bonsai_88 Posted December 24, 2008 Share Posted December 24, 2008 Tomek przyzwyczajaj sie do takich cudów - to normalne na tym forum :evil_lol:... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted December 25, 2008 Share Posted December 25, 2008 tydzien w kołnierzu to pikuś, moj go nosił znacznie dłużej bo rana pod uchem sie babrała i leczenie trwało dłużej, a dran w koncu zaowazyl jak to cudo mozna sciagnąc :lol: ciesz sie ze masz małęgo psiaka (ja tez mam takiego malucha) wiec i kolnierz mniejszy, a jak bylismy na kontroli, weszła para z dobermanka w kolnierzu, ta to narobiła hałasu :evil_lol: az wspolczulam :evil_lol: bo moj probował pod stołem miedzy krzesłami, tu na łóżko nie umiał wskoczyc bo sie zahaczał na poczatku rozlewał wode, ale sam zaowazyl jak uzywa sie kolnierza ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nathaniel Posted December 25, 2008 Share Posted December 25, 2008 Mój pies osobiście nie miał kołnierza, nic się nie babrało, bo nie pozwalaliśmy mu lizać, przypilnować trzeba i tyle. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DuzyTomek2007 Posted December 25, 2008 Author Share Posted December 25, 2008 No to po nowym roku zabieg :-( Biedny Ejek ale nie ma lekko Natasza (4,3 kg) nauczyła się szczekać! Wczoraj tak obszczekała i zwarczała berneńczyka moich rodziców (50 kg), że przestraszony uciekł z domu na pole :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka K. Posted December 25, 2008 Share Posted December 25, 2008 [quote name='M@d'] BTW 2 - Poszperałem trochę i nic nie wskazuje, aby ten hodowca miał metodę "na likwidację hodowli"... Chyba rzeczywiście likwiduje. [/quote] [COLOR=black]M@d[/COLOR] ten pan kilka razy dawał juz podobne ogłoszenie. Poza tym, ktos, kto likwiduje hodowle nie "inwestuje" pieniedzy w wystawy (a mial suke zgłoszona i wystawiona w październiku i pod koniec listopada). Ogłoszenia o podobnej tresci były zamieszczone na pewno w październiku i juz jakis czas temu. I nazwałabym tej hodowli i warunków w jakich trzyma swoje psy - "przemyslanymi". A sprzedawanie szczeniaków bez rodowodu niby z niezaplanowanego krycia - bez komentarza. Jesli jego oddział wyraziłby zgode, to w wyjatkowych sytacjach taki miot równiez dostanie metryki. Obecnie do sprzedazy w kilku porządnych hodowlach (w podobnej odległosci od miejsca zamieszkania DuzegoTomka, niektóre nawet duuuuuuuzo blizej) sa szczeniaki, niektóre podrosniete - również w podobnej cenie. Nie rozumiem kupna szczeniaka z takich warunków, jesli do wyboru są szczenieta z innych, odchowne w nieporównywalnych warunkach. Ale cóz kazdy ma prawo wyboru. [quote name='DuzyTomek2007'] Ale jak go kupiliśmy był strasznie przeziębiony i kaszlał- jeździliśmy z nim kilkanaście razy do weta żeby go wyleczyć. A ten skurwiel hodowca dalej wystawia psy na giełdzie :angryy: [/quote] A dlaczego ma tego nie robic, jesli w dalszym ciagu trafiaja sie nabywcy tacy jak Ty :angryy::angryy: ???? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DuzyTomek2007 Posted December 27, 2008 Author Share Posted December 27, 2008 Myślałem, że temat hodowcy mamy zamknięty ale cóż... Wdzę że konkurencję boli, że ktoś sprzedaje szczeniaki po niższej cenie i psuje im rynek.... Może gość ma tą suczkę bez rodowodu ale pokrytą rodowodowym psem? Poza tym po co czepiacie się mnie- a zgłoście swoje uwagi do ZK i niech mu wezmą licencję! Ale oczywiście tego nie zrobicie bo zapewne nie ma podstaw- lepiej jechać po nabywcy- może inny kupi u mnie? To może zrób listę u kogo wolno kupować sznaucery to ludzie nie będą błądzić. Tylko daj im gwarancję, że szczeniak będzie idealny. Bo np. moi rodzice kupili berneńczyka, którego rodzice mieli więcej medali niż bezdomny pies pcheł. Dali za szczeniaka około 2,5 tys. Po przyjeździe szczeniak nie chciał jeść. Hodowca zapewniał, że to stres i będzie ok. Paru wetów też tak stwierdziło. A pies dalej nie jadł. Dopiero jeden mądry lekarz wykrył zrośnięte jelito i zoperował go. Pies ledwo przeżył. O nerwach i kosztach operacji nie wspomnę. A Ejek kaszlał ale wyleczyliśmy go. Jest zdrowym, wesołym i ślicznym psiakiem i mimo że nie ma rodowodu wygląda jak sznaucer. Nie zamieniłbym go na mega championa! Moim zadaniem jedyny duży plus psa z rodowodem to pewność, że wyrośnie z niego pies danej rasy. Reszta zależy od szczęścia. I podaj namiary na te hodowle- bo szukałem w googlach, na allegro i nie znalazłem- a naprawdę nie chciało mi się tyle jechać! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted December 27, 2008 Share Posted December 27, 2008 Tomek chodzi tylko o to ze psa kupiłeś w złym zrodle, sam mowiles ze sznaucery w kojcach, to nie do pomyslenia te psy sie ta nie nadawaja... :shake: poza tym krycie suki bez papierow rodowodowym psem jest nielegalne dla hodowcy .. szczeniaki i tak po tej parze beda kundlami... mowisz o wygladzie, a patrzysz na swojego psa pod katem wzorca rasy? :) umiesz fachowo ocenic czy wszystko jest tak jak powinno byc? Bo hodowca to ma na celu, wyglad i charakter szczeniat... nie wiem po co ten temat jest dalej ciagniety, moze dla tego abys zrozumial ze mimo ze masz szczenie z rodowodem i tak kupiles psa u nieodpowiedniego człowieka, mimo wszystko ja zycze aby sunia zdrowo rosła .. ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DuzyTomek2007 Posted December 27, 2008 Author Share Posted December 27, 2008 Dzięki za życzliwość i życzenia. Kupiłem psa u licencjonowanego hodowcy. To powinno być gwarancją "jakości". Jeżeli laik ma oceniać warunki u hodowcy to na jakiej podstawie? Budy na zewnątrz? A gdyby trzymał psy w mieszkaniu zamknięte w komórce czy łazience to byłby dobry? A jeżeli wypuszczałby je na godzinę? Wystarczy? Czy muszą być dwie? Za chwilę takimi dyskusjami doprowadzimy do tego, że nowa osoba stwierdzi-po co kupować psa u hodowcy skoro może być hodowany w złych warunkach? Na giełdzie też pewnie w złych a 2x taniej? Rodowód i licencja hodowcy powinny być gwarancją. Jeżeli nie są to jest to wasza wina drodzy hodowcy. Nieuczciwych "rozmnażaczy" powinno się eliminować. Ale znając życie Związek Kynologiczny to taka sama organizacja jak PZPN gdzie "ręka rękę myje" bo każdy ma coś na sumieniu. A psa nie oceniam jako znawca a jako amator. I większość ludzi gdy go ostrzygę jest przekonana, że to rodowodowy sznaucer. I błędy typu uszy za krótkie o 4mm dla przeciętnego Kowalskiego nie mają znaczenia. Znaczenie ma np. zdrowie. Jednak skoro i w renomowanych hodowlach przymyka się na to oko to kupno rasowego psa tylko zmniejsza ryzyko. A to może być mniej warte niż 3x wyższa cena szczeniaka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted December 27, 2008 Share Posted December 27, 2008 Tomku z jednym się z Toba zgodzę, że jak widzimy wielu ludzi zna tego hodowcę, a nic nie robi, podnosi krzyk i mamy efekt wron... tylko skrzeczenie i nic więcej.. Ja na sznaucerach się nie znam, nie znam hodowców i takze przekazałam Ci info o Twojej suni.. skąd niby ja miałabym wiedzieć że koles wystawia tak psy? ze likwiduje hodowle? tego my nie wiemy, jednoczesnie z aukcji nei wynikało ze sprzedaje on psy bez papierów, jesli wiedza to ludzie tutaj na forum dlaczego nic z tym nie robia? :shake: łatwiej naskoczyć na nowego uzytkownika ktory zakupił od tego człowieka psa, nizeli zrobic piekło hodowcy? chyba łatwiej bo anonimowo... ;) Choroby zdarzaja sie nawet w renomowanych hodowlach, ale zaden prawdziwy hodowca nie powie Ci ze kupujesz w 100% zdrowe szczenie, zaden.. :shake: bo takie gwarancje to chyba tylko w erze :) Trzymanie psow na zewnatrz? ja nie mam nic przeciwko, ale jesli sa to zwierzeta ktore sie do tego nadawaja, uwazasz ze 4 psy to duzo w domu? to nie duzo... a jesli ktos naprawde kocha psy i z miłością je hoduje i twierdzi ze nie moze pozwolic sobie na 4-5 psow to po prostu tylu ich nie ma ;) widzisz swoejgo psa w budzie w kojcu? :roll: ja moge sobie wyobrazic wiekszosc duzych psow w budach, ale nie takie maluchy :shake: No i jednym bardzo waznym faktem jest to ze koleś poinformował Cie ze sprzedaje rowniez psy bez metryk i to powinno wzbudzić w Tobie nieufność do tego człowieka, dlaczego? Tu na forum niejednokrotnie ratowało się suki ktore rodziły co cieczke, w wieku 5 lat taka sunia wyglada jak wrak psa, cycki do ziemi, zero iskierki w oczach.. zero nadzieji, dwa razy do roku szczenieta.. nie jedno, nie dwa.. ale np 6... dla suki to wyczerpujacy okres kiedy oddaje prawie całą siebie szczenieta, bo to one musze przezyc, taki instynkt... Zbyt bardzo napaliłeś się na tego szczeniaka, zbyt szybko, dałeś zarobić nieuczciwemu człowiekowi.. to że jest zarejestrowany w ZK jak sam sie przekonałes o niczym nie świadczy.. reka reke myje? chyba masz racje.. smutne, ale prawdziwe.. :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M@d Posted December 27, 2008 Share Posted December 27, 2008 1) Poprę stanowisko przedmówczyni - jak macie jakie twarde dowody, to zróbcie piekło hodowcy, a nie nabywcy ... 2) Ja się nie znam, ale o jakim "braku papierów" piszecie ? Co miał dostać ponad to co Wam już zamieścił (a ja wkleję powtórnie...) [IMG]http://images44.fotosik.pl/42/5d0b4a8933776532med.jpg[/IMG] Co ma laik jeszcze wiedzieć i sprawdzać, bo nie wiem - sam jestem laikiem .... Jestem zdeklarowanym wrogiem pseudohodowców, ale nie do końca rozumiem tę manierę jeżdżenia po nabywcy - bo to chyba łatwiejsze niż zrobienie czegoś z pseudohodowcą ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Chefrenek Posted December 27, 2008 Share Posted December 27, 2008 Dajcie człowiekowi spokój. Przecież psa nie wywali na bruk. Fakt, faktem dla mnie ktoś kto wypuszcza lewe mioty jest skreślony jako hodowca.:mad: edit: a skoro od dawna wiecie, że ten "hodowca" kryje na lewo to czemu do tej pory nie zgłosiłyście tego w ZK.:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zaba14 Posted December 27, 2008 Share Posted December 27, 2008 [EMAIL="M@d"]M@d[/EMAIL] sunia Domka ma rodowód, ale hodowca ktory ja sprzedał ma rowniez psy bez rodowodu, takze chodzi o to ze hodowca tak czy siak jest nieuczciwy... i tylko o to ten krzyk ktory nic nie wnosi do dyskusji bo jesli ktos juz wie o nim tyle to chyba mozna zaprezentowac dowody w ZK... ale łatwiej krzyczec ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agnieszka K. Posted December 27, 2008 Share Posted December 27, 2008 Tomek, kazdy hodowca ma prawo sprzedawac szczeniaki w takiej cenie jak mu sie podoba - to jego sprawa i sam o tym decyduje. Niektórzy hodowcy "wyceniaja" indywidulanie kazde szczenie w zaleznosci od ich predyspozycji wystawowych. Szczenieta mniej rokujace wystawowo sa w nizszej cenie. Pobodnie często mozna kupic taniej szczenieta podrosnięte. Jesli chodzi o warunki - to sorry, ale nie widze powodu, aby 4 dorosłe psy i 4 szczeniaki była tak ogromna ilościa zwierzat, aby nie mozna było ich trzymac w domu. Kazdy ma inne preferencji przy wyborze hodowli - ale nigdy nie kupiłabym sznaucera mini trzymanego w kojcach na dworze. Jesli hodowca uważa, ze nie radzi sobie z liczba psów, to normalne byłoby ogranoczyc ich liczbe (nie zostawiać młodych) oraz ograniczyc liczbe miotów. Ja nie kupiłabym szczeniaka sznaucera z hodowli, w której sa trzymane na zewnatrz. Tomek - sam masz sznaucera - czy wyobrażasz sobie trzymanie go na dworze???? Nie wazne, ze w czystych kojcach?? W naszym klimacie?? Bo ja nie. Zaden z moich psów nie nadaje sie do mieszkania na dworze. Nie podoba mi sie dorabianie teorii, na temat osiagnęc wystawowych czy trzymania psów na dworze. To HODOWCA za takie warunki odpowiada, a nie Ty, i to do niego nalezałoby ewentualne tłumaczenie dlaczego tak postepuje i nie wiedze powodu, aby nabywca szczeniaka tłumaczył, dlaczego hodowca robi tak a nie inaczej. Bo jesli kupił szczeniaka widząc warunki, to mozna przyjąc ze mu sie wszystko podobało i nie miał do tego zastrzeżen, nie ma wiec powodu do późniejszych wyjaśnień. Jest na prawde duuuuuuuuuuzo hodwoli sznaucerów mini i mozna wybrac taka która nam odpowiada. A poza tym - to Tomku - odsyłam do regulaminu wystaw i hodowli - nie istniej pojecie jak licencjonowany hodowca. Hodowca nie otrzymuje również zadnej licencji, nie mozna mu jej więc odebrac. Aha - bardzo prosze przeczytaj chociaz jak sie nazywa hodowla z której pochodzi Twoja suczka, bo na pewno nie tak jak napisałeś :cool3: [quote name='DuzyTomek2007'] Przysucha Gwiazda jest na stronie RC to chyba się choć trochę zna na hodowli. [/quote] Zeby byc na stronie RC wystarczy należec do klubu hodowców RC:cool3:. Zaden z producentów / dystrybutorów karmy nie stanowi i nie przeprowadza selekcji hodowców pod katem ich wiedzy fachowej / "hodowlanej". Ja nie pisłam wczesniej, jakoby ten pan hodował psy bez rodowodu (jesli tak było, to bardzo prosze o zacytowanie mojej wypowiedzi. O szczeniakach bez rodowodu pisał sam Tomek. Więc jesli ktokolwiek miałby zgłosic sprawe do ZKwP to chyba nie ja :cool3::cool3:. Jesli jakikolwiek hodowca tak robi, to dla mnie jest przekreslony. Tomek - wcale nie pytałes, gdzie obecnie mozna kupic szczeniaki na "już" - przejrzyj sobie raz jeszcze swoje wypowiedzi, moze wtedy odswiezysz sobie pamięc. Napisałaś, ze chcesz kupic bez rodowodu, a potem wkleiłes linki do ogłoszeń, a nastepnie, ze juz sie umówiłes i jedziesz ja odebrac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bonsai_88 Posted December 27, 2008 Share Posted December 27, 2008 Ludzie... zejdzie w końcu z chłopaka... Nie wiem, nie rozumiecie po polsku tego co napisał M@d lub Żaba? :roll:.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted December 27, 2008 Share Posted December 27, 2008 Co do dyskusji o pseudo, nie-pseudo itd. EOT - pogadamy najwyżej osobiście ;) na spacerze. Cieszę sie że mam nowa sąsiadkę i mam nadzieję że się szybko spotkamy gdzieś w okolicy :) PS. Może założysz galerię na sznaucerach??? Bo chyba już zostałeś dogomaniakiem pełną gębą ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.