze sikac na dywan po ciemku, shi-tzu pytal, gdzie sluzba, rotty warknąl - sprobujcie tylko mnie zmusic. Dopisywano komentarze przedstawicieli swoich ras, ja napisalam, ze ON powiedzialby: prosze o scisle instrukcje - iluwatowa żarowka do wymiany, a mali zakrzyknąlby - ja wymieniam żarówki zanim się zdążą przepalić... Zofia[/quote] :lol::lol::lol::lol: superr!!dokladnie tak!:lol::lol::loveu: vectra-jestem nieuleczalnie chora na onkowactwo:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kredka Posted January 11, 2009 Share Posted January 11, 2009 ayshe - nie tylko ty jesteś nieuleczalnie chora na onkowactwo:loveu: hehe. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted January 11, 2009 Share Posted January 11, 2009 [quote name='ayshe'] vectra-jestem nieuleczalnie chora na onkowactwo:D[/quote] każdy jest na coś chory :cool3: :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted January 12, 2009 Share Posted January 12, 2009 i dobrze.zdrowe i higieniczne zycie jest do baaani:diabloti: ps.kooompletny off:evil_lol: to ja dopisze cos zeby miec alibi: moje psy przez ogol spoleczenstwa sa uznawane za do kitu poniewaz wogole ale to wogole nie interesuje ich gryzienie i przynoszenie pod drzwi zadnych ludkow. pytanie mi zadawane jest takie:po co pani takie duze psy jak pani nie pilnuja.:diabloti: moja odpowiedz:pilnuje mnie moj wyglad:cool3: .a jak ktos moze uszkodzic mnie to tym bardizje moje psy. zostalam w swoim zyciu obroniona raz i raz moj pies nie wypuscil zlodizeji z samochodu[mojego:roll::evil_lol:]. w obu przypadkach bardziej balam sie o mojego psa niz o siebie.:cool1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted January 12, 2009 Share Posted January 12, 2009 [quote name='Vectra']każdy jest na coś chory :cool3: :evil_lol:[/quote] Vectra cos Ci sie z podpisem popsiulo..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted January 12, 2009 Share Posted January 12, 2009 eee pytanie po co mi te darmozjady , to na porządku dziennym :diabloti: przed chwilą pożegnałam dwóch fachowców , co mi okienko wymieniali ... piesy zobaczyli jak wyprowadzałam na spacer , a że musiały przejść przez to okno wymieniane , świeżo zapiankowana rama ;) to wynosiłam pojedynczo .. staffiki , no to wiadomo - jakie śliczne te szczeniaczki , jak dorosną to będą groźne klementyna , no lekko oddech zatrzymali , ale spoko , stwierdzili że śmieszne uszy ma No i wyszła Lalcia :evilbat: panowie prawie po ścianie się wspinali , ona szła , szła na smyczy ... olała ich , no bo jaka to konkurencja , dwóch panów kontra spacer ;) i pytanie - czy gryzie :diabloti: ja mówię NIE , a tamte gryzą ? ja mówię , no zależy co .. No ludzi gryzą .. mówię NIE , bo byle czego nie jedzą .. to po co mi takie psy :evil_lol: No to im powiedziałam po to żeby oni mieli gdzie pracować , bo to one okna niszczą Kolejne pytania , to czy one same nie mogą iść na spacer , potem po co mi te piłki i inne zabawki ... mroźno to i prosiaki były w ubrnkach , też nie mogli panowie zrzumieć po co .... przecież to tylko psy ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vectra Posted January 12, 2009 Share Posted January 12, 2009 [quote name='PATIszon']Vectra cos Ci sie z podpisem popsiulo.....[/quote] a co jest , bo ja widzę poprawny mój podpis :niewiem: a sorki , że tak już max tu off , ale takie tematy jak ten , czyli pytanie , jak nauczyć psa agresji , absolutnie nie powinny się pojawiać .... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PATIszon Posted January 12, 2009 Share Posted January 12, 2009 [quote name='Vectra']a co jest , bo ja widzę poprawny mój podpis :niewiem: a sorki , że tak już max tu off , ale takie tematy jak ten , czyli pytanie , jak nauczyć psa agresji , absolutnie nie powinny się pojawiać ....[/quote] Rozjechany byl jakis :hmmmm: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ira Posted January 14, 2009 Author Share Posted January 14, 2009 dobra, kij z agresją bo teraz wiem, głupie to. ale chodziło mi poniekąd o dodanie jej odwagi. kiedyś, gdy było ciemno weszłam na działkę, a ona zaczęła szczekać bo mnie nie poznała. szłam w jej stronę , a ona sie cofała i płaszczyła. szkoda mi jej było, ze sie tak boi więc sie odezwałam i mnie poznała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Mrzewinska Posted January 14, 2009 Share Posted January 14, 2009 Psu dodaje pewnosci siebie nagradzana wspolpraca z przewodnikiem. Oswajanie sytuacji, w ktorych sie wystraszyl, przez powtorzenie w taki sposob, aby te sytacje oswoic i skojarzyc z czyms korzystnym. W tym przypadku nagrodzilabym psa slowem, kiedy sie uspokoil, zostawilabym na siad tak blisko furtki, aby widzial mnie - i tak, aby drugi i dziesiaty raz wejsc z wiatrem, nie pod wiatr od psa. Wchodzilabym coraz mniej uprzedzajac glosem i nagradzalabym smakolem, zabawa, pochwalą. Zofia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eagle Posted May 22, 2009 Share Posted May 22, 2009 [quote name='Rut']nie oczerniam rasy z byle powodu.mam takie a nie inne doswiadczenia z on'ami. :)[/quote] Rut .....Zadziwasz mnie. Podzielam zdanie Ayshe nic dodac nic ujac. Jeszcze pisanie ze polskie eksteriery sa ostre....A co do oczerniania, strzelajac takimi wnioskami napewno nie oczerniasz tej rasy tylko dajesz pokaz wiedzy na jej temat. A to juz oceni czytelnik. Ony mimo spiskowej teorii dziejow, celowego dzialania masonow, rowerzystow oraz polskich hodowcow tej rasy maja sie calkiem dobrze. Ja sie ciesze ze sa ludzie ktorzy tak pisza o nich jak TY. Wiesz czemu ? Poniewaz beda mniej polularne a to wyjdzie tej rasie na zdrowie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rut Posted May 23, 2009 Share Posted May 23, 2009 [quote name='eagle'] Ja sie ciesze ze sa ludzie ktorzy tak pisza o nich jak TY. Wiesz czemu ? Poniewaz beda mniej polularne a to wyjdzie tej rasie na zdrowie.[/quote] ja tez sie ciesze :) im ich mniej,tym lepiej :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted May 24, 2009 Share Posted May 24, 2009 Ira-badz happy ,ze masz lgodnego psa:lol: Zamocuj na bramie napisy "niebezpieczny pies" albo "Ja tutaj strozuje" To naprwde skutkuje.Owczarki ,naprawde nie musza byc tylko psami do strozownia,agresywnymi .Ludzie maja taka opinie ,przed ta rasa maja respekt,nawet gdyby to byl pies aniol.Proponuje papilona do strozowania,to bedze szczekal 24godziny ,i sasiad nie wyjdzie z Twojej dzialki napewno nie bez sladow zabkow;) Ira -jak to to jest postawa godna psa? chyba nie ta ,ze owczarek niemiecki musi duzo szczekac,byc w budzie kojcu,byc agresywnym:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jefta Posted May 24, 2009 Share Posted May 24, 2009 [quote name='xxxx52']Ludzie maja taka opinie ,przed ta rasa maja respekt,nawet gdyby to byl pies aniol.[/quote]anioł czy agresor wystarczy ciężki łom :shake: jeśli grzeczny, miły, niedziamgoli to jest szansa, że ewentualne włamanie przeżyje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
xxxx52 Posted May 24, 2009 Share Posted May 24, 2009 jafa-to smutne ,co piszesz:loveu: Moja mama miala zawsze owczarka niemieckiego(koch ta rase).Wszystkie to byly anioly,ale zeby byly dobrze ulozone,nie ciagnely linki i mialy kontakt z innymi psami chodzily kilka lat do psiej szkoly.Ich rola to nie bylo pilnowanie domu i ogrodu ,tylko swoim wygladem mialy robic wrazenie na obcych ludziach .Poza tym przed futka jest umieszcziny napis "uwaga grozny pies" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saite Posted May 24, 2009 Share Posted May 24, 2009 [B]Jefta[/B], to niestety prawda co piszesz. Pies to wg. mnie jednak bardziej alarm, może też wypłoszyć kogoś przypadkowego, ale gdy ktoś jest zdecydowany i przygotowany na włamanie w miejsce, w którym przebywa pies, czy nawet na atak opiekuna psa, z którym ten idzie, to nie ma siły i pies może z takiej konfrontacji cało nie wyjść, nawet jeśli należy do "skuteczniejszej" od ONa rasy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jefta Posted May 24, 2009 Share Posted May 24, 2009 Jeśli mamy doczynienia z profesjonalistą to i alarm i ochrona (nawet stacjonarna) nie pomoże. Na pijaczka, który chce nam klamki powykręcać i na wino wymienić ewentualnie alarm, bo pies nawet duży nie ma szans z kamieniem czy łomem. Na pijaczka co zaczepia podczas spaceru z pieskiem lepiej mieć paczkę markowych fajek-więcej wynegocjujesz niż rzucając się na niego dzielnie ze swoim pimpusiem. Na uporczywych sąsiadów polecam zamocować jeden zamek samozatrzaskowy. edit: co do szczekania... kto z was wstaje z fotelika przed telewizorem jak burek szczeknie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Saite Posted May 24, 2009 Share Posted May 24, 2009 No ja sobie z tego zdaję sprawę, [B]Jefta[/B]. Problem tylko w tym ilu ludzi łudzi się i przecenia możliwości (realne) psów stróżujących i obronnych oraz nabywa je sądząc, że to wszystko rozwiąże. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ayshe Posted May 24, 2009 Share Posted May 24, 2009 [quote name='Rut']ja tez sie ciesze :) im ich mniej,tym lepiej :)[/quote]dla rasy oczywiscie zawsze lepiej jak nie kupuja ich masowo osoby ktore nie kumaja specyfiki danej rasy.dla KAZDEJ rasy tak lepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.