mossie_lisa Posted December 27, 2008 Share Posted December 27, 2008 Oto ja w całej okazałości: mam 8/9 miesięcy i od dwóch dni jestem u nowych państwa. [IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/p1040618.jpg[/IMG] Dawaj misia z powrotem! [IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/p1040626.jpg[/IMG] Państwa w domu nie ma...co by tu zbroić... :diabloti: [CENTER][IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/p1040635.jpg[/IMG] [/CENTER] no co... mało czasu było, to i demolka niedokończona [IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/p1040636.jpg[/IMG] Husteczko - zjadacz ( jakie ładne kiełki mam...) [IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/p1040665.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mossie_lisa Posted December 27, 2008 Author Share Posted December 27, 2008 [CENTER][LEFT][CENTER][LEFT][CENTER][LEFT][CENTER][LEFT]Niebieskooka? Niech żyje kolor ! [CENTER][IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/p1040666.jpg[/IMG] [/CENTER] [/LEFT] [/CENTER] [/LEFT] [/CENTER] [/LEFT] [/CENTER] [LEFT]Po spacerze: [CENTER][IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/p1040668.jpg[/IMG] [/CENTER] 20 minut później: [CENTER][IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/p1040669.jpg[/IMG] [LEFT]Misio nr2, niewiele z niego zostało :evil_lol: [CENTER][IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/p1040670.jpg[/IMG] [LEFT]zaraz Ci .... [CENTER][IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/p1040671.jpg[/IMG] [LEFT]Banzai! [CENTER][IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/p1040675.jpg[/IMG] [/CENTER] [/LEFT] [/CENTER] [/LEFT] [/CENTER] [/LEFT] [/CENTER] [/LEFT] [/LEFT] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Okamia Posted December 27, 2008 Share Posted December 27, 2008 Hejka ;) Witaj na dgm [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/eviltongue.gif[/IMG] Lisa jest śliczna:loveu: ma swój urok i chrakterek:evil_lol: Mój kumpel też ma potworzaka w tym umaszczeniu;) A teraz prośba : chcem kolejne fotki:evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szamanka Posted December 27, 2008 Share Posted December 27, 2008 Piękna bestyjka :evil_lol: Aż widać jaka z niej inteligentna łobuziara ;) Mam tylko nadzieję, że się nie zniechęcicie, bo jak patrzę na nią to coś czuję, że wiele róóżnych wrażeń was czeka ;) A żeby takiej demolki nie robiła to koniecznie kupcie jej jakieś gryzaki, typu prasowane kości... Rozprawienie się z takową kością zajmie jej spoooro czasu, a przynajmniej niczego nie zniszczy. Takie kostki i różne inne gryzaki przeważnie mają paskudny zapaszek, ale właśnie to tak fascynuje psiaki ;) Pluszowe misie mogą być...hmmm...ciężkostrawne :p I drobna uwaga: proszę wstawiać zdjęcia regulaminowej wielkości, bo mimo przeskalowania wielu użytkowników będzie miało problem z ich obejrzeniem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted December 27, 2008 Share Posted December 27, 2008 Uprzejmie donoszę, że praktyki szamańskie pomogły - banerek działa :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mossie_lisa Posted December 27, 2008 Author Share Posted December 27, 2008 Demolki skończyły się bo...żonka zabiera ją z sobą do pracy :D Pracuje jako kwiaciarka i psica większość dnia śpi przy stoisku, jak chce siku to daje znać... Jak weszliśmy z żonką do pokoju przy tej pierwszej demolce to prawie dostaliśmy ataku śmiechu - pies był taki dumny z dokładności z jaką rozerwała tą starą leżankę na strzępy - zupełnie jakby chciała powiedzieć - "stary wystrój był be więc zrobiłam Wam nowy - ładny nie?". Oczywiście dostała zrypkę za bałagan ale żonka musiała wyjść z pokoju bo jak ja tłumaczyłem grobowym głosem psu że zniszczył swoją leżankę to ona bezczelnie brechtała z moich wysiłków edukacyjnych:mad: (sam też musiałem uważać żeby się nie śmiać). Generalnie biorąc psa wiedziałem, że będą kudły, kłaki, zniszczenia i wielka miłość psa do właściciela. Kocham tego durnia mimo, że jest u nas dopiero miesiąc, faktycznie było ciężko na początku, bo pierwsze dwa tygodnie właściwie nieprzespane, pies spał pod naszym łóżkiem a ja budziłem się co chwilę jak psica się niespokojnie kręciła albo płakała przez sen. Od pewnego czasu jest już lepiej, wysypiam się już, a Liska jak chce siku to przychodzi i liże mnie po ręce, a jak to nie skutkuje to tak strasznie delikatnie chwyta w zęby moją rękę i zaczyna tarmosić... schowanie pod kołdrę tez nic nie daje- zaraz ta biała mordka wsuwa się pod kołdrę i zaczyna fukać strofująco :loveu: Teraz leży pod moimi nogami i tylko czasem ślepkami łypnie na mnie czy jeszcze jestem i czy wiem że już tak dawno jej nie głaskałem :loveu: Kostki już znamy, ma w szafie taki koszyk a w środku zapas kości i psich smakołyków, żeby nie zabrakło. Misia ma z ...Ikei.. właściwie to nie miś a łoś :lol: i wytrzymał do dziś właściwie bez żadnych śladów zdewastowania. Z kolei druga zabawka pluszowa - szczekający pies jest juz raczej wypruty na wylot. Jak będę pamiętal to poproszę żonkę żeby zrobiła zdjęcie jak Lisa skrupulatnie oczyszcza staszica i aszparagus (takie kwiaciarskie zielska do przybrania wiązanek) z pojedynczych igiełek, po czym wstaje i bierze sobie kolejną gałązkę... uwielbia też obgryzar kwiatki płatkowe - wyrywa po płatku a niebieskie oczka mówią: "kocha, nie kocha, kocha, nie kocha..." Jutro kupię baterie do aparatu i będzie c.d. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szamanka Posted December 27, 2008 Share Posted December 27, 2008 Heh...szamańskie czy nie, ważne że zadziałały ;) W ogóle to może napisz o Lisicy coś więcej ;) Skąd ją masz, czym karmisz, czy już grymasi ;) Czy masz jej metrykę, albo chociaż książeczkę zdrowia? Czy zamierzasz zaczipować, wykastrować? itd. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mossie_lisa Posted December 27, 2008 Author Share Posted December 27, 2008 Szamanko: będę się starał dopełnić wszelkich obowiązków, które nade mną słodko ciążą z tytułu posiadania towarzysza życia. Po kolei: 1) Psiurę przyprowadzili mi do pracy - poprzedni właściciel miał już psa + dzieci a za małe mieszkanie (to wersja oficjalna) 2) Pies nie ma metryki i ogólnie jakiekolwiek info na jej temat jest niepewne. 3) Zaraz jak tylko miałem pewność, że jednak zostanie u mnie ( bo to miał być szczeniak... mały...rodowodowy... tere fere a tu wielki potwór ) odrobaczyłem ją i umówiłem się z weterynarzem na szczepienie. 4) Jest zaszczepiona na nosówkę + wściekliznę + jakieś jeszcze choróbska w zestawie. Książeczkę ma. 5) Odpchlona zastrzykiem na 3mce :loveu: 6) Muszę się dowiedzieć kiedy przeprowadzić usunięcie macicy. Koszt już znam... :-( 7) Karmiona na początku karmą ze sklepu zoologicznego - nazwy nie pamiętam ( tylko że to było brązowo - srebrne opakowanie i GROWTH na pudełku, znaczy się dla rosnących psiurów). Teraz gotuję jej ryż, kasze mannę (ona ją uwielbia), makaron, chleb, z serduszkami, marchewką gotowaną, wątróbką, mięskiem typu gulaszowe itp. Dostaje od czasu do czasu jogurcik naturalny w celu zapewnienia prawidłowej pracy brzuszka. Teraz z karm suchych dostaje: [CENTER][IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/karma.jpg[/IMG] [/CENTER] i wygląda na zadowoloną. 8 ) Czipowania nie będzie. Idąc za radą forumowicza - brelok z imieniem + numerem komórki. Ja bym nie chcial żeby mi wszczepiali jakieś syfy w szyję.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mossie_lisa Posted December 27, 2008 Author Share Posted December 27, 2008 mały bonus: jest zima, więc kudełków sporo...trzeba psa wyczesać... no nie...znowu? [CENTER][IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/p1040678.jpg[/IMG] [LEFT]krzywdę robią mojej panience... [/LEFT] [IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/p1040679.jpg[/IMG] [LEFT] to na pewno ze mnie to futro wydarte? a może coś tam pod tą kulką kłaków jest? pokaż no... [/LEFT] [IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/czesanie.jpg[/IMG] [LEFT] ...waciki do uszu tanio sprzedam :evil_lol: [/LEFT] [/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta_Ares Posted December 27, 2008 Share Posted December 27, 2008 no no co ja tu widze:loveu: :loveu: :loveu: cudenko i jaka podobna do naszej tez adoptowanej Mayki:loveu: zapraszam do nas;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted December 27, 2008 Share Posted December 27, 2008 Gdzie tam... Mayka ma zupełnie inne oczy - ona chyba używa kredki do oczu, ma je tak pięknie podkreślone :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta_Ares Posted December 28, 2008 Share Posted December 28, 2008 Lisa ma chyba dluzsza siersc no i nosek fajnie przebarwiony:loveu: :loveu: i widac ze bardziej chetna do zabawy niz Maya.. niestety chyba musi minac jeszcze troche czasu zeby dobrze zaufala czlowiekowi. kiedys jak zobaczyla tate Tzta z siekiera w reku to z kojca uciekla i na ulice wybiegla (jakims cudem wyszla po siatce a nigdy tego nie robila:shake:) malymi kroczkami posuwamy sie do przodu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mossie_lisa Posted December 28, 2008 Author Share Posted December 28, 2008 Niedziela, wczesne godziny poranne, wszyscy normalni ludzie jeszcze śpią.... [B]to co idziemy na spacer?[/B]:diabloti: ... zjadłam rano pyszne szelki... teraz biegam w ich marnej resztce... [IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/p1040682.jpg[/IMG] ale za to JAK JA PIĘKNIE biegam :loveu: [IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/p1040684.jpg[/IMG] [IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/bieguska.jpg[/IMG] i choćby kamer cztery tysiące to i tak żadna mnie nie złapie :evil_lol: [IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/p1040690.jpg[/IMG] a nawet jak złapie to i tak nas jest dwie... [IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/p1040691.jpg[/IMG] ... co to słyszałam ? [IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/p1040693.jpg[/IMG] też słyszałeś? idziemy sprawdzić? [IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/p1040694.jpg[/IMG] było dokładnie TU: [IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/p1040695.jpg[/IMG] poczekam, może wylezie samo... po dobroci ... szkoda że tamta wiewiórka zwiała ... [IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/p1040702.jpg[/IMG] haloo, jest tu kto? [IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/p1040696.jpg[/IMG] i jeszcze parę kółeczek [IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/p1040699.jpg[/IMG] a ogólnie tutaj mieszkamy i biegamy, po prawej mamy las a w nim nawet sarenkę można spotkać... [IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/p1040697.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Szamanka Posted December 28, 2008 Share Posted December 28, 2008 [quote name='mossie_lisa'] 5) Odpchlona zastrzykiem na 3mce :loveu: 6) Muszę się dowiedzieć kiedy przeprowadzić usunięcie macicy. Koszt już znam... :-( 7) Karmiona na początku karmą ze sklepu zoologicznego - nazwy nie pamiętam ( tylko że to było brązowo - srebrne opakowanie i GROWTH na pudełku, znaczy się dla rosnących psiurów). Teraz gotuję jej ryż, kasze mannę (ona ją uwielbia), makaron, chleb, z serduszkami, marchewką gotowaną, wątróbką, mięskiem typu gulaszowe itp. Dostaje od czasu do czasu jogurcik naturalny w celu zapewnienia prawidłowej pracy brzuszka. 8 ) Czipowania nie będzie. Idąc za radą forumowicza - brelok z imieniem + numerem komórki. Ja bym nie chcial żeby mi wszczepiali jakieś syfy w szyję....[/QUOTE] Ad.5 Polecam raczej jakąś obrożę na pchły i kleszcze. Największym zagrożeniem dla niej są raczej kleszcze, których na takich łąkach jak te, które pokazałeś na zdjęciach jest pełno :roll: U mnie najlepiej sprawdziło się połączenie sprayu Frontline oraz obroży Preventic. Niektórzy odradzają takie połączenia, ale mojemu psu nic się po tym nie dzieje, a kleszczy nie ma. Ad.6. Sterylka naprawdę jest warta swojej ceny. Pomyśl, że nie będziesz miał problemów z watahami psów koczujących pod Twoimi drzwiami podczas jej cieczki, nie będzie problemów z ewentualną ciążą, gdyby akurat zwiała Ci w takim momencie, no a przede wszystkim... to tylko dla jej zdrowia - na pewno uniknie ropomacicza. ;) Ad.7. Co do jedzonka - nie żałuj jej warzywek i owoców - jeśli lubi. Bo mój pies np. uważa, że takie rzeczy są niejadalne :p On nawet na mięcho kręci nosem.. Ale za to da się pokroić za suchy chleb lub kanapki..:p Woli to od własnej michy.. Ewenement mi się jakiś trafił. Uważaj, bo psa bardzo łatwo rozbestwić. Mój wcinał wszystko jak był szczeniorem, a potem mój tata strasznie go zepsuł. Ad.8. Co do czipowania - mam podobne zdanie do Twojego :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta_Ares Posted December 28, 2008 Share Posted December 28, 2008 sliczna jest:loveu: :loveu: i widze ze tez bez smyczy biega, nie ucieka??;) a nasz tez wszystko zjada smycze, szelki, obroze, teraz jest znacznie bardziej pilnowana, i jak biega luzem po ogrodku to bez niczego:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mossie_lisa Posted December 28, 2008 Author Share Posted December 28, 2008 [quote name='Marta_Ares']sliczna jest:loveu: :loveu: i widze ze tez bez smyczy biega, nie ucieka??;) [/quote] Ucieka ale daje się złapać... no powiedzmy że się daje, tylko dzięki sprytowi daję radę dziada z powrotem na smycz zapiąć :) Szamanko: kastracja jest już pewna, po nowym roku będzie zabieg. O plusach wiem, minusem jest fakt, że może mieć na starość problemy z utrzymaniem siku... Moja tez uwielbia bułki i suchy chleb :) kiełbasami, wędlinami jej nie karmię - nie będzie mi w talerz zaglądać jak podrośnie. W zimie kleszczy na szczęście nie ma, w lecie obroża będzie... szczepienie też. ....Po trzech godzinach siedzenia i patrzenia się na drzewa psica się uspokoiła i grzecznie siedzi w domu ^^ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mossie_lisa Posted December 28, 2008 Author Share Posted December 28, 2008 Docieranie się Lisy i kota Kuby :) [IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/p1040706.jpg[/IMG] nieśmiałe przełamywanie lodów [IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/p1040707.jpg[/IMG] - no...baw się ze mną... no baw! - a w dziób nie chcesz? [IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/p1040708.jpg[/IMG] Kotka Simba, moja druga miłość :loveu: Odchowana od takiej malutkiej kuleczki. Niestety gdy widzi Lisę to zaczyna się koncert... Simba jest kotem alfa i do tego tak bojowym, że raz gdy gromada psów zapędziął się do nas na podwórko, to po sygnale ostrzegawczym (głębokie basowe warczenio-wycie hihihi) wpadła między psy i całe towarzystwo przegnała :diabloti: Na codzień jest zwykłym pieszczochem zakochanym w dobrym jedzeniu i pieszczotach. [IMG]http://www.modlniczanki.org/fotki/lisa/simba.jpg[/IMG] Chronologicznie najpierw była Simba :loveu:, potem Kuba :diabloti: a teraz Liska :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SZPiLKA23 Posted December 28, 2008 Share Posted December 28, 2008 Wow kolejne białoniebieskookie pieknosci Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted December 28, 2008 Share Posted December 28, 2008 [B]mossie_lisa[/B] a zastanawialiście się nad kastracją czy sterylizacją? Kastracja to podwiązanie jajników [czyli suczka nie będzie wypuszczać jajeczek, więc nie zajdzie w ciążę], a sterylizacja to usunięcie jajników i macicy. W pierwszym wypadku sunia nic się nie zmieni, będzie miała cieczki, ale nie będzie żadnego ryzyka problemów z hormonami, w drugim wypadku nie będzie cieczek, ale mogą się pojawić problemy :roll:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mossie_lisa Posted December 28, 2008 Author Share Posted December 28, 2008 [quote name='bonsai_88'][B]mossie_lisa[/B] a zastanawialiście się nad kastracją czy sterylizacją? Kastracja to podwiązanie jajników [czyli suczka nie będzie wypuszczać jajeczek, więc nie zajdzie w ciążę], a sterylizacja to usunięcie jajników i macicy. W pierwszym wypadku sunia nic się nie zmieni, będzie miała cieczki, ale nie będzie żadnego ryzyka problemów z hormonami, w drugim wypadku nie będzie cieczek, ale mogą się pojawić problemy :roll:.[/quote] oj, ja kudłaty durnowaty nie wiedział że są inne opcje :| póki co myślałem o sterylizacji...ale teraz wiem, że muszę zrewidować poglądy. dziękuje za Waszą pomoc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta_Ares Posted December 28, 2008 Share Posted December 28, 2008 my z nasz na poczatku cwiczylismy przychodzenie na wolanie na lince 15metrowej;) na tym sniegu to jej nie widac:lol: szaleje dziewczynka:loveu: :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted December 28, 2008 Share Posted December 28, 2008 [B]mossie[/B] ja tak tylko się pytam co wolicie, o sama wiem co to problemy z hormonami :shake:. Co prawda poważne problemy zdarzają się rzadko, ale jednak się zdarzają. U Birmy hormony zwariowały p porodzie... w wieku 8 miesięcy :angryy:. Sterylizacja nam tylko pomogła to trochę wyprostować [czyli zmieniła gospodarkę hormonalną] :lol:. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mossie_lisa Posted January 15, 2009 Author Share Posted January 15, 2009 Mamy już śliczną obrożę półzaciskową z wbudowanym identyfikatorem i szelki sled zaprzęgowe... szelki ciut za duże kupiłem ale za to wygodne ;) jak będzie jaśniej na zewnątrz to będą fotki z pierwszego użycia :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted January 15, 2009 Share Posted January 15, 2009 No, widzę, że nie tylko ja się cieszę z nowego sprzętu do ciągnięcia :cool3:... ja dzisiaj miałam 1 próbę sledów - fajne są :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karlaaa Posted January 15, 2009 Share Posted January 15, 2009 [quote name='mossie_lisa']Mamy już śliczną obrożę półzaciskową z wbudowanym identyfikatorem [/quote] Jak to wygląda?? zaciekawiło mnie :) Mogłabym o fotkę prosić? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.