Jump to content
Dogomania

Wystawianie kulejącego pieska?


dziublin

Recommended Posts

Mam pytanie: czy można wystawiać psa który kuleje z powodu dawnego urazu mechanicznego (złamanie łapki w szczenięctwie)? I czy taki pies ma szanse na pozytywne oceny?

Chodzi o młodą suczkę Yorka (3,5 miesiąca), która złamała łapkę spadając z fotela i mimo natychmiastowej interwencji lekarza oraz stałej opieki weterynaryjnej nadal kuleje. :( Właścicielce zależy na wystawach, bo suczka jest po dobrych rodzicach i bardzo dobrze sie zapowiada.

Link to comment
Share on other sites

Znajoma musi się nastawić, że nie wszyscy sedziowie przychylnie spojrzą na sprawę.

Powinna też mieć zaświadczenie od weta (dlaczego kuleje i moze zdjęcie RTG ?).

Mysle, że 3 wystawy na bdb (jeżeli nie ma innych wad) powinna zaliczyć - ostatecznie to nie jest wada genetyczna, chociaż to złamanie może wskazywać na słaby kościec - i niestety taką wadą jest...

Link to comment
Share on other sites

Znajoma musi się nastawić, że nie wszyscy sedziowie przychylnie spojrzą na sprawę.

Powinna też mieć zaświadczenie od weta (dlaczego kuleje i moze zdjęcie RTG ?).

Dzięki za odpowiedź. Kobieta ma wszystkie dokumenty, łącznie z RTG. Mam jednak nadzieję, że leczenie suni da rezultat i mała przestanie utykać.

chociaż to złamanie może wskazywać na słaby kościec - i niestety taką wadą jest...

:-? to już dużo gorzej... Myślałam(zresztą ona też), że yorki "już tak mają" z racji swoich rozmiarów :oops: Będzie musiała rozważyć wystawianie i krycie suczki, jeśli to faktycznie wada genetyczna...

Link to comment
Share on other sites

Dla części sędziów zaświadczenie może nie wystarczyć. Wystawa to jakby nie było to pokaz piękności - najładniejszych psów - to tak jak u ludzi na wyborach Miss Polonia przyjdzie dziewczyna - powiedzmy nawet piękna ale bez przednich zębów bo jej ktoś wybił :wink: obawiam się że zaświadczenie w takim przypadku też by nie pomogło :wink:

Można spróbować na mniejszej wystawie - i już przed wejściem na ring "atakować" sędziego o co chodzi :roll:

może przykłąd zbyt dosadny ale chyba wiele wyjaśniajacy 8)

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Tu nie chodzi o pieniadze bo to rzecz nabyta. Raz Puzon pożarł sie z psem dzień przed wystawa ze rozwalił duza poduszke na przedniej łapie i kulał dokładnie dzien przed kielcami w maju. Byłam wsciekła ale rano juz praktycznie nie kulał i pojechalismy. Efekt był taki ze i tak zostałam nieoceniona za brak pokazania zebów, czekalismy w deszczu na polu trzy godziny i pies byl zmeczony i ta łapa go bolała. Pokarało mnie za moj egoizm i teraz jakby sie źle czuł czy kulał dałabym sobie spokój

Link to comment
Share on other sites

pies też to istota nabyta.

Ale kasy też szkoda, jeżeli z góry wiemy, że piesiak będzie kulał.

Opłata, przejazd, koszty miejscowe, rozczarowanie wynikiem, złość na sędziów i innych wystawców za ich złośliwe uśmieszki.

Czyli chyba nie warto.

No, ale mamy demokrację.

Zdrówko :cry:

Link to comment
Share on other sites

pies też to istota nabyta.

Ale kasy też szkoda, jeżeli z góry wiemy, że piesiak będzie kulał.

Opłata, przejazd, koszty miejscowe, rozczarowanie wynikiem, złość na sędziów i innych wystawców za ich złośliwe uśmieszki.

Czyli chyba nie warto.

No, ale mamy demokrację.

Zdrówko :cry:

Masz rację pies i jego zdrowie sa na tyle wazne ze nie nalezy go jeszcze bardziej stresowac i siebie samego. Ja mam inne podejscie do pieniedzy poprostu jak przepadna wiem ze sie odkuje........bardziej byłam zła na siebie po kielcach i miałam nieczyste sumienie. Nie wytrzymam ale musze to napisac. Wystawianie kulejącego psiaka w celach hodowlanych to absurd i materializm "bo szkoda psa" .........,,po dobrych rodzicach" itd moze zaczac od tego dlaczego spadł z fotela?taki mały psiak raczej powinien byc pod czujnym okiem własciciela bo przeciez nawet mozna gop zdeptac przez przypadek w domu

przepraszam za moje zbyt ostre zdanie, ale takie zycie

Link to comment
Share on other sites

Puz, całkowicie się z Tobą zgadzam. Prawdę mówiąc mamy za dużo psów rasowych rodowodowych, chęć zysku powoduje, że właściciele decydują się na szczenięta, a potem mają problemy ze sprzedażą, bo przeciez psów wybitnych, wartych rozmnożenia jest jednak mało. Nie mówię już o rozmnażaniu psów rasowych bez rodowodu bo to już zupełna plaga.

Link to comment
Share on other sites

wypadki sie zdarzaja ale takiej łapki nie nalezy juz przeciążac , nie sadzisz ze ciaza moze spowodowac znaczne przeciazenie potem?

To chyba trochę zbyt dalekie wybieganie w przyszłość. Zresztą myślę, że jeśli stan suczki się nie poprawi, właścicielka zrezygnuje z planów wystawowo - hodowlanych. Nie jest typem przeliczającym wszystko na pieniądze. No ale nic dziwnego, że pyta - sami wiecie jaką przyjemność sprawiają wam wystawy, a kobieta kupując małą bardzo chciała ją wystawiać... Myślę, że z upływem czasu pogodzi się z myślą, że sunia nie będzie ani championką, ani matką - w końcu najważniejsze, żeby jej nie szkodzić.

Link to comment
Share on other sites

matrix tez mam taka nadziej co do bouvierow :) rasa sie narazie rozwija bardzo fajnie ale nie ma duzo miotow na rok.

nie tlyko huskie patrzcie na labki, on`y, amstafy, goldeny itd. ...

Labki są ciapki ale

dopiero baski się super rozwijają.

I nasza grupa hodowlana pobiła konkurencję w Budapeszcie!!!!!!!!

Zdrówko

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...