MK i TJ Posted October 18, 2004 Share Posted October 18, 2004 Od lat ludzie leczyli swoje zwierzeta ,podobnie jak ludzi domowymi sposobami. :wink: Kiedys spedzajac wakacje w Polsce moj 18 mies.dostal takiej biegunki,ze balam sie ,ze wyladyje odwodniony w szpitalu. :cry: Nic nie pomagalo. :evil: Za namowa starszej pani i mojej kuzynki pielegniarki(od lat pracujacej na oddziale dzieciecym ) po tygodni zmieniani pieluch na okraglo zdecydowalam sie na koniak-i pomoglo. :P Teraz juz bez skrupulow siegam po koniak(po jednej lyzce pies ani nie jest pijany ,ani senny). Argo napisal: Czy TY nie jestes przypadkiem z FrancjiTak ,ale sposob przywieziony z Polski. :oops: We Francji czesciej stosuje sie "RICARD",albo tzw."wode zycia" czyli poprostu bimber. Inne domowe sposoby to coca-cola lub 7UP(bez gazu!!!)-ale mniej skuteczne. Wszyscy znaja mleko+miod+czosnek+ maslo,na przeziebienia?(czosnek jest uwazany za antybiotyk naszych babc!! :wink: ) Podobnie jak oklady z cieplego oleju z oliwy na wacie na zapalenie ucha. No i apropo kosci.Moj pies dostawal biebunki po kosciach ze swini.Leczenie koniakiem kilka razy sprawdzone. :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
izabelek Posted November 9, 2004 Author Share Posted November 9, 2004 Dziękuję raz jeszcze w imieniu Megi i mojej siostry za Wasze rady. Chciałam tylko napisać jak się historia skończyła. Wszystkie badania wychodziły ok, została jeszcze raz odrobaczona - nadal miała te biegunki. I co się okazało? Siostra zaczęła eksperymentować z innymi karmami. I... przeszło. Okazało się, że po prostu uczuliła się jakoś na gilpę (jadła tą samą od wielu miesięcy). Na razie jest ok. Dzięki raz jeszcze :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.