Franka12345 Posted January 27, 2009 Share Posted January 27, 2009 Alicja jak Twój psiak dobrze się czuje? Pozdrawiam i dużo zdrówka od nas.:lol::lol::lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Franka12345 Posted January 27, 2009 Share Posted January 27, 2009 [quote name='martka1982']U mnie już jest diagnoza - niewydolnosc trzustki. Badanie miał robione i z krwi i z kału. Pani wet mówi,że to z krwi może być mylące i np nic nie wykazac, dlatego powinno sie badac amylaze z kału. Okazało się,że moj pies nie trawi tłuszczów, dlatego musi przejsc na specjalna diete i do tego dostal jeszcze antybiotyk aby pozbyc sie helikobakter z zołądka gdyz ma juz stan przedwrzodowy[/quote] Strasznie mi pzrykro to okropne choróbsko.(niewydolność trzustki):-(:-( Trzymamy kciuki i łapy,życzymy jak najwięcej zdrówka A. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Patusia7426 Posted January 27, 2009 Share Posted January 27, 2009 Martka napisz jakie dokladnie badanie krwi robił wet.mam psa z podobnym schorzeniem i właśnie czekam na wynik badania krwi i kału.wszystko pojechało do niemiec bo tylko tam podobno robią panel trzustkowy.a u Twojego psa to jest zapalenie zewnątrzwydzielnicze czy wewnątrzwydzielnicze trzustki?mam nadzieję że nie pokręciłam z fachowymi nazwami.chyba trzeba nauczyć się z tą chorobą żyć ja podaję na razie tylko tabl. przeciwwymiotne i czekamy na wyniki.a i karma Hiils id weterynaryjna o innej nie ma mowy bo rozwolnienie że szok. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alicja.zurakowska Posted January 28, 2009 Share Posted January 28, 2009 moj psiak ma sie dobrze poki mu przemycam w parowkach tabletki (zmasowany atak:) 1/4 sylimarol 35, 1/4 hepatil; a wieczorem 1/,4 alugastin lub ranigast) Bylam ostatnio u weterynarza bo chcialam kupic rumen tabs albo karme royal intens. dla psow z problemami przewodu pokarmowego, ale nie bylo mojego ulubionego tylko jego brat tez weterynarz i kazal to wszystko zostawic i odrobaczyc psa jakimis tabletkami co nawet larwy wybijaja,podaje sie to przez 3 kolejne dni, ale to nic nie pomoglo bo na 4 dzien pies sie znow zaczol trzasc i smierdzi od niego jakby z przelyku,tak wiec na wlasna reke wrocilam do mojego leczenia i poki co z psem jest ok,ale po wyplacie wybiore sie na usg i badania krwi zeby jednak dowiedziec sie co dokladnie mu dolega,bo to wkoncu dopiero 5 latek i mamy nadzieje ze pomieszka z nami jeszcze z jakies 10 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted January 28, 2009 Share Posted January 28, 2009 Ala - nie dawaj parowek!!!! Sa zabpojstwem dla trzustki i watroby - wez kobieto - np drobiowe wedliny!!! Chodzi o zawartosc tluszczu!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alicja.zurakowska Posted January 28, 2009 Share Posted January 28, 2009 jak zrobic zeby zdjecie wyswietlalo sie pod moja nazwą? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alicja.zurakowska Posted January 28, 2009 Share Posted January 28, 2009 dzieki sota za podpowiedz :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alicja.zurakowska Posted January 28, 2009 Share Posted January 28, 2009 sota a co do tych parowek to nie daje ich mu nagminnie tylko kawaleczek zeby jakos przemycic tabletke, a drobiu mu nie moge bo jest alergikiem i nie moze bo kiedys sie na drobiu przebialkowal i nin stop mial biegunke i wymioty i wet.kazal zmienic na wolowine i wieprzowine i od tamtej pory spokoj Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted January 28, 2009 Share Posted January 28, 2009 To wez np cos w stylu poledwicy surowej , byleby chude bylo!!!!! Pmaitaj - przy watrobie i trzustce kazdy tluszcz - to morderstwo! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted January 28, 2009 Share Posted January 28, 2009 jota - a przeczytalas caly watek???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wire fox Posted January 28, 2009 Share Posted January 28, 2009 Podobne objawy miała moja suczka w wieku ok. 10 m-cy. Mimo poprzednich odrobaczeń miała po prostu robaki, a konkretnie nicienie. Musiało być ich sporo, bo jeden "ujawnił" się sam któregoś ranka :lol:. Pomogły zwykłe tabletki na odrobaczenie - tak więc czasem przyczyna może być prozaiczna.Nie leczyłabym jednak psa na własną rękę Ranigastem /chyba że nie doczytałam czegoś na temat tej "kuracji"/. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Franka12345 Posted January 28, 2009 Share Posted January 28, 2009 [quote name='alicja.zurakowska']moj psiak ma sie dobrze poki mu przemycam w parowkach tabletki (zmasowany atak:) 1/4 sylimarol 35, 1/4 hepatil; a wieczorem 1/,4 alugastin lub ranigast) Bylam ostatnio u weterynarza bo chcialam kupic rumen tabs albo karme royal intens. dla psow z problemami przewodu pokarmowego, ale nie bylo mojego ulubionego tylko jego brat tez weterynarz i kazal to wszystko zostawic i odrobaczyc psa jakimis tabletkami co nawet larwy wybijaja,podaje sie to przez 3 kolejne dni, ale to nic nie pomoglo bo na 4 dzien pies sie znow zaczol trzasc i smierdzi od niego jakby z przelyku,tak wiec na wlasna reke wrocilam do mojego leczenia i poki co z psem jest ok,ale po wyplacie wybiore sie na usg i badania krwi zeby jednak dowiedziec sie co dokladnie mu dolega,bo to wkoncu dopiero 5 latek i mamy nadzieje ze pomieszka z nami jeszcze z jakies 10[/quote] Ciesze się,że z psiakiem lepiej i że wybierasz się na badania.Szczerze troche bałam się,że będziesz psiaka wyłącznie na własną rękę leczyć. Dużo zdrówka A.:lol::lol::lol: A co do przemycania tabletek, ja rozgniatam leki na łyżeczce od herbaty zalewam wodą tak żeby się leki zaczęły rozpuszczać i wlewam małej do pyska, masując jednocześnie szyjkę.moja płynów nie wypluwa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alicja.zurakowska Posted January 28, 2009 Share Posted January 28, 2009 z naszym wlewanie czegokolwiek do pyska na sile konczy sie upapraniem scian podlogi i najczesciej moich ciuchow, jedyny sposob to po dobroci tzn przemycic w jedzeniu zeby sie nie skapnol, a ze on taki zarloczny ze czesciej lyka niz gryzie wiec zazwyczaj nie ma problemu,gorzej jak wywacha podstep wtedy to nawet najbardziej pachnacej wedliny nie ruszy albo zje wedline a na koncu wypluje tabletke :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alicja.zurakowska Posted January 28, 2009 Share Posted January 28, 2009 a mozecie mi jeszcze powiedziec skad wet.pobiera psu krew do badań? i czy do usg usypiaja psa czy tylko kaza trzymac, bo nasz sie zapiera jak juz widzi drzwi do gabinetu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted January 28, 2009 Share Posted January 28, 2009 Moj pies mial pobrana krew z lapki, do USG nie byl usypiany, bo po co? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wire fox Posted January 28, 2009 Share Posted January 28, 2009 [quote name='sota36']jota - a przeczytalas caly watek????[/quote] Owszem, ale Ty mój post chyba pobieżnie:roll:. Włączyłam się zwyczajnie do rozmowy , ale nie ma sprawy już mnie nie ma. Wątki są czytane nie tylko przez bezpośrednich rozmówców i pozornie nawet te nie "w nurcie", ale na temat mogą się komuś przydać :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alicja.zurakowska Posted January 28, 2009 Share Posted January 28, 2009 bo nasz nie potrafi u weterynarza 5 minut spokojnie wylezec ani nawet minute na wadze ustac zeby sie usabilizowala wiec sie zastanawiam jak on ulezy z 15 min chyba ze takie usg krocej trwa, no wlasnie ile trwa usg Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alicja.zurakowska Posted January 28, 2009 Share Posted January 28, 2009 jota wszystkie wypowiedzi mile widziane, ale jak napisalam wczesniej nasz byl odrobaczony takimi lepszymi tabletkami co nie tylko robale wybijaja ale tez larwy przez 3 kolejne dni ale nic nie pomoglo, wprawdzie od paru dni nie wymiotuje ale z przelyku smierdzi mu caly czas i wczoraj sie dziwnie trzasl,a on tak ma zazwyczaj jak cos sie mu dzieje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sota36 Posted January 28, 2009 Share Posted January 28, 2009 Jota - a wyobraz sobie , ze dokladnie! Dlatego, napisalam swoj post, bo Ala odrobaczala swego psa gruntownie... a Ty wspominasz o nicieniach, czyli o robalach... wiec na to wychodzi, ze Twoj psaik byl odrobaczony "po lebkach" - ake fakt - kazdy glos wazny! Na temat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Genesis Posted January 28, 2009 Share Posted January 28, 2009 Ja mojej Kenii - która też jest żarłokiem- tabletkę wciskam w kawałek pasztetu. Nie wyczuwa węchem, a że nie gryzie, tylko łyka, więc idzie jak po maśle. Może się komuś przyda pomysł. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Franka12345 Posted January 29, 2009 Share Posted January 29, 2009 [quote name='alicja.zurakowska']a mozecie mi jeszcze powiedziec skad wet.pobiera psu krew do badań? i czy do usg usypiaja psa czy tylko kaza trzymac, bo nasz sie zapiera jak juz widzi drzwi do gabinetu[/quote] Moja miała pobieraną krew głównie z przedniej a raz z tylnej łapki nie ma różnicy z której.Usg zawsze bez narkozy.Jezeli lekarz zaproponuje do badania krwi narkoze to zwiewaj do innego weta-zupełnie nie potrzebne(raz mi sie to zdarzyło) Przy,nie pamietam którym, pobraniu krwii tak sie wyrywała, że potrzebnych było aż 2 techników do pomocy nie licząc mnie. A teraz juz jest niezle choć się wierci.Natomiast większość psiaków jest bardzo grzeczna przy usg.Moja ostatnio leżała z 15 min spokojnie. Powiedziałam wet.który robił badanie usg,że chyba jest cudotwórca albo zaklinaczem bo moja suczyca nigdy nie była taka grzeczna a on na to,że wiekszośc psiaków reaguje spokojnie i ze chyba tak działa na nie zgaszone światło. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Franka12345 Posted January 29, 2009 Share Posted January 29, 2009 [quote name='Genesis']Ja mojej Kenii - która też jest żarłokiem- tabletkę wciskam w kawałek pasztetu. Nie wyczuwa węchem, a że nie gryzie, tylko łyka, więc idzie jak po maśle. Może się komuś przyda pomysł. Pozdrawiam[/quote] U mojej seniorki takie przemycanki leków( wszystko jedno w czym )działaja góra 2 dni. Przy długoterminowej kuracji gdy leki trzeba podawać 2 razy dziennie o raczej regularnych porach nic bym jej nie przemyciła.Jest ostrożna i b. długo obwąchuje jedzenie.zawsze małpiszon wyczuje leki. dlatego zaczełam podawac na łyżeczce. A ostatnio na stronach dot. wyposaz. weter. lecznic widziałam specjalne podajniki tabletek . Wyglądem przypominały strzykawkę.Może się komuś przyda ta inform. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martka1982 Posted January 30, 2009 Author Share Posted January 30, 2009 Mój psiut od kiedy przeszedł na dietę nie ma już biegunki ale nadal wymiotuje. Najpierw dostał tabletki na helikobakter a teraz dostaje zasiedlacze,zeby jego zoladek nie byy juz taki podrazniony. oprocz tego dostaje controloc. jesli nadal bedzie wymiotowal bedzie musial miec endoskopie, bo mozliwe,ze cos jest nie tak w przelyku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
alicja.zurakowska Posted January 30, 2009 Share Posted January 30, 2009 w poniedziałek idziemy na usg i na pobranie krwi a tymczasem weterynarz kazał oddac kał do badania na obecność ukrytej krwi i kazał podawać leki na wrzody a ze w domu byly po mężu controloc wiec podaje mu to do poniedziałku a potem sie zobaczy. A co do tego usg to czy wyglada tak jak u ludzi ze glowica z takim zelem jezdzi po brzuchu? bo moj pies ma dosyć długą sierść i sie zastanwiam czy go bedą golić ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martka1982 Posted January 31, 2009 Author Share Posted January 31, 2009 Tak, usg właśnie tak wygląda. Czy będą golić to nie wiem, mój nie był golony Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.