dii Posted January 1, 2009 Share Posted January 1, 2009 Co do osób z Kielc to na mapie dogo jest kilka kontaktów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lothia Posted January 1, 2009 Share Posted January 1, 2009 napiszcie jeszcze do Bodziulki,na drugiej str. wklepałam adresy na forum bokserów w potrzebie i do fundacji napiszcie też tam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaiTheta Posted January 1, 2009 Share Posted January 1, 2009 My w tej chwili jestesmy przyblokowani brakiem miejsc, dopiero po 5 stycznia bedziemy wiedzieli czy i jak możemy pomóc, chyba że predzej znajdę jakis DT. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Germaine Posted January 1, 2009 Share Posted January 1, 2009 Przed chwilą sie dowiedziałam, że Fundacja Boksery w Potrzebie wiedziała o tym psie dużo wczesniej, była wysłana prośba o pomoc i nic. Dziwne, że my jako Adopcje Bokserów nie będąc organizacja jestesmy w stanie pomagać kiedy sa takie sytuacje, a Fundacja która sie chwali wszędzie, że dostała 45000 zł z samego podatku 1% sie tłumaczy, że nie może na razie pomóc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaiTheta Posted January 1, 2009 Share Posted January 1, 2009 Nie sprowokujesz mnie do pyskówki, Ty wiesz swoje ja wiem swoje, powodzenia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Germaine Posted January 1, 2009 Share Posted January 1, 2009 Tu nie chodzi o pyskówkę, fakty mówią same za siebie, a ludzie to widzą i sie zastanawiają, dlaczego wstawiacie info o staruszkach na stronę, ale na tym sie kończy i ich nie ratujecie. A to nie miejsce na pyskówki, tu trzeba psa ratować i działać!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Menrzuś Posted January 1, 2009 Share Posted January 1, 2009 [quote name='Germaine']Tu nie chodzi o pyskówkę, fakty mówią same za siebie, a ludzie to widzą i sie zastanawiają, dlaczego wstawiacie info o staruszkach na stronę, ale na tym sie kończy i ich nie ratujecie. A to nie miejsce na pyskówki, tu trzeba psa ratować i działać!![/quote] Chcesz dziewczyno działać - to działaj, tylko nie pyszcz tam gdzie to jest niepotrzebne i nie wnosi nic nowego w temacie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaiTheta Posted January 1, 2009 Share Posted January 1, 2009 Nie tylko nad tym ludzie się zastanawiają. Masz możliwości - działaj! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joaaa Posted January 1, 2009 Share Posted January 1, 2009 Działania już zostały podjęte, jeżeli pies tam jeszcze jest i żyje, to mamy nadzieję, że uda nam się go zabrać, chociaż tez jestesmy całkowicie zatkani. Ale to jest sytuacja awaryjna. Szkoda tylko, że skoro Fundacja wiedziała już o nim wczesniej, to nie podjeła żadnych działań. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Atik Posted January 1, 2009 Share Posted January 1, 2009 [B]joaaa[/B], odezwijcie się pilnie do mnie na pw na forum bokserów! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaiTheta Posted January 1, 2009 Share Posted January 1, 2009 Nie wiem skąd taka informacja, zarząd fundacji nic o nim nie wiedział. Dzisiaj ja po otrzymaniu linku do dogo na gg, przekazałam informacje o psie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Menrzuś Posted January 1, 2009 Share Posted January 1, 2009 Weźcie sobie dziewczyny, załóżcie wątek offtopikowy i walcie sobie po plecach ile chcecie, ale zejdźcie z tego wątku....to się robi niesympatyczne Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewab Posted January 1, 2009 Share Posted January 1, 2009 O rany co to za wieś? Sama poszukuję swojego bokserka, ale z tego co piszecie, ten biedak poniewiera się już od ponad roku. Jeśli będzie potrzeba dorzucę się na hotelik, czy leczenie. Andzia, jutro mogę pomóc w poszukiwaniach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted January 1, 2009 Share Posted January 1, 2009 dziewczyny...nie kłóćcie się:shake: jutro tam pojadę...jak będzie zabiorę go - nie wiem gdzie...ale go zabiorę i będzie czekał na was... tam jest takie miejsce, ze szkoda gadac... tam non stop jakiegoś psiaka wyrzucają...tej pani cały czas staramy sie pomagac - zawozimy karmę, nawet dobrzy ludzie z Wrocławia też wysyłają tej pani karme:-( rozmawiałam z Germaine - jeśli pies jutro będzie to bedą się starać po niego przyjechac...wiec trzymajcie kciuki, zeby był i nie kłóćcie się:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bella1 Posted January 1, 2009 Share Posted January 1, 2009 Więc czekamy do jutra , tylko żeby biedaczek przeżył tę noc bo zimno bardzo :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rudzia-Bianca Posted January 1, 2009 Share Posted January 1, 2009 żeby tylko był . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dii Posted January 1, 2009 Share Posted January 1, 2009 [quote name='Rudzia-Bianca']żeby tylko był .[/QUOTE] i żeby się udało :bigcry: bo na mrozie szansy na przeżycie nie ma :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
giselle4 Posted January 2, 2009 Share Posted January 2, 2009 ...andziu,dziekuje za wszystko Ty wiesz ze kazdy pies jest wazny ale bokser czy astek jak sama napisałas to jest priorytet:-(czekam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Faro Posted January 2, 2009 Share Posted January 2, 2009 Jeśli bokser jeszcze żyje - otrzma pomoc od Adopcje Bokserów (nie mylić z Fundacją Boksery w Potrzebie). Andzia - pomóżcie go znależć i przetrzmać do terminu, który uzgodnisz z Germeine(dziś "transport" mamy zajęty -właśnie jedzie z Warszawy do jednego z najgorszych schronisk w Polsce po boksinkę) [SIZE=1][I]AgaiTheta - szkoda , że gdzieś zniknęłą idea dla której powstawała rok temu fundacja boksery wpotrzebie - idea pomocy psom dla których działania fundacji są ostatnią deska ratunku, psam starym , chorym, z problemamiu zachowań - psom TRUDNOADOPTOWALNYM, konkursami na wybór imienia nie uratujecie zycia sterego psa w schronie. Miłego samopoczucia w Nowym Roku.[/I][/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Therion Posted January 2, 2009 Share Posted January 2, 2009 Faro czy ta bokserke zabieracie z Olkusza ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybka_39 Posted January 2, 2009 Share Posted January 2, 2009 Germaine, joaa i wszyscy ludzie z adopcji bokserów- jak dobrze, że jesteście:loveu::roll: I co, jest ten boksiu tam nadal? POwiedzcie, ze tak:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andzia69 Posted January 2, 2009 Share Posted January 2, 2009 Bokserka od wczoraj rano nie było....wczoraj rano pani, która go dokarmia widziała go ostatni raz, dostał jedzenie...szukałyśmy go dzisiaj po wsi, przy okazji myślałyśmy znaleźć może boksia EwyB...pytałyśmy się i złomiarzy, i meneli, i w sklepach...nikt go nie widział Umówiłam się z pania, która go dokarmiała, że jak tylko się pojawi ma go zamknąć w szopie i do mnie zadzwonić.... szkoda, ze się nie udało dzisiaj:-( Germaine nawet urlop z pracy chciała dzisiaj wziąść... Trzymajcie kciuki, żeby się pojawił jak najszybciej! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dii Posted January 2, 2009 Share Posted January 2, 2009 Jaka szkoda , że go nie ma i nie wiadomo co się z nim stało :cool1: zapowiadają mróz nawet do -20 st.:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Faro Posted January 2, 2009 Share Posted January 2, 2009 [quote name='Menrzuś']Chcesz dziewczyno działać - to działaj, tylko [B]nie pyszcz[/B] tam gdzie to jest niepotrzebne i nie wnosi nic nowego w temacie.[/quote] Menrzuś - nim następnym razem skierujesz do kogoś obrażliwe słowa - zadaj sobie trud poznania działań realizowanych przez ich adresata . Akurat w przypadku Germeine nie masz o tym zielonego pojęcie . Wiesz ile starych, NIEADOPTOWALNYCH bokserów znalazło schronienie pod dachem Germeine ? Wiesz, ze dzięki Jej działaniom własnie dostała szansę na życie bokserka zabrana z olkuskiego schroniska mimo iż może być zarażona parwo czy nosówką? W ciągu dwóch światecznych dni zorganizowała miejsce i transport dla niej . Wiesz, że właśnie bokser z tego watku - ma szansę na zycie (jesli jeszcze żyje , bo go szukają) dzięki Germeine, która podjęła zdecydowane działania - A fundacja boksery w potrzebie czeka i wymysla konkursy na imie dla starej bokserki w schronisku...... Myślę, że należy sie z Twojej strony PRZEPRASZAM POD ADRESEM GERMEINE. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
betel Posted January 2, 2009 Author Share Posted January 2, 2009 [IMG]http://i520.photobucket.com/albums/w327/betelinka/0612bokserzSitkwki1.jpg[/IMG] [IMG]http://i520.photobucket.com/albums/w327/betelinka/0612bokserzSitkwki.jpg[/IMG] [LEFT]To zdjęcia boksia sprzed roku, ujecia niezbyt dobre , ale chodziło o to, żeby pokazać że psiak jest chudy.[/LEFT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.