Jump to content
Dogomania

Gryfon brukselski, belgijski, brabancki-GALERIA (prosimy zakladac oddzielne tematy)!


Margo

Recommended Posts

[quote name='anna1']facet dzwoni do mnie i chce od razyu 2 suki brukselki bo :"pani , na tym to sie super zarabia, mam 10 suk yorkow i mnie utrzymuja i moja rodzine; ile ja chce jak by od razu 2 sztuki-hurtem?"
kocham takie telefony:mad: :mad: :mad:[/quote]

Boże - że tacy ludzie istnieją na tym świecie :mad: Właciwie to bycie hodowcą to tez jest trudne - chyba trzeba mieć duuuuużo cierpliwości do takich osób.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.7k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Mam przed sobą książeczkę opracowaną przez międzynarodowego sędziego Janusza Oparę pt " Klub Psów do Towarzystwa . Psy Ozdobne i do Towarzystwa . Wzorce Ras . "
Na str 55 pisze się o brabantczyku.
" Jedyne kolory to rudy i czarny podpalany "
I zastanawiam się , czy to koniec . Mam suke brabantkę , jest czarna.
Nie jest to może jakaś gwiazda , ale res CACIB w Poznaniu 2004 dostała.
Co więc z umaszczeniem ma dopuszczalne czy nie?
Sędziowie z zagranicy twierdzą , że ma . Nasi sędziowie uczeni na wzorcu Opary mają wątpliwości.
Czy jest gdzieś lista reproduktorów gryfonikow ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bargest']Jesli chodzi o kolory to pan Opara zapomnial dodac czarnego, a moze w drukarni opuscili ten kolor.Ale nie moze byc bialych znaczen to wada dyskwalifikujaca.:multi:[/quote]

Czarny jak najbardziej.

[URL="http://img357.imageshack.us/my.php?image=harry8ky.jpg"][IMG]http://img357.imageshack.us/img357/1273/harry8ky.th.jpg[/IMG][/URL]

Widzę, dyskusja na całego.
Jest gryfonik brukselski, belgijski, brabancki
i gryfonik z Borów Tucholskich.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='piotrek_b']Czarny jak najbardziej.

[URL="http://img357.imageshack.us/my.php?image=harry8ky.jpg"][IMG]http://img357.imageshack.us/img357/1273/harry8ky.th.jpg[/IMG][/URL]

Widzę, dyskusja na całego.
Jest gryfonik brukselski, belgijski, brabancki
i gryfonik z Borów Tucholskich.[/quote]
Jak to z Borów Tucholskich???????

Link to comment
Share on other sites

Chyba nie ma nawet białych znaczeń jako wada dyskwalifikujaca , bo ich nie ma prawa być.
Wzorzec tego nie uwzględnił nawet wśród wad.
Jeśli rodzice od pokoleń ich nie mają ( pewnie nigdy nie mieli , no może przy powstawaniu rasy ), to i szczenięta ,nie mają ich po prostu skąd mieć.
Powracajac natomiast do koloru czarnego u brabantczyka , to kilku sędziów miało watpliwości czy uznać go za prawidłowy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marynia']Jak to z Borów Tucholskich???????[/quote]

miałem na myśli naszą (ostatnio) słynną hodowlę sfora gregora.
Te szczeniaki nie są brukselskie, nie są belgijskie, czy też brabanckie.
One niewątpliwie są z Borów Tucholskich ( ----> Rytel. Błota okolice Chojnic). Co tu więcej pisać.:flop:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elżbietarusos']
Powracajac natomiast do koloru czarnego u brabantczyka , to kilku sędziów miało watpliwości czy uznać go za prawidłowy.[/quote]

Wydaje się, że brabantczyk czarny podpalany jest częściej spotykany niż czysto czarny.
Niewątpliwie mamy trzy rodzaje umaszczenia: czarny, rudy określany często jako czerwony i czarny podpalany. Rudy bywa w różnych odcieniach (najbardziej pożądany jest rudy o nieco głębszym odcieniu).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='piotrek_b']miałem na myśli naszą (ostatnio) słynną hodowlę sfora gregora.
Te szczeniaki nie są brukselskie, nie są belgijskie, czy też brabanckie.
One niewątpliwie są z Borów Tucholskich ( ----> Rytel. Błota okolice Chojnic). Co tu więcej pisać.:flop:[/quote]
Teraz rozumiem....A jak tam twoja Zadra?

Link to comment
Share on other sites

No Piotrek ostro pojechałeś.
Dajcie znać o jakimś fajnym kawlerze dla mojej brabantki ( siostrze Piotrka suni , po dokładnie tym samym kojarzeniu , lecz nieco starszej)
Piotrek , a Ty jakim pieskiem kryłeś ?
Jeszcze raz przeglądałam wzorzec , tym razem bardzo dokładnie .
Jest mowa o białych plamach jako wadzie dyskwalifikujacej.
Sorki , za poprzednie usiłowanie wprowadzenia w błąd.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elżbietarusos']No Piotrek ostro pojechałeś.
Dajcie znać o jakimś fajnym kawlerze dla mojej brabantki ( siostrze Piotrka suni , po dokładnie tym samym kojarzeniu , lecz nieco starszej)
Piotrek , a Ty jakim pieskiem kryłeś ?
Jeszcze raz przeglądałam wzorzec , tym razem bardzo dokładnie .
Jest mowa o białych plamach jako wadzie dyskwalifikujacej.
Sorki , za poprzednie usiłowanie wprowadzenia w błąd.[/quote]

Nie ma w tym cienia złośliwości. Po prostu wyszła skucha, podchodzę do tego raczej żartobliwie.
Hodowca musi się jakoś z tym uporać, może dlatego sprzedaje na Allegro.
Ja kryłem szuwarem ( bordoaux sua sponte) i jestem bardzo ciekawy efektu. Szuwar rudy, jego rodzice też, zadra ruda ( jako jedyna z miotu)
rodzice zadry czarni.
Napisz kim chcesz kryć szorstkim, czy gładkim?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='piotrek_b']Marynia, moja panna coraz grubsza, ale wet mówi, że miot nie będzie liczny. Za kilka dni robię USG.[/quote]
Fajnie że brzuszek się powiększa :) A jeśli mogę zapytać , to w którym dniu wasz wet robi USG ( nasz zazwyczaj około 40 dnia). Najważniejsze żeby szczenięta były zdrowe i ładne no i żeby ich mama dobrze się czuła :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marynia']Fajnie że brzuszek się powiększa :) A jeśli mogę zapytać , to w którym dniu wasz wet robi USG ( nasz zazwyczaj około 40 dnia). Najważniejsze żeby szczenięta były zdrowe i ładne no i żeby ich mama dobrze się czuła :)[/quote]

Oczywiścię, wszystko jest OK. Myślę, że USG zrobimy w okolicach
48 dnia. Legowisko zostało właśnie doposażone prześcieradłem grzewczym.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='piotrek_b']Oczywiścię, wszystko jest OK. Myślę, że USG zrobimy w okolicach
48 dnia. Legowisko zostało właśnie doposażone prześcieradłem grzewczym.[/quote]
Ogrzewanie w kojcu będzie bardzo przydatne, kiedy maluszki pojawią się już na świecie. Jeśli interesuje Cię dziedziczenie umaszczeń zajrzyj do książki p. Ściesińskiego. Jest też taka mała książeczka p. Junikiewicz. Tam bardzo dobrze i dostępnie opisana jest genetyka, międzi innymi także umaszczenia :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='marynia']Ogrzewanie w kojcu będzie bardzo przydatne, kiedy maluszki pojawią się już na świecie. Jeśli interesuje Cię dziedziczenie umaszczeń zajrzyj do książki p. Ściesińskiego. Jest też taka mała książeczka p. Junikiewicz. Tam bardzo dobrze i dostępnie opisana jest genetyka, międzi innymi także umaszczenia :)[/quote]

Dzięki za podpowiedź. Chętnie zajrzę. Właśnie miałem szukać czegoś na temat genetyki. Moja wiedza na ten temat jest co najwyżej przeciętna.

Link to comment
Share on other sites

Mam ochotę kryć sukę brukselczykiem.
Nie wiem czy teraz , czy w drugiej połowie tego roku.
Dobrze by było by piesek był malutki i kafarzasty ( o sylwetce francbuldożka )
Polecam Ci książkę Malcolma B.Willisa. Poradnik dla hodowców psów. Genetyka w praktyce. Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne. Warszawa 1997.
Książka tłumaczona jest przez polskiego sędziego międzynarodowego Redlickiego ( kurcze wypadło mi z pamięci jego imię)

Link to comment
Share on other sites

Wracając jeszcze do ogrzewania szczeniat po porodzie.
Stosuję lampy grzewcze tzw. kwoki , poduszki elektryczne i termofory.
W tych ostatnich trzeba co 1-2 godziny wymieniać wodę , ale są chyba najbezpieczniejsze.
Gryfonice są dobrymi matkami.
Nie zapomnij o podawaniu suce wapna z magnezem.
Niektóre suczki słabo przyswajają preparatu podawane doustnie .
Ja podaję co kilka dni profilaktycznie ,podskórnie roztwór wodny w skład którego wchodzą glukonian wapnia ,chlorek magnezu ,dwusodowy 1-fosforan glicerolu , chlorek manganu , glukonian kobaltu ,kwas borowy.Roztwór ten nosi nazwę Tetanusan 24%.
Dzięki niemu udało mi się (nie podając żadnych innych preparatów )wyciągnąć suczkę chiohuahua z tężyczki poporodowej.

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za info. Książkę Willisa już namierzyłem. Jeżeli chodzi o żywienie
należę do zwolenników karmienia naturalnego, podaję sporadycznie preparaty uzupełniające. Zaskoczę Cię , jeżeli powiem, że zadra do momentu krycia prawie w ogóle nie dostawała preparatów wapniowych, ale dostawała (oczywiście w odpow. odstępach)
zmielone nasiona maku, poza tym: rodzynki, zarodki pszenne, olej z orzecha włoskiego itp. Taka dieta zapewniła zadrze m. in. rewelacyjną sierść.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='elżbietarusos']Pewnie , że można żywić naturalnie , i też jestem zwolenniczką takiego właśnie żywienia.
Piszę jednak, o sytuacjach , kiedy przyswajalność organizmu płata figle.
Wapno i magnez zawsze dobrze mieć na podorędziu.[/quote]

Jasna sprawa, świetnie poradziłaś sobie z chihuahua.
Co do dobrego chłopaczka (brukselskiego) dla twojej suni to w RP
jest nadal niedobór. Jest jeszcze kwestia pokrewieństwa, jeżeki to ci nie przeszkadza to może Xawier?, chyba że chcesz jechać dalej - w Czechach
do wyboru...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sylwiaskalska']Ja pytam z ciekawości bo w encyklopedii jest tak napisane - [I][B]zaznaczone w ramce[/B][/I]-
Jak to ma się do rzeczywistości ?
[URL="http://img58.imageshack.us/my.php?image=300vv.jpg"][IMG]http://img58.imageshack.us/img58/1235/300vv.th.jpg[/IMG][/URL] wystarczy kliknać :)[/quote]

W tej sprawie odsyłam do wzorca FCI (FCI Breed Nomenclature).

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...