Jump to content
Dogomania

Drugi piesek? Suczka? Problemy :/


DuzyTomek2007

Recommended Posts

Dobra, już po zakupie, więc nie ma co bić piany.
Teraz należy życzyć aby się dobrze howała!

Tomek, dawaj foty i pisz jak się socjalizują ;)

Z tym kopulowaniem i jajkami, to nie ma reguły.
Mój Sznaucer olbrzym bez jajek zaprzyjaźnił się z młodszym łagodnym ciapowatym Labkiem z jajkami i stwierdził, że trzeba pokazać kto tutaj jest Szeryfem i go próbuje kopulować :eviltong:
6 miesięczna suczka mini, za to jak przyszła ze schronu, to próbowała kopulować z naszymi nogami - dostała "po uszach" i przestała ... :diabloti:

Nasze zawsze były kastrowane, a młoda jak trochę podrośnie, to czeka ją sterylka.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 89
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Niezły sposób na naciąganie, pisze w każdej aukcji ze likwiduje hodowle i zamiast za 300 łapie frajerów za 700 że niby drugi miot w roku :angryy:.
Jak masz metryke to wklej skan :lol:
Szkoda na Ciebie słów zakup psa musi przemyślany, okazyjnie to można kupić jabłka w markecie.

Link to comment
Share on other sites

[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2bf3e98e268f7553.html]NAtka2.jpg | duzytomek2007 | Fotki, Zdjęcia, Obrazki Fotosik.pl[/url]


[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ec589f356d15a689.html]Natka1.jpg | duzytomek2007 | Fotki, Zdjęcia, Obrazki Fotosik.pl[/url]


[url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5d0b4a8933776532.html]Metryka.jpg | duzytomek2007 | Fotki, Zdjęcia, Obrazki Fotosik.pl[/url]

Link to comment
Share on other sites

Sorry, że post pod postem ale właśnie jak wysłałem razem to się skasowało.

I po kolei:

Lothar- specjalnie dla ciebie wklejam foto metryki.

Nie wiem czy masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem napisałem że kupiłem suczkę rodowodową! Nie zależy mi czy pies kosztuje 700 czy 500 czy 1300! Ma być ładny i zdrowy i szczęśliwy!
Może się pochwal swoimi osiągnięciami hodowlanymi, skoro taki z ciebie znawca. I skoro utożsamiasz wartość psa z jego ceną!

I jeszcze żeby zamknąć wątek hodowcy:

Hodowca- Wiesław Kowalski

Przysucha Gwiazda

Poszukajcie w googlach- gość nie wypadł sroce spod ogona. Skoro ma osiągnięcia wystawowe i jest na stronie RC to chyba się choć trochę zna na hodowli.

Ja go nie bronię- stwierdzam fakty.

Dobra teraz najważniejsze:
Suczka jest od wczoraj. Na początku przerażona teraz się trochę rozkręca i jest coraz odważniejsza. Dzisiaj rano była na łąkach na spacerze przed chwilą wróciliśmy z Parku Psów gdzie została gwiazdą :lol: Nawiązywała kontakt z innymi psami.

Natasza z Ejekiem dogaduje się dobrze. Co prawda bała się jego "końskich" zalotów (uderzenie z obrotu tyłkiem- takie zaczepne :evil_lol:) ale już się oswaja. Ejkowi najbardziej smakuje jej jedzenie a ona wyżera mu z miski bez jego sprzeciwu.

Jedyny dym jest o zabawki. Ejek warczy na nią a ona się boi. Dziś kupiłem mu piszczącego koguta a jej małą piłeczkę i ucho jako gryzak. Ale nie była specjalnie zainteresowana.

Na spacerach wpatrzona w Ejka jak w obraz. Naśladuję go- on sika ona też, on kupa, ona też, on goni po krzakach ona się stara choć na razie ją to przerasta :evil_lol:

I bardzo się pilnuje- chodzi bez smyczy i cały czas spogląda na mnie czy gdzieś nie uciekam :lol:

Byłem z nią u weta- okazało się, że suczka zdrowa jak byk, wszystkie szczepienia były oprócz wścieklizny ale to dzisiaj nadrobiliśmy.

Wet mówił, że stosują system europejski tzn. sterylizują suczki dopiero po pierwszej cieczce. Wcześniejsza sterylizacja podobno powoduje mimowolne oddawanie moczu w starszym wieku.

Więc niestety Ejek musi być wykastrowany :-(

Właśnie ją wykąpałem i schnie w sypialni razem z Ejekiem.

Zawiodłem się trochę na Krakvetu bo zamówiłem jej miski i legowisko w niedziele a tu ni widu ni słychu. Mam nadzieję, że nie spędzi Świąt na kocu.

Dzięki za zainteresowanie i dobre, życzliwe rady!

Wesołych, Spokojnych i Rodzinnych Świąt dla wszystkich Dogomaniaków!

Link to comment
Share on other sites

ja tez mam parke, tylko inej rasy , i ja ,,wycielam " to które bylo starsze juz dorosłe , czyli suczke , szczescie ze sie to zdarzylo bo przy okazji badan prezd zabiegiem wyszla choorba serca . jesli planujesz kastracej chlopaka to im wczesniej tym lepiej, chodzi o zabawy z drugim psem, mala ma teraz 4 mce wiec ten tydzien rekonwalescncji jakos przebawi sie z wami . za m-c dwa, bedzie klopot by ją odwolac od zabawiania kumpla psiego , a wiadomo po zabiegi pies ptrzebuje pare dni spokoju . poza tym skoro poskakuje po suczce malej, to co sie bedzie dzialo jak ta zacznie dojrzewac , rozwaz jak to czasowo rozegrac wszystko, czas spaniai dochodzenia do siebie samca mozesz przeznaczyc na zaprzyjaźnianie sie z małą , jak piszesz mala swiata nie widzi za nim, na razie to jest slodkie ,ale potem mozesz sobie pluc troche w brode .

Link to comment
Share on other sites

DużyTomek pod zdjęciem masz przy linku "pobierz pozostałe kody"
I tam masz np. miniaturki na forum - po kliknięciu okno otwiera się w pełnym rozmiarze
[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=ec589f356d15a689"][IMG]http://images40.fotosik.pl/42/ec589f356d15a689m.jpg[/IMG][/URL]


Albo "przycięte" automatycznie zdjęcie na forum - "[COLOR=#434343]Zdjęcie 500px na forum" (to nie otwiera się już większe)[/COLOR]
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images40.fotosik.pl/42/ec589f356d15a689med.jpg[/IMG][/URL]

BTW - jak wgrywasz na fotosik, to jest tam opcja zmiany rozmiaru. Nie pamiętam dokładnie jakie tam są opcje, ale proponuję wgrywać tam nie większe niż 1024 na 768, albo nawet 800x600 bo przy większych to trzeba kombinować, zeby całe zobaczyć :evil_lol:, a poza tym strasznie długo się otwierają .... :roll:

No i ... powodzenia z małą, niech zdrowa rośnie ;)

BTW 2 - Poszperałem trochę i nic nie wskazuje, aby ten hodowca miał metodę "na likwidację hodowli"... Chyba rzeczywiście likwiduje.

BTW 3 - Też mam parkę, on jest kastrowany, a ona wkrótce będzie "cięta" - jak dojrzeje ...

A oto moje stadko:

[img]http://images33.fotosik.pl/401/6a24fef7211d17a0.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

[EMAIL="M@d"]M@d[/EMAIL] dzięki za wskazówki!

Ale masz stadko! OMG! I widzę, że nad wszystkim pieczę trzyma kot patrząc z góry :evil_lol:

U mnie takie wielkie psiaki zajęłyby cały dom :lol:

A kastrację planuję po Nowym Roku. Podobno rekonwalescencja trwa tylko dzień bo małe psy kastruje się tak jak koty.

Szkoda mi strasznie mojego- jak się zamuli to będę miał ładne wyrzuty !:shake:

Link to comment
Share on other sites

Taa, tydzień w abażurze na szyi będzie chodził, żeby sobie nie lizał.
Powiem Ci, że mój Mini (pierwszy z lewej w podpisie) zupełnie nie stracił na wigorze po kastracji (choć na to właśnie trochę liczyliśmy ... :mad:)
Beksa był od pseudohodowców, już go nie ma...
W wieku 3,5 roku wykryto genetyczną wadę watroby, przez 1,5 roku trwałą walka już tylko o odroczenie wyroku, w wieku 5 lat zgasł w ciągu 2 dni.
Więc cieszę się, ze Twoja jest z przemyśklanej hodowli (co oczywiście nie daje gwarancji zdrowia i szczęścia ;), ale minimalizuje ryzyko ...)

Nie martw się, nic mu po kastracji nie będzie - co najwyżej trochę będzie trzeba uważać na żarcie, żeby Ci nie przytył ;)

Link to comment
Share on other sites

To mnie pocieszyliście z tym tygodniem w kołnierzu :roll:

Ciekawe jak będzie jadł. Chyba im zrobię jakieś lekcję " o życiu w rodzinie" i odpowiedzialnym macierzyństwie i może obejdzie się bez tych zabiegów. Zaapeluje do ich poczucia odpowiedzialności :evil_lol:

[EMAIL="M@d"]M@d[/EMAIL] współczuje bo to straszna strata. Jeszcze w takim młodym wieku. Mój Ejek też jest od pseudohodowców ale dzięki Bogu trzyma się dobrze. Choć ma dopiero 15 miesięcy to zdrów jak ryba. :multi:

Ale jak go kupiliśmy był strasznie przeziębiony i kaszlał- jeździliśmy z nim kilkanaście razy do weta żeby go wyleczyć. A ten skurwiel hodowca dalej wystawia psy na giełdzie :angryy:

Link to comment
Share on other sites

[B]Tomek [/B]jeśli chodzi o kołnierz, to 2 razy miałam w domu suki po operacji [sterylka] ,wcześniej mój poprzedni pies też był 2 razy operowany [tu akurat zmiany nowotworowe na skórze :shake:]. W wszystkich 4 przypadkach kołnierz przeszkadzał o tyle, ze na początku pies nim zahaczał o meble [przez dzień-dwa, zanim się przyzwyczaił], a później.... a później tylko obrywałam kołnierzem w twarz przy porannych witaniach :evil_lol:.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...