Jump to content
Dogomania

jaka nagroda dla papisa(smaczki czy zabawa)


wiska

Recommended Posts

Witam!Jezeli podobny temat byl to prosze o linka;)
Jakie sa wasze doswiadczenia ze szkoleniem-nagradzaniem szczeniakow-jaka nagroda najleprza na poczatek(smaczek czy zabawa z psiakiem?)?Od strasznie dawna w naszym mieszkanku nie bylo szczeniat a na wiosne kupuje drugiego psa i jestem w kropce.[B]Jak wybrac zeby nie "przedobrzyc"?I jakie sa wasze doswiadczenia(na tym najbardziej mi zalezy)?[/B]

Link to comment
Share on other sites

W sumie to zależy od psa. Mój pies nawet kiedy był szczeniakiem nie widział takiej frajdy w szkoleniu w zamian za zabawę. Zawsze był zainteresowany przede wszystkim smakami. Choć istnieją psy, które np.na spacerach nawet nie spojrzą na jedzenie w dłoni właściciela.

Myślę, że smaczki przede wszystkim. I na początek. Różne rodzaje smaków. Wypróbuj, co maluch będzie lubił najbardziej i stosuj to jako wyjątkowo nagrodę, za jakąś nową rzecz, czy super wykonane polecenie. Musisz też wybrać jedną zabawkę(tu też masz duże pole do popisu), którą Twój psiak będzie z ochotą się bawić. Istotne jest jednak to aby do tej jednej jedynej zabawki miał bardzo ograniczony dostęp. Żeby faktycznie była nagrodą.

Polecam jeszcze nagrody, które bezpośrednio wypływają od właściciela - pochwała słowna, czy podrapanie za uchem. To również znacząca nagroda w psim mniemaniu.


Pozdrawiam i życzę samych sukcesów :)

Link to comment
Share on other sites

dzieki
zawsze stosowalam u moich psow wlasnie smaczki(nawet teraz szkole tak moja suczke),ale szczerze mowiac nie lubie ich i chcialabym malego od poczatku nagradzac zabawa,ale czy "tak sie da"?(dodam ,ze piesek ktorego kupuje jest rasy lubiacej kontakt/zabawe z czlowiekiem)??Jak nakrecic psiaka na zabawe "w nagrode"?
P.S wiem wlasnie ,ze mozna tez nagradzac glaskaniem,ale czy to [B]na poczatku[/B] zda egzamin?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wiska']dzieki
zawsze stosowalam u moich psow wlasnie smaczki(nawet teraz szkole tak moja suczke),ale szczerze mowiac nie lubie ich i chcialabym malego od poczatku nagradzac zabawa,ale czy "tak sie da"?(dodam ,ze piesek ktorego kupuje jest rasy lubiacej kontakt/zabawe z czlowiekiem)??Jak nakrecic psiaka na zabawe "w nagrode"?
P.S wiem wlasnie ,ze mozna tez nagradzac glaskaniem,ale czy to [B]na poczatku[/B] zda egzamin?[/quote]

Oczywiście, że się da. Jeśli będzie to zabawa niecodzienna i niedostępna dla psa to oczywiście będzie dla niego doskonałą nagrodą. Tylko psa na daną zabawkę trzeba odpowiednio wcześniej "nakręcić". Często można zauważyć, że np.psy tropiące lub pracujące na granicy(szukanie narkotyków), za udane zadanie dostają gumową zabawkę, czy parę minut przeciągania się sznurkiem z własnym właścicielem ;)

Przy smakach trzeba uważać, żeby nie przesadzić z ilością, nawet ograniczając codzienne posiłki.

Co do głaskania to u mnie szło to po kolei: dobrze wykonana komenda -> smak(w Twoim przypadku zabawka) + pochwała dźwiękowa -> powtórzona komenda -> smak + pochwała -> wyćwiczona komenda, wykonywana bezbłędnie -> smak na zmianę z poklepaniem, czy poczochraniem uszami i pochwała, a potem po prostu wyeliminowałam smaki.

W późniejszych etapach jasne jest, że pies może dane komendy wykonywać bez jakiejkolwiek nagrody.

Link to comment
Share on other sites

czy świadomość że dostaniesz kasę za wykonaną pracę to też łapówka? :roll:
Tak warto uczyć tak żeby pies pracował nawet (albo i przede wszystkim;)) wtedy kiedy nagroda nie jest widoczna, ale robienie wszystkiego od początku bez widocznej nagrody tylko po to 'żeby to nie była łapówka' to jakiś bezsens i utrudnianie sobie życia (w moim odczuciu).

Link to comment
Share on other sites

chyba najpierw weź psa , poznaj go trochę , a potem zadecydujesz jaka metodę wybierzesz :) bo albo trafi ci się mega niejadek , albo pies który ma w nosie zabawę :diabloti:

Metodę dobiera się do psa ... nie odwrotnie ....

Jeśli będziesz miała z psem super kontakt , to i cmokas będzie nagrodą , poklepanie po łbie ....
Grunt to tak psa do siebie zachęcić , by uwielbiał Ciebie za to że jesteś , a nie dlatego że masz zabawkę lub smakołyk .....
Ze szczeniakiem trzeba dużo się bawić , poprzez zabawę uczyć , chwalić , piać z radości by nabierał entuzjazmu , by Cię kochał , uwielbiał , robił to też dla Twojej przyjemności to co od niego oczekujesz ...

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

[quote name='karol']Ja mam pytanie jakie nagrody smakowe dajecie swojemu psu.[/quote]

obieram i kroję marchewkę, kroje w kosteczkę i suszę chlebek, kroję ser żółty - to z takich "domowych", kiedy jestem słpłukana/jest łikend i nie moge nic kupić w zoologicznym. Kiedy mam dostęp do sklepu to różności: lubię smakołyki z vitakraftu np. dropsy (mają odpowiedni rozmiar), malutkie kosteczki ans ztuki, różne ciasteczka psie np. takie "bekonki" tez na sztuki - można je łatwo dzielić, takie śmierdzące paski tez pies ubóstwia.

Kontakt i motywacja jest najlepsza, kiedy mam kilka rodzajów smaków w kieszeni/torebce - co wylosuję, to pies dostanie. Takie urozmaicenie na prawdę podnosi psie skupienie.

Szczeniak (przynajmniej mój) jest wiecznie głodny. Do 5-tego miesiąca mogłam nagradzać tylko karmą suchą :crazyeye:. Teraz, kiedy skończyła rok, smakołyki muszą być różnorodne i podawane nieregularnie, a największą frajdą jest przeciąganie się zaplecionymi w warkocz paskami ręcznika ;). Kiedy ma dużo energii nagrodą za długi siad czy inną statyczną komendę jest możliwosc pobiegania. Głaskanie może być nagrodą dla niej RAZ, po trzygodzinnym spacerze, kiedy nie chce się jej już biegać ani gryźć smakołyków :evil_lol: Co pies to inaczej ;)

Życzę powodzenia

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karol']Ja mam pytanie jakie nagrody smakowe dajecie swojemu psu.[/QUOTE]

Ja z domowych smaczków daję samodzielnie upieczone :eviltong: ciasteczka pasztetowe/serowe, kostki sera, kawałki białego sera, suchy chleb, granulki kociej karmy Whiskas (uwielbia ją, a psich granulek jako nagrodę nie przyjmuje...), czasami plasterki parówki. Natomiast sklepowe to dropsy mleczne/czekoladowe/jogurtowe/warzywne Trixie, większe kółeczka i kostki na sztuki, ogólnie polujemy na nowe rzeczy, bo sunia jest okropnie wybredna i nie ma określonych smaczków bez których nie przeżyje... ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...